Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Inne zwierzęta > Pokazali, co pojawiło się w rezerwacie przyrody. Badacze osłupieli, nie ma drugiej takiej na świecie
Lena Tomaszewska
Lena Tomaszewska 02.06.2023 14:07

Pokazali, co pojawiło się w rezerwacie przyrody. Badacze osłupieli, nie ma drugiej takiej na świecie

panda albinos
twitter/China Xinhua News

Kiedy po raz pierwszy w maju 2019 roku jej obecność zarejestrowały kamery, badacze z całego świata byli oszołomieni. To pierwszy taki osobnik na całym świecie. Jego losy zastanawiały obserwatorów przyrody. Czy mimo genetycznego defektu poradzi sobie w naturze? Odpowiedź na to pytanie uzyskaliśmy niedawno, kiedy po latach udało się uchwycić na kamerze dorosłego już osobnika.

Narodowy Rezerwat Przyrody Wolong poinformował, że po raz kolejny udało się zarejestrować pandę-albinosa. Kiedy ostatnio ją widziano, była jeszcze dzieckiem. Teraz, jako już dorosły osobnik, była widziana ponownie z matką i młodszym rodzeństwem.

Jedyna taka na świecie. Całkowicie biała panda

Wcześniej w przyrodzie odnotowywano obecność pand, które cechowały się biało-brązowym futrem. Nigdy wcześniej natomiast nie spotkano całkowicie białego osobnika. Ten stan rzeczy zmieniła panda, którą zarejestrowały kamery w Narodowym Rezerwacie Przyrody Wolong w Chinach. Całkowicie białe futro bez żadnych ciemniejszych łat i czerwone oczy zdradzały, że mamy do czynienia z osobnikiem albinotycznym. To pierwszy takim, którego spotkano i po dziś dzień jedyny na świecie.

Albinizm to mutacja genetyczna wiążąca się z brakiem powstawania pigmentu, melaniny. Osobniki cechują się całkowicie białym futrem i czerwonawymi oczami. Są wrażliwe na światło i mają problemy ze wzrokiem. Dlatego właśnie badacze martwili się o losy pandy-albinosa, bowiem wiedzieli, że będzie miała problem ze znajdowaniem pokarmu. Mimo gorszych warunków zaskoczyła wszystkich i udało jej się przetrwać oraz dożyć wieku dorosłego.

Pozbyli się psa, “Szukał ich każdego dnia”. Los sprawił mu najpiękniejszą niespodziankę

Panda-albinos łatwym łupem dla drapieżników. Jej białe futro przykuwa uwagę

Kiedy chińskie media poinformowały w 2019 roku o odkryciu pandy-albinosa, miłośnicy przyrody byli zachwyceni. Naukowcy pozostawali nieco bardziej sceptyczni, wiedząc, że pandę czeka ciężkie życie. Białe futro cieszy oko, ale też sprawia, że zwierzę jest bardziej widoczne dla drapieżników. Bardziej skorzy do polowań są także kłusownicy, którzy albinotyczne osobniki traktują jak trofea. Chociaż w przyrodzie ta ma gorszą sytuację niż przeciętne osobniki, skradła serce internautów.

Wygląda jak Kubuś Puchatek – pisali miłośnicy przyrody.

Inni zwracali uwagę na to, że utrata charakterystycznych ciemnych łat sprawia, że panda wygląda jak przeciętny misiek i straciła swój urok. Faktycznie, ciemne plamki to znak rozpoznawczy tych zwierząt. Bez nich nieco trudniej rozpoznać ten gatunek.

Udało jej się dożyć dorosłości. Urocze wideo misiowej rodziny

Przez parę lat panda-albinos pozostawała nieuchwytna. Sytuacja zmieniła się w lutym tego roku, kiedy kamerom udało się zarejestrować jej obecność. Spotkano ją w obecności mamy pandy i jej młodego, ukrywających się w pniu drzewa.

Zazwyczaj pandom włącza się silny instynkt bronienia potomstwa i potrafią być agresywne dla innych osobników. W tym przypadku mama-panda pozwoliła podejść albinosowi bardzo blisko, co skłoniło ekspertów do wniosku, że są rodziną. Prawdopodobnie biała panda jest dzieckiem widzianej w filmiku samicy, co tłumaczyłoby jej zachowanie.

Nie jest znana płeć albinosa, jednak szacuje się, że ma 4-5 lat i jest już osobnikiem dorosłym. Pod względem rozmiaru wygląda jak każda zdrowa panda. Nie wykazuje oznak żadnej choroby czy niedożywienia.

Źródło: Twitter, wiadomosci.onet.pl, smithsonianmag.com, newsweek.com, sciencealert.com

Przygarnęli kotkę, która dopiero co została mamą. Zerknęli na łapki kociąt i przetarli oczy ze zdziwienia
kotka z kociętami
Do organizacji zajmującej się ratowaniem bezdomnych i porzuconych zwierząt wpłynęło zgłoszenie od rodziny, która przeżywała trudne chwile i nie była w stanie dłużej zajmować się zwierzętami. Ratownicy wiedzieli, że nie mają na co czekać i szybko ruszyli na pomoc. Kiedy dotarli na miejsce, okazało się, że kotka i jej maluchy są wyjątkowe.Dla ratowników niosącym pomoc zwierzętom nie a nic ważniejszego, jak możliwość ocalenia bezbronnych istnień. Dokładnie tak samo było w przypadku kotki, która później otrzymała imię PolyAnna i jej młodych. Wtedy jeszcze nie wiedzieli, że mają do czynienia z niezwykłymi osobnikami.
Czytaj dalej
Byli pewni, że kupili labradora. Pani weterynarz nie ma wątpliwości, co naprawdę wyrośnie ze szczeniaka
weterynarz i szczeniak
Chcieli przyjaznego, rodzinnego labradora, z którym mogłyby wychowywać się ich dzieci. Sprzedawca w internecie upchnął im zgoła inną rasę. Pani weterynarz od razu wiedziała, że szczeniak, którego ma przed oczami, nie wyrośnie na labradora.W schronisku czekają psy z różnymi historiami życiowymi, szukające domu. Niektórzy jednak decydują się na zakup konkretnej, wymarzonej rasy. Pewna rodzina ze Stanów Zjednoczonych marzyła o labradorze. Ogłoszenie o dostępnym szczeniaku znaleźli w internecie. I jak wiele internetowych zakupów, dostali nie to, co w opisie aukcji. Ze zwrotem może być natomiast ciężko.
Czytaj dalej