Niewidome koty czekały w schronisku na adopcję. Nie do wiary, jak potoczył się ich los
Bubbly i Rowan to kocięta, które połączyła wspólna historia. W wyniku poważnych infekcji zdrowotnych oba mruczki zostały poddane zabiegowi usunięcia oczu. Mogłoby się wydawać, że niewidome zwierzęta już nigdy nie opuszczą krat schroniska, jednak los niespodziewanie się do nich uśmiechnął.
Dwa koty straciły wzrok w wyniku infekcji zdrowotnych
Bubbly i Rowan to byli mieszkańcy jednego ze schronisk mieszczącego się we wsi South Elgin w Stanach Zjednoczonych. Te dwa koty połączyła wspólna, dość smutna historia. W wyniku komplikacji zdrowych zdiagnozowanych u mruczków, lekarze weterynarii zmuszeni byli poddać je operacji usunięcia obojga oczu.
Bubbly w momencie znalezienia jej na ulicy miała zaawansowane stadium owrzodzenia rogówki jednego oka. Drugie natomiast zaczęło zapadać się w wyniku innej poważnej infekcji. Rowan także trafiła do schroniska ze zdiagnozowaną już chorobą obu oczu, która w żaden sposób nie reagowała na podjęte leczenie. Niestety oba mruczki już na zawsze stały się niewidome.
Jak rozpoznać problemy ze stawami u psa? Obserwację zacznij od schodów Nie miał litości ani dla psa, ani kota. Zwierzętom zgotował piekło na ziemiNiewidome koty czekały w schronisku na adopcję
Po zakończonym okresie pooperacyjnej rekonwalescencji personel schroniska podjął decyzję, aby przedstawić sobie Bubbly i Rowan i umieścić je nieco bliżej siebie. Niewidome mruczki od pierwszych chwil świetnie się dogadywały i szybko nawiązały przyjacielską więź. Spędzały czas nie tylko na kocich figlach, ale także pomagały sobie wzajemnie. Od tej pory rzadko można je było spotkać osobno.
Nadszedł czas na opublikowanie przez placówkę ogłoszenia na temat możliwej adopcji Bubbly i Rowan. Wolontariusze w głębi duszy obawiali się, jednak że nie znajdą chętnych do adopcji zwierząt z dożywotnią dysfunkcją. Nie każdy wie, że dla kotów utrata wzroku nie wpływa znacząco na jakość ich życia. Mruczki dzięki wysokorozwiniętym zmysłom węchu oraz słuchu doskonale przystosowują się do nowych okoliczności, czerpiąc z życia tyle, co inne zdrowe futrzaki. Jednak przy tak dużej ilości zwierząt czekających na adopcję, szanse niewidomych kotów z pewnością nie były zbyt wielkie.
Nie do wiary, jak potoczył się los niewidomych mruczków
Mimo przeciwności losu pracownicy schroniska w South Elgin mocno trzymali kciuki za swoich wyjątkowych podopiecznych. Po tych wszystkich cierpieniach, z którymi mruczkom przyszło się zmierzyć w swoim krótkim życiu, wciąż pozostawały niezwykle towarzyskie, uwielbiały się przytulać i odkrywać otaczający je świat, udowadniając, że jak każde inne zwierzę zasługują na nowy start.
Na szczęście para najlepszych przyjaciół nie musiała długo czekać na wspaniałe wieści. Zaledwie dzień po tym, jak schronisko opublikowało w sieci zdjęcie dwóch dzielnych kociąt, prezentując ich historię, znaleźli się chętni na adopcję. Co więcej, Bubbly i Rowan wciąż będą razem — zostali zaadaptowani przez tę samą rodzinę, a co za tym idzie będą mogli cieszyć się swoim wzajemnym towarzystwem.