Stosowanie fotopułapek, jako narzędzia umożliwiającego podglądanie dzikich zwierząt jest jednym z najpopularniejszych sposobów stosowanych przez specjalistów. Z tego rozwiązania korzystają również pracownicy Babiogórskiego Parku Narodowego. Nagranie udostępnione kilka dni temu bije wszystkie poprzednie na głowę. W końcu udało się przyłapać na nocnych harcach żbika, najbardziej tajemniczego kota dziko występującego na terenie Polski.
Każdy odpowiedzialny opiekun powinien reagować, jeżeli zauważy jakiekolwiek objawy sugerujące pojawienie się choroby u swojego zwierzaka. Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy zwisający fałd skórny na brzuchu kota jest czymś, czym należy się martwić. Wokół tego nietypowego elementu ciała narosło kilka mitów. Postaramy się wyjaśnić, o co chodzi z tym kocim “nadmiarem”.
Kilka kotów w jednym domu może tworzyć ciekawe sytuacje. Zachowanie tych zwierząt jest bardzo trudne do przewidzenia. Każdy osobnik posiada zestaw specyficznych cech, które w interakcji z innym kotem mogą objawiać się na milion różnych sposobów. Właścicielowi pewnego stadka udało się nagrać przezabawną sytuację, podczas której żaden z pupili nie miał ochoty ustąpić drugiemu.
Właściciele kotów mają wiele obowiązków związanych z opieką nad swoimi pupilami. Okazuje się jednak, że zmiany w polskim prawie sprawiają, że konieczne stanie się pamiętanie o jeszcze jednej czynności - opłaceniu podatku od kota. Kogo obowiązuje podatek od kota, ile wynosi opłata i co grozi za niezłożenie wniosku w terminie? Poniżej znajdziesz najważniejsze informacje o tzw. podatku od kotów w Polsce.
Dużym odsetkiem porzuconych zwierząt są koty. To wspaniałe stworzenia, pragnące kontaktu z człowiekiem. Niestety, wiele z nich pomimo swojego miłego charakteru nie ma zbyt wiele szczęścia. Do grona pechowców urodzonych pod złą gwiazdą należy szylkretowa kotka o imieniu PJ. Mruczek po raz czwarty został zwrócony do schroniska. Pracownicy kręcili głową z niedowierzaniem, słuchając powodów, dla których dotychczasowy właściciel zdecydował się rozstać z podopieczną.
Coraz więcej osób decyduje się na posiadanie nieco mniej popularnych zwierząt niż koty i psy. W wielu domach częścią rodziny stają się gady, między innymi jaszczurki. Te urocze stworzenia, przypominające nieco smoki, powinny być utrzymywane w terrariach dostosowanych do ich potrzeb. Przy odpowiednim podejściu z powodzeniem można trzymać w jednym domu gady i koty oraz psy. Co więcej, niektórzy właściciele udowadniają, że ich pupile wykazują chęć nawiązywania interakcji międzygatunkowych. Czasami nawet są całkiem nachalne.
Tajemnicza choroba od pewnego czasu zbiera żniwa wśród kotów domowych. Chorują zarówno zwierzęta młode, stare, wychodzące na zewnątrz oraz zamknięte w domach. Cała sytuacja budzi niepokój u właścicieli czworonogów, jak i specjalistów do spraw ochrony zdrowia zwierząt. Coraz więcej ludzi zadaje sobie pytanie, czy zagrożone są również psy. Lekarze weterynarii są bardzo ostrożni co do wysnuwania wniosków na temat potencjalnych przyczyn pojawiania się choroby. Główny Inspektorat Weterynarii intensywnie pracuje nad tym, żeby za pomocą popartych badaniami naukowymi analiz ustalić, z czym mamy do czynienia. To pierwszy krok umożliwiający ustalenie skutecznego planu działania.
W okresie wakacyjnym na wielu lotniskach panuje większy niż zwykle tłok. Nawał turystów utrudnia sprawne poruszanie się, co skutkuje licznymi problemami przekładającymi się na opóźnienia lotów. W takim środowisku łatwo o wybuchy złości i frustracji. Okazuje się jednak, że duże zagrożenie nie tylko punktualnych odlotów, ale również dla bezpieczeństwa podróżujących i pracowników lotniska, mogą stanowić zwierzęta. Mowa o łagodnych stworzeniach, które na co dzień przez wielu ludzi są bardzo lubiane.
Katie Stocks z Bristolu w ubiegłym roku podjęła decyzję o adopcji dwóch kotów. Kobieta już po pierwszym spotkaniu była przekonana o tym, że chce przygarnąć pod swój dach porzucone rodzeństwo - Fig i Dantego. Musiała jednak poczekać kilka tygodni na wydanie kociąt, były zbyt małe na wyprowadzkę do nowego domu. Wszystko zostało ustalone, finalizacja adopcji miała być tylko kwestią czasu. Po pewnym czasie okazało się, że ta adopcja wcale nie będzie taka bezproblemowa.
Historia kota o imieniu Tulipan jest skomplikowana. Zwierzę to ma w życiu wyjątkowego pecha. Cztery lata temu niemalże skonał, jednak w ostatniej chwili trafił pod opiekę Zwierzaków z Mińska. Na szczęście na swojej drodze spotkał dobrych ludzi, którzy chcą walczyć o jego życie za wszelką cenę. Opiekunowie Tulipana już niejednokrotnie udowodnili, że przy odpowiedniej trosce niemożliwe staje się możliwe. Teraz robią wszystko, żeby i tym razem stał się kolejny cud.
Mieszkańcy na jednym z osiedli w Auckland od dłuższego czasu borykali się z nietypowym problemem. Podejrzanie wiele przedmiotów codziennego użytku ginęło w niewyjaśnionych okolicznościach. W zdecydowanej większości były to skarpetki, ale nie tylko. Tajemnicze zniknięcia przez długie miesiące pobudzały wyobraźnię ludzi. Snuto najróżniejsze teorie na temat autora tych mikro-kradzieży. Nikt jednak nie zgadł, kto był sprawcą całego zamieszania - kot nazywany Lenny.
Każdy właściciel kota marzy o tym, żeby jego pupil mógł cieszyć się dobrym zdrowiem przez długie lata. Wiele zależy od dobrych genów i szczęścia, jednak równie ważne jest regularne i prawidłowe wykonywanie różnych czynności pielęgnacyjnych. Koty są bardzo czystymi zwierzętami i same spędzają dużo czasu na myciu się. Mimo tego czasami potrzebują pomocy człowieka w zadbaniu o najbardziej niedostępne dla nich obszary ciała. Jak czyścić uszy kotu i kiedy konieczna jest pomoc lekarza weterynarii?
Pracownicy zajmujący się opróżnianiem kontenerów na odzież natknęli się na bardzo niepokojący widok. Jedna z toreb zaczęła się poruszać. Wyobraźnia podpowiadała im, ze w środku jest zwierzę. Dziko żyjący osobnik mógł wsunąć się do wnętrza kontenera, a następnie utknąć w środku torby. Prawda okazała się być bardziej okrutna. Wewnątrz zamknięto żywego kota. “To naprawdę bestialstwo” - komentuje Bogusław Klukowski, komendant Straży Leśnej działającej przy Nadleśnictwie Augustów.
Zwierzęta wprowadzają do domu ogromną ilość energii. Nawet te futrzaki, które na co dzień nie mają w zwyczaju odprawiać dzikich harców, raz na jakiś czas mogą wpaść na pomysł, który na długo zostaje w pamięci. Właścicielowi małego, rudego kotka udało się uwiecznić wyjątkowo nietypowe i zabawne zachowanie. Filmik jest na tyle niepowtarzalny, że od dłuższego czasu cieszy się ogromnym zainteresowaniem w sieci.
Koty od wieków uznawane są za tajemnicze stworzenia. Powodem może być nierozumienie ich sposobu komunikacji. W jaki sposób odczytać sygnały, że mruczek ma cię dość? Dowiedz się, jak rozpoznać podstawy kociego języka, by lepiej zrozumieć swojego pupila i naprawić wasze relacje. Kot, tak jak każda istota, jest zdolny do odczuwania wielu skomplikowanych emocji - zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Posiada również specyficzne sympatie i antypatie. Komunikacja z kotem nie musi być jednak trudna. Ważne, by zwrócić uwagę na pewne sygnały. Radzimy, co robić w sytuacjach awaryjnych, kiedy mały drapieżnik ma swoje kocie humorki i pragnie zasygnalizować, że nie życzy sobie naszego towarzystwa.
Jakie rośliny są trujące dla kota? Niestety, niektóre kwiaty czy zioła mogą bardzo poważnie zaszkodzić naszemu pupilowi, ponieważ zawierają toksyny, mające zgubny wpływ na zdrowie tych zwierząt. Opiekunowie mruczków powinni zrezygnować z niewinnej z pozoru roślinki, którą często wstawiamy do wazonów. Jeśli uwielbiasz zapachy kwiatów, zapamiętaj, że potrafią być one bardzo trujące dla kocich domowników. Szczególnie młode zwierzęta ze względu na ciekawość, zamiłowanie do zabawy i częste chwytanie wszystkiego zębami są narażone na kontakt z konwalią. Toksyczna jest cała roślina, a także woda w której stoi bukiecik.
Koty są bardzo spostrzegawcze, a co ważniejsze, rutyna ma znakomity wpływ na jakość kociego życia. Wszelkie odstępstwa od normy nie umkną ich uwadze, o czym świadczy niedawna interwencja na warszawskiej Białołęce. Mruczek zachowywał się w dziwny sposób, dając właścicielowi do zrozumienia, że na balkonie znajduje się intruz. Okazała się nim osłabiona i wystraszona łotopałanka - zwierzę naturalnie występujące w Australii i Nowej Zelandii.Skąd łotopałanka znalazła się na jednym ze stołecznym balkonów i do kogo należy? Na to pytanie odpowiedzi szukają funkcjonariusze ekopatrolu straży miejskiej.
W ciągu ostatnich 5 lat uratowali i oddali do adopcji ponad 39 tysięcy zwierząt. Każdego dnia robią wszystko, by zmniejszyć skalę bezdomności w Polsce. Aby móc działać efektywnie, potrzebują wsparcia. A pomóc może każdy, np. przekazując 1,5% podatku.
Hannah Shaw to ratowniczka kotów, która przyjęła pod opiekę sparaliżowane kociątko. Wydawało się, że los tego rudzielca jest przesądzony. Lekarze przekonywali, że malec nigdy nie będzie chodzić. Jak się okazało, wszyscy byli w błędzie. Niepełnosprawne zwierzę z pomocą swojej opiekunki pokonało wszelkie przeszkody i pokazało, że chce żyć.Poznajcie Chloe - kocią gwiazdę Internetu, która dziełem przypadku została tymczasową podopieczną amerykańskiej youtuberki, znanej z kanału Kitten Lady, zajmującej się edukowaniem na temat opieki nad kociętami. Ratowniczka dokumentuje na swoim kanale najbardziej wymagające przypadki, udowadniając, że warto dawać zwierzętom szansę na lepsze życie. Zważywszy na fakt, iż stan Chloe był daleki od idealnego, za punkt honoru postawiła sobie przywrócenie jej względnej mobilności.
Kto powiedział, że każdy kot musi bać się wody? Heidi Wrangles zajmuje się ratowaniem kociąt i na swoim profilu na TikToku pokazuje, że kąpiel może być dla nich przyjemnym doznaniem. Nagranie z udziałem małego Julio rozbiło bank, zdobywając ponad 50 milionów wyświetleń!Koty nie lubią wody – to wniosek, który bez trudu wyciągniemy, oglądając filmy w Internecie bądź próbując samodzielnie wykąpać naszego pupila. Są jednak pewne wyjątki. Okazuje się, że przyzwyczajanie pupila od małego do kontaktu z wodą wcale nie musi skutkować traumą i podrapanymi rękoma.
Sklep "Groszek u Krajzy" z Myszyńca pod Ostrołęką udostępnił nagranie z monitoringu, które przedstawia szokujące zachowanie jednego z klientów. Mężczyzna po wyjściu z dyskontu z całej siły kopnął siedzącego na parkingu kota. Sprawca jest poszukiwany.Pod sklepem znalezionego rannego kota. Aby poznać okoliczności wypadku, właściciele placówki postanowili przejrzeć nagrania z kamer. Materiał dowodowy został opublikowany w sieci oraz przesłany odpowiednim służbom.
Kadra pedagogiczna z liceum w północnej Kalifornii usłyszała niepokojące odgłosy dobiegające z otworów wentylacyjnych. Na miejsce wezwano konserwatora budynku, który dokonał zaskakującego odkrycia. W suficie zagnieździły się... puchate kocięta. Co można znaleźć po otwarcie podwieszanego sufitu? Zapewne tumany kurzu, kilka pająków czy poplątane okablowanie oświetlenia. Okazuje się, że na ciekawskich czekać tam może wiele niespodzianek, w tym kocia rodzina.
Opiekunka czarno-białego kota o imieniu Toby odeszła, pozostawiając pupila pod opieką swojej córki. Pewnego razu zwierzakowi podsunięto pod nos przedmiot należący do zmarłej właścicielki. Nagranie dokumentujące jego reakcję dosłownie wyciska łzy z oczu.Jeśli kiedykolwiek przeszła Wam przez głowę myśl, jakoby koty nie przywiązywały się do swoich właścicieli, to jesteście w olbrzymim błędzie. Czasopismo naukowe "Current Biology" opublikowało wyniki nowych badań, z których wynika, że mruczki kochają swoich opiekunów tak samo jak psy i dzieci.Jeśli jednak wciąż podajesz kocią miłość w wątpliwość, to może reakcja "osieroconego" kota sprawi, że zmienisz zdanie? Oto historia Toby'ego, 5-letniego mruczka, który stracił najważniejszą osobą w swoim życiu.
Kot perski został przywieziony do lecznicy weterynaryjnej przez swoich właścicieli. Hodowcy rasowych zwierząt poprosili o uśpienie pupila, jednak ich żądania okazały się bezpodstawne. Powód, dla którego chcieli uśmiercić zdrowego mruczka, wprawia w osłupienie. Koty perskie to spokojne i łagodne zwierzęta, które zawdzięczają nazwę swoim przodkom, którzy to pochodzą z dawnych terenów Persji. Kotów tej rasy nie da pomylić się z żadnymi innymi mruczkami, ze względu na jedwabiście gładkie futerko i głowę z okrągłym czołem. Trudno sobie wyobrazić, że ktokolwiek chciałby pozbyć się tak urokliwej piękności... A jednak.
Rudy kocurek imieniem Pumpkin po raz pierwszy znalazł się na plaży. Zwierzak bawił się świetnie, dopóki nie wzmógł się silny wiatr. Właścicielka nie przegapiła okazji, aby uchwycić zabawną reakcję podopiecznego na zdjęciach. Tia Stoddard i jej córka zabrały swoje koty Pumpkin i Moustachio na plażę na Cape Sable Island w Nowej Szkocji. Dla rudego kocurka była to pierwsza wizyta w takim miejscu, dlatego opiekunki przygotowały aparaty, by uwiecznić tę niezapomnianą chwilę. Zdjęcia z tamtego momentu stały się prawdziwym hitem w sieci.
Na popularnym forum Reddit pojawił się wpis, opisujący doświadczenia autora z zagranicznych wakacji. Wspomnienia z wizyty w tureckiej kawiarni rozczuliło internautów. Wszystko za sprawą reakcji kelnerki, która w pomysłowy sposób rozwiązała problem kota śpiącego na krześle.
Pracownicy berlińskiego złomowiska w ostatniej chwili zapobiegli makabrycznej śmierci wolno żyjących kociąt. Zwierzęta, które przypadkiem znalazły się pod siedzeniem auta przeznaczonego do kasacji o mały włos nie przypłaciłyby tego życiem. Problem bezdomności kotów nie dotyczy wyłącznie Polski. U naszych zachodnich sąsiadów sytuacja wcale nie ma się lepiej. Szacuje się, że w samym Berlinie żyje aż 10 tysięcy dzikich kotów. Schroniska są pełne bezpańskich zwierzaków, których jednocześnie wciąż przybywa. Co gorsza, na nieodłowione stworzenia, które włóczą się po ulicach w Niemczech w poszukiwaniu pożywienia i kryjówek czyha wiele niebezpieczeństw.
Anton Heraszczenko, doradca szefa MSW Ukrainy, opublikował na Twitterze wzruszające wideo przedstawiające reanimację kota wyciągniętego z płonącego budynku. Dzięki empatii i zaangażowaniu strażaków kotek uniknął tragicznej śmierci. Wojna w Ukrainie niesie za sobą nie tylko ofiary w ludziach, ale także w bezbronnych zwierzętach, którym bez naszej pomocy grozi śmierć w męczarniach. Wiele stworzeń pozostaje w strefie działań wojennych oraz na terytoriach tymczasowo okupowanych. Na szczęście wolontariusze, strażacy czy żołnierze broniący swojego kraju robią wszystko, by ocalić ich życia.