Pies będący w typie popularnej rasy owczarek niemiecki to w oczach wielu miłośników zwierząt idealny kandydat na długoletniego przyjaciela i towarzysza dnia codziennego. Są to wyjątkowe pupile, które cechują się niezwykłą lojalnością w stosunku do właściciela, a także chęcią do nauki i łagodnym podejście do innych domowników. Biorąc pod uwagę te niekwestionowane atuty, tym bardziej może szokować historia, jaka zdarzyła się w województwie mazowieckim.
Pan Łukasz od dawna pasjonował się fotografią, jednak dopiero jakiś czas temu odkrył swoje prawdziwe powołanie. Praca ze zwierzętami nie należy jednak do najłatwiejszych - fotografuje się je zupełnie inaczej, niż ludzi, a przecież przekrój psich charakterów i temperamentów jest ogromny. Zapytaliśmy więc profesjonalnego psiego fotografa, właściciela studia Fotograf Na 4 Łapy o tajniki jego pracy, jak udaje mu się skłonić psiaki do pozowania i czy zdarzają mu się niesforni klienci!
Warszawa, stolica Polski. Dumne, wspaniałe miasto, z piętrzącymi się wieżowcami, cudownymi parkami i ogrodami, klimatyczną starówką oraz... psimi odchodami na chodnikach? Ten ostatni element brzmi absurdalnie i zupełnie nie pasuje do opisu tego miasta, ale niestety, to prawda. Być może trochę generalizujemy, ale przykrym faktem jest, że wielu właścicieli psów mieszkających w Warszawie za nic ma sprzątanie po swoich czworonożnych przyjaciołach.
W Myszkowie (woj. śląskie) doszło do niewyobrażalnego okrucieństwa wobec zwierząt. W połowie sierpnia br. do Fundacji "Do serca przytul psa" dotarła informacja o porzuconych na posesji czworonogach. Gdy sprawdzono posesję, okazało się, że jest opuszczona. Zostały tam tylko osamotnione, niemal zagłodzone na śmierć psy, zamknięte w kojcach. Małgorzata Z., ich właścicielka, przyznała się do winy i sama nałożyła na siebie śmiesznie niską i zupełnie nieadekwatną karę.
Adrianna Grotkowska prowadzi własny kanał poświęcony pielęgnacji, urodzie i makijażowi na platformie Youtube. Jak każdy prężnie działający twórca internetowy korzysta również z mediów społecznościowych takich, jak Instagram, gdzie każdego dnia dzieli się szczegółami swojego życia zawodowego i prywatnego.
Artur Szpilka do tego stopnia uwielbia swoje dwa psy - Pumbę i Cyca, że traktuje je niczym własne dzieci. Bokser nie tylko prowadzi konto na Instagramie poświęcone wyłącznie przygodom swoich czworonogów, ale także zabiera je na wspólne treningi czy organizuje dla nich przyjęcia urodzinowe.
W schronisku Viva kryzys ciągnie się już od jakiegoś czasu. Powstała w 2012 roku placówka nie radzi sobie finansowo i nie ukrywa, że to głównie wina pandemii. W pierwszej fazie lockdownu schronisko opustoszało - wolontariusze nie mogli pomagać przy zwierzętach, a pracownicy, mimo że robili dla podopiecznych co się dało, nie mogli nadążyć ze wszystkimi obowiązkami.
Aktorka zawsze była miłośniczką zwierząt. Kilka lat temu w wywiadzie z Grahamem Nortonem przyznała, że często zdarzało jej się ratować zwierzęta i przygarniać je do własnego domu. W pewnym momencie musiała obiecać swojemu mężowi, że przestanie to robić, bo w ich posiadłości mieszkało ponad 50 zwierzaków! Teraz Salma Hayek pokazała uroczego towarzysza, który pomaga jej w przygotowaniach do świąt.
Wielu ludzi nie wyobraża sobie Wigilii bez karpia na stole. Jest to tradycja, którą każdy ma prawo kultywować. Nadszedł już czas, by zreflektować się przed pójściem do supermarketu po żywego karpia, a później wrócenie z nim do domu i zabicie tłuczkiem. Od teraz wrócenie z rybą, która jest umieszczona w reklamówce bez wody nie jest zalecane, o czym poinformowała w czwartek, 17 grudnia Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!.
Tegoroczna akcja "Nakarm psa z OLX" właśnie dobiega końca. To dzisiaj, 16 grudnia jest ostatni dzień, kiedy jeszcze możemy nakarmić psy i koty ze schronisk.
Przypomnijmy, do pobicia kobiety doszło w niedzielę, 13 grudnia w parku Cytadela w Poznaniu. Wtedy to jeden z psów rzucił się na drugiego czworonoga, co nie wyglądało na zabawę. Widząc, co się dzieje kobieta, rzuciła się na pomoc swojej 5-misięcznej spanielce, odciągając ją od agresywnego czworonoga. Kiedy udało jej się uwolnić suczkę, zwróciła uwagę mężczyźnie, na co ten zareagował pięścią. Kobieta zemdlała w parku. Do domu wróciła z wielkim limem pod okiem.
Pan Stanisław pieniądze z wygranej w zakładach Totalizatora Sportowego wydawał na drogie samochody, imprezy i kobiety. Nietypową pasją mężczyzny były jednak rybki akwariowe. Kochał je od dzieciństwa i część fortuny przeznaczył także na ich rzadkie okazy. Majątek szybko się jednak kurczył i były już milioner musiał zapomnieć o wystawnym życiu i zająć się bardziej przyziemnymi sprawami.
Psy tropiące, które zostały wyszkolone między innymi do tropienia przestępców granicznych nielegalnie przekraczających granicę państwa, identyfikacji woni, pełnienia służby w składzie elementu służby granicznej, pilnowania zatrzymanych osób i podejrzanych przedmiotów, nadzorowania osób w czasie rewizji osobistej, eskortowania osób wyruszyły na misję poszukiwawczą.
Od tragicznej awarii minęło już sporo czasu, ale nie da się jej zapomnieć. Gdy 21 lutego w okrutnych męczarniach zginęły psy policyjne, ich opiekunowie długo nie mogli dość do siebie. Zwierzaki po prostu ugotowały się żywcem we wrzątku, nie można było ich uratować. Choć nie da się tego wymazać z pamięci, to w ramach zadośćuczynienia, odpowiedzialna za katastrofę spółka Veolia wywiązuje się ze wszystkich swoich obietnic - a nawet robi coś więcej.
Izabelę Zieske pokochali nie tylko widzowie programu "Gogglebox", ale także miłośnicy zwierząt. Kobieta od lat pomaga bezpańskim zwierzętom. W pewnym momencie w jej domu mieszkało aż 7 czworonogów. Wszystkie uratowała ze schroniska lub z ulicy. Gdy opublikowała w sieci post, w którym informowała o śmierci swojej suczki, Sary fani byli zdruzgotani.
Dla policji to był zwykły dzień pracy. I takim by pozostał, gdyby kotka nie postanowiła poprzeszkadzać panom policjantom. Gdy funkcjonariusze próbowali zająć się kolizją, do której dostali zgłoszenie, kocica w najlepsze ich zaczepiała. Całą sytuację nagrano, a filmik udostępniono na Facebooku.
W Gdańsku doszło do znęcania się nad wróblami. We wtorek, 8 grudnia strażnicy miejscy interweniowali, próbując uratować życie niewinnych ptaków. Ktoś zastawił na nie lepką pułapkę, powodując, że skuszone bułką wróble przyczepiły się do kartonu. Ptaki nie miały możliwości, aby odfrunąć. Przyklejone do kartonu umierały w cierpieniach.
Greenpeace już po raz 9. organizuje akcję, której celem jest pomoc owadom zapylającym. Jeśli zabraknie ich na świecie, to my nie będziemy mieli co jeść. Brak pszczół oznacza globalną katastrofę. O tym, dlaczego ta akcja jest tak ważna pisze Greenpeace, a pomóc może każdy w bardzo prosty sposób - adoptując pszczoły.
Nie żyje Drucik czworonożny mieszkaniec tzw. Staruszkowa, czyli schroniska dla starszych psów na północy Polski. Drucik, bo to o nim mowa, trafił tam blisko 2 lata temu, choć wcześniej pomieszkiwał w innym przytułku dla niechcianych zwierząt.
Poznański ogród zoologiczny jest jedną z największych tego typu atrakcji w Polsce. Do tej pory placówka słynęła z rehabilitacji zwierząt uratowanych z cyrków lub odebranych przemytnikom. Dalsza działalność zoo w obecnej formie stanęła jednak pod znakiem zapytania.