Rekiny w Bałtyku. Czy powinniśmy się bać?
Wiadomość o obecności rekinów w Morzu Bałtyckim może być zaskakująca, ale te drapieżniki zawsze tu żyły. Spotkanie z rekinem podczas kąpieli w Juracie czy Sopocie nie jest jednak zagrożeniem.
Rekin psi - charakterystyka
Rekin psi to jeden z przedstawicieli rekiniej rodziny, żyjący w Morzu Bałtyckim. Rekiny są grupą drapieżnych ryb chrzęstnoszkieletowych, charakteryzujących się opływowym tułowiem, specyficzną płetwą ogonową i 5-7 otworami skrzelowymi za głową.
Rośliny w domu a posiadanie kota. Unikanie trujących okazów to nie wszystko Coś ruszało się na stosie brudnych materaców. Strach pomyśleć, ile czekały na pomocJaki jest najgroźniejszy rekin?
Najgroźniejszym z rekinów, znanym z filmów jak "Szczęki", jest żarłacz tępogłowy, który preferuje cieplejsze wody. Inne rekiny mogą żyć w wodach o wysokim zasoleniu, czego Bałtyk nie oferuje. Polskie wody mają tylko siedem promili soli, co wystarcza trzem gatunkom rekinów.
Rekiny w Bałtyku - czy powinniśmy się obawiać?
Pierwszym jest rekin psi, mierzący metr długości, który energicznie rozgrzebuje dno morskie w poszukiwaniu pokarmu. Drugi to koleń pospolity, większy, osiągający 1,5 metra długości, spotykany na całym świecie. Jest nieszkodliwy i znajduje się na liście zagrożonych gatunków.
Największy to lamna śledziowa, dorastająca do 3 metrów i ważąca do 200 kilogramów. Można też spotkać długoszpara, osiągającego 12 metrów długości z imponującą szczęką pełną zębów, jednak niegroźnego dla człowieka.
Rekiny te żyją głównie na zachodzie Bałtyku, w rejonach o wyższym zasoleniu przekraczającym 20 promili, więc kąpiący się w polskich wodach mogą czuć się bezpiecznie. Warto jednak pamiętać, że w 1755 roku w Szwecji doszło do ataku rekina na człowieka, choć nie wiadomo, jaki gatunek był sprawcą.