Coś ruszało się na stosie brudnych materaców. Strach pomyśleć, ile czekały na pomoc
Bezdomne zwierzęta często kręcą się po osiedlach, szukając schronienia w stosach śmieci wyrzuconych przez ludzi. Niekiedy znajdują tam resztki jedzenia lub miejsce do odpoczynku. Jednak to, co przechodzień zobaczył podczas spaceru ze swoim psem, przerosło jego najśmielsze wyobrażenia.
Bezdomne psy wciąż tułają się po ulicach
Porzucone zwierzęta, pozbawione domu i opieki, często błąkają się po ulicach, szukając schronienia w opuszczonych miejscach, w których zalega mnóstwo śmieci. Nie mając gdzie się podziać, są zdane na łaskę ludzi i wolontariuszy, którzy z oddaniem walczą o ich przetrwanie. Schroniska przepełnione są zwierzętami uratowanymi przed bezdomnością. Wiele z nich marzy o tym, by znaleźć swojego upragnionego człowieka i dom pełen miłości. Mimo zatrważającej ilości bezpańskich psów aktywiści nie poddają się i angażują swoje siły i zasoby, aby każde życie miało szansę na lepszą przyszłość.
Spacerując jak co dzień spokojnymi ścieżkami ze swoim czworonogiem, mężczyzna dostrzegł stary materac porzucony na odludziu. Choć niestety wyrzucone meble nie robią już na nim dużego wrażenia, w tym przypadku było inaczej. W tej stercie śmieci coś go zaniepokoiło. Postanowił podejść bliżej i wtedy jego oczom ukazał się szokujący widok.
Jak zwalczyć ślimaki w ogrodzie? Żadne opryski i posypki. Jest o wiele lepsza metoda O psie Balticu mówił cały świat. Tłumy zjeżdżają do Gdyni, by zobaczyć jego pomnikMężczyzna znalazł porzucone szczenięta
Pod materacem znajdowało się sześć małych, bezbronnych szczeniąt, które walczyły o życie. Widok ten złamał mu serce. Zwierzęta były wyraźnie osłabione, ledwo się poruszały, a ich małe ciałka drżały z zimna i głodu. W pobliżu nie było żadnej suczki, która mogłaby być ich matką. Mężczyzna nie wiedział, co robić.
Po krótkim namyśle postanowił skontaktować się ze stowarzyszeniem Silverstray Social, zajmującym się ratowaniem bezdomnych zwierząt. Mężczyzna poinformował pracowników o swoim znalezisku i przekazał, że zabierze maluchy do siebie do domu, aby się ogrzały. Prosił jednak, aby ktoś pomógł mu w przekazaniu szczeniąt we właściwe miejsce, gdzie kompetentne osoby mogłyby się nimi zaopiekować. Na szczęście, wolontariusze szybko przybyli na miejsce i przejęli coraz bardziej ruchliwą gromadkę.
Szczenięta były skrajnie niedożywione i wymagały pilnej pomocy
Na pierwszy rzut oka oceniono, że szczenięta miały około dwóch miesięcy i były skrajnie wygłodzone i zapchlone. Ich stan był poważny, a dalszy brak odpowiedniej opieki mógłby doprowadzić do tragicznych konsekwencji. Po dokładniejszych oględzinach wolontariusze odkryli coś, co jeszcze bardziej ich zszokowało. Ocalone pieski były starsze, niż początkowo zakładano. Po zębach oszacowano ich wiek na pół roku. Porzucone zwierzęta z powodu poważnego niedożywienia wyglądały na znacznie mniejsze, niż w rzeczywistości powinny być.
Dzięki szybkiemu działaniu mężczyzny i wolontariuszy szczenięta otrzymały niezbędną pomoc. Zostały zabrane do schroniska, gdzie natychmiast rozpoczęto proces ich leczenia. Maluchy stopniowo zaczęły odzyskiwać siły i radość z życia. Każdego dnia przybierały na wadze, a ich stan poprawiał się.
Przed szczeniakami jeszcze długa droga do pełnego wyzdrowienia, ale wolontariusze Silverstray Social są zdeterminowani, aby im pomóc. Wierzą, że cała grupa znajdzie kochające domy, w których staną się dla ludzi najwierniejszymi czworonożnymi przyjaciółmi.
