Niejeden właściciel psa czy kota miał okazję przekonać się, że weterynarz weterynarzowi nierówny. Wpływ ma na to – podobnie jak w przypadku lekarzy dla ludzi – zarówno powołanie, umiejętności, jak i chęć zarobku. Na szczęście istnieją sposoby weryfikacji umiejętności, a w dobie Internetu sprawdzenie opinii jest bardzo szybkie i proste!
Mimo iż niektóre psy czują się w wodzie jak ryba, to zupełnie inaczej będą podchodzić do kąpieli w wannie. Jeśli jednak odpowiednio przyzwyczaimy je do tego rytuału od szczeniaka, z pewnością na samo hasło „kąpiel” będą wesoło merdać ogonkiem!
Wykorzystanie gwizdka podczas psiego szkolenia ma swoje podłoże w warunkowych odruchach psa. Działa podobnie jak dźwięk smyczy, po którą sięgamy przed spacerem czy otwieranie lodówki, co oznacza zbliżanie się pory posiłku. Jak zatem wykorzystać gwizdek dla psa w szkoleniu?
Właściciele zwierząt decydując się na wyjazd nie zawsze chcą zabrać ze sobą swojego czworonożnego przyjaciela. Powodów jest wiele – czasem jest to po prostu podróż służbowa, innym razem pobyt w szpitalu, a bliscy nie chcą przygarnąć naszego pupila. Rozwiązaniem jest wynajęcie petsittera, co wiąże się z jego obecnością w naszym domu lub skorzystanie z hotelu dla psów.
Kociątko uwięzione pod maską samochodu marki Mitsubishi miauczało, starając się zwrócić uwagę przechodzących w okolicy osób. Wolno żyjący maluch próbował przetrwać na ulicy i lekkomyślnie naraził się na ogromne niebezpieczeństwo.
Ryś pojawił się na drodze ratowników medycznych w nocy, około 2:30. Zwierzę ukazało się oczom załogi na drodze między Wałczem i Drawskiem Pomorskim, niedaleko Czaplinka. Ratownicy wracali do bazy, kiedy trafili na niepowtarzalny widok.
Owczarek niemiecki został znaleziony we wtorek, 22 grudnia w Świebodzinie. Czworo chłopaków trafiło na błąkającego się psa i nie pozwolili mu długo marznąć na mrozie. Dzięki szybkiemu i mądremu działaniu chłopców i policjantów owczarek niemiecki Aira szybko znalazł się z powrotem w domu zmartwionych właścicieli.
Mężczyzna z Jeleniej Góry został zauważony przez świadków. Jak twierdzą, agresor najpierw miał zabić ze szczególnym okrucieństwem kota, a potem znęcać się nad jego martwym ciałem. Na szczęście funkcjonariusze szybko znaleźli się na miejscu i zatrzymali go.
Pies będący w typie popularnej rasy owczarek niemiecki to w oczach wielu miłośników zwierząt idealny kandydat na długoletniego przyjaciela i towarzysza dnia codziennego. Są to wyjątkowe pupile, które cechują się niezwykłą lojalnością w stosunku do właściciela, a także chęcią do nauki i łagodnym podejście do innych domowników. Biorąc pod uwagę te niekwestionowane atuty, tym bardziej może szokować historia, jaka zdarzyła się w województwie mazowieckim.
Nie żyje pies pełniący służbę w oddziale Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej (SGPR) w Jastrzębiu-Zdrój. Do tragedii doszło przed samymi Świętami Bożego Narodzenia w niedzielę tj. 21 grudnia br.
Pan Łukasz od dawna pasjonował się fotografią, jednak dopiero jakiś czas temu odkrył swoje prawdziwe powołanie. Praca ze zwierzętami nie należy jednak do najłatwiejszych - fotografuje się je zupełnie inaczej, niż ludzi, a przecież przekrój psich charakterów i temperamentów jest ogromny. Zapytaliśmy więc profesjonalnego psiego fotografa, właściciela studia Fotograf Na 4 Łapy o tajniki jego pracy, jak udaje mu się skłonić psiaki do pozowania i czy zdarzają mu się niesforni klienci!
Warszawa, stolica Polski. Dumne, wspaniałe miasto, z piętrzącymi się wieżowcami, cudownymi parkami i ogrodami, klimatyczną starówką oraz... psimi odchodami na chodnikach? Ten ostatni element brzmi absurdalnie i zupełnie nie pasuje do opisu tego miasta, ale niestety, to prawda. Być może trochę generalizujemy, ale przykrym faktem jest, że wielu właścicieli psów mieszkających w Warszawie za nic ma sprzątanie po swoich czworonożnych przyjaciołach.
W Myszkowie (woj. śląskie) doszło do niewyobrażalnego okrucieństwa wobec zwierząt. W połowie sierpnia br. do Fundacji "Do serca przytul psa" dotarła informacja o porzuconych na posesji czworonogach. Gdy sprawdzono posesję, okazało się, że jest opuszczona. Zostały tam tylko osamotnione, niemal zagłodzone na śmierć psy, zamknięte w kojcach. Małgorzata Z., ich właścicielka, przyznała się do winy i sama nałożyła na siebie śmiesznie niską i zupełnie nieadekwatną karę.
Adrianna Grotkowska prowadzi własny kanał poświęcony pielęgnacji, urodzie i makijażowi na platformie Youtube. Jak każdy prężnie działający twórca internetowy korzysta również z mediów społecznościowych takich, jak Instagram, gdzie każdego dnia dzieli się szczegółami swojego życia zawodowego i prywatnego.
Artur Szpilka do tego stopnia uwielbia swoje dwa psy - Pumbę i Cyca, że traktuje je niczym własne dzieci. Bokser nie tylko prowadzi konto na Instagramie poświęcone wyłącznie przygodom swoich czworonogów, ale także zabiera je na wspólne treningi czy organizuje dla nich przyjęcia urodzinowe.
W schronisku Viva kryzys ciągnie się już od jakiegoś czasu. Powstała w 2012 roku placówka nie radzi sobie finansowo i nie ukrywa, że to głównie wina pandemii. W pierwszej fazie lockdownu schronisko opustoszało - wolontariusze nie mogli pomagać przy zwierzętach, a pracownicy, mimo że robili dla podopiecznych co się dało, nie mogli nadążyć ze wszystkimi obowiązkami.
Aktorka zawsze była miłośniczką zwierząt. Kilka lat temu w wywiadzie z Grahamem Nortonem przyznała, że często zdarzało jej się ratować zwierzęta i przygarniać je do własnego domu. W pewnym momencie musiała obiecać swojemu mężowi, że przestanie to robić, bo w ich posiadłości mieszkało ponad 50 zwierzaków! Teraz Salma Hayek pokazała uroczego towarzysza, który pomaga jej w przygotowaniach do świąt.
Wielu ludzi nie wyobraża sobie Wigilii bez karpia na stole. Jest to tradycja, którą każdy ma prawo kultywować. Nadszedł już czas, by zreflektować się przed pójściem do supermarketu po żywego karpia, a później wrócenie z nim do domu i zabicie tłuczkiem. Od teraz wrócenie z rybą, która jest umieszczona w reklamówce bez wody nie jest zalecane, o czym poinformowała w czwartek, 17 grudnia Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!.