Kot postanowił wejść na drzewo tak wysoko, że akcja ściągania go stamtąd potrwała aż dwa dni! Biedni strażacy, próbujący ratować go w Sylwestra nie mogli sobie poradzić bez odpowiedniego sprzętu i wsparcia. Ostatecznie zwierzak został ocalony z pułapki znajdującej się aż 18 metrów nad ziemią - czyli wysokości 4/5 pięter!
Do nieprzyjemnej sytuacji doszło w środę, w Boguszowie-Gorcach na Dolnym Śląsku. Owczarek niemiecki na spacerze zapędził się i nie zauważył odkrytej studzienki kanalizacyjnej przy ulicy Szkolnej. Puszczony wolno pies utknął w wąskiej dziurze na 3 godziny, a wyciągnięcie go okazało się trudniejsze, niż zakładano.
Decyzja o odstrzale 30 sztuk saren została już podjęta. Zwierzęta przebywają na terenie trawiastego lądowiska samolotowego w Świdniku, czym mają rzekomo zagrażać życiu i zdrowiu ludzkiego. Z tego powodu zarządca jakiś czas temu złożył wniosek o odstrzał, który został rozpatrzony pozytywnie.
O śmierci psa, podopiecznego fundacji TUSIA, poinformowała Olga Lubańska na Facebooku. Kobieta działa na rzecz bezdomnych, porzuconych czy skrzywdzonych zwierząt. Opiekowała się Dzikim do jego ostatniego dnia.
Owczarek o imieniu Czort zaginął 9 grudnia w Mysłakowicach. Po dziś dzień się nie znalazł, mimo poszukiwań jego właściciela, ratownika Michała Barskiego. Do akcji poszukiwawczej włączyli się przyjaciele, okoliczni mieszkańcy, turyści i mieszkańcy całej Polski. Jednak śladów jest wciąż niewiele, trudno powiedzieć, co się stało ze zwierzęciem.
Sylwester 2020 będzie różnił się od noworocznych zabaw, do których większość Polaków zdążyła przywyknąć. Wszystko za sprawą nałożonych obostrzeń zakazujących między innymi bezpodstawnego przemieszczania się w ciągu sylwestrowej nocy. Nie stosowanie się do restrykcji może skutkować nałożeniem na nas mandatu karnego. Czy istnieją wyjątkowe przypadki zwolnione od przestrzegania zakazu?
Rasy kotów może i nie są rozsławione na świecie do tego stopnia, co rasy psów, to w dalszym ciągu stanowią ważny faktor przy wyborze przyszłego członka rodziny. Rasowa przynależność mruczka decyduje w końcu nie tylko o jego wyglądzie oraz cenie, ale też zachowaniu, predyspozycjach i indywidualnych potrzebach. Zatem w jakich futrzakach zakochali się w tym roku Polacy?
Agnieszka Woźniak-Starak jest wielką miłośniczką zwierząt. Przy nadarzających się okazjach walczy o ich prawa, nieustannie mówi jak ważne jest pomaganie braciom mniejszym. Tym razem jednak plan nie poszedł po jej myśli. Mężczyzna, którego publicznie oszkalowała w sieci, wniósł sprawę do sądu i wygrał.
Rolnik prowadzący hodowlę świń w Plutach w gminie Szydłowo stanął przed sądem. 29-latek zapewnił swoim zwierzętom długą i powolną śmierć w męczarniach. Policja być może nigdy nie dowiedziałaby się o popełnionym przestępstwie, gdyby nie inne wykroczenie mężczyzny.
Faktem jest, że jeśli adoptujemy psa ze schroniska, nie ważne czy będzie duży czy mały, czystej krwi czy mieszany. Nawet najmniejsze mieszkanie i nasza miłość będą dużo lepsze niż stalowe kraty i mały boks. Jeśli jednak zależy nam na psie z rodowodem, warto poznać jego potrzeby i zobaczyć, czy mamy odpowiedniego warunki do jego adopcji.
36-letni Radosław K. umyślnie przejechał psa autem. Do zdarzenia doszło w sierpniu br. w miejscowości Janów koło Grabowa (woj. lubelskie). 36-latek celowo najechał na cudzego czworonoga, czarnego mieszańca, pozbawiając go życia.
Psy, koty, konie, a nawet ptaki nie przepadają za głośnymi dźwiękami. Kiedy słyszą niepokojące dźwięki, uciekają w drugą stronę, starając się schować przed zagrożeniem. Niestety, w sylwestrową noc nie da się uciec przed niebezpieczeństwem, a wszystko to za sprawą fajerwerków na niebie. Jak uchronić zwierzę przed hałasem i pomóc mu przetrwać ten trudny okres?
Wilk został zauważony 28 grudnia na jezdni prowadzącej przez miejscowość Trzebicz. Kierowca, który na własne oczy ujrzał przechodzącego przez ulicę drapieżnika, długo się nie zastanawiał, czy zrobić mu zdjęcie, widząc zwierzę z tak bliskiej odległości. Niecodzienne spotkanie było niezwykle zaskakujące z jeszcze jednego powodu. Wilk niósł w pysku oderwaną głowę psa.
Socjalizacja psa polega na nauczeniu go właściwych wzorców zachowania – względem innych psów, zwierząt oraz ludzi. Zabrany od swojej matki i rodzeństwa szczeniak często traci poczucie bezpieczeństwa i na nowe rzeczy może reagować strachem. To naszym zadaniem jest pokazanie mu, że przy nas wszystko będzie dobrze!
Niecodzienne zdarzenie zostało uchwycone dzięki samochodowi Google. Ze zdjęcia wynika, że zając biegł ulicą, nagle skoczył i znalazł się kilka metrów nad ziemią. To zarówno brzmi, jak i wygląda absurdalnie. Jak to się udało?
Na rynku jest wiele produktów przeznaczonych dla psów. Są zarówno te tańsze, jak i droższe. Pięknie opakowane i te, które niezbyt zachęcają do kupna swoim wyglądem. Część znamy z telewizji, a część pozostaje dla nas obca. Nawet najlepszym psim opiekunom trudno czasem odnaleźć się w tym gąszczu informacji, zwłaszcza że z każdej strony atakują nas także nowe trendy. Pomożemy zatem w wyborze, choć i dla nas nie jest to łatwe zadanie!
Źdźbła traw bardzo często wplątują się w sierść, wbijają się w łapy – powodują dyskomfort albo drobne rany. To jednak nie one stanowią zagrożenie dla zdrowia, lecz przedostanie się kłosa do układu oddechowego.
Kocie zęby mają wiele zastosowań – pomagają w polowaniu czy jedzeniu. Służą do samoobrony oraz są nieodłącznym elementem harców. Czasem jednak koci kieł wbije się zbyt mocno i poleje się krew. Nie zawsze wystarczy zwykłe przemycie rany – ale czy z każdym należy zgłosić się do lekarza?
Dla wielu właścicieli psów kastracja i sterylizacja to to samo pojęcie – po prostu jeden zabieg stosuje się u suki, drugi u psa. Tymczasem to dwa różne rodzaje prowadzące do bezpłodności, a kastracja zawsze jest zabiegiem chirurgicznym.
Mimo iż niektóre psy czują się w wodzie jak ryba, to zupełnie inaczej będą podchodzić do kąpieli w wannie. Jeśli jednak odpowiednio przyzwyczaimy je do tego rytuału od szczeniaka, z pewnością na samo hasło „kąpiel” będą wesoło merdać ogonkiem!
Niejeden właściciel psa czy kota miał okazję przekonać się, że weterynarz weterynarzowi nierówny. Wpływ ma na to – podobnie jak w przypadku lekarzy dla ludzi – zarówno powołanie, umiejętności, jak i chęć zarobku. Na szczęście istnieją sposoby weryfikacji umiejętności, a w dobie Internetu sprawdzenie opinii jest bardzo szybkie i proste!
Wykorzystanie gwizdka podczas psiego szkolenia ma swoje podłoże w warunkowych odruchach psa. Działa podobnie jak dźwięk smyczy, po którą sięgamy przed spacerem czy otwieranie lodówki, co oznacza zbliżanie się pory posiłku. Jak zatem wykorzystać gwizdek dla psa w szkoleniu?
Zwierzęta wyczuwają nadchodzącą burzę szybciej niż ludzie. Wiąże się to ze zmianą składu powietrza oraz wilgotnością. Nazywamy to często ciszą, która dla nas jest pierwszym sygnałem o zbliżającym się żywiole. Jeśli nasz pies zaczyna dyszeć, chować się i ma opór przed wyjściem na spacer – to znak, że boi się burzy.