Jak nauczyć psa komendy leżeć?
Po co nauczyć psa komendy leżeć?
Zanim dowiemy się, jak nauczyć psa komendy leżeć, warto wyjaśnić, po co w ogóle uczyć go wykonywania takiego polecenia. Uzasadnienie takiego działania nie jest zbyt skomplikowane, chodzi przede wszystkim o względy praktyczne. Warowanie pozwala nam uzyskać kontrolę nad zwierzęciem w problematycznych sytuacjach, szczególnie gdy przebywamy z podopiecznym poza domem. Niejednokrotnie zdarza się, że pies chociażby zobaczy coś, za czym chce pobiec, np. dzikim zwierzęciem, biegaczem lub rowerzystą. Komenda leżeć przydaje się też wtedy, gdy zwierzęciem targają silne emocje i chcemy pomóc mu się uspokoić.
Oto popularny sposób na naukę psa komendy leżeć.
Krok 1 – odpowiednia pozycja. Przygotuj jakiś lubiany przez psa smakołyk. Trzymaj go przed głową stojącego psa tak, aby łatwo mógł go dostrzec i powąchać. Przesuń następnie rękę powoli w dół tak, aby zwierzę wodziło na nią głową i wykonało lekki skłon. W czasie tej czynności powtarzaj spokojnie i zdecydowanie wybraną komendę (leżeć albo waruj). Za każdy dobry ruch chwal zwierzę. Nie oczekuj jednak, że za pierwszym razem w pełni się położy!
Krok 2 – Stopniowo zachęcaj psa do kładzenia na ziemi nie tylko przedniej części ciała, ale i tylnych łap. Staraj się powtarzać kilkukrotnie czynność i nagradzaj zwierzę co kilka razy gdy wykona poprawnie ćwiczenie. Jednocześnie wprowadzaj też komendę zwalniającą (np. ok albo biegaj itp.) która da psu sygnał, że już nie musi dłużej leżeć. Nagrodę dajemy zwierzęciu od razu po komendzie zwalniającej.
Krok 3 – Skup się na połączeniu komendy głosowej z odpowiednim gestem. Może być to na przykład spokojnie opuszczana w dół wyprostowana dłoń. Każdemu gestowi powinno towarzyszyć wypowiadanie komendy. Wydłużamy też stopniowo czas przed wypowiedzeniem komendy zwalniającej.
Krok 4 – Gdy pies już bez pomyłki odpowiednio reaguje na komendę połączoną z gestem, zacznij stopniowo zwiększać dystans. Początkowo niech będzie to na przykład jeden duży krok. Powtórz parokrotnie komendę, jeżeli pies wykona parokrotnie poprawnie polecenie, pamiętaj o nagrodzeniu go. Z czasem zwiększaj dystans do kilkunastu i kilkudziesięciu kroków i postępuj podobnie jak poprzednio. Pamiętajmy, że wykonywany przez nas gest musi być dobrze widoczny dla psa, a komenda wypowiedziana odpowiednio głośno.
Nagroda jako motywacja. Do pewnego momentu
Istotne na początkowym etapie szkolenia psa jest zapewnienie mu odpowiedniej nagrody, która zmotywuje go do wykonywania naszych poleceń. Dobrze sprawdza się szczególnie lubiany przez nasze zwierzę smakołyk. Z czasem możemy próbować innych metod nagradzania, takich jak pieszczoty czy rzucenie zabawki. Z biegiem czasu nagrodę stosujemy coraz rzadziej, ale ważne jest, aby przynajmniej od czasu do czasu chociaż pochwalić zwierzę, aby utrzymać pozytywne skojarzenie.
Cierpliwość to sprawa kluczowa
To, jak szybko pies nauczy się wykonywania polecenia właściciela zależy w dużej mierze nie od samego zwierzęcia, ale od jego opiekuna. Istotna jest przede wszystkim ogromna cierpliwość. Nie możemy okazać psu złości czy niechęci tylko dlatego, że podjęliśmy już kilkadziesiąt prób wykonania polecenia, a podopieczny nadal nie do końca rozumie, o co nam chodzi. Psy, tak jak i ludzie, uczą się w różnym tempie. Jedne są mniej pojętne, inne bardziej. Zwierzę może też mieć gorszy dzień albo czuć się zwyczajnie zmęczone.
Różne rasy i różne charaktery
Pamiętajmy przy nauce komend o tym, że różne rasy psów mają pewne zaprogramowane predyspozycje do pewnych aktywności. Wiele zależy od tego, w jakim kierunku niegdyś rasa była kształtowana, które jej cechy traktowano jako te najbardziej pożądane. Teoretycznie można stwierdzić, że najłatwiej nauczyć poleceń np. psy pasterskie, a trudno chociażby chihuahuę. Jest w takim stwierdzeniu trochę prawdy, ale traktujmy też podopiecznych jako indywidualne jednostki o różnych charakterach. Jeden pies tej samej rasy będzie bardziej humorzasty lub gapowaty niż inny jego rasowy krewny.