Wstrząsające sceny w Jeleniej Górze. Zamęczył kota na śmierć, ale na tym nie koniec
Mężczyzna z Jeleniej Góry został zauważony przez świadków. Jak twierdzą, agresor najpierw miał zabić ze szczególnym okrucieństwem kota, a potem znęcać się nad jego martwym ciałem. Na szczęście funkcjonariusze szybko znaleźli się na miejscu i zatrzymali go.
Jelenie Góra: mężczyzna zabił kota
Brutalne morderstwo miało miejsce w sobotę, 19 grudnia. Około godziny 18 jeden ze świadków zadzwonił na policję, by zgłosić mężczyznę znęcającego się nad zwierzęciem.
Zgłaszający czekali na przyjazd policji, a gdy funkcjonariusze Komisariatu Policji w Kowarach już znaleźli się na miejscu, agresor opuścił miejsce zdarzenia. Został jednak dokładnie opisany przez świadków, dzięki czemu szybko go znaleziono.
- Na miejscu funkcjonariusze zastali świadków zdarzenia, którzy poinformowali, że mężczyzna, który zabił kota, najpierw uderzał nim o asfalt i znaki drogowe, a na następnie martwe zwierzę wyrzucił do stawu - czytamy na stronie dolnoslaska.policja.gov.pl.
Agresora zatrzymano kilka ulic dalej. 35-letni mieszkaniec Jeleniej Góry przebywa w policyjnym areszcie, obecnie trwa ustalanie szczegółów sprawy.
35-latek odpowie za znęcanie nad kotem
- Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie - czytamy na stronie komisariatu.
Nie wiadomo jeszcze, jak zostanie ukarany 35-latek, jednak przypomnijmy, że za znęcanie nad zwierzętami grozi do 3 lat więzienia, zaś na znęcanie ze szczególnym okrucieństwem do 5 lat więzienia.
Jak informuje komisariat, mężczyzna odpowie właśnie za zabicie zwierzęcia za szczególnym okrucieństwem, co może grozić 5 latami pozbawienia wolności.
Źródła: se.pl, dolnoslaska.policja.gov.pl