Samo mieszkanie w kamperze na dłuższą metę już jest niemałym wyzwaniem – choćby dlatego, że wymaga wielu poświęceń, jak zrezygnowanie ze wszystkich nieużytecznych przedmiotów na rzecz tych absolutnie najpotrzebniejszych. Ograniczona przestrzeń wewnątrz pojazdu jest kolejną trudnością, której nie nie da się obejść w żaden sposób. A co dopiero, kiedy przy tym wszystkim trzeba jeszcze znaleźć miejsce dla czworonogów!Jak jednak widać, wszystko jest możliwe, wystarczy jedynie chęć, pomysłowość i motywacja, by podejmować nowe wyzwania. O tym, jak udało się spełnić marzenie ekipy z Wawrzyńca, w rozmowie z Ewą Nalepą opowiedzieli nam Daria Biernat i Miłosz Szymański.
Kradzież, która wstrząsnęła wolontariuszami z województwa lubelskiego, miała miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek (18/19 stycznia). Rano, gdy zbliżała się pora karmienia psów i kotów, jeden z opiekunów zwierząt dostrzegł na świeżym śniegu ślady opon i butów. Szybko zorientował się, że prowadziły prosto do magazynu, w którym magazynowano zapas karmy dla podopiecznych.
Poznańskie zoo wspiera zbiórkę środków na sprzęt do polskich szpitali. W tym roku po raz kolejny zdecydowało się wystawić na allegro.pl wspaniała ofertę. Osoba, która zaoferuje najwyższą cenę, będzie mogła przez jeden dzień poczuć się jak jeden zamienić się w pracownika zoo i spędzić cały dzień ze zwierzakami!
Kot znaleziony przez przyjaciół przypominał zwykłego domowego mruczka. Był bardzo młody i przemarznięty. Pete i jego przyjaciel postanowili nazwać go Huntleigh. Początkowo sądzili, że uciekł z któregoś okolicznych domów, zaczęli więc rozpytywać o niego na lokalnych grupach w mediach społecznościowych. Mężczyzna planował nawet zabrać go do swojego domu, jeśli nikt by się po niego nie zgłosił. Jednak weterynarz nie mógł na to pozwolić z uwagi na stan zwierzęcia.
Kangury to zwierzęta, które większość mieszkańców Australii widuje regularnie. W większości regionów tego kontynentu występują one dość powszechnie. Przez niektórych są nawet uważane za szkodniki.Rzadko kiedy mamy jednak okazję podziwiać tak potężnego osobnika z bliska. Biorąc pod uwagę fakt, że zwierzęta te są uważane za doskonałych bokserów, Jackson Vincent był jednocześnie przerażony i zafascynowany napotkanym widokiem.
Do szpitala na północy Niemiec został przewieziony 54-letni pracownik zoo. Mężczyzna pracował w zagrodzie wielbłądów w ogrodzie zoologicznym w Perlebergu, gdy nagle jedno ze zwierząt go ugryzło. Obrażenia podobno są poważne.
Długość życia papug to obszerny i mocno zaskakujący temat. To, ile dany ptak przeżyje, zależy od wielu czynników, a różnice mogą wynosić nawet kilkadziesiąt lat! Jednak wynika to nie tylko z gatunku, do jakiego należy skrzydlaty zwierzak, ale także ze sposobu utrzymania czy nawet jego diety. Jak zatem przewidzieć, ile lat przeżyje papuga?
Policja bada okoliczności tragicznego wypadku. Na miejscu zjawili się także strażacy oraz weterynarze. Widok przewróconego samochodu, w którym wiele zwierząt zginęło, przygniecione ciałami innych robił piorunujące wrażenie. Pracujący na miejscu ratownicy przez kilka godzin pracowali nad usunięciem skutków wypadku. Na miejsce wezwano także firmę zajmującą się utylizacją ciał zwierząt.
Szczepienia zwierząt, sprawdzone i stosowane od lat, pomagają chronić czworonogi przed chorobami zakaźnymi. Ich celem jest nie tylko ochrona konkretnego psa czy kota, ale zapewnienie tzw. odporności stada, która chroni przed wystąpieniem ognisk chorób zakaźnych oraz zmniejsza ryzyko wybuchu epidemii wśród zwierząt. Jakie zatem szczepienia dla psa i kota należy zaplanować na ten rok?
Zwierzę wpadło do lodowatej wody około godziny 13:00. Dramat rozegrał się na pokrytym lodem akwenie pomiędzy osiedlami Metalchem i Malina, przy ulicy Xawerego Dunikowskiego. Mimo mrozów, które od kilku dni panują w całym kraju, tafla jeziorka nie zdążyła zamarznąć na tyle głęboko, by utrzymać ciężar sarny. Straż pożarna apeluje o ostrożność i omijanie zamarzniętych zbiorników wodnych.
Króliki to jedne z popularniejszych zwierząt domowych. Opieka nad nimi nie jest zbyt wymagająca, jeśli właściciel przestrzega kilku prostych zasad. Prawdopodobnie pierwszą rzeczą, jakiej dowiadują się miłośnicy tych pupili, jest fakt, że pod żadnym pozorem nie powinno się ich kąpać. Jak widać, nie wszyscy pojmują jednak to proste zalecenie. Pewna kobieta nagrała kąpiel swojego zwierzaka i zamieściła ją w serwisie Youtube.
Szczeniak został w salonie z odblokowanym telefonem właścicielki zaledwie na kilka chwil. Kobieta z pewnością więcej nie popełni takiego błędu. Leżąca na kanapie komórka musiała się wydać zwierzakowi bardzo wygodna, ponieważ położył się dokładnie na jej ekranie. Na nieszczęście właścicielki przed wyjściem z pokoju przeglądała oferty na eBayu.
Kamera monitoringu ustawiona od frontu posesji uchwyciła bohaterskie zachowanie psa, któremu udało się przekonać mężczyznę opróżniającego kubły na śmieci do pójścia za nim. Rodzina 88-latki jest wdzięczna zarówno zwierzęciu, jak i mężczyźnie, który postanowił zareagować w tej niebezpiecznej sytuacji. Wiele osób zignorowałoby szczekającego czworonoga.
Labrador, który nie chciał nawet spojrzeć na człowieka przykuł uwagę Tammy Graves z Karoliny Północnej, która w ramach wolontariatu pomagała przewozić bezpańskie zwierzęta do schronisk i na wizyty weterynaryjne. Choć w swojej pracy często spotykała się z krzywdą i cierpieniem zwierząt, nigdy nie widziała psa pogrążonego w tak głębokiej depresji. Postanowiła nagłośnić jego historię na Facebooku.
Czy pies może jeść śnieg? Właściciele zwierząt często sądzą, że jedzenie śniegu jest sposobem pupila na zaspokojenie pragnienia w trakcie zimowego spaceru. Zazwyczaj jednak powody tego postępowania są zupełnie inne. Podobnie jak małe dziecko, które po raz pierwszy widzi śnieg, pies także jest podekscytowany tym zjawiskiem. Z emocjami radzi sobie gryząc go, lub ryjąc w nim pyskiem.
Psiak z nagrania wcześniej mieszkał w Portoryko. W tym miejscu nie sposób uświadczyć śniegu, nic więc dziwnego, że przyzwyczajona do gorącego klimatu suczka zupełnie nie rozumiała, na co patrzy. Kiedy nowy właściciel wypuścił ją na zewnątrz, z początku podeszła do śniegu niepewnie.
Jak rozpoznać, że zwierzak zrobił sobie krzywdę? Jeżeli to dotyczy kończyny (a tak bywa najczęściej), to przede wszystkim pojawia się kulawizna. Przy złamaniu jest bardzo wyraźna, natomiast przy zwichnięciach to już zależy od gatunku zwierzęcia. Jednak nawet te najmniejsze zwierzaki potrafią kuleć, jak np. chomiki.
Koty żyjące w domach swoich opiekunów często stanowią oczko w głowie całej rodziny. Wszyscy chcieliby cieszyć się ich miłością i towarzystwem jak najdłużej. Niestety, nie zawsze jest to możliwe. Spróbujemy jednak przytoczyć kilka porad, które pozwolą maksymalnie zwiększyć szansę na to, że pupil dożyje kociej emerytury w zdrowiu. Na długość życia zwierzęcia wpływ mają nie tylko wyżej wymienione aspekty.
W ostatnim czasie nastoje społeczne mieszkańców Stanach Zjednoczonych uległy poważnemu zachwianiu. Wskutek przeprowadzonych wyborów prezydenckich, w których zwyciężył Joe Biden, linie podziałów społecznych jeszcze bardziej się uwidoczniły.Osoby niepogodzone z wielką porażką Donalda Trumpa na wszelkie sposoby pragną wyrazić swoje niezadowolenie, nierzadko dopuszczając się przy tym nagannych wybryków. tTym razem kosztem niczego winnego zwierzęcia.
Mała foka została znaleziona przez pracownika sprzątającego plażę. Ponieważ ten nie mógł się nią zająć, poprosił o pomoc spacerowicza z psem, który przejął inicjatywę. Mężczyzna wezwał służby ratunkowe i wraz z czworonożnym przyjacielem pilnował foczki, czekając na przybycie ratowników.
Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Gminy Żychlin błaga o pomoc. Brakuje pieniędzy na testy na FIV (koci AIDS) i FeLV (białaczka), które co jakiś czas muszą zostać wykonane na wszystkich mruczkach. Dzięki testom można dowiedzieć się, jaki jest stan zdrowia mruczka, czy jest ewentualnym nosicielem, czy powinien zostać odizolowany od innych zwierzaków. Wirusy są bardzo niebezpieczne dla zwierząt.
Suczka o imieniu Mommy fatalnie czuła się w schronisku Deity Animal Rescue w Los Angeles. Była wystraszona, nie dawała się do siebie zbliżyć, nie mówiąc już o dotykaniu. Trzeba było jak najszybciej znaleźć jej dom tymczasowy, by mogła zacząć normalnie żyć, jednak nikt nie chciał opiekować się psem, który próbował wszystkich ugryźć - nikt, oprócz jednej kobiety.
Sylwestrowe zabawy co roku prowadzą do śmierci tysięcy ptaków, w tym gatunków chronionych i zagrożonych wyginięciem. Organizacje i wolontariusze, którym ich los nie jest obojętny, organizują akcje liczenia zwierząt, które straciły życie przez ludzkie obchody tego święta. Dzięcioł, znaleziony przez kobietę podczas noworocznego spaceru nie stanowi odosobnionego przypadku.
We Wrocławiu niedawno na świat przyszło wyjątkowe zwierzę. W ZOO urodził się mały nosorożec! Maluch jest przeuroczy i podbił serca internautów, a zapewne za jakiś czas będzie można osobiście odwiedzić to niesamowite zwierzątko.
Każdy rozpoczął Nowy Rok z nadzieją, że będzie on lepszy od poprzedniego. Jednak niestety, czasami znajdzie się ktoś, kto potrafi tę nadzieję zgasić. W nocy z 1 na 2 stycznia w Jastrowie (woj. wielkopolskie) ktoś zdewastował całą pasiekę należącą do Kazimierza Zasady.
O tym, że warto pomagać zwierzętom, chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Jednak prócz dobrego serca, trzeba mieć przy tym odrobinę rozsądku i nieco wiedzy na ich temat. Nierzadko działania, choć czynione z dobrej woli, tak naprawdę szkodzą naszym futrzastym bądź opierzonym przyjaciołom, tym dzikim i tym udomowionym. Jak więc działać w konkretnych przypadkach? Kiedy pomagać i w jaki sposób to robić, by nie wyrządzić krzywdy?
W połowie 2018 roku Agnieszka Woźniak-Starak straciła ukochanego męża. Piotr Woźniak-Starak zginął w tragicznym wypadku na Mazurach, po tym jak spadł do wody z motorówki. Mężczyzny nie udało się uratować, jego ciało wyłowiono z wody po kilku dniach. Śmierć producenta filmowego była wielkim ciosem nie tylko dla Agnieszki Woźniak-Starak, ale i dla całego show-biznesu. Piotr miał wielu przyjaciół, był ceniony za swoją pracę. Jego odejście pogrążyło w żałobie gwiazdę stacji TVN, która zniknęła z sieci na kilka miesięcy.
Psia łapka to, jak łatwo się domyślić, znak rozpoznawczy naszych pupili, a nawet swoisty "podpis", którym z radością dzielą się na spodniach właściciela po wyjątkowo udanym spacerze. Mimo ciągłych gonitw po błotach, chodnikach, piaskach czy trawach łapy zwierzaków i tak zachowują swój unikatowy "aromat". Co zatem sprawia, że nic nie jest w stanie zamaskować owego zapachu?