Piękny dzięcioł padł ofiarą sylwestrowej nocy. Tak fajerwerki wykańczają ptaki

Sylwestrowe fajerwerki co roku prowadzą do śmierci zwierząt

Ofiarami zabaw, jakie organizowane są tej nocy, padają setki zwierząt różnych gatunków. Wystrzały fajerwerków słychać często od wczesnych godzin wieczornych aż do poranka 1 stycznia. Kanonada wiąże się dla większości z nich z ogromnym stresem.

Najczęściej słyszymy o psach, które w związku odgłosami wybuchów fajerwerków źle znoszą Sylwestra. Choć w większości wypadków poza strachem nie doświadczają krzywdy, weterynarze często informują o większej ilości wypadków z ich udziałem. Spłoszone czworonogi uciekają z posesji właścicieli i nierzadko giną w wypadkach drogowych.

Mało kto ma jednak świadomość tego, jak wiele ptaków cierpi przez tę tradycję. Reakcja tych zwierząt na pierwsze odgłosy wystrzałów jest tak silna, że badacze mogli zaobserwować wzbijanie się ich stad na ekranach radarów.

Dzięcioł znaleziony przez kobietę zmarł w wyniku stresu

Czytelniczka bloga „W imieniu zwierząt i przyrody - głosem adwokatki” wysłała prowadzącej stronę na Facebooku kobiecie zdjęcie dzięcioła, na którego ciało natknęła się podczas spaceru w Polanickim Parku Zdrojowym. Ptak prawdopodobnie zmarł w wyniku stresu wywołanego nieprzerwaną kanonadą. Z relacji kobiety wynika, że wiele osób zebrało się na terenie miejskiego parku, by wspólnie świętować Sylwestra.

- Ludzie tu byli. Tu strzelali. Witali nowy rok, zabijając. Świętowali, odbierając innym życie... Pomimo takiego niby ucywilizowania - składanie ofiar niektórzy chyba mają we krwi. Cóż z tego, że niespecjalnie? - czytamy w opisie zdjęcia.

Apele środowisk zaangażowanych w ochronę i walkę o prawa zwierząt wydają się nie trafiać do części społeczeństwa. Obecnie na rynku dostępnych jest wiele środków pirotechnicznych, które nie wywołują huku. Cieszą się one jednak dużo mniejszą popularnością niż rakiety i petardy.

Czy czeka nas delegalizacja fajerwerków?

Jako że kolejne akcje społeczne, artykuły prasowe i prośby nie przynoszą skutków, aktywiści zaczęli zabiegać o całkowity zakaz używania i sprzedaży hukowych środków pirotechnicznych.

Przepisy państwowe nie zabraniają używania petard, jednak w wielu wypadkach gminy decydują się na wprowadzenie ograniczeń ich użycia poza nocą sylwestrową. Za strzelanie nimi w inne dni grozić może mandat w wysokości nawet 500 złotych.

Zmiana prawa miałaby wiązać się z zakazem wykorzystania jakichkolwiek środków pirotechnicznych także w Sylwestra. Poza tym handel fajerwerkami stałby się nielegalny. Zwolennicy tej propozycji wskazują także na dużą ilość poparzeń i ran spowodowanych u ludzi ich wadliwym użytkowaniem. 

Zobacz zdjęcie:

Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:

• Suczka na spacerze dosłownie oszalała na widok podobnego psa. Szybko okazało się, dlaczego

• Porzucony, zmarznięty kundelek został znaleziony przy drodze. Właściciel zostawił mu tylko kurtkę

• Nastolatek wyskoczył z auta na środku autostrady. Naraził życie, by ratować bezbronne stworzenie

Źródło: Facebook.com/W imieniu zwierząt i przyrody - głosem adwokatki