Czarne koty zdecydowanie należą do tych najbardziej czarujących swoim wyglądem. Krąży wokół nich wiele historii czy zabobonów, które czasami budzą w ludziach lęk. Jednak jak wiadomo w rzeczywistości czarne koty z charakteru nie są złe. Potrafią być miłe, spokojne i przyjacielskie... albo wręcz przeciwnie, mogą to być mali pasjonaci przygód i zbójowania.
Kot "na kolanka", jak można się domyślać, ma pełnić rolę rodzinnego pupila. Często znajdujemy takie dopiski przy ogłoszeniach hodowców, wystawiających na sprzedaż rasowe kociaki. Czym więc różni się on od innych sprzedawanych w danym miejscu zwierząt? Skąd bierze się jego niższa cena?
Słoń próbował przekroczyć jezdnię z grupą innych zwierząt w późnych godzinach wieczornych. Motocyklista nie zdążył wyhamować i uderzył w zwierzę przednim kołem. Mężczyźnie nic się nie stało, jednak małe stworzenie było w ciężkim stanie. Przejeżdżający obok pracownik służb ratunkowych z 26-letnim doświadczeniem doskonale wiedział, co zrobić w zaistniałej sytuacji.
Psy mężczyzny z początku w ogóle nie domyślały się, co znajduje się w ogromnym pudle, które ustawił w kuchni. Autor nagrania, a zarazem właściciel dwójki czworonogów spekuluje, że mniejszy z nich sądził, że w środku znajdzie prawdziwą górę przysmaków, większy zaś, bardziej skory do zabawy, liczył na nową piłkę lub gryzaki. W środku zaś czekał ich dawno niewidziany przyjaciel.
Adam Stachowiak podbił serca słuchaczy utworem „Mamo”, który zaprezentował w „The Voice of Poland”. Wokalista nie wygrał programu, ale nie spoczął na laurach i dalej tworzy. Niedawno ukazał się jego kolejny teledysk „Jesteś Wszystkim”, który opowiada o miłości. Ale czy nasz bohater darzy tym uczuciem zwierzęta? O tym Stachowiak opowiedział w rozmowie z Moniką Katarzyną Krupską.
Kiedy tylko zamknęły się drzwi, kot Freddy wskoczył na ramę łóżka. Spokojnie przeszedł po niej, a sekundy później wskoczył do środka. Kiedy mama oglądała wideo, była przerażona, ale zupełnie nie miała powodu! Sadie i Freddy byli przyjaciółmi. Nikt nikogo nie chciał skrzywdzić.
Kot trafił w ręce Carmen Weinberg. Kobieta nie potrafił przejść obok mruczka obojętnie, zabrała go do najlepszych specjalistów, jakich znała. Carmen jest założycielką organizacji pro zwierzęcej, „Animal Friends Project Inc”. Nawet, gdyby kot był w jeszcze gorszym stanie, to i tak nie zostawiłaby go na pastwę losu.
Legenda ta przyjęła się w naszym kraju już w zamierzchłych czasach. Gdy chrześcijaństwo dopiero „zyskiwało na popularności”, często wplątywano w nie także nieco pogańskich mitów, by łatwiej było uwierzyć w Trójcę Świętą. Dokładnym celem przyjęcie przez chrześcijan w Europie pogańskiej legendy o przemawiających zwierzętach w noc poprzedzającą święto Narodzenia Pańskiego było podkreślenie cudowności tego wydarzenia. Mit o rozmawiających zwierzętach był przekazywany z pokolenia na pokolenie, zwłaszcza wśród ludności wiejskiej, która na co dzień żyła w obecności zwierząt.
Bezpański pies, który przybłąkał się do szopki, stał się dla obserwujących niecodzienną scenę symbolem świąt Bożego Narodzenia. Niektórzy widzieli w nim strudzonego wędrowca, dla którego zgodnie z tradycją zostawia się wolne nakrycie przy wigilijnym stole, inni porównywali jego sytuację do dziejów Marii i Józefa, którzy nie mogli znaleźć w Betlejem noclegu.
Karp pojawił się na wigilijnych stołach Polaków dopiero w połowie ubiegłego wieku. Mięso tej ryby nigdy nie cieszyło się w kraju zbyt dużą popularnością. Uważane było za pokarm niskogatunkowy, odpowiedni raczej dla biednych mieszczan i chłopów niż szlachty czy bogatych kupców. Kiedyś dużo bardziej ceniono sandacze, jesiotry, okonie czy sumy. Skąd więc wzięła się ta tradycja?
Kotka codziennie czeka na ciche skrzypnięcie otwieranej skrzynki na listy. Gdy tylko usłyszy ten dźwięk, zrywa się na równe nogi i biegnie "przywitać" listonoszkę kanadyjskiej poczty doręczającej przesyłki. Zwierzak stara się wyglądać przy tym bardzo groźnie. Rozkłada szeroko łapki, obnaża ostre jak igły zęby i prycha na kobietę. Ta jednak traktuje zachowanie mruczka z przymrużeniem oka.
Nowy gatunek ssaka z rodziny góralkowatych stał się przełomowym odkryciem naukowców pracujących na fińskim uniwersytecie w Helsinkach. Ekipa badawcza przemierzająca afrykańskie lasy w poszukiwaniu nocnych zwierząt natknęła się na tajemnicze stworzenie przypadkiem. Precyzyjniej rzecz ujmując, została zwabiona przez jego interesującą "pieśń".
Bezdomne koty nie mają w życiu łatwo. Codziennie muszą walczyć o każdy kawałek pożywienia, ciepłe miejsce, w którym mogą ogrzać się przez choćby kilka godzin lub pozycję wśród na wpół zdziczałych miejskich zwierząt. Dla nich Nowy Jork to betonowa dżungla w dosłownym znaczeniu. Na szczęście mieszkańcy niektórych dzielnic robią, co mogą, by wspomóc takie stworzenia.
Zwierzęta miały okazję poczuć prawdziwą świąteczną atmosferę. Na udostępnionym przez placówkę nagraniu widzimy jej podopiecznych, którzy przyszli na świat w tym roku. Jako że nagranie udostępniono dzień przed wigilią, (23.12) nie usłyszymy na nim żadnego z nich mówiącego ludzkim głosem. Zobaczymy za to stado olśniewających maluchów egzotycznych gatunków.
Schronisko w Słupsku ponownie podjęło decyzję o wstrzymaniu adopcji na czas Świąt Bożego Narodzenia. We wcześniejszych latach też tak postępowali, a wszystko to w imię dobra zwierzaków. Niestety, wciąż dochodzi do absurdalnych sytuacji, kiedy pies czy kot po świętach jest zwracany do przytuliska. Nie należy zapominać, że "nietrafione prezenty" też mają uczucia i taki powrót może okazać się dla nich wielką traumą.
Łoś miał wskoczyć prosto pod koła nadjeżdżającego samochodu, nie pozostawiając kierowcy ani chwili na reakcję. Zderzenia ze zwierzętami tej wielkości są szczególnie niebezpieczne. Szczególnie po zmroku łatwo nie zauważyć stojącej na poboczu lub w przydrożnych krzakach łosia, sarny, lub dzika, które w każdej chwili mogą spróbować przebiec przez jezdnię.
Buldogi mocno przywiązują się do właścicieli. Uwielbiają ich towarzystwo, niechętnie zostają same w domu. Kiedy Haru zobaczył, że opiekunka wychodzi z mieszkania, od razu podszedł do drzwi, aby jej towarzyszyć. Kobieta wzięła jednak drugiego psa, Gryffina do weterynarza, zostawiając Haru w domu, co bardzo zasmuciło buldoga.
Piernikowy domek zmienił się w gniazdo ogromnej pajęczycy. Zamiast lukrem, zamknięte w kolorowym pudełku słodycze pokryte były siecią i jajeczkami, z których niedługo miały wykluć się setki jej dzieci. Katie, w odróżnieniu od większości osób, których pierwszym odruchem byłoby pozbycie się opakowania, postanowiła dać pajęczej matce szansę.
Pan Łukasz od dawna pasjonował się fotografią, jednak dopiero jakiś czas temu odkrył swoje prawdziwe powołanie. Praca ze zwierzętami nie należy jednak do najłatwiejszych - fotografuje się je zupełnie inaczej, niż ludzi, a przecież przekrój psich charakterów i temperamentów jest ogromny. Zapytaliśmy więc profesjonalnego psiego fotografa, właściciela studia Fotograf Na 4 Łapy o tajniki jego pracy, jak udaje mu się skłonić psiaki do pozowania i czy zdarzają mu się niesforni klienci!
Maine coon Lotus jest prawdziwą gwiazdą Instagrama. Świadczą o tym statystyki, które robią ogromne wrażenie. Lotus może pochwalić się ponad 350 tysiącami obserwujących! Ma ich nieco mniej niż kotek Łapka należący do Friza (425 tys.), ale np. dużo więcej niż Marcin Mroczek, którego znamy z serialu „M jak miłość” (212 tys.)!
Wolontariusze zabrali z terenu posiadłości 30 psów, dwa koty, konia oraz dwa osły. Wszystkie z nich były brudne, głodne, część chora lub ranna. Żadne nie mieszkało w odpowiednich dla swojego gatunku warunkach. Szczególne wrażenie zrobił na nich jeden z czworonogów. Wiekowa suczka, która gdy weszli na posesję, siedziała na krześle na ganku domu.
Finn, mały piesek husky był prezentem dla żony. Jednak kiedy kobieta po jakimś czasie wystąpiła o rozwód, zraniony mąż postanowił się na niej odegrać. Niestety, na jego zemście ucierpiał właśnie pies, którego mężczyzna zabrał ze sobą i uwiązał na łańcuchu, z ograniczonym dostępem do wody, jedzenia, a także bez budy na zewnątrz.
Psy kobiety nie przepadały za zakupionymi przez nią dla nich wózkami. Nessie, chihuahua, która urodziła się bez przednich łap, wolała poruszać się podskakując jak kangur na tylnych nogach. Szybko nauczyła tego także Frankie, drugą niepełnosprawną suczkę adoptowaną przez właścicielkę. Kobiecie udało się nagrać lekcje, jakich doświadczony pupil udzielał drugiemu psiakowi.
Totilas był holenderskim ogierem, który uzyskiwał niewiarygodne wyniki sportowe. Został uznany za jednego z najwybitniejszych koni ujeżdżeniowych w historii, a w 2010 roku, gdy odnosił największe sukcesy, kupiono go rzekomo za ponad 10 milionów euro. Niestety, kilka dni temu zmarł.
Eutanazja nie jest alternatywą, lecz ostateczną koniecznością. Niestety nie każdy właściciel zwierzęcia zajmuje takie samo stanowisko w tej kontrowersyjnej kwestii. Zdarza się, że właściciel psa lub kota traktuje swojego pupila jak zwykłą rzecz, której można się przecież pozbyć, gdy już się znudzi. Stary, nieco niedołężny czworonóg tylko by przeszkadzał w czasie Świąt, a może nawet popsułby ich magię. Po co więc go dłużej trzymać, skoro "można go zlikwidować"? Niektórzy właściciele bez serc czasami potrafią posunąć się do najgorszych rzeczy w okresie przedświątecznym.
Adrianna Grotkowska prowadzi własny kanał poświęcony pielęgnacji, urodzie i makijażowi na platformie Youtube. Jak każdy prężnie działający twórca internetowy korzysta również z mediów społecznościowych takich, jak Instagram, gdzie każdego dnia dzieli się szczegółami swojego życia zawodowego i prywatnego.
Biedronka postanowiła zorganizować wspaniałą ofertę dla właścicieli zwierząt tuż przed samymi Świętami Bożego Narodzenia. Promocją zostały objęte karmy dla psów i kotów, które można teraz kupić taniej i zaoszczędzić na tym kilka złotych. Oferta zaczęła się dzisiaj i potrwa tylko przez cztery dni, tj. od 21 do 24 grudnia.
Kotka jest mieszańcem persa z kotem szkockim. Połączenie genów jej rodziców zapewniło Wendy bardzo unikalny wygląd. Internauci od zawsze interesowali się zwierzakami o unikalnych cechach wyglądu lub nietypowym umaszczeniu. Mruczek o dwóch twarzach musiał przypaść im do gustu. Poświęcony mu profil w serwisie Instagram obserwuje prawie 10 tysięcy osób.