Jakie choroby najczęściej występują u owczarków niemieckich? Niestety, ale te czworonogi często chorują, dlatego właściciele muszą się liczyć z kosztowymi wizytami u weterynarzy. Pozostaje nam więc obserwowanie pupila i reagowanie w momencie, gdy dostrzeżemy niepokojące objawy.
Ostatnia fala upałów nie oszczędza nikogo. Tyczy się to nie tylko ludzi, ale również innych stworzeń, w tym psów. Te potrafią bardzo dotkliwie odczuwać wysokie temperatury, dlatego należy zadbać o to, by mogły sobie z tym radzić na własne sposoby. Bardzo istotny może okazać się odpowiedni kaganiec dla psa.Choć pozornie trudno znaleźć związek między osłoną pyska zwierzęcia, a jego chłodzeniem, ten jest naprawdę istotny. Źle dobrany kaganiec może się w taką pogodę skończyć naprawdę tragicznie.
Andy Richter udostępnił w sieci skan rezonansu magnetycznego mopsa. Słodki pyszczek czworonoga zmienił się na zdjęciu w obraz rodem z sennego koszmaru. Wpis rozbawił internautów i jednocześnie uwidocznił problemy związane z kupowaniem zwierząt ze skrajnym brachycefalizmem. Psy mają złote serca i nieodparty urok, który nie pozwala miłośnikom zwierząt przejść obok nich obojętnie - ale wystarczy włożyć je do aparatury rezonansu magnetycznego, by w ułamku sekundy zmieniły się straszydła. Obraz psiej głowy potrafi wywołać ciarki na plecach! Nie wierzycie? Zobaczcie sami.
Hollie Warren wracała z pracy do domu, gdy zauważyła dziwny kamień na poboczu drogi. Kobieta miała niepokojące przeczucie, dlatego zatrzymała samochód, by lepiej mu się przyjrzeć. Mało brakowało, by nie zauważyła zwierzęcia potrzebującego pomocy.Ta historia pokazuje, by nie ignorować subtelnych znaków, jakie wysyła nam nasza podświadomość. Czasem nieopisane przeczucie może uratować czyjeś życie.
Kocurek imieniem Memphis miał zostać uśpiony, ponieważ jego wygląd niestety nie każdemu przypadał do gustu. W ostatniej chwili został uratowany. Teraz prowadzi niesamowite i pełne przygód życie, które śledzi ponad 160 tys. internautów na Instagramie. Poznajcie jego historię.Ta historia jest dowodem na to, że człowiek może być zarówno najgorszym wrogiem, jak i najlepszym przyjacielem! Biało-czarny kocurek trafił do schroniska w Massachusetts, kiedy miał niecały rok, gdyż jego dotychczasowi opiekunowie nie mogli się nim dłużej zajmować.
Najbliższe tygodnie przyniosą bardzo wysokie temperatury, dochodzące nawet do 27 stopni Celsjusza. W tym czasie musimy szczególnie uważać, gdyż upały mogą zagrażać zdrowiu, a czasem życiu naszych podopiecznych. Jak zatem ułatwić kotom przetrwanie upałów? Oto bezpieczne sposoby, aby utrzymać koty w chłodzie, gdy żar leje się z nieba. Zaraz zacznie się astronomiczne lato, a w Polsce już zapanowało istne szaleństwo pogodowe. Skwar nie daje wytchnienia zarówno ludziom, jak i zwierzętom.
Czarno-biała kotka o imieniu Helen od pewnego czasu zachowywała się niezgodnie ze swoim charakterem. Obawiając się najgorszego, 25-letni Harry Jones zabrał ją do weterynarza. Diagnoza rozwiała wszelkie wątpliwości - kotka okazała się prawdziwym okazem zdrowia, ale zwyczajnie miała dość swojego opiekuna.Zdarzyło Wam się kiedyś zapłacić za prywatną wizytę u specjalisty tylko po to, by dowiedzieć się, że Wam lub Waszym bliskim nic nie dolega? Pewien właściciel kotki z Salford Quays na własnej skórze (i portfelu) przekonał się, że zwierzęta to świetni aktorzy, którzy mają w zanadrzu wiele sztuczek.
Kilka godzin przed ślubem Jackie Walker i Scotta Willisa suczka o imieniu Bella dorwała się do tortu weselnego. Labradorka ze smakiem spałaszowała większość czekoladowego ciasta. Chociaż młoda para nie gniewała się za wybryk zwierzaka, sunia i tak wpadła w poważne tarapaty.Wielkimi krokami zbliżał się dzień, w którym Jackie Walker i Scott Willis mieli przysiąc sobie dozgonną wierność i powiedzieć sakramentalne "tak". Zanim jednak doszło do ceremonii, zdarzył się pewien wypadek z tortem ślubnym. Okazuje się, że za wszystkim stała suczka należąca do ich najbliższej rodziny.
Wybierając się na spacer do lasu, lepiej zostawić w domu pewien przedmiot. Mowa o smartfonie. Polsko-słowaccy badacze są zdania, że kleszcze mogą być przyciągane przez promieniowanie elektromagnetyczne o częstotliwości 900 MHz. Ten zakres fal radiowych jest obsługiwany przez urządzenia mobilne. Kleszcze, zaraz po komarach, są największym wektorem chorób zakaźnych u ludzi i pierwszym u zwierząt hodowlanych oraz wolno żyjących. Bardzo często atakują także zwierzęta domowe podczas wspólnych spacerów po lesie czy łące. Te niewielkie pajęczaki przenoszą wirusy, bakterie i pierwotniaki, które odpowiadają za zachorowanie na boreliozę, kleszczowe zapalenie mózgu, gorączkę krwotoczną i inne poważne choroby, siejące spustoszenie w organizmie człowieka i zwierzęcia.
Po raz kolejny powraca w Warszawie temat trucia zwierząt poprzez rozrzucanie na trawnikach i terenach zielonych trujących dla nich substancji lub kawałków jedzenia. Miejscem, w którym tym razem zastawiono pułapkę na psy i koty, okazała się ścieżka na Woli Grzybowskiej.
Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowotnego wydała komunikat dotyczący pierwszego potwierdzonego przypadku bardzo rzadko występującej poza Afryką Środkową i Zachodnią choroby odzwierzęcej. Czym jest małpia ospa i ile wynosi współczynnik śmiertelności?Brytyjczycy poinformowali o pierwszym potwierdzonym przypadku zachorowania na małpią ospę przez mieszkańca Wielkiej Brytanii. Chory przebywał niedawno w Nigerii, gdzie najprawdopodobniej doszło do zarażenia.
Właściciele psów i kotów często wahają się przed samodzielnym obcinaniem im pazurów z obawy przed uszkodzeniem macierzy. Rzeczywiście może być to dla nich bolesne i spowodować krwawienie. Wyjaśniamy krok po kroku, jak obcinać czworonogom pazury, by nie zrobić im przy tym krzywdy.Psie i kocie pazury mają inną budowę od ludzkich paznokci. Składają się z płytki rogowej, będącej zewnętrzną warstwą pazura, podeszwy, która umiejscowiona jest od spodu oraz łożyska i macierzy znajdujących się wewnątrz pazura. Z kolei w macierzy są zakończenia nerwowe oraz naczynia krwionośne. Zbyt krótkie obcięcie pazura i uszkodzenie macierzy może wywołać u zwierzaka ból i obfite krwawienie. Jak zatem ustrzec się błędów?
Właściciele zwierząt często traktują swoje pupile jak członków rodziny. Szczególnie psy i koty awansowały i z przydomowych bud i szop zajmują miejsce nawet w ludzkim łóżku. A opiekunowie często okazują im swoją miłość w taki sam sposób jak drugiemu człowiekowi, czyli poprzez pocałunek. Jednak ze względu na swoje zdrowie, lepiej tego nie robić!Koty towarzyszą człowiekowi od wieków, jednak jeszcze nie tak dawno żyły głównie na podwórkach i w stodołach, a dziś zdarza się nawet, że w ogóle nie są wypuszczane z mieszkań. Mimo że z biegiem lat koty zajęły ważne miejsce w życiu człowieka i są dla niego bardzo bliskie, to nie zmienia faktu, że w ich ślinie wciąż znajdują się groźne dla człowieka bakterie.
Dwóch nastolatków z Argentyny zobaczyło na drodze psa pokrytego od stóp do głów bardzo gęstą i lepką substancją. Chłopcy wiedzieli, że muszą go uratować, dlatego szybko wezwali pomoc. W akcji oczyszczania sierści zwierzęcia sprawdzian zdał tylko jeden produkt. Dwóm chłopcom bawiącym się kilka dni temu na ulicy w Lanús ukazał się przerażający widok. Tego słonecznego popołudnia zobaczyli psa oblepionego cuchnącą smołą, który z widocznym trudem zmierzał w ich kierunku.
Pracownik firmy INSEKTPOL otrzymał zgłoszenie od samotnej matki, której 8-letnia córka uskarżała się na bolesne swędzenie ciała. Na miejscu okazało się, że w łóżko dziecka jest zapluskwione. Skąd więc biorą się pluskwy i jak się ich pozbyć?Jarosław Ryms z firmy INSEKTPOL od blisko 13 lat zajmuje się walką ze szkodnikami zamieszkującymi nasze domy. Mimo, iż robactwa w dalszym ciągu uchodzi za temat tabu, ekspert zdradza kulisy swojej pracy i ujawnia, że obecność insektów w domach nie musi mieć związku z brakiem higieny.
Z badań wynika, że większość właścicieli czworonogów nie myje odpowiednio często misek należących do ich podopiecznych. Jest to bardzo poważny błąd. Brudne naczynia mogą być źródłem bakterii, wywołujących choroby zagrażające zdrowiu zarówno człowieka, jak i jego pupila.Według badań przeprowadzonych przez Amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA), w którym wzięło udział 417 właścicieli psów, aż 66% respondowanych zadeklarowało, że myje miski swoich pupili raz na trzy miesiące lub wcale. Tymczasem powinno się to robić znacznie częściej!
Przygotowania do świąt wielkanocnych trwają pełną parą, ale czy wszyscy właściciele kotów wiedzą, czego unikać, by świąteczny stół był dla mruczka bezpieczny? Z niektórych dekoracji w postaci żywych kwiatów czy roślin lepiej zrezygnować. Dla kotów mogą być trujące!Podczas świątecznych przygotowań, warto zadbać nie tylko o ulubione potrawy, dekoracje czy odświętny strój, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo wszystkich członków rodziny. Tyczy się to również tych czworonożnych. Należy pamiętać, aby nie dekorować stołu roślinami, które mogą być dla nich niebezpieczne. Wielu właścicieli nie zdaje sobie sprawy, że skonsumowanie kwiatów, liści czy cebulek pewnych gatunków roślin może doprowadzić u kota do zatrucia.
Pomimo dobrze rozwiniętego zmysłu słuchu i węchu, utrata wzroku stanowi olbrzymie wyzwanie dla psów. Właściciele powinni pozostać czujni, gdyż pewne zachowania i zmiany w wyglądzie ich podopiecznych mogą świadczyć o tym, że pupil zaczyna tracić wzrok. Jak w porę zidentyfikować alarmujące objawy? Oko uważa się za najbardziej skomplikowany organ ciała, o który warto dbać, aby zapewnić naszemu pupilowi odpowiedni komfort życia.
Do wstrząsających wydarzeń doszło dziś w nocy we wsi Krzyżowa w powiecie świdnickim. Działacze Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt (DIOZ) uwijali się jak w ukropie z powodu natłoku interwencji. W końcu jednak dostali dramatycznego maila: "Nieaktualne, pies zdechł".Chodziło o zgłoszenie dotyczące głodzonego psa we wsi Krzyżowa. Działacze nie mogli jechać do niego od razu, ponieważ właśnie byli zajęci ratowaniem innego czworonoga, otrutej suczki z poparzeniami przełyku.
Powiatowy Inspektor Weterynarii w Gdyni postanowił wyjść z inicjatywą darmowych szczepień dla zwierząt uchodźców. Teraz na Dworcu Głównym od poniedziałku do soboty działa punkt weterynaryjny stworzony z myślą o ukraińskich pupilach. Z pomocy specjalistów na Dworcu PKP mogą skorzystać wszyscy uchodźcy wjeżdżający do Polski. W punkcie weterynarii zawodowcy zarówno szczepią, jak i czipują zwierzęta. Swoje usługi oferują całkowicie za darmo.
Ruszyła kolejna edycja akcji bezpłatnej sterylizacji psów i kotów, w tym tych wolno żyjących. Tym razem zapisy są skierowane do opiekunów zwierzaków z Lublina. Cel akcji pozostaje niezmienny - ma zapobiec tysiącom kocim i psim nieszczęściom. Mieszkańcy Lublina długo czekali na tę wiadomość. Urząd miasta powiadomił o rozpoczęciu kolejnej edycji akcji w ramach projektu „Zwierzokreacja – nie dla bezdomności i cierpienia zwierząt, tak dla odpowiedzialności ich opiekunów!”.
Ledwie minęła zima, a już pierwsze wiosenne promienie słońca sprawiły, że w lasach i na łąkach pojawiły się niebezpieczne pasożyty. Kleszcze czatują niemal wszędzie, dlatego nawet spacerując miejskim chodnikiem, nie jesteśmy w 100 proc. bezpieczni.Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny za nami, a więc coraz chętniej wychodzimy na dłuższe spacery z naszymi czworonożnymi pupilami. Warto mieć jednak na uwadze fakt, iż właśnie rozpoczyna się czas, w którym kleszcze budzą się ze snu zimowego i ruszają na żer. Mimo, że jest jeszcze wcześnie, trzeba uważać.
Weterynarze ze szpitalika dla zwierząt Greenside zauważyli, że jeden z ich pacjentów zniknął. Okazało się, że mały, pomarańczowy kotek uciekł ze swojej klatki by pocieszyć przestraszonego psa. Ich wspólne zdjęcia rozczulą każdego miłośnika zwierząt!Ginger Biscuit to mały, rudo-biały kotek, który został znaleziony w kanalizacji burzowej po wielkiej ulewie. Maluch był kompletnie przemoczony, a w pobliżu nie było jego mamy, dlatego potrzebował pilnej pomocy. Na szczęście jego wybawca zawiózł go do szpitalika dla zwierząt Greenside.
Rusza doroczna akcja bezpłatnej kastracji i sterylizacji zwierząt. Już 9 lutego kieleccy urzędnicy miejscy będą wydawać talony na bezpłatne zabiegi dla psów i kotów właścicielskich. Liczba talonów jest ograniczona. Wyjaśniamy, kto może z niego skorzystać i jak go nabyć.Urząd Miasta Kielce wychodzi naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców i w tym roku zaprasza do skorzystania z bezpłatnej kastracji domowych pupili, a dokładniej kotów i psów. Z programu w sumie skorzysta ponad 470 zwierzaków.
Właścicielka bulteriera pojawiła się w klinice weterynaryjnej, aby wykonać zdjęcie rentgenowskie. Okazało się, że zwierzak połknął przedmiot, który pod żadnym pozorem nie powinien znaleźć się jego układzie pokarmowym. Nie był to kawałek plastiku czy metalu, lecz część damskiej garderoby.Kto z nas nie widział wyrzuconego jedzenia na dworze? Czasami strach spuścić pupila ze smyczy, zważając na coraz to nowsze doniesienia o trucicielach zwierząt. Z tego względu większość osób odciąga swoich czworonożnych podopiecznych od odpadków nieznanego pochodzenia, ale, umówmy się, czasami refleks może nas zawieść. Tak też było w przypadku pewnego bulteriera.
W Warszawie grasuje kolejny truciciel zwierząt. Jego ofiarą padł już co najmniej jeden czworonóg. Dzięki szybkiej reakcji właścicielki, na szczęście udało się go uratować, lecz sprawca dalej pozostaje nieuchwytny. Mieszkańcy stolicy boją się o zdrowie i życie swoich pupili. Bulwersująca sprawa trucia zwierząt w Warszawie powraca. Zwyrodnialec tym razem grasuje po prawej stronie Wisły w dzielnicy Praga-Południe. W zastawione przez niego sidła wpadła mała suczka rasy cavalier king charles spaniel.
Kryminalni z komisariatu na warszawskim Bemowie zatrzymali 44-letnią kobietę z związku z podejrzeniem o znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Choć z nieoficjalnych informacji wynika, że podejrzana nie przyznaje się do winy, kamera zarejestrowała, jak rozrzuca po klatce schodowej parówki nafaszerowane haczykami wędkarskimi. Sprawa wyszła na jaw po tym, jak mieszkanka dzielnicy zgłosiła się na komisariat, twierdząc, że należący do niej cierpi po spożyciu pokarmu, w którym ukryto ostre przedmioty. Podejrzenia kobiety potwierdził lekarz weterynarii, który przeprowadził szczegółowe badania. Funkcjonariusze niezwłocznie wszczęli śledztwo w tej sprawie.
Mazowiecki Wojewódzki Lekarz Weterynarii poinformował, iż przybywa wykrytych przypadków wścieklizny w Warszawie. Choroba dotknęła już nie tylko dziko żyjące zwierzęta, do zakażeń dochodzi również u domowych pupili. W obawie o bezpieczeństwo Polaków przy drogach zamieszczono tablice informujące o zagrożeniu.Tak wielu przypadków wścieklizny nie odnotowano na Mazowszu od lat. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia potwierdzono 105. przypadek wirusowej choroby zwierząt stałocieplnych, która może być przenoszona na człowieka. Zazwyczaj chorują na nią dziko żyjące lisy, jenoty, jeże, nietoperze, a także koty wychodzące na zewnątrz.