Truciciel psów znów grasuje. Szokujący proceder w Warszawie
W Warszawie grasuje kolejny truciciel zwierząt. Jego ofiarą padł już co najmniej jeden czworonóg. Dzięki szybkiej reakcji właścicielki, na szczęście udało się go uratować, lecz sprawca dalej pozostaje nieuchwytny. Mieszkańcy stolicy boją się o zdrowie i życie swoich pupili. Bulwersująca sprawa trucia zwierząt w Warszawie powraca. Zwyrodnialec tym razem grasuje po prawej stronie Wisły w dzielnicy Praga-Południe. W zastawione przez niego sidła wpadła mała suczka rasy cavalier king charles spaniel.
Warszawiacy, uważajcie na swoje psy
O wstrząsający przypadku znęcania się nad zwierzętami powiadomiła pani Justyna na lokalnej grupie na Facebooku, zrzeszającej mieszkańców Saskiej Kępy. Należąca do niej suczka skonsumowała toksyczną substancję. Miejscem, w którym zastawiono pułapki, okazała się ścieżka pomiędzy garażami przy ulicy Adampolskiej.
- Witajcie Sąsiedzi, chciałabym ostrzec mieszkańców Saskiej Kępy. Wczoraj mój pies zjadł trutkę na szczury. Na szczęście zjadła niewiele i udało się zadziałać na czas i uratować psa. Uważajcie proszę na swoich czworonożnych podopiecznych, szczególnie w tamtej okolicy - napisała pani Justyna.
Pod postem Pani Justyna pojawiła się masa komentarzy od zaniepokojonych opiekunów psów, w tym screen wypowiedzi pani Amandy, której pupil także padł ofiarą zwyrodnialca. Do niemalże identycznej sytuacji doszło niedawno w parku obok Kanału Gocławskiego.
Po powrocie do domu stan zdrowia zwierzęcia uległ gwałtownemu pogorszeniu - zaczął wymiotować, miał rozwolnienie i stracił apetyt. Piesek wymagał natychmiastowego udzielenia pomocy ze strony lekarza weterynarii. Dziś czuje się lepiej, ale wciąż czekają go wizyty kontrolne.
Truciciele zwierząt nie próżnują
Autorka wpisu zwróciła się do członków grupy z propozycją podjęcia wspólnej inicjatywy mającej na celu schwytanie oprawcy zwierząt. Tylko w ten sposób można zapobiec kolejnym zwierzęcym dramatom.
- Może jako społeczność Saskiej Kępy moglibyśmy coś z tym zrobić? Co chwila słyszy się o podobnych sytuacjach! Czy ktoś wie, kto próbuje otruć nam psy? Wczoraj o mały włos nie straciłam członka mojej rodziny. Nie chcę bać się na spacerach o jej zdrowie i życie. Wierzę, że wspólnie możemy to zwalczyć! - apeluje pani Justyna. Radzimy, aby do czasu zatrzymania sprawcy, wyprowadzać zwierzęta w kagańcach. Jeśli zauważysz, że Twój pies zjada trutkę, nie czekaj i bezzwłocznie udaj się z nim do weterynarza.
Przypominamy, ze w minionym tygodniu na jaw wyszła sprawa 44-latki posądzanej o znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Kobieta została uchwycona na filmie z monitoringu podczas rozkładania parówek naszpikowanych haczykami wędkarskimi na klatce schodowej w bloku. W śmiertelną pułapkę wpadł pies należący do jej znajomej.
Zobacz zdjęcie:
Źródło: facebook/Saska Kępa
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
Nie żyje niedźwiadek znaleziony w Teleśnicy. „Puszczamy Cię wolno"
Chomik najnowszym wrogiem publicznym? Ponad 2 tys. zwierząt grozi śmierć
Właścicielka odzyskała zaginionego kota. Rozpoznała go po miauczeniu