Mężczyzna, który myślał, że pomógł zwykłym kociętom był w olbrzymim błędzie. Początkowo zostawił cztery kotki na ziemi, sądząc, że ich mama się nimi zajmie. Szybko jednak zrozumiał, że to się nie stanie, postanowił więc sam się nimi zaopiekować. Jakież było jego zdziwienie, gdy maluchy podrosły!
Księżna para Cambridge chciała wieść spokojne życie z daleka od oficjalnej londyńskiej rezydencji brytyjskich monarchów oraz fleszy wścibskich paparazzi, dlatego zamieszkali wraz z dziećmi w Anmer Hall w hrabstwie Norfolk. Jak się okazuje, w ostatnim czasie dołączył do nich ktoś jeszcze.
Bezdomny kotek doskonale wiedział, na kogo może liczyć w trudnych chwilach. Sprytny zwierzak postanowił śledzić 33-letnią mieszkankę Meksyku, Tanię Lizbeth Santos Coy Tova, instynktownie czując, że to właśnie ona zwróci uwagę na jego ciężki los. Gdy kobieta dostrzegła, że biały mruczek podąża jej śladem od dłuższego czasu, musiała w końcu zareagować.
Aż ciężko uwierzyć, że walki psów mogą być dla jakiejkolwiek osoby obdarzonej zdolnością empatii formą rozrywki. Okazuje się jednak, że istnieją ludzi, którym cierpienie zwierząt sprawia wyraźną frajdę. Nielegalny biznes wciąż kwitnie w niektórych rejonach świata, a co gorsza, często odbywa się za szczelnie zamkniętymi drzwiami, nie wzbudzając żadnych podejrzeń pobliskich mieszkańców oraz patrolujących okolicę służb.
Joe Biden, jak wielu jego poprzedników, będzie kontynuował tradycję trzymania zwierząt w Białym Domu. Zdaniem niektórych, wprowadzenie się tam Champa i Majora, który będzie pierwszym prezydenckim czworonogiem adoptowanym ze schroniska, będzie bardzo ważnym wydarzeniem. Niemal każdemu ze sprawujących ten urząd polityków towarzyszyły czworonogi. Jednym z nielicznych wyjątków był ustępujący ze stanowiska Donald Trump.
Biały kundelek stał się gwiazdą ogólnoświatowych mediów za sprawą bezgranicznej lojalności, jaką odznaczył się wobec swojego chorego właściciela. Pies przez tydzień warował przed wejściem do szpitala. Zrobiłby wszystko, by jeszcze raz zobaczyć twarz osoby, którą darzył największą miłością.
Gumpy jest prawdopodobnie jedynym psem, który z własnej woli nigdy nie opuści murów organizacji Charleston Animal Society w Stanach Zjednoczonych. Ku zaskoczeniu wszystkich, wielokrotnie adoptowany zwierzak wolał bezdomność, niż przebywanie u boku szczęśliwej rodzinie. Co mogło być tego przyczyną?
Samo mieszkanie w kamperze na dłuższą metę już jest niemałym wyzwaniem – choćby dlatego, że wymaga wielu poświęceń, jak zrezygnowanie ze wszystkich nieużytecznych przedmiotów na rzecz tych absolutnie najpotrzebniejszych. Ograniczona przestrzeń wewnątrz pojazdu jest kolejną trudnością, której nie nie da się obejść w żaden sposób. A co dopiero, kiedy przy tym wszystkim trzeba jeszcze znaleźć miejsce dla czworonogów!Jak jednak widać, wszystko jest możliwe, wystarczy jedynie chęć, pomysłowość i motywacja, by podejmować nowe wyzwania. O tym, jak udało się spełnić marzenie ekipy z Wawrzyńca, w rozmowie z Ewą Nalepą opowiedzieli nam Daria Biernat i Miłosz Szymański.
W Aberdeen w Szkocji doszło do brutalnego ataku - 24-letni mężczyzna dotkliwie pobił swoją partnerkę, a także jej psa, bulteriera. Jednak zwierzak nie zamierzał zostawić bezbronnej pani samej i za wszelką cenę postanowił ją obronić. Niestety, właścicielka odpłaciła mu się za ten bohaterski czyn w najgorszy sposób. Aż trudno w to uwierzyć, ale postanowiła go... oddać.
Kangury to zwierzęta, które większość mieszkańców Australii widuje regularnie. W większości regionów tego kontynentu występują one dość powszechnie. Przez niektórych są nawet uważane za szkodniki.Rzadko kiedy mamy jednak okazję podziwiać tak potężnego osobnika z bliska. Biorąc pod uwagę fakt, że zwierzęta te są uważane za doskonałych bokserów, Jackson Vincent był jednocześnie przerażony i zafascynowany napotkanym widokiem.
Mało kto jest tak zaangażowany w ochronę środowiska i jej mieszkańców, jak Irwinowie. Rodzina legendarnego Łowcy Krokodyli po dziś dzień kontynuuje jego misję, zaś Bindi i Robert, których większość widzów pamięta jeszcze jako kilkuletnie dzieciaki, wydorośleli i zmienili się nie do poznania.
Ponoć każde małe miasteczko trzyma w ukryciu własną, mroczną tajemnicę. Niewątpliwie każda lokalizacja, w której dotąd nie postanęła stopa dociekliwego wędrowca, może skrywać swoista zagadka. Biorąc pod uwagę naturalną ludzką ciekawość, nie powinno nas wcale dziwić, że co poniektórzy śmiałkowie przyjmują wyzwanie i postanawiają dociekać prawdy.
„Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego” brzmi cytat Josha Billingsa. Słowa XIX wiecznego amerykańskiego humorysty doskonale opisują postawę, jaką kierował się bullmastiff imieniem Maru. Biedny zwierzak nie zdawał sobie sprawy, że cały jego wysiłek nie zostanie doceniony przez osobę, na której najbardziej mu zależało.
Kot podróżnik stał się wielką gwiazdą. Wszystko za sprawą jego wyprawy, o której nie wiedział nikt. Kiedy kontener z cukierkami przybył do Izraela, wszyscy przecierali oczy ze zdumienia. Wśród cukierków znaleziono żywego kota. Mruczek miał wielkie szczęście. Nic mu się nie stało.
W ostatnim czasie nastoje społeczne mieszkańców Stanach Zjednoczonych uległy poważnemu zachwianiu. Wskutek przeprowadzonych wyborów prezydenckich, w których zwyciężył Joe Biden, linie podziałów społecznych jeszcze bardziej się uwidoczniły.Osoby niepogodzone z wielką porażką Donalda Trumpa na wszelkie sposoby pragną wyrazić swoje niezadowolenie, nierzadko dopuszczając się przy tym nagannych wybryków. tTym razem kosztem niczego winnego zwierzęcia.
Jeśli ktoś nie wierzy w cuda, powinien przeczytać historię tej suczki. Niezwykły zwierzak, który został wyrzucony do śmietnika i niemal zamarzł na śmierć, walczył, by przeżyć. To, co się później wydarzyło, było wielkim zaskoczeniem dla wszystkich.
Słynny już pies Joe Bidena o imieniu Major niedługo zainauguruje akcję charytatywną. Ma ona pomóc schronisku, z którego pochodzi zwierzak prezydenta. Każdy będzie mógł wziąć w niej udział, jako że będzie to impreza wirtualna.
Bocian Klepetan stał się sensacją przez swoje oddanie i wierność niepełnosprawnej ukochanej. Stjepan Vokić, wdowiec mieszkający na wschodzie Chorwacji, jeszcze na początku lat 90. uratował samicę bociana, która została postrzelona przez myśliwych. Przygarnął ją i nazwał Malena. Klepetan, bocian z południa Afryki, pierwszy raz odwiedził ją 19 lat temu.
Mała foka została znaleziona przez pracownika sprzątającego plażę. Ponieważ ten nie mógł się nią zająć, poprosił o pomoc spacerowicza z psem, który przejął inicjatywę. Mężczyzna wezwał służby ratunkowe i wraz z czworonożnym przyjacielem pilnował foczki, czekając na przybycie ratowników.
Dwuletni, biały piesek od początku miał ciężkie życie. Został wyhodowany na farmie psów przeznaczonych do konsumpcji w Południowej Korei. Jednak los się do niego uśmiechnął i był on jednym z pierwszych ocalonych stamtąd zwierzaków.
Ptaki po dziś dzień potrafią zaskakiwać ludzi. Wśród nich spotkać można ponad 10 tysięcy gatunków i każdy jest zupełnie inny. Niektóre wyróżniają się rozmiarami, inne śpiewem bądź ciekawym zachowaniem, a jeszcze inne wyglądem. Do tej ostatniej grupy należy zaliczyć harpię wielką, choć zdecydowanie jest ona wyjątkowa nie tylko ze względu na swoje imponujące rozmiary.
Potrzeba wiele odwagi i poświęcenia, by zdecydować się na taki czyn. Pies George zrobił to jednak bez wahania. Oddał swoje życie po to, by uratować piątkę dzieci zaatakowanych przez dwa pitbulle. To wydarzenie sprzed lat poruszyło dogłębnie ludzi i wywołało wielkie zmiany w Nowej Zelandii.
Australijski pies pasterski, inaczej znany jako Blue Heeler, to rasa cechująca się odwagą, opiekuńczością i lojalnością. Nie inaczej było w przypadku 17-letniego Maxa. Choć zwierzak ten był już emerytowanym staruszkiem, to nadal był zdolny do czynu, na który nie każdy by się zdobył.
Husky syberyjski jest rasą psów znaną ze swojej powalającej siły, odporności na niemal arktyczne warunki atmosferyczne, ale też uwielbienia do pieszczot. Czworonogi o urzekającym spojrzeniu stale łakną kontaktu ze swoimi właścicielami. Kiedy jednak nie otrzymują wystarczająco dużo uwagi, potrafią walczyć jak lwy o to, czego pragną najbardziej!
To wcale nie jest żart. Mieszkańcy Nowego Jorku żyją w najprawdziwszym strachu przed spotkaniem z rozwścieczonym, rudowłosym zwierzęciem patrolującym okolice Rego Park. Agresywny gryzoń nie czuje strachu przed ludźmi, dlatego coraz więcej osób pada ofiarą nieoczekiwanych ataków.
Dramatyczna sytuacja miała miejsce w Houston w Teksasie. Do hodowli z egzotycznymi rasami psów przyszły dwie osoby, wyraźnie zainteresowane jednym ze szczeniaków. Zawrotna cena psa nie odstraszyła potencjalnych właścicieli. Ci nie zamierzali jednak wydawać pieniędzy. Próbowali wrócić do domu ze szczeniakiem nie płacąc za niego nawet grosza! Kiedy pracownica hodowli poszła na górę po dokumenty dla przyszłych opiekunów, ci ruszyli w kierunku wyjścia.
Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:Łódź: Spacer zakończył się dramatem. Właściciele są zrozpaczeniStary, zaniedbany pies miał zostać uśpiony. Ale weterynarz miał zupełnie inny planPrzyczepili kotu petardę do głowy? Pojawiły się nowe faktyŹródło: o2.pl
Wyjątkowym bohaterstwem wykazał się pies mieszkający na Filipinach, w miejscowości Sibonga. Czworonóg o imieniu Blacky zorientował się, że w jego pobliżu ktoś porzucił dziecko. Postanowił niezwłocznie wezwać pomoc, a pierwszą napotkaną osobą był taksówkarz.