Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Kundelek błagał, by wpuszczono go do szpitala. Gdy jego życzenie się spełniło, stał się cud
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 21.01.2021 01:00

Kundelek błagał, by wpuszczono go do szpitala. Gdy jego życzenie się spełniło, stał się cud

Kundelek
twitter/masum_gozler

Biały kundelek stał się gwiazdą ogólnoświatowych mediów za sprawą bezgranicznej lojalności, jaką odznaczył się wobec swojego chorego właściciela. Pies przez tydzień warował przed wejściem do szpitala. Zrobiłby wszystko, by jeszcze raz zobaczyć twarz osoby, którą darzył największą miłością.

Kundelek na straży szpitala

Czworonożny przyjaciel Cemala Senturka o imieniu Boncuk, czyli w języku tureckim "Koralik" bardzo się zmartwił, kiedy stan zdrowia mężczyzny uległ nieoczekiwanemu pogorszeniu. Gdy zadecydowano, że jedynym wyjściem jest natychmiastowa hospitalizacja, pupil nie mógł pozostać w domu i bezczynnie czekać, aż jego pan wróci. 

14 stycznia pan Senturk został przewieziony karetką do szpitala w mieście Trabzon. Boncuk przez całą drogę biegł wzdłuż karetki i nie spoczął, dopóki nie znalazł się przed wejściem do budynku. Jednakże ze względu na zaostrzony rygor w związku z panującą pandemią personel nie mógł pozwolić, by pies przekroczył próg szpitala. 

W ciągu tygodnia Boncuk nie przeoczył ani jednego dnia, by stawić się na "straży". Córka Senturka, Aynur Egeli, powiedziała w rozmowie z agencją DHA, że niejednokrotnie próbowała zabierać psa z powrotem do domu, ale zwierzę i tak znajdowało sposób, by uciec i wrócić przed drzwi placówki.

- Przychodzi codziennie około 9 rano i czeka do zmroku. Nie wchodzi do środka. Kiedy otwierają się drzwi, zagląda - opowiadał agencji DHA w środę ochroniarz pracujący w szpitalu Muhammet Akdeniz.

Wyczekiwane spotkanie

Po tygodniowym pobycie w szpitalu mężczyzna został wypisany. Historia białego kundelka tak bardzo wzruszyła lokalnych mieszkańców, że ponowne spotkanie Senturka z jego przyjacielem zostało nawet udokumentowane przez stacje telewizyjne.

Boncuk, widząc swojego ukochanego właściciela, nie był w stanie pohamować rozpierającej go radości. Przez całą drogę ze szpitala skakał na wózek inwalidzki, którym wieziony był starszy mężczyzna, i dla zabawy gryzł jego ręce. Szczęśliwy mężczyzna wyglądał, jakby nic lepszego nie mogło go spotkać. 

- Jest do mnie bardzo przywiązany. I ja też ciągle za nim tęsknię - wyjaśnił Senturk.

Sami zobaczcie, w jaki piękny sposób "Koralik" udowodnił swojemu opiekunowi, że niezależnie od okoliczności, zawsze może na niego liczyć. Nagranie sprzed tureckiego szpitala jest niezbitym dowodem na to, że pies zasługuje na miano najlepszego przyjaciela człowieka. 

Zobacz wideo:

Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt: