Pracownicy salonu urody dla psów zwrócili się z apelem do wszystkich opiekunów czworonogów, aby nie zapominali o regularnym rozczesywaniu sierści swoich pupili. Dołączono do niego filmik, na którym pokazano, czym może skończyć się zaniedbanie futerka przez dłuższy czas. Aż boli od samego patrzenia.Chociaż żaden człowiek nie chciałby chodzić ze skołtunionymi włosami, które boleśnie ciągnęłyby jego skórę, niestety niektórzy właściciele czworonogów nie zdają sobie sprawy, jak wielką krzywdę wyrządzają im, zaniedbując rutynową pielęgnację. W przeciwnym razie jedynym rozwiązanie może okazać się całkowite ogolenie sierści zwierzęcia.
Media na całym świecie obiegła smutna wieść. Najstarszy na świecie pingwin Humboldta odszedł do wieczności. Te przykre wydarzenia rozegrały się niedługo przed 33. urodzinami Rosie. Przez lata była dumą ogrodu zoologicznego Sewerby w Wielkiej Brytanii, gdzie traktowano ją jak prawdziwą gwiazdę.Niestety zamiast cieszyć się z kolejnych urodzin najstarszego pingwina Humboldta, zwanego też peruwiańskim, opiekunowie oraz fani Rosie muszą pogodzić się z bolesną stratą. "Wszyscy będziemy za nią bardzo tęsknić” – napisał główny opiekun w Park Sewerby Hall and Gardens, John Pickering w poście na Facebooku.
Chomiki to popularne domowe zwierzątka, które znane są ze swojego talentu do ucieczek. Trudno doceniać intelekt tych gryzoni, gdy znajduje się za kratkami, jednak po wydostaniu z klatki potrafią przysporzyć właścicielowi kłopotów. Przekonała się o tym pewna kobieta, znajdując swojego podopiecznego w nietypowym miejscu.Chomiki to urocze i mało wymagające stworzenia, które są jednymi z najczęściej wybieranych zwierzątek domowych, zwłaszcza przez najmłodszych członków rodziny.s W przeciwieństwie do szczurów czy myszy, swoim wyglądem zdecydowanie bardziej zachwycają, niż odstraszają. Prawdopodobnie dlatego tyle osób decyduje się na przygarnięcie go do swojego domu.
Mieszkanka Florydy była przekonana, że dzieci robią sobie żarty i pukają do jej drzwi, w związku z czym nie spieszyła się, aby je otworzyć. Jak się później okazało, była to jedna z najlepszych decyzji, jakie podjęła w całym swoim życiu. Na progu zastała potężnych rozmiarów aligatora, który kręcił się przy drzwiach wejściowych.Alexis Harmon to mieszkanka Teksasu, która może pochwalić się przytulnym domem z basenem w Clera Lake. Pewnego dnia kobieta usłyszała pukanie do drzwi, które wyraźnie pobudziło jej psy. Na progu czekał na nią niezapowiedziany gość. To doświadczenie na pewno zostanie na długo w pamięci Amerykanki.
Pomimo że w Korei Południowej jedzenie psiny jest tabuizowane przez młodsze pokolenia, niestety w kraju wciąż nie został wprowadzony oficjalny zakaz spożywania psiego mięsa. Popyt spada, a hodowle zwierząt są zamykane. Swój udział w tym zjawisku ma organizacja Humane Society International, która niedawno odniosła kolejny sukces. Z fermy mięsnej ocalono prawie 200 czworonogów. Według szacunków koreańskiej grupy aktywistów pro-zwierzęcych KARA, co roku w kraju zjadanych jest nawet milion psów. Z drugiej strony dane przedstawione przez amerykańską organizację Humane Society International (HIS), spożycie psiego mięsa spada w Korei o 20-30 proc. rocznie. Działacze dążą ku temu, by wszystkie fermy hodujące psy na ubój zostały zamknięte, a niedawna interwencja w prowincji Chungcheong przybliżyła ich do tego celu.
Cotton Candy to śnieżnobiały kot, który od czasu do czasu wymyka się z domu i udaje na nocne eskapady. Jego opiekunka Arivane, z którą mieszka w południowej Brazylii, postanowiła uwiecznić jego wygląd na zdjęciach po tym, jak wrócił z dziwnymi śladami na pyszczku. Internauci nie mają wątpliwości, że w ten sposób daje jej znać, że ma sporą konkurencję.54-letnia Arivane była mocno zdumiona, kiedy pewnego dnia jej ukochany pupil Cotton Candy wrócił do domu obsypany niezliczoną ilością pocałunków. Świadczyła o tym czerwona szminka odbita na jego białym futerku.
Jake Coombe pozwolił się ugryźć przez jednego z najbardziej śmiercionośnych gadów w imię miłości do 2-letniej córeczki. Gad niepostrzeżenie wślizgnął się do pomieszczenia, w którym bawiło się dziecko. Nie zastanawiając się ani chwili dłużej, ojciec odepchnął dziewczynkę i sam przyjął atak.Wąż podpełzający do bawiącego się w najlepsze, niczego nieświadomego dziecka - czy można sobie wyobrazić bardziej przerażającą zajście w domowym zaciszu? Jak udowadnia historia mieszkańca Adelaide, w Australii taki obrót sytuacji jest jak najbardziej możliwy.
Czy papuga może być dobrym partnerem do rozmowy? W przypadku klienteli odwiedzającej jeden z barów w Sheffield ptak o imieniu Louis sprawdza się dosłownie śpiewająco. Sprytny przedstawiciel gatunku żako nauczył się kilku wulgarnych słów zasłyszanych w filmach dla dorosłych. Odtąd wielokrotnie przysporzył swojemu opiekunowi wstydu, gdy skierował niestosowne epitety w stronę gości.Pochodząca z Afryki papuga żako to towarzyskie stworzenie, które mocno przywiązuje się do właściciela i potrafi umilić czas w trakcie wykonywania codziennych czynności. Do przedstawicieli tego gatunku należy Louis - ptasi fan telewizji, z której nauczył się słów powszechnie uznawanych za wulgarne.
W pewien zimowy wieczór kobieta wyszła ze swoim psem na zewnątrz, a pupil błyskawicznie wyczuł nieznany zapach, ponieważ uparcie kopał w jednej z przydrożnych zasp. Okazało się, że jego niezawodny zmysł wykrył porzuconą istotę. Ten dzień był naprawdę mroźny, a z nieba od kilku dobrych godzin sypał śnieg. Mało brakowało, a doszłoby do tragedii.Psi węch bywa niezawodny. Podczas gdy ludzie posiadają około 6 mln receptorów węchowych, psy mają ich aż 300 mln, dlatego też zwierzęta te często pracują w służbach mundurowych. Gdyby nie wyczulony węch pewnego psiaka, aż strach pomyśleć, jak zakończyłby się los porzuconego zwierzęcia.
Poznajcie Toivo - kota orientalnego krótkowłosego. Niektórzy mówią, że zwierzak należący do ilustratora z Finlandii Tuomasa Ikonena wygląda jak skrzyżowanie nietoperza z panterą, jednak on sam nie skrzywdziłby nawet muchy. Ta rasa, oprócz swojego przyjaznego charakteru, wykazuje niektóre zachowania podobne do psa. Do jego ulubionych czynności należy, chociażby aportowanie. Toivo, mimo że swoim wyglądem przypomina wampira, jest prawdziwym pieszczochem i ulubieńcem dzieci. Przedstawiciele jego rasy są nadal rzadko spotykani w Polsce i na świecie, dlatego jego opiekunowie pragną wypromować mruczki o charakterystycznych migdałowatych oczach i głowie w kształcie klina poprzez media społecznościowe. Czym te chudziny pełne wdzięku mogą nas zaskoczyć?
Choć koty cieszą się opinią czyściochów, nie zawsze są w stanie zadbać o swój wygląd. Przekonanie, że mruczka należy tylko karmić i poić jest bardzo krzywdzące i niebezpieczne dla tych zwierząt, czego przykładem jest historia kotki nazywanej Hidey. Mruczek miał na sobie tyle dredów ze sfilcowanego futra, że swoim wyglądem przypominał ośmiornicę. Chociaż zdrowy kot potrafi znakomicie zadbać o samodzielną pielęgnację, przynajmniej do pewnego wieku, niektóre zwierzęta, zwłaszcza te niepełnosprawne, nie są w stanie poradzić sobie z utrzymaniem higieny bez dbałości ze strony opiekunów. Dzięki zabiegom pielęgnacyjnym łatwo rozpoznasz, kiedy pojawią się niepokojące objawy związane z wyglądem skóry, sierści, oczu, uszu oraz zębów.
Rosane Martins zawiozła swojego psa do salonu piękności na regularne strzyżenie, jednak wkrótce otrzymała wiadomość, że pupil uległ wypadkowi. Kobieta zapewnia, że zwierzę było w dobrym stanie zdrowia i nic nie wskazywało na to, aby mogłaby mu się stać krzywda. Po przewiezieniu go do weterynarza z powrotem otrzymała jedynie jego prochy. Aż trudno uwierzyć w to, co spotkało Rosane i jej ukochanego psa o imieniu Luizinho, który miał zostać wykąpany i ostrzyżony. Zwyczajna wizyta u groomera zakończyła się ogromną katastrofą. Opiekunka pupila nie pozostawiła tej sprawy bez wyjaśnienia i skierowała zawiadomienie do prokuratury.
Choć deszcz robaków kojarzy się raczej ze scenariuszem do apokaliptycznego filmu, w Chinach, a konkretnie Pekinie, wydarzył się on naprawdę. Zdjęcia i nagrania, które obiegły świat przyprawiają o gęsią skórkę nie tylko osoby, które boją się insektów. Pojawia się kluczowe pytanie, jak doszło do tego nietypowego zjawiska?Nagrania, które obiegły świat, mogą przypominać sceny prosto z Apokalipsy, jednak “deszcz robaków” wydarzył się naprawdę. Mieszkańcy Pekinu zostali ostrzeżeni przez władze, aby poruszać się po ulicach jedynie z użyciem parasola.
Użytkownik TikToka podzielił się w mediach społecznościowych historią, w której opowiedział o nieudanym zakupie psa. Myślał, że w jego domu zamieszka szczeniak rasy american bully. Prawda okazała się jednak zupełnie inna i choć teraz żartuje wraz z tysiącami internautów, na początku zupełnie nie było mu do śmiechu. W życiu nie spodziewałby się, że hodowca tak go oszuka.Pewien Amerykanin, posługujący się pseudonimem infared_savage, zapragnął powiększyć swoją rodzinę o czworonożnego przyjaciela. Na oku miał szczenięta należące do stosunkowo młodej rasy american bully, czyli odmiany powstałej ze skrzyżowania pitbulli oraz buldogów amerykańskich lub angielskich. Aby zrealizować swój plan, umówił się na spotkanie z miejscowym hodowcą.
Podczas wypoczynku w Santa Catarina w Brazylii grupa turystów obserwowała ośmiornicę w jej naturalnym środowisku. Jak się okazało, bezkręgowiec również się nimi zainteresował, a nawet zdecydował, że zechce poznać ich bliżej. W tym celu zwierzę przyssało się do jednego z mężczyzn. Szczęśliwiec na długo nie zapomni wakacyjnego wypadu nad wodę.Ośmiornice to bardzo interesujące zwierzęta, głównie ze względu na przynależność do najbardziej inteligentnych stworzeń zamieszkujących naszą planetę. Swoich fanów doczekały się na całym świecie. Grupka znajomych, którzy wybrali się na wakacyjny wyjazd do Santa Catarina, mieli okazję poznać jedną z nich naprawdę blisko. Jednak to nie pierwszy taki przypadek.
W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać jak kilkuletnia dziewczynka rzuca piaskiem i kamieniami w lwa morskiego śpiącego na plaży. Całej sytuacji z obojętnością przyglądała się jej matka, natomiast zgody na znęcanie się nad zwierzęciem nie wyraziła ratowniczka. Reakcję kobiety zachwalają internauci.Wydawałoby się, że prędzej czy później w życiu każdego rodzica przychodzi ten czas, gdy należy uwrażliwić pociechę na kwestie szacunku wobec zwierząt. Sytuacja, jaka rozegrała się na plaży La Jolla Cove w San Diego w Kalifornii, ukazuje odmienny stan rzeczy. Udokumentowane zdarzenia nigdy nie powinny mieć miejsca w cywilizowanym kraju.
Na facebookowym profilu organizacji Hope Rescue pojawiła się poruszająca historia nt. porzuconej suczki. Piesek, kiedy trafił pod ich opiekę, przeszedł niesamowitą metamorfozę. Z brudnej, skołtunionej i osamotnionej istoty zamieszkującej nielegalną hodowlę przerodziła się w prawdziwą księżniczkę, która zasługuje na wszystko, co najlepsze. Jak się okazało, fundacja uratowała życie nie tylko jej.Nielegalne hodowle nierasowych, nierodowodowych zwierząt domowych to wciąż duży problem, przez który cierpi wiele psów i kotów. Właściciele niezarejestrowanych instytucji zupełnie nie dbają o czworonogi, a stworzenia, choć mają schronienie i dach nad głową, zdecydowanie nie czują się jak w domu, gdyż są rozmnażane wyłącznie dla zysku. Pewna okropnie zaniedbana sunia w typie maltańczyka musiała walczyć w takich warunkach nie tylko o swój los, ale także swoich młodych.
Wymieniając rzeczy, które najbardziej wkurzają koty, nie można zapomnieć o oczekiwaniu na posiłek. Użytkownik Reddita podzielił się z internautami historią o tym, jak zareagował jego zwierzak na 5-minutowe opóźnienie. Na widok kociej miny internauci zrywają boki ze śmiechu. “Chyba musiał być bardzo głodny” - żartują.Chyba wszyscy wiemy, że koty to zwierzęta, które cenią sobie rutynę - zapewnia im ona spokój ducha i poczucie bezpieczeństwa. W związku z tym nie ma się co dziwić, że biało-czarny mruczek o imieniu Oreo wyraźnie się zdziwił, kiedy jego śniadanie nie pojawiło się w miseczce na czas. Wpis jego opiekuna okazał się prawdziwym hitem na Reddicie.
Mia to szczeniak, który urodził się z poważną wadą genetyczną - ma dodatkową łapę i ogon, a także dwie pochwy i dwa odbyty. Opiekunowie suczki uznali, że nie mogą należycie się nią zająć, a także nie stać ich na niezbędne przy tej deformacji leczenie. Ostatecznie sunia wylądowała w fundacji Casac Cuna w Puntarenas w Kostaryce i pilnie potrzebuje operacji.Suczka o imieniu Mia zdecydowanie różni się od swoich rówieśników, bowiem ma dodatkową łapę i ogon. Na tym nie kończą się jej problemy zdrowotne. Pracownicy fundacji z Ameryki Środkowej z trudem mogli powstrzymać łzy, widząc, że dwumiesięczna sunia zmaga się z tak dotkliwą deformacją. Nie ma się co dziwić, że przysięgli zrobić wszystko, aby odmienić los tej kruszyny.
W sieci udostępniono nagranie z nietypowej sytuacji, do jakiej doszło podczas wygłaszania kazania przez księdza Pierre Mauricio w kościele Santa Rita. W pewnej chwili przy ołtarzu pojawiły się dwa bezpańskie psy. "Moje dzieci, nie możecie tego robić tutaj" - wydusił z siebie duchowny, zakrywając oczy z zażenowania.Żaden z wiernych zgromadzonych w brazylijskim kościele nie mógł się spodziewać, że ich modlitwa zostanie przerwana przez dwa psy, które tuż obok ołtarza urządziły sobie miejsce schadzki. Choć dla niektórych ich zachowanie wydało się szokujące, użytkownicy sieci wprost zrywają boki ze śmiechu.
Jak zmieniają się zwierzęta po adopcji? Użytkownik Reddita pokazał metamorfozę kota, którego przygarnął z ulicy. Widząc zestawienie dwóch zdjęć, aż trudno uwierzyć, że jest na nich ten sam mruczek. Internauci są jednomyślni w twierdzeniu, że największą różnicę widać w jego oczach. Larry to kot, który w końcu natrafił na osobę, dla której jego los nie był obojętny. Na jego przykładzie można doskonale zaobserwować, jak bardzo zmieniają się stworzenia, które z niechcianego i porzuconego zwierzaka stają się kochanym i zadbanym pupilem domowym.
W sieci pojawiło się nagranie, które przedstawia zabawę pomiędzy małym chłopcem a lwami. Internauci są przerażeni, a zarazem oburzeni bliskim kontaktem kilkulatka z drapieżnikami. Dziecko wkłada ręce do paszczy zwierzęcia, a nawet “pieszczotliwie” uderza go w pysk. Trzeba przyznać, że filmik naprawdę może mrozić krew w żyłach.Internauci, do których dotarło nagranie kilkuletniego chłopca, który bawi się z lwami, są zdecydowanie poruszeni tym, jak doszło do tejże sytuacji. Drżą o zdrowie i życie dziecka, a odpowiedzialnym za niego osobom dorosłych zarzucają niedopilnowanie pociechy.
Wombaty to ssaki, których grono miłośników rozprzestrzeniło się na cały świat. Jesteśmy przekonani, że nie wszyscy z nich zdają sobie sprawę, że zwierzęta te robią dość nietypową kupę. Konkretnie chodzi o jej kształt, a na pytanie, dlaczego tak się dzieje, istnieje nawet naukowe wytłumaczenie.Dlaczego wombaty robią kwadratową kupę? Na pewno to pytanie zadaje sobie każdy, kto chociaż raz miał okazję ją ujrzeć. Okazuje się, że kształt odchodów, który wyróżnia się na tle ekskrementów innych ssaków, nie jest dziełem przypadku. Możecie się mocno zdziwić!
Użytkowniczka Reddita podzielił się z innymi internautami poruszającą historią psa skazanego na życie na ulicy, który desperacko potrzebował pomocy. Zwierzę w okropnym stanie zostało znalezione niedaleko granicy z Meksykiem w Mission w Teksasie. Nawiązując do jego wyglądu, czworonóg otrzymał imię Zgredek.Choć liczba zwierząt potrzebujących pomocy jest wciąż zatrważająca, na szczęście nie brakuje ludzi o dobrych sercach, którzy nie są obojętni na ich cierpienie. Taką osobą jest Ashli Garza, która uratowała psa o imieniu Zgredek w krytycznym momencie jego życia.
Do organizacji Logan's Legacy wpłynęło zgłoszenie o bezpańskim psie, który leży na kocyku nieopodal szpitala. Niestety zwierzę wybrało dość niebezpieczne miejsce, ponieważ obszar, na który wszedł był akurat w trakcie remontu. Bojąc się o jego zdrowie, należało niezwłocznie go stamtąd zabrać. Jednak jak się okazało, to był dopiero początek trudności.O całej sprawie poinformowali robotnicy pracujący na budowie. Los porzuconego psa nie pozostał im obojętny. Nikt nie wiedział, jak malec dostał się na teren szpitala, aczkolwiek wszyscy doskonale zdawali sobie sprawę, że dla jego bezpieczeństwa musi zostać zabezpieczony i przewieziony do gabinetu weterynaryjnego.
John Debacker to miłośnik kotów, który już wielokrotnie udowadniał, że jest im bezgranicznie oddany. Podobnie było dnia, kiedy dowiedział się, że na autostradzie w Nowym Jorku znajduje się przerażony kot. Nie tracił czasu, wsiadł w samochód i udał się na miejsce, aby ocalić życie kolejnemu mruczkowi.Bywa, że zwierzęta znajdują się w sytuacjach, kiedy są skazane na łaskę bądź niełaskę ludzi. Na szczęście istnieją tacy, którzy nie przechodzą obojętnie obok ich cierpienia. Przykładem do naśladowania jest właśnie John Debacker z Nowego Jorku. Gdyby nie on, aż strach pomyśleć, co mogłoby się stać z kotem, który utknął na tamtejszej autostradzie.
Małe zwierzęta są urocze i nie da się zaprzeczyć temu stwierdzeniu. Jednak na pewno nie wszyscy mieli okazję widzieć nowo narodzoną żyrafę, która próbuje brykać. Jej długie nogi są wprost stworzone do galopu. Pracownicy zoo w Monroe w Nowym Jorku udostępnili nagranie, które od razu wywoła uśmiech na waszych twarzach.Żyrafy należą do zwierząt, które stają na nogi niedługo po narodzinach. Jedna z małych przedstawicielek swojego gatunku z zoo w Monroe wyraźnie nie mogła dłużej czekać w jednym miejscu. Brykała z pełną gracją, a dzięki temu, że jej podrygi zarejestrowały kamery, galop mogą podziwiać teraz internauci na całym świecie.
Julian to okrutnie zaniedbany pies, który przez swoje skołtunione futro miał problemy, aby nawet ustać na własnych łapach. Kiedy trafił w ręce organizacji działającej na rzecz zwierząt, jej pracownikom aż trudno było uwierzyć, że zwierzę jest w tak opłakanym stanie. Metamorfoza, jaką dzięki nim przeszedł, jest spektakularna. Widząc jego zdjęcia przed i po niej, aż trudno uwierzyć, że to to samo zwierzę.Widząc skrajnie zaniedbanego psa, organizacji Save a Greek Stay nie pozostało nic innego, jak wziąć go pod swoją opiekę. Kiedy zajęli się nim w odpowiedni sposób, trudno było uwierzyć, że po obcięciu skołtunionej i brudnej skorupy z sierści, przed nimi stoi ten sam czworonóg.