Choć niektórzy mogą uważać, że współcześnie pora roku trwająca między grudniem a początkiem marca jest dużo łagodniejsza niż dawniej, to jednak należy pamiętać, że w dalszym ciągu temperatura panująca na zewnątrz może stanowić ogromne zagrożenie dla dziko żyjących zwierząt i nie tylko.
W ubiegły wtorek tj. 12 stycznia br. w miejscowości Dukt (woj. mazowieckie) miał miejsce śmiertelny wypadek. Późnym wieczorem samochodów ciężarowy MAN wyspecjalizowany do przewozu trzody chlewnej wypadł z drogi krajowej nr 60 nieopodal skrzyżowania z autostradą A1 i wpadł do rowu.
Gołąb wylądował w jednym z ogródków, na tyłach domu na przedmieściach Melbourne. Był wyczerpany. KevinCelli-Bird, właściciel posesji złapał go i zaczął dokarmiać kawałkami suchych ciastek. Ptak powoli odzyskiwał siły. Informacje odczytane z plakietki na jego łapce pozwoliły ustalić, że zwierzę 29 października brało udział w wyścigu w Stanach Zjednoczony.
W ostatnim czasie nastoje społeczne mieszkańców Stanach Zjednoczonych uległy poważnemu zachwianiu. Wskutek przeprowadzonych wyborów prezydenckich, w których zwyciężył Joe Biden, linie podziałów społecznych jeszcze bardziej się uwidoczniły.Osoby niepogodzone z wielką porażką Donalda Trumpa na wszelkie sposoby pragną wyrazić swoje niezadowolenie, nierzadko dopuszczając się przy tym nagannych wybryków. tTym razem kosztem niczego winnego zwierzęcia.
Jeśli ktoś nie wierzy w cuda, powinien przeczytać historię tej suczki. Niezwykły zwierzak, który został wyrzucony do śmietnika i niemal zamarzł na śmierć, walczył, by przeżyć. To, co się później wydarzyło, było wielkim zaskoczeniem dla wszystkich.
W miejscowości Police (woj. zachodniopomorskie) doszło do skandalicznej kradzieży puszki z darami na chorą Ingę. Złodzieje chcieli wzbogacić się kosztem dziecka, którego rodzice starają się uzbierać pieniądze na zakup najdroższego leku na świecie.
Australijski pies pasterski, inaczej znany jako Blue Heeler, to rasa cechująca się odwagą, opiekuńczością i lojalnością. Nie inaczej było w przypadku 17-letniego Maxa. Choć zwierzak ten był już emerytowanym staruszkiem, to nadal był zdolny do czynu, na który nie każdy by się zdobył.
Mimo że od hucznej zabawy sylwestrowej minął już ponad tydzień, w dalszym ciągu można usłyszeć odgłosy wystrzałów petard oraz fajerwerków, których najwidoczniej nie udało się wykorzystać w ostatnim dniu roku. Chociaż pokaz kolorowych rozbłysków rozświetlających niebo jest niewątpliwie interesującym widowiskiem, psy i koty słysząc wybuchy i wpadając w panikę, mogą zapłacić za kilkuminutowy spektakl nawet najwyższą cenę.
Nie żyje pies Kanto, który wiernie służył u boku funkcjonariuszy ropczyckiej komendy. To nieodżałowana strata dla całego społeczeństwa, a w szczególności wszystkich osób zaangażowanych w ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego.
Dziki, sarny, łosie czy inne zwierzęta zamieszkujące tereny położone wzdłuż autostrad są jednymi z powszechnych i jednocześnie bardzo smutnych powodów wypadków drogowych. Stworzenie, które nieoczekiwanie wybiega przed samochody, nie ma zwykle wystarczająco dużo szczęścia, aby wyjść z kraksy żywo, ale może także niecelowo doprowadzić do ludzkiej tragedii.
Zwykle bywa, że gdy szczury pojawiają się w budynkach i domostwach, lokatorzy zastanawiają się, w jaki sposób się ich pozbyć. Tym razem jednak sytuacja była zupełnie inna. Ktoś zamknął w klatkach w piwnicy całą gromadę żywych gryzoni, a policja próbuje dociec, kto tego dokonał.
Wyjątkowym bohaterstwem wykazał się pies mieszkający na Filipinach, w miejscowości Sibonga. Czworonóg o imieniu Blacky zorientował się, że w jego pobliżu ktoś porzucił dziecko. Postanowił niezwłocznie wezwać pomoc, a pierwszą napotkaną osobą był taksówkarz.
Agresywne owczarki niemieckie zagryzły dwa psy w zachodniej Polsce. Do drastycznych scen na ulicach Gorzowa Wielkopolskiego doszło w sobotnie popołudnie tj. 2 grudnia około godziny 14.
Marta Karabela zniknęła w nieznanych okolicznościach w nocy z 28 na 29 grudnia br. Młoda mieszkanka Gdańska wyszła z domu na spacer ze swoim buldogiem francuskim. Wkrótce potem pies został znaleziony w porcie bez swojej właścicielki. Natychmiast wszczęto poszukiwania. Losem dziewczyny przejął się cała Polska.
Pitbulle, amstaffy czy inne psy należące do ras uznawanych za szczególnie niebezpieczne dla swojego otoczenia, nie cieszą się dużym powodzeniem. Są rzadziej adoptowane ze schronisk i traktowane jak żywe alarmy antywłamaniowe, niżby ukochane pupile. Szkodliwy stereotyp i uprzedzenia ciągną się za nimi przez całe życie.
Rolnik prowadzący hodowlę świń w Plutach w gminie Szydłowo stanął przed sądem. 29-latek zapewnił swoim zwierzętom długą i powolną śmierć w męczarniach. Policja być może nigdy nie dowiedziałaby się o popełnionym przestępstwie, gdyby nie inne wykroczenie mężczyzny.
Owczarek niemiecki i jego opiekun zaangażowali się w poszukiwania z samego rana. Poprzedniego wieczora funkcjonariusze przetrząsnęli okoliczne pustostany i inne miejsca, w których zaginiony mógł nocować. Ostatecznie znaleziono go w zaroślach niedaleko od jego domu. Pies patrolowo-tropiący szybko wpadł na jego trop i doprowadził do niego policjantów.
Niewyobrażalna tragedia miała miejsce tuż pod cmentarzem w Hinckley, w stanie Ohio. Kobieta, która była w pobliżu, dostrzegła szybko odjeżdżający niebieski samochód i biegnącego za nim zrozpaczonego chłopczyka z psem.
Nagranie dokumentujące gonitwę za stadem reniferów wywołało skandal na szwedzkich mediach społecznościowych. Użytkownicy portali, na których ów wideo było masowo udostępniane, z przerażeniem przyglądali się widokowi, jak kierowca ciężarówki przyspiesza, gdy zauważa na drodze przed sobą niewadzące nikomu zwierzęta.
Kociątko uwięzione pod maską samochodu marki Mitsubishi miauczało, starając się zwrócić uwagę przechodzących w okolicy osób. Wolno żyjący maluch próbował przetrwać na ulicy i lekkomyślnie naraził się na ogromne niebezpieczeństwo.
Owczarek niemiecki został znaleziony we wtorek, 22 grudnia w Świebodzinie. Czworo chłopaków trafiło na błąkającego się psa i nie pozwolili mu długo marznąć na mrozie. Dzięki szybkiemu i mądremu działaniu chłopców i policjantów owczarek niemiecki Aira szybko znalazł się z powrotem w domu zmartwionych właścicieli.
Psy w Rzymie już niedługo rozpoczną szkolenie, dzięki któremu będą umiały wykrywać przy pomocy węchu osoby zarażone COVID-19. Ten psi zmysł jest najsilniej rozwinięty u czworonożnego gatunku, dlatego zwierzęta posiadają doskonałe predyspozycje do wykonywania ów zadania.
Policjanci chcieli upewnić się, że uda im się wydostać wszystkie zwierzęta. Chodzili od boksu do boksu, wyprowadzając zwierzęta lub wyciągając na zewnątrz całe klatki pełne psów. Sytuacja miała miejsce podczas ogromnych pożarów w Kalifornii w 2018 roku. Placówka znalazła się na drodze ognia, który rozprzestrzeniał się po suchym terenie okolicznych pól. Cała akcja ratunkowa została nagrana.
34-letnia właścicielka psa miała grozić, że sama zeskoczy z balkonu, po czym zaatakować pokojówkę motelu, w którym się zatrzymała. Na miejsce wezwano szeryfa i patrol policji. Kobieta nie chciała jednak z nimi rozmawiać. Zatrzasnęła drzwi do pokoju i nie odpowiadała na wezwania mundurowych. Gdy ci zaczęli rozważać jak poradzić sobie z nietypową sytuacją, kobieta wypadła z mieszkania, trzymając psa na rękach.
Sprzedaż żywych karpi nie stanowi w Polsce przestępstwa. Sprzedawcy muszą jednak spełniać określone warunki, by móc robić to legalnie. Przetrzymywanie ryb w zbyt ciasnych zbiornikach, czy foliowych torebkach uznawane jest za znęcanie się nad zwierzętami. Osoby, którym los tych zwierząt nie jest obojętny, mogą zgłaszać takie sytuacje policji. Nie wszyscy wiedzą jednak, jak skutecznie interweniować.
Chow chow uchodzą za jedne z najpiękniejszych psów. Te zwierzaki cenią sobie przede wszystkim spokój. Bonnie i Clyde, bo tak nazywa się dwójka czworonogów należąca do kobiety, zniknęły z jej ogrodu 27 listopada tego roku. Jako że nie miały żadnych szans, na samodzielne wydostanie się z jej posesji, kobieta od początku podejrzewała, że ktoś porwał jej pupili.
Dla policji to był zwykły dzień pracy. I takim by pozostał, gdyby kotka nie postanowiła poprzeszkadzać panom policjantom. Gdy funkcjonariusze próbowali zająć się kolizją, do której dostali zgłoszenie, kocica w najlepsze ich zaczepiała. Całą sytuację nagrano, a filmik udostępniono na Facebooku.
Policjanci na patrolu nigdy nie są w stanie przewidzieć tego, co się wydarzy. Jak widać, spodziewać się można wszystkiego. W ostatni wtorek, 8 grudnia mieszkanka Góry zgłosiła na policję, że znalazła rannego psa. Został on prawdopodobnie potrącony i pilnie potrzebował pomocy, której policja nie zawahała się udzielić.