Policjantka zaopiekowała się roczną suczką. Wcześniej ktoś porzucił psa
Porzucony pies znalazł schronienie u policjantki. Sierż. sztab. Edyta Modlińska zainteresowała się losem porzuconej suczki, decydując się na adopcję. Mundurowa nie chciała, aby piesek trafił do schroniska. Zaoferowała mu kąt, jedzenie, wodę i oczywiście, co najważniejsze miłość!
W Warce doszło do porzucenia psa. Choć za takie czyny można zostać ukaranym, sprawca zdecydował się zostawić zwierzę nieopodal miasta. Temperatura na dworze nie rozpieszcza, jest zimno, szczególnie nocą. Jednak to nie powstrzymało "właściciela" przed porzuceniem rocznej suni.
Policjantka dała owczarkowi dom
Wareccy policjanci otrzymali zgłoszenie o porzuconym psie w typie owczarka. Asp. Aneta Ścisłowska i mł. asp. Sławomir Czępiński potwierdzili zawiadomienie, znajdując sunię. Dzięki pomocy miejscowego sołtysa udało się zapewnić karmę oraz badanie weterynarza. Natomiast Anna Pyziak ze Stajni Balao zajęła się zwierzakiem do czasu znalezienia jej domu.
Gdyby dom się nie znalazł, suczka prawdopodobnie trafiłaby do schroniska. W nim nie wiadomo, ile czasu czekałaby na nowy dom. Najchętniej adoptowane są szczenięta, które można wychować od małego. Suczka miała jednak wiele szczęścia i nie pojechała do przytuliska. Jedna z policjantek zainteresowała się losem psiaka i zaoferowała mu dom.
- Policjantka z zespołu wykroczeń grójeckiej komendy sierż. sztab. Edyta Modlińska przygarnęła pieska i dała mu drugi dom, gdzie ma już ma już swoją budę, kojec i duże podwórko.To dom, w którym znajdzie schronienie i dobrą opiekę - mówi nadkom. Agnieszka Wójcik.
Policjanci ratują psy
Na naszej stronie często opisujemy policyjne akcje związane z czworonogami. I tak niedawno informowaliśmy Was o odważnym mundurowym, który wszedł do płonącego budynku i uratował z niego psa! Z kolei w świętokrzyskim mundurowi w czasie wolnym od służby zgodzili się wyprowadzać psa-przewodnika na spacery. O pomoc policję mailowo poprosiła córka starszego małżeństwa, mieszkająca w innym województwie. Napisała, że z powodu mrozów obawia się o zdrowie schorowanych rodziców, którzy mogą nie być w stanie wyprowadzać czworonoga na spacery.
Dziękujemy sierż. sztab. Edyta Modlińska za wyciągnięcie pomocnej dłoni do psiaka! Z pewnością mundurowa zyska przyjaciela na długie lata.
Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:
- Czy koty potrafią się zakochać? Ujawniamy miłosne sekrety mruczków
- Jego pomeranian stracił wzrok. Wymyślił genialny sposób, jak mu pomóc
- Z ostatniej chwili: Czy norki w Polsce czeka zagłada? Wiceminister zdrowia właśnie potwierdził, znamy wyniki badań na obecność SARS-CoV-2
Źródło: policja.pl
Następny artykuł