Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Aktualności > Wyrzucił szczeniaka do kontenera na ubrania. Próbował zatrzeć ślady, wpadł
Zuza Siwek
Zuza Siwek 24.03.2022 18:37

Wyrzucił szczeniaka do kontenera na ubrania. Próbował zatrzeć ślady, wpadł

uratowany szczeniak
facebook.com/Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Kędzierzynie-Koźlu

3-miesięczny szczeniak został znaleziony  na początku tygodnia w kontenerze na niechciane ubrania. Przechodząca obok kobieta usłyszała skomlenie i piski z pojemnika, a małą suczkę wyciągnęli ze środka strażacy. Zatrzymano mężczyznę, który próbował zatrzeć ślady zbrodni zgłaszając kradzież szczeniaka.

Szczeniak w kontenerze

Kobieta przechodząca obok kontenera szybko zawiadomiła lokalne schronisko. Okazało się jednak, że niezbędna będzie interwencja straży pożarnej.

- Nasza pracownica potwierdziła, że nie są to żadne wymysły i w środku naprawdę znajduje się zwierzak. Kontener był jednak zamknięty na kłódkę, a więc konieczna była interwencja strażaków – mówi dla TVN24 Grażyna Hamala, kierownik schroniska w Kędzierzynie-Koźlu.

Strażacy przecięli kłódkę i uwolnili suczkę, uwięzioną w kontenerze między workami z ubraniami. Była bardzo przestraszona.

Policja od razu zajęła się sprawą i już następnego dnia postawiła zarzuty 28-latkowi, który ich zdaniem miał wyrzucić szczeniaka do pojemnika. Mężczyzna próbował zatrzeć po sobie dowody, jednak nie udało mu się to.

- Dla zmylenia organów ścigania złożył zawiadomienie o kradzieży czworonoga. Jednak nie było ono prawdziwe, a policjanci nie dali się zwieść – mówiła dla TVN24 Magdalena Nakoneczna z kędzierzyńsko-kozielskiej policji.

Próbował zatrzeć ślady

Funkcjonariusze posłużyli się nagraniami z monitoringu, wpisami w internecie i zeznaniami świadków. Wszystko wskazywało na to, że to właśnie zatrzymany 28-latek dopuścił się tego okrucieństwa.

Teraz grozi mu do 3 lat więzienia za znęcanie się nad szczeniakiem. Nie wiadomo, jak długo suczka była uwięziona w kontenerze, jednak pracownicy schroniska uważają, że mogło to trwać nawet kilkanaście godzin.

Uratowana suczka otrzymała imię Inka i obecnie przebywa w schronisku pod opieką pracowników i weterynarza. Waży tylko około 1,5 kilograma.

Gdy dojdzie już do siebie, będzie można ją adoptować. I choć historia szczeniaka poruszyła serca wielu osób gotowych do adopcji Grażyna Hamala przypomina, że w placówce przebywa także kilkadziesiąt innych szczeniąt gotowych na nowy dom.

Zobacz zdjęcia:

Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:

Źródło: tvn24.pl