Ugryzienie przez kota – czy jest się czego obawiać?
Kocie zęby mają wiele zastosowań – pomagają w polowaniu czy jedzeniu. Służą do samoobrony oraz są nieodłącznym elementem harców. Czasem jednak koci kieł wbije się zbyt mocno i poleje się krew. Nie zawsze wystarczy zwykłe przemycie rany – ale czy z każdym należy zgłosić się do lekarza?
Ugryzienie przez kota – rodzaje
Wydawać by się mogło, że ugryzienie zawsze jest ugryzieniem, jednak koty to niezwykłe stworzenia i nawet zadane przez nich rany mogą mieć kilka obliczy! Do ugryzienia przez kota najczęściej dochodzi podczas nieumiejętnej zabawy na linii opiekun-kot. Mało osób zdaje sobie sprawę, że zabawa za pomocą rąk czy nóg tylko wzmacnia te zachowania. O ile mały kot nie wyrządzi nam dużej krzywdy, o tyle dorosły może zafundować nam mini rzeźnię.
Od samego początku powinniśmy zatem stosować zabawy dystansowe. Świetnie sprawdzą się do tego różnego rodzaju wędki. Kot pozostaje wybawiony, a nasze ręce i nogi całe. Mimo wszystko, jeśli zdarzy się ugryzienie czy zadrapanie, warto poszkodowane miejsce zdezynfekować.
Zupełnie innym rodzajem jest ugryzienie ostrzegawcze. Dochodzi do niego najczęściej z winy właściciela. Nawet jeśli nasz kot jest typowym kanapowcem, który uwielbia wygrzewać się na naszych kolanach, czasami ma po prostu dość. Może zamanifestować to odejściem, machnięciem ogona, warknięciem lub lekkim ugryzieniem. To od nas zależy, czy zachowanie to będzie eskalowało – jeśli nie pozwolimy mu odejść, prawdopodobnie ugryzie lub podrapie nas mocniej.
Kolejnym rodzajem ugryzień jest to w samoobronie. Dochodzi do niego na ogół podczas starcia dwóch obcych sobie kotów. Opiekunowie często dostają rykoszetem próbując koty rozdzielić. Zbliżanie się do nich i próba odciągnięcia spowoduje przeniesienie agresji, co dla właściciela może skończyć się nawet wizytą w szpitalu. Jeśli zatem chcemy aby bitwa się skończyła, najlepiej zarzucić na jednego z kotów koc lub starać się odciągnąć uwagę rzucając obok nich lekkie przedmioty.
Ostatnim, ale równie ważnym jest ugryzienie przez kota związane z bólem. Ten rodzaj bywa bolesny, bowiem podobnie jak w przypadku starcia wrogich sobie kotów jest rodzajem przeniesienia bólu na inny obiekt. Warto zatem obserwować inne kocie zachowania, które potwierdzą, że zmagamy się z problemem zdrowotnym lub behawioralnym.
Czy ugryzienie przez kota jest bolesne?
Każde ugryzienie niesie za sobą pewną dawkę bólu, jednak te wywołane zabawą, czy ostrzeżeniem najczęściej po chwili kończą się delikatną szramą. Zdecydowanie bardziej poważniejsze mogą okazać się te wynikające z agresji. Kot wbija wtedy swoje kły dość głęboko i choć jego ugryzienie nie jest tak silne jak psa, również może wyrządzić sporo krzywdy.
Wiele zależy w jakim miejscu dojdzie do ugryzienia, chociaż zdarza się, że kot przebijając bez problemu skórę cały kieł może zatopić w mięśniu. Oprócz wielkiego krwiaka pojawia się także opuchlizna, a ból może utrzymywać się nawet do kilku tygodni!
Kiedy ugryzienie przez kota jest niebezpieczne?
W kocim pysku bytuje wiele bakterii, które poprzez ugryzienie mogą przedostać się do naszego organizmu. W większości nie są one dla nas zagrożeniem. Najpopularniejszą chorobą jest tak zwana choroba kociego pazura, która w skrajnych przypadkach może prowadzić do zawrotów głowy, osłabienia, gorączki.
Dużo większe konsekwencje niesie za sobą ugryzienie w wyniku agresji. Może dojść wtedy nawet do zakażenia gronkowcem i do hospitalizacji.
W każdym wypadku znaczenie ma pierwsza pomoc. Gdy zostaniemy ugryzieni przez kota, ranę należy oczyścić wodą z mydłem, zdezynfekować odpowiednim płynem, a następnie przyłożyć do niej jałowy opatrunek. Jeśli opuchlizna nie znika, a my czujemy się coraz gorzej, koniecznie odwiedźmy lekarza, który oceni ewentualne zakażenie bakteryjne.
Problemem może być też wścieklizna – choć ostatni przypadek w Polsce przypadł na 2002 rok, to warto wiedzieć, że przed śmiercią uchronić może nas tylko seria zastrzyków przed wystąpieniem pierwszych objawów. Jeśli ugryzienie pochodzi od naszego kota niewychodzącego ryzyko jest praktycznie zerowe, ale zwiększa się znacząco po kontakcie z kotem dzikim i nieznanym.
Co robić by zminimalizować ryzyko ugryzienia przez kota?
Nie da się w 100% zapobiec ugryzieniom przez kota. Można natomiast to ograniczyć. Przede wszystkim ważne jest kiedy kot został odłączony od matki. Nie powinno to być wcześniej niż po 12 tygodniu życia. Do tego właśnie czasu małe koty uczą się delikatności. Poznają granice bólu, szczególnie podczas zabawy z rodzeństwem.
Drugą kwestią są regularne badania – dzięki nim jesteśmy w stanie wykluczyć choroby, które mogą powodować ból, a tym samym przeniesioną agresję w stosunku do opiekunów.
Na koniec warto pomyśleć nad formą zabawy – im większy dystans, tym większa szansa na to, że nasze dłonie pozostaną w nienaruszonym stanie.
Ugryzienie przez kota bywa niewinne, ale może okazać się tragiczne w skutkach. Jeśli nasz kot pomimo prawidłowych badań wciąż jest agresywny, koniecznie skonsultuj się z kocim behawiorystą – prawdopodobnie jego zachowanie wynika z nieodpowiedniej współpracy.