Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Wilk na polskiej drodze przeraził kierowców. W pysku niósł głowę psa, wstrząsający widok
Ewa Nalepa
Ewa Nalepa 29.12.2020 01:00

Wilk na polskiej drodze przeraził kierowców. W pysku niósł głowę psa, wstrząsający widok

Wilk idący ulicą z głową psa w pysku
unsplash/Tahoe

Wilk został zauważony 28 grudnia na jezdni prowadzącej przez miejscowość Trzebicz. Kierowca, który na własne oczy ujrzał przechodzącego przez ulicę drapieżnika, długo się nie zastanawiał, czy zrobić mu zdjęcie, widząc zwierzę z tak bliskiej odległości. Niecodzienne spotkanie było niezwykle zaskakujące z jeszcze jednego powodu. Wilk niósł w pysku oderwaną głowę psa.

Wilk kontra pies

Nie od dziś wilki sieją postrach wśród ludzi. Wszystko za sprawą ludowych opowieści, mitów i legend, które są przekazywane zgodnie z tradycją oralną z pokolenia na pokolenie. Najlepszym przykładem jest popularna bajka o Czerwonym Kapturku, o której prawdopodobnie każdy choć raz usłyszał. Patrząc na udostępnione na Facebooku zdjęcia, można więc pomyśleć, że faktycznie w wilkach kryje się pierwiastek zła.

Wilki od zawsze budziły lęk wśród ludzi, więc były tępione na różne sposoby. Masowa rzeź wilków eskalowała do tego stopnia, że jeszcze niedawno gatunek ten znajdował się na skraju wymarcia. Obecnie, dzięki programom ochrony ten piękny gatunek znów wraca na swe dawne terytoria.

W genach wilków już dawno utrwaliła się pewna cecha, która pozwoliła przetrwać po dziś dzień tej garstce osobników, czyli strach przed ludźmi. Tylko silne pragnienie przetrwania i odsunięcie się na skraj ludzkiej cywilizacji ocaliło wilki przed zupełną zagładą.

Ten fakt po części wyjaśnia, w jaki sposób psia głowa mogła znaleźć się w pysku wilka. Pewne jest, że wilk nie zaatakował żadnego spacerowicza z czworonogiem. Zresztą, gdyby tak się stało, ten fakt byłby już dawno nagłośniony. Nikogo jednak to nie spotkało, a w internecie znalazło się tylko zdjęcie wilka z już martwym psem. Skąd więc cała ta sytuacja?

Niestety, wciąż zdarza się, że właściciele psów zwłaszcza na terenach wiejskich często puszczają psy samopas. Zwykle kierują się prostą zasadą - "niech się wybiega, wyszaleje, kiedyś wróci". Czasami właściciel przyzwala na takie chodzenie luzem po lasach i polach, a czasem zwierzak sam ucieka przez dziurę w płocie. Nie jest to jednak ani legalne, ani, tym bardziej bezpieczne dla czworonoga. Pomijając kwestię mandatu, jaki można dostać za chodzenie z psem po lesie bez smyczy, zwierzakowi zwyczajnie może przytrafić się krzywda.

Charakterystyka dzikiego drapieżnika

Wilk ma to do siebie, że jest dzikim, mięsożernym zwierzęciem. Dla niego widok psa jest równoznaczny z obecnością konkurencji. Jeśli więc wilk natrafi na wałęsającego się pupila, zrobi wszystko, żeby się go pozbyć.

Obecnie zwierzęta te są wciąż nieliczne, ale nie znaczy to, że są skrajnie rzadkie. Wilki można spotkać w niejednym polskim lesie, więc wypuszczanie w takim miejscu psa bez opieki to niemal gwarancja tego, że pewnego dnia czworonóg stanie się ofiarą niebezpiecznego mieszkańca dzikiej przyrody. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że wataha wilków jest o wiele lepiej zaprawiona w łowach niż domowy pies.

Drugą sprawą jest fakt, że wilk skorzysta z każdej okazji posilenia się mięsem. Padlina również bardzo często figuruje w menu dzikich kuzynów psów domowych. Warto również podkreślić, że zwierzaki wypuszczane przez ludzi, jeśli nie zostaną upolowane, mogą ulec potrąceniu przez samochód. Nie musi to być nawet droga ekspresowa, takie przypadki zdarzają się właśnie na nieobleganych wiejskich drogach, na których zwierzaki po prostu nie spodziewają się zagrożenia.

Dla wilka taka przydrożna padlina to idealna okazja, by się porządnie najeść. Dziki kuzyn psa bez problemu wywęszy smakowity kąsek i przyjdzie po niego ochoczo. Niestety, domowe zwierzaki nierzadko ulegają kolizjom z pojazdami, jeśli wałęsają się po świecie bez właścicieli. Stąd skala tego zjawiska jest wręcz ogromna.

Skąd więc wilk miał w pysku głowę psa?

Na zdjęciach widzimy wilka, które idzie z psią głową w pysku przez ulicę. Jest więc bardzo prawdopodobne, że ten konkretny zwierz znalazł na niej padlinę, którą się posilił, a głowę, której nie zdążył jeszcze dojeść, zabrał w głąb lasu, by ukryć ten kąsek na później. Wilki nigdy nie zostawiają resztek, zjadają wszystko do ostatniej kostki. Co więcej, na jednym ze zdjęć widzimy w tle dom. Jest więc wielce prawdopodobne, że ten pies po prostu sam wyprowadził się na spacer i niefortunnie potrącił go samochód, a wilk tylko wykorzystał okazję.

Dlatego właśnie tak ważne jest, by nigdy nie pozwalać domowym psom na samodzielne wycieczki bez udziału właściciela, zwłaszcza jeśli mieszka się w pobliżu lasu. Wilk nigdy nie podejdzie do człowieka, ale samego psa nie zawaha się zaatakować. 

Zobacz zdjęcia:

Źródło: wiadomosci.wp.pl