Pandemia koronawirusa uwięziła miliony osób w swoich domach. Z początku należało ograniczyć kontakty towarzyskie przez tydzień, później miesiąc, a już wkrótce minie rok od rozprzestrzenienia się wirusa po świecie. Kiedy domy zamieniły się w biura, a wyjścia na dwór w niektórych państwach były mocno ograniczone, wiele osób decydowało się na adopcję pupila. Kot, pies czy inne stworzenie wspierało w trudnych momentach samotności. Z psem można było również wyjść na spacer, aby pooddychać świeżym powietrzem.
Ponoć żaden pies nie jest w stanie zapomnieć swojego właściciela. Mimo pogarszającej się pamięci, wydłużającego okresu rozłąki, a w najgorszym wypadku śmierci opiekuna, czworonóg zawsze pamięta o swoim panu i czeka, aż ponownie go ujrzy i wpadnie mu z radości w ramiona.
Starszy mężczyzna nie zamierzał nudzić się na emeryturze. Fevzi Uyar prawie całe życie był nauczycielem biologii, a gdy nadszedł czas na zasłużony odpoczynek, emeryt dalej chciał pomagać innym. Tym razem zamiast uczniów wybrał zwierzęta - te, które potrzebowały pomocy najbardziej.
Suczka Nolla obecnie mieszka w schronisku, do którego stara się przyzwyczaić. Nie jest to łatwe, bo pies boi się nawet własnego cienia. Suczka została skrzywdzona przez opiekuna, który w ogóle się nią nie interesował. Mało tego, obciął jej tylną łapę siekierą, ponieważ tam pies się zranił!
Urocza suczka golden retrievera, Zoe jest oczkiem w głowie całej rodziny. Kiedy jej ukochana pani wyjechała za granicę, towarzystwa dotrzymywali jej tylko rodzice kobiety, którzy poświęcali jej mnóstwo uwagi. Wszyscy jednak wiemy, że to nie to samo - każdy pies ma w rodzinie swojego ulubieńca, a dla Zoe była to właśnie nieobecna Bria.
Golden retriever tradycyjnie klasyfikowany do grupy psów aportujących, wodnych oraz płochaczy dzisiaj najczęściej pełni rolę psa do towarzystwa. Zaprzyjaźnienie się z człowiekiem nie stanowi dla niego najmniejszego wyzwania. Głównie za sprawą swojego łagodnego i zrównoważonego usposobienia jest on w stanie skraść serce niemal każdego miłośnika czworonogów już od pierwszego spotkania.
Jak informuje TVP 3 Gdańsk w tajemniczych okolicznościach z gminy Kartuzy zniknęło w 2020 roku 29 odłowionych zwierząt. Właściciel firmy zajmującej się odłowem bezpańskich psów miał przekazać je do schroniska w Kościerzynie, do czego nigdy nie doszło. Jak twierdzi, zwierzętom nic się nie stało i ma niezbite dowody na swoją niewinność.
Mężczyzna podszedł do samochodu, próbując namówić 5-latkę, aby z nim gdzieś poszła. Zgodnie ze scenariuszem, dziewczynka odmówiła "napastnikowi", informując, że nigdzie się nie wybiera. Wtedy bandyta spróbował wejść do samochodu, na co dziecko zareagowało, wypowiadając komendę w kierunku psa. Posłuszny owczarek rzucił się na oprawcę, chroniąc swoją małą właścicielkę. Co ciekawe, pies doskonale wiedział, że to jej ojciec, ale kiedy usłyszał słowo klucz - rzucił się na niego.
W miejscach szczególnie dotkniętych problemem bezdomności psów często te starsze czy bardziej schorowane zwierzaki skazane są na uśpienie. Taki los miał spotkać także Emu, przestraszonego, starego psa znalezionego na ulicy. Jednak gdy zabrano go do weterynarza, by ten go uśpił, mężczyzna odmówił. Wpadł na dużo lepszy pomysł.
Niezwykła sytuacja spotkała pewnego szczeniaka, który został praktycznie skreślony przez los. Niczym anioł z nieba, zjawił się w jego życiu człowiek, który miał bardzo podobny problem, co czworonóg. I mężczyzna i pies byli niesłyszący. Właśnie dzięki podobnym trudnościom bardzo szybko nawiązali ze sobą nić porozumienia.
Tatrzański Park Narodowy to jedna z najcenniejszych ostoi dzikiej przyrody na terenie Polski. Jest to jeden z mniejszych Parków Narodowych, o jednocześnie największej popularności i presji turystycznej. Między innymi dlatego obowiązuje tam zakaz wprowadzania psów. Są jednak miejsca na terenie Tatr, gdzie można udać się z czworonogiem na smyczy. Istnieje też kilka odstępstw, o których dowiedzieliśmy się, zasięgając informacji u pracowników TPN.
Wyjątkowym bohaterstwem wykazał się pies mieszkający na Filipinach, w miejscowości Sibonga. Czworonóg o imieniu Blacky zorientował się, że w jego pobliżu ktoś porzucił dziecko. Postanowił niezwłocznie wezwać pomoc, a pierwszą napotkaną osobą był taksówkarz.
Właścicielka dwóch buldogów, Elvisa i Khaleesi przyznaje, że bardzo rozpuszcza swoje zwierzaki. Ukochane psy uwielbiają włączoną telewizję, dlatego ich pani zawsze zostawia im ją, gdy wychodzi. Któregoś dnia postanowiła na własne oczy przekonać się, co robią jej pupile pod jej nieobecność, zostawiła więc dodatkowo ukrytą kamerę.
Walter Geoffrey to wyjątkowy buldog. Właścicielka Amber Martin, gdy wybierała psa dla siebie, od razu wyczuła, że ten konkretny psiak będzie dla niej idealny. Jednak wtedy nie wiedziała jeszcze, że Walter zaskoczy ją aż tak bardzo!
Na szczęście właściciele psa błyskawicznie wezwali straż pożarną. Bez jej pomocy, biedne zwierzę z pewnością utopiłoby się w lodowatej wodzie. Na szczęście dramatyczna akcja zakończyła się powodzeniem.
Gdzie powiedzieć sobie "tak"? Przed tym dylematem stoi wielu narzeczonych, którzy nie chcą decydować się na tradycyjne śluby w kościele. Jedni decydują się na śluby w ogrodzie, inni na plaży, a jeszcze co poniektórzy np. na górskich polanach. Kiedy pewna para zdecydowała się ślub na świeżym powietrzu, bardziej martwiła się pogodą, niż tym, co może zrobić ich ukochany zwierzak!
Rozpieszczony pies jest przede wszystkim niepoprawnie wychowany i nieposłuszny. Ma on w poważaniu to, czego oczekuje od niego właściciel i zajmuje się tylko tym, na co on sam ma ochotę. Oczywiście każdemu czasami zdarzy się przymknąć oko na wybryki niegrzecznych pupili, jednak są pewne granice, których lepiej nie przekraczać. Poznaj 8 oznak, dzięki którym można w łatwy sposób zorientować się, czy pies nie przejął kontroli nad Twoim życiem.
To miał być zwykły, poranny trening w lesie. Azita Milanian biegła leśną drogą razem ze swoimi psami. Miało to miejsce niedaleko Altadeny w Kalifornii w 1998 roku. Przy drodze pojawił się jednak sterta gruzów, która przykuła uwagę jednego ze zwierząt. Czworonog należący do Azity szybko zwęszył, że coś jest nie tak. Zaczął szczekać jak szalony na stertę gruzu. Kobieta nie wiedziała, co jest tego przyczyną, lecz po chwili jednak serce stanęło jej w gardle. Azita dostrzegła wystające spod ziemi dziecięce stópki.
"Ile lat będzie żył mój pies?" to jedno z najczęściej zadawanych, ale jednocześnie trudnych do przewidzenia pytań, jakie dotyczą czworonożnych przyjaciół człowieka. Długość życia psa jest co prawda kwestią indywidualną, która może się znacząco różnić między przedstawicielami różnych ras, aczkolwiek w pewnym stopniu jest możliwa do ustalenia. Rzecz jasna w przybliżeniu.
Wszystko miało miejsce w Australii, w rodzinnej miejscowości Bree. Gdy w pierwszej chwili zobaczyła 10 kociąt, pomyślała, że w pobliżu musi być ich mama. Postanowiła więc zachować dystans, bała się bowiem, że opiekuńcza mama może zaatakować ją albo psa, Kodę. Szybko jednak zrozumiała, że koty zostały po prostu wyrzucone przez kogoś na pole.
Spaniel musiał znów nauczyć się chodzić po drugim wylewie. Zdeterminowany, by powrócić do pełni sił, już kilka dni po fakcie zaczął powoli stawiać pierwsze kroki. Jednak wciąż trudno mu było ustać, a co dopiero wspiąć się po schodach, by spędzać czas w ulubionym miejscu - sypialni właścicieli. Wtedy głowa rodziny Morrisów i tata Catherine, postanowił zsolidaryzować się z psim staruszkiem i zrobić dla niego uroczą rzecz.
W 2015 roku przez wybrzeże Karoliny Południowej w regionie Conway przeszły ulewne deszcze, powodując poważne powodzie. Ponad milion mieszkańców w jednej chwili straciło wszystko, zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów. Jednym z poszkodowanych był Alex Scroggins, który wraz z rodziną musiał się ewakuować. Podczas pomagania matce i siostrze w zebraniu najpotrzebniejszych rzeczy, dostrzegł pozostawionego w zalanym domu psa. Mężczyzna nie odwrócił się od niego, oferując pomoc.
Adam Wiejak poinformował na Instastories o ucieczce uratowanego przed kilkoma dniami psa. "Bartek uciekł... najadł się, wyspał i gdzieś zwiał", napisał youtuber w sieci. Czy ktoś widział Bartka i pomoże mu wrócić do domu?
Szczenięta zaatakowały człowieka! Powaliły go na ziemię swoim urokiem i bezwzględnie naskoczyły na niego z całą swoją słodkością. Małe, puchate kulki były dosłownie wszędzie, człowiek nie miał cienia szans na ucieczkę od szczeniaczków.Wracając do rzeczywistości, cała urocza sytuacja ma pewien bardzo ważny cel. Właścicielka szczeniaków opisuje go pod nagraniem udostępnionym na Instagramie. Trudno nie zgodzić się z faktem, że obserwacje szczeniaków z ludźmi mówią wiele o ich charakterze.
W ciągu roku mamy wiele okazji do świętowania przy użyciu fajerwerków, petard i flar. Jednym z nich Święto Niepodległości, czy też Sylwester. Wówczas w niemal całym kraju można podziwiać kolorowe rozbłyski na niebie. Podczas gdy jedni dopingują i sami biorą udział w strzelaniu z fajerwerków, właściciele wrażliwych na hałasy zwierzaków najchętniej zrobiliby wszystko, aby chwila wybuchu nie nadeszła wcale.
Przerażona i najprawdopodobniej potrącona suczka leżała przy autostradzie przez 24 godziny. Nie mogła się stamtąd ruszyć, była uwięziona między przejeżdżającymi samochodami. Potrzebowała pilnej pomocy, która szczęśliwie się zjawiła.
Pitbulle, amstaffy czy inne psy należące do ras uznawanych za szczególnie niebezpieczne dla swojego otoczenia, nie cieszą się dużym powodzeniem. Są rzadziej adoptowane ze schronisk i traktowane jak żywe alarmy antywłamaniowe, niżby ukochane pupile. Szkodliwy stereotyp i uprzedzenia ciągną się za nimi przez całe życie.
Po raz kolejny nastąpi wzrost podatku od posiadania psa. Maksymalna stawka rośnie z roku na rok, a w 2021 będzie większa o niemal 5 złotych. Jednak nie w każdej gminie stawka ta jest taka sama, nierzadko może wynosić mniej. Niektóre osoby są też z góry zwolnione z tego podatku.