Jeden z popularniejszych serwisów społecznościowych, który pozwala na umieszczanie zdjęć i krótkich filmów.
W pierwszym tygodniu stycznia Joanna Opozda przebywała w Krakowie razem ze swoim synkiem Vincentem, a wycieczkę relacjonowała na swoim InstaStory. W jedym z nagrań przekazała, że nie została wpuszczona do kociej kawiarni "Kociarnia". Lokal odniósł się do zarzutów celebrytki. Okazuje się, że aktorka zapomniała o najważniejszym - dobrobycie zwierząt oraz bezpieczeństwie własnego dziecka. Kocia Kawiarnia, mieszcząca się przy ulicy Lubicz 1 w Krakowie, zasłynęła w ostatnich dniach w ogólnopolskich mediach tym, że odmówiła wstępu do środka aktorce Joannie Opoździe wraz z synkiem. Chociaż celebrytce bardzo zależało na tym, by dziecko zapoznało się z tamtejszymi mruczkami, pracownicy pozostawali nieugięci. Zaistniała sytuacja dała początek internetowej burzy.
Zofia Zborowska przekazała smutną wiadomość. Ona i jej najbliżsi są w żałobie. Rodzina straciła najwierniejszego przyjaciela, który towarzyszył im przez wiele lat. Tymczasem na profilu mamy aktorki pojawił się pożegnalny. wpis Maria Winiarska przypomniała w nim o smutnych realiach pracy lekarzy weterynarii. Zofia Zborowska, córka aktorskiej pary Marii Winiarskiej i Wiktora Zborowskiego, należy do grona gwiazd, które są szczególnymi miłośnikami zwierząt. Na swoich profilach w mediach społecznościowych wielokrotnie zachęcała do wspierania zbiórek i świadomej adopcji ze schronisk. Oprócz tego, często pokazuje swoją ukochaną suczkę Wiesię, która ma nawet własne konto na Instagramie. Szczególne miejsce w sercu aktorki zajmował również pies, z którym wspólnie dorastała. Mowa o czworonogu imieniem Ziutek, który niedawno odszedł za Tęczowy Most.
Filip Bobek, czyli serialowy Marek Dobrzański z "BrzydUli", zamieścił na swoim profilu na Instagramie post, w którym opowiedział o stracie członka rodziny, a zarazem najlepszego przyjaciela. Fani wysyłają słowa wsparcia: "Jesteśmy z Tobą" - piszą. Filip Bobek przechodzi teraz w życiu przez niełatwy okres. Gwiazdor "BrzydUli" trzyma się z dala od mediów i raczej niechętnie udziela wywiadów, jednakże pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych.Chociaż większość postów utrzymana jest w monochromatycznej konwencji i przedstawia urokliwe widoki czy niebanalne portrety, najnowszy czarno-biały wpis różni się od reszty. Aktor stracił przyjaciela - ukochanego kota Rocco.
Ewa Chodakowska opublikowała relację na Instagramie, która zaniepokoiła jej fanów. Cała zapłakana opowiedziała o groźnym incydencie podczas spaceru z psem. Skrajnie nieodpowiedzialny rowerzysta skrzywdził jej pupila.Ewa Chodakowska od lat uchodzi za jedną z najaktywniejszych medialnie polskich celebrytek. Trenerka fitness regularnie dzieli się z wielbicielami niemal wszystkimi szczegółami swojego życia prywatnego oraz zachęca do aktywnego trybu życia. Jednakże nie wszystkie informacje publikowane na profilu sportsmenki są utrzymane w pozytywnym i motywującym tonie. Niedawno na Instagramie zrelacjonowała przykrą historię, jaka przytrafiła jej się podczas spaceru z ukochanym psem - Joe.
Muniek Staszczyk od lat mówi otwarcie o wierze i przynależności do Kościoła katolickiego. Wokalista znanej grupy rockowej T.Love bardzo poważnie traktuje swoją relację z Bogiem, a w najnowszym wpisie na Instagramie przekonuje, że religijność udzieliła się także jego psu. Internauci są podzieleni.Muniek Staszczyk, który tak naprawdę nazywa się Zygmunt Staszczyk, to jeden z najbardziej znanych i cenionych polskich wokalistów. W 2022 roku lider i jeden z założycieli T.Love świętował 40-lecie istnienia grupy. Fani zespołu mogą śledzić jego działalność muzyczną za pośrednictwem mediów społecznościowych, gdzie artysta przemyca także treści ze swojego życia prywatnego.
Anna Lewandowska niedawno zakończyła obóz treningowy w Dojo Stara Wieś i wróciła z powrotem do Monachium. Nie podróżowała jednak sama, choć tym razem nie było przy niej Roberta. Trenerka fitness zdecydowała się odpowiedzieć na liczne zapytania swoich obserwatorów, publikując wymowne zdjęcie. W ostatnim czasie Robert i Anna Lewandowscy znaleźli się pod ostrzałem krytyki w związku z powiększeniem rodziny o nowego członka, a mianowicie psa odmiany "cavapoo". Decyzja o zakupie hybrydy pudla miniaturowego z king charles cavalier spanielem wywołała wiele negatywnych komentarzy. Internauci zarzucili parze sportowców wspieranie pseuhodowli, co zresztą okazało się prawdą.Niemniej jednak burza medialna szybko ucichła, a zdjęcia suczki imieniem Bella zaczęły regularnie pojawiać się na instagramowym profilu żony piłkarza. Jedna z najnowszych relacji na koncie Anny Lewandowskich dotyczyła właśnie czworonożnej pupilki.
Ivan Komarenko nie przestaje szokować. Tym razem muzyk opuścił Polskę i wybrał się na wakacje do kraju, w którym może swobodnie porozumiewać się po rosyjsku. Do sieci trafiło nagranie z kontrowersyjnymi pozdrowieniami dla Polaków, na którym karmi uwięzionego na smyczy tygryska. Pochodzący z Rosji Ivan Komarenko to piosenkarz znany przede wszystkim z muzycznego hitu z 2004 roku pt. "Jej czarne oczy". Chociaż przed laty zasłynął talentem wokalnym, a nawet został reprezentantem Polski na konkursie Eurowizji, w ostatnim czasie wywołuje raczej oburzenie i zniesmaczenie za sprawą koronasceptycznych przekonań, niżby zachwyt i uwielbienie.
Karolina Korwin-Piotrowska opublikowała na swoim profilu na Instagramie apel dotyczący poszanowania zwierząt, a precyzyjniej ujmując - owadów. Dziennikarka postanowiła rozprawić się ze szkodliwymi stereotypami na temat pożytecznych stworzeń, które u wielu ludzi wywołują strach i obrzydzenie. Mowa o potocznie nazywanych "tramwajarzach". Karolina Korwin-Piotrowska jest polską dziennikarką telewizyjną i radiową oraz felietonistką, która wykorzystuje swoje zasięgi na Instagramie do nagłaśniania istotnych kwestii. W jednym z ostatnich wpisów na Instagramie zwróciła się do swoich obserwatorów z dosyć nietypową prośbą.
Małgorzata Kożuchowska opublikowała na swoim profilu na Instagramie wielkanocne zdjęcie z dwójką czworonożnych przyjaciół, których głowy zdobią futerkowe zajęcze uszy. Nie wszystkim spodobało się takie ujęcie. Aktorce zarzucono przedmiotowe traktowanie zwierząt.Małgorzata Kożuchowska to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, której ogromną popularność przyniosła rola Hanny Mostowiak w serialu "M jak Miłość" oraz Natalii Boskiej w "Rodzince.pl". Mimo, iż artystka starannie pielęgnuje swój wizerunek i cieszy się sympatią fanów w mediach społecznościowych, ostatnie zdjęcie, które zamieściła w sieci, nie przez wszystkich zostało odebrane w pozytywny sposób.
Marcin Dubiel po raz kolejny strzelił sobie w kolano. Jeden z najbardziej popularnych influencerów w Polsce opublikował na Instagramie relację z przejażdżki samochodem. Uwadze internautów nie umknął fakt, iż przewiózł swojego psa w samochodzie bez zabezpieczeń.Marcin Dubiel to internetowy twórca, który mimo, iż ma na swoim koncie kilka kryzysów wizerunkowych i głośnych skandali, z roku na rok zyskuje coraz większą popularność w polskim show-biznesie dzięki licznym walkom w federacji FAME MMA. Jednakże ostatnimi czasy znów zaliczył potknięcie, chwaląc się na Instagramie nieodpowiedzialnym zachowaniem.
Ewa Farna pochwaliła się na swoim profilu na Instagramie, że nawiązała długo wyczekiwaną współpracę z jedną z wiodących marek kosmetycznych. Zamiast pochwał, pod postem pojawiła się głównie masa krytycznych komentarzy. Internauci zganili piosenkarkę za promowanie marki testującej kosmetyki na zwierzętach.Ewa Farna to niezwykle popularna wokalistka, autorka tekstów i osobowość telewizyjna polsko-czeskiego pochodzenia, która mimo natłoku obowiązków zawodowych i prywatnych aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Nic zatem dziwnego, że wiele firm pragnie nawiązać z nią współpracę i wykorzystać jej zasięgi do promowania nowych produktów.
Natalia Szroeder opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie wraz z miłością swojego życia. Nie chodzi jednak o jej partnera Kubę Grabowskiego, znanego pod pseudonimem Quebonafide, lecz puchatego pupila imieniem Imbir. Fani zasypali wokalistkę komplementami. Natalia Szroeder to polska piosenkarka i autorka tekstów, która od najmłodszych lat pragnęła koncertować na wielkiej scenie. Jej marzenie się spełniło, gdyż drzwi do świata showbiznesu otworzył jej występ w słynnym programie TVP1 – “Od przedszkola do Opola” czy "Szansa na sukces". Obecnie artystka wydaje kolejne single i pracuje nad nową płytą. Pomimo napiętego grafiku, Szroeder pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Chociaż dba o swoją prywatność i dozuje informacje z życia prywatnego, na jednym z najnowszych zdjęć widzimy ją wraz z najmłodszych członkiem rodziny, którego kocha całym sercem.
Sandra Kubicka opublikowała na swoim profilu na Instagramie nagranie z ulic w centrum Warszawy. Modelka akurat wybierała się na premierę marki odzieżowej swojego partnera Barona, ale nie umknęła jej uwadze, kto spacerował w pobliżu butiku. Sandra Kubicka to światowej sławy polska modelka i wielka miłośniczka zwierząt, która sama posiada dwa psy rasy shih tzu - Lunę i Lilly. Ich zdjęcia regularnie pojawiają się na Instastory, ale tym razem urocze czworonogi zostały przyćmione przez stworzenia, którym mało kto spodziewałby się w centrum stolicy.
Meghan Markle przyjęła bolesny cios. Jak donoszą zagraniczne media, na początku roku ex księżna Sussex straciła bliską osobą, z którą dzieliła zamiłowanie do zwierząt. Postanowiła uczcić jego pamięć w wyjątkowy sposób. Żona księcia Harry'ego znów znalazła się w centrum zainteresowania mediów. Choć ostatnio głośno było o rzekomym kryzysie w ich związku, na domiar złego amerykańska aktorka niedawno straciła przyjaciela. Dopiero teraz zdobyła się na odwagę, by opowiedzieć o ich bliskiej relacji, a przy okazji wyjawiła, w jaki sposób chce upamiętnić jego pamięć.
Anna Skura udostępniła na swoim profilu na Instagramie nagranie z przejażdżki na skuterze. Internautom nie spodobał się fakt, iż celebrytka nie zadbała nie tylko o swoje bezpieczeństwo, ale także swojej córeczki i psa. Teraz influencerka odpiera zarzuty.Anna Skura to popularna polska blogerka i influencerka, znana pod nazwą „whatannawears”. Na profilu na Instagramie, które obserwuje ponad 400 tysięcy internautów, regularnie informuje o ostatnich podróżach i wydarzeniach ze swojego luksusowego życia.Ostatnio Skura udostępniła na swoim Instastory kolejne relacje z pobytu na Bali. Tym razem ujęcia z egzotycznej wyspy nie spotkały się z ciepłym odbiorem wśród fanów. Dostało jej się za popisy na skuterze.
Chociaż w sierpniu 2021 roku Krzysztof Ibisz powiedział sakramentalne "tak", nic nie stoi na przeszkodzie, by prezenter dzielił się swoją miłością nie tylko z Joanną. Dziennikarz dosłownie oszalał na punkcie swojego "trzeciego syna". To prawdziwy Nicpoń.Krzysztof Ibisz jest gwiazdą telewizji od ponad 30 lat. Gwiazdor sprawdzał się w najrozmaitszych formatach, a w swojej karierze prowadził niejednokrotnie polskie programy rozrywkowe, takie jak "Taniec z gwiazdami", teleturniej "Awantura o kasę", reality-show "Bar", festiwale muzyczne w Sopocie czy koncerty sylwestrowe. Chociaż gwiazdor stale ma ręce pełne pracy, pozostaje aktywny w mediach społecznościowych, gdzie zdradza kulisy telewizyjnych występów oraz szczegóły z życia prywatnego. Dzięki zdjęciom na jego koncie na Instagramie dowiadujemy się, że kilku lat spełnia się w nowej roli, a mianowicie męża Joanny i "psiego taty" Nicponia.
Małgorzata i Radosław Majdanowie to jedna z najgorętszych par w Polsce, która znakomicie spisuje się w roli rodziców. Małżeństwo podzieliło się zdjęciem przedstawiającym ich synka oraz czworonożnych domowników. Przeczuwając, że ujęcie wywoła dość skrajne reakcje, uprzedzili atak hejterów. Małgorzata Rozenek-Majdan to oprócz tego, że uzdolniona prowadząca popularnych programów telewizyjnych, to jeszcze prawdziwa gwiazda Instagrama. Celebrytka chętnie dzieli się kadrami z życia prywatnego, które nierzadko przedstawiają członków jej rodziny, w tym czwórkę ukochanych czworonogów: chihuahuę, dwa buldożki francuskie i buldoga angielskiego.
Psiak o imieniu Phoenix został uratowany przez działającą na terenie stanu Oklahoma organizację Skiatook Paws & Claws. Zwierzak trafił pod opiekę wolontariuszy w opłakanym stanie - był bardzo poważnie okaleczony, gołym okiem było widać, że musiał przejść piekło. Jego wygląd niestety nie był zbyt atrakcyjny - istniało ryzyko, że nikt nie będzie chciał go adoptować. Na jego widok większość ludzi odwracała wzrok.
Suczka Dita niedawno została mamą. Ma jednak zadatki na najlepszą psią mamę miesiąca, a może i roku. Jej reakcja na piszczenie szczeniąt wywołuje wzruszenie i ciepło w sercu. Dita ma 4 lata i jest szczęśliwą suczką w renomowanej hodowli Laursans Labs. Do jej zadań należy opieka nad szczeniętami. Wydaje się, że nie pierwszy raz została mamą, bo najwyraźniej dobrze wie, jak zajmować się potomstwem.
Internet podbija nowy filmik. Możliwe, że tym razem limit słodkości został przekroczony i oglądanie grozi bezpowrotnym zakochaniem się w pieskach. Oglądajcie na własną odpowiedzialność!Wszystko zaczęło się, gdy użytkowniczka Instagrama, ukrywająca się pod nieco niepokojącym nickiem "psychokillaaaa", opublikowała na swoim koncie krótkie nagranie, ukazujące zabawę swego szczeniaczka na trawie.
Czytelnicy Świata Zwierząt mieli już wielokrotnie okazję zobaczyć na własne oczy, jaką tragedią jest wykorzystywanie zwierząt w cyrkach. Zaniedbane, zestresowane stworzenia, czasem reagujące agresją i atakujące swoich treserów. Polski Cyrk Wiktoria chce to zmienić.Rewolucję w rozrywce cyrkowej umożliwia najnowsza technologia. Dzięki niej można oglądać sztuczki zwierząt bez dręczenia ich.
Niedźwiedź to jeden z symboli rosyjskiej przyrody, a nawet do pewnego stopnia tamtejszej kultury, zwłaszcza tej z prowincji, ukształtowanej blisko dzikiej przyrody. Niestety, Rosjanie lubią oglądać niedźwiedzie z bliska, w cyrkach.Cyrkowe niedźwiedzie prowadza najczęściej smutne, pełne wyzysku i przemocy życia. Gdy cyrk bankrutuje, zwierzęta zostają nierzadko porzucone, a przecież nie potrafią już odnaleźć się wśród dzikiej przyrody. Taki los spotkał Archiego.
Szczęśliwa rodzina - Rachelle, Wally i ich córeczka Teddie - wracała do domu samochodem, gdy nagle przy drodze mężczyzna dostrzegł coś niezwykłego. W płocie utkwiło żywe stworzenie i rozpaczliwie potrzebowało pomocy.Sytuacja była trudna - wszędzie wokół australijskie pustkowia, znikąd pomocy. Nie można było liczyć, że ktoś inny pomoże rannemu zwierzakowi. Trzeba było działać.
Edsel James Batuigas pochodzi z Kanady i kocha robić zdjęcia dzikim zwierzętom. Jego konto na Instagramie pełne jest niezwykłych fotografii. Jedno zdjęcie jednak przyciągnęło uwagę internautów, ponieważ... pozornie nic na nim nie ma!Edsel od lat zajmuje się robieniem zdjęć zwierzętom w pięknych lasach Kolumbii Brytyjskiej. Od czasu do czasu jego fotografie utrwalają niezwykłe momenty z życia zwierząt, ich unikalne zachowania i zwyczaje. Tym razem fotograf uchwycił... zdolność znikania.
29 lipca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Tygrysa! Niezwykłe święto niezwykłych zwierząt ma zwrócić uwagę świata na problemy, z którymi zmaga się nasza planeta, w tym szybko kurczącą się populację tygrysów.Niestety, Międzynarodowy Dzień Tygrysa nie należy do świąt przesadnie radosnych. Święto ustanowiono w 2010 r. na zjeździe organizacji ekologicznych w Sankt Petersburgu.
Hanna Lis liczyła, że jej przeprowadzka do nowej dzielnicy będzie początkiem nowego, szczęśliwego etapu w jej życiu. Znana dziennikarka nie mogła jednak przypuszczać, że życie w nowym miejscu zacznie się od dramatu.Koty Hanny Lis, Felek i Toyota, zaginęły kilka dni temu. Wszystko przez przeprowadzkę dziennikarki poza Warszawę.
Od 20 lat Habib Talukder siał postrach wśród egzotycznych zwierząt Bangladeszu. Jego specjalnością były tygrysy bengalskie. Zabił ich ponad 70 i sprzedał skóry, kości oraz mięso na czarnym rynku, głównie do Chin. "Tygrysi Habib" stał się lokalną legendą, ale jego passa nie mogła trwać wiecznie.- Wszystko wydarzyło się bardzo szybko - opowiada szef lokalnej policji, Saidur Rahman. - Dostaliśmy cynk od informatora. Twierdził, że wie, gdzie przebywa Talukder, łowca tygrysów, którego poszukujemy już ponad 20 lat. Dał nam dokładne namiary i zakradliśmy się do szałasu kłusownika. Talukder żył na skraju namorzynowego lasu, jak pustelnik.
Grecja jeszcze nie doszła do siebie po tym, jak kraj obiegła wieść o porażającej zbrodni, a już ogłoszono nowe, wstrząsające fakty. Czy śledztwo doprowadzi do ukarania sprawcy?Do strasznych wydarzeń doszło w maju. Grek Babis Anagnostopoulos w jednej chwili przestał być przykładnym mężem Brytyjski Caroline Crouch i dopuścił się najgorszego. Zabił swoją żonę i upozorował napaść nieznanych napastników na dom. Nie poprzestał na jednym morderstwie.