Pies, który wygląda przerażająco kryje smutną tajemnicę. Ciężko nie uronić łez, czytając jego historię
Psiak o imieniu Phoenix został uratowany przez działającą na terenie stanu Oklahoma organizację Skiatook Paws & Claws. Zwierzak trafił pod opiekę wolontariuszy w opłakanym stanie - był bardzo poważnie okaleczony, gołym okiem było widać, że musiał przejść piekło. Jego wygląd niestety nie był zbyt atrakcyjny - istniało ryzyko, że nikt nie będzie chciał go adoptować. Na jego widok większość ludzi odwracała wzrok.
Pies został bardzo poważnie okaleczony przez bezdusznych oprawców
Wystarczy szybki rzut okiem i od razu widać, że Phoenix nie jest zwyczajnym psiakiem. Powiedzieć, że pies przeszedł w swoim życiu dużo, to eufemizm. Czworonóg musiał doświadczyć piekła. Cały jego pyszczek jest poważnie zdeformowany. Do tego stopnia, że Phoenix prawie nie przypomina psa. Jednak w niczym mu to nie przeszkodziło w znalezieniu kochającej rodziny i prawdziwego domu.
Po tym, jak Phoenix trafił pod opiekę pracowników fundacji Skiatook Paws & Claws psiak musiał przejść bardzo skomplikowane leczenie. O jego zdrowie dalej walczy rodzina, która pokochała czworonoga i adoptowała go zapewniając mu wszystko to, na co Phoenix zasługuje - miłość, opiekę i ciepły dom. Poza tym, właściciele psa postanowili podzielić się ze światem chwytającymi za serce zdjęciami i filmikami z uroczym czworonogiem w roli głównej. Okazuje się, że mimo traumatycznych doświadczeń, pies jest bardzo pogodny, tryska energią, uwielbia zabawy oraz jest niezwykle przyjacielsko nastawiony - nie tylko do człowieka. Pies kocha również... koty!
Historia Phoenixa daje nadzieję na to, że są ludzie dobrej woli. Jednak myśl o tym, co musiało spotkać zwierzaka wyciska łzy z oczu. Całe szczęście pies jest już bezpieczny i ma kochającą rodzinę, której swoje przywiązanie i miłość okazuje na każdym kroku.
Pamiętajcie - jeżeli jesteście świadkami przemocy wobec zwierząt, reagujcie. Zdarzenie możecie zgłosić na numer 112 albo do lokalnej organizacji pro zwierzęcej. Nie pozwólmy na krzywdę niewinnych stworzeń.
Źródło: wprost.pl