45-letni Kishore Badra wracał późnym wieczorem do domu w indyjskim stanie Orisa. Nagle poczuł ból w nodze i spojrzał w dół. Gdy przyświecił latarką, kawałek za sobą ujrzał przerażający widok.Na drodze czaił się wąż, uważnie lustrując mężczyznę parą przenikliwych oczu. Miał długie ciało, pokryte żółto-czarnymi pasami. Kishore od razu rozpoznał jadowitego niemrawca.
Pociąg relacji Szczecin Główny - Kraków jechał przez Popowo (woj. wielkopolskie), gdy nagle na torach pojawili się niespodziewani i nieproszeni goście. Hamulce nic nie dały - doszło do czołowego zderzenia.Pasażerowie poczuli silny wstrząs, posypały się walizki z półek, pootwierały drzwi przedziałów, kilka osób się przewróciło, a wózek z bufetu staranował jedną z pracownic obsługi. Pociąg wyhamował gwałtownie i stanął. Pasażerowie byli wstrząśnięci.
Pan Tomasz jest zapalonym grzybiarzem i nie ma dla niego większej przyjemności niż przemierzać las w poszukiwaniu ulubionego przysmaku. Nie mógł się spodziewać, że ten dzień zapamięta do końca życia i to bynajmniej nie z powodu grzybów.Pan Tomasz jechał z kolegą samochodem przed podlubelskie lasy w gminie Kłoczew, tuż koło Starego Zadybia, gdzie mieszka. To miało być udane grzybobranie. Pan Tomasz poprosił kierowcę, by zatrzymał się ok. 400 m od domu. Chciał szybko sprawdzić, czy w lesie są grzyby.
Mieszkanka malowniczo położonej wsi Jelonka na Podlasiu przeżyła koszmar, kiedy modliła się nad rodzinnymi grobami na miejscowym cmentarzyku. I nie chodzi to o duchy - zaatakowała ją wielka i wściekła bestia!Najpierw usłyszała porykiwanie i tętent. Kiedy się odwróciła, omal nie zemdlała na widok wielkiego zwierzęcia, biegnącego w jej kierunku!
Cała Tanzania przeżywa straszną tragedię. Każda śmierć porusza, ale cóż powiedzieć, gdy trójka dzieci ginie w tak okropny sposób? Wśród burzy medialnej i gorących sporów zrodzić się mogą nowe rozwiązania, które zapobiegną podobnym nieszczęściom w przyszłości.Do tragicznych wydarzeń doszło na obrzeżach parku narodowego Ngorongoro. To cudownie piękna równina, pełna dzikich zwierząt, prawdziwy klejnot Afryki. Słynie z dużej populacji drapieżnych kotów, jak lwy i gepardy.
Ta tragedia wstrząsnęła całą Kanadą. Od 35 lat nie odnotowano w tym kraju podobnego przypadku. Opinia publiczna i media zastanawiają się, czy takim tragediom można w ogóle zapobiec?26-letnia kobieta pracowała w głębokiej kanadyjskiej tajdze w północnej części prowincji Alberta. Z zawodu była technikiem i specjalizowała się w mechanice helikopterów, tak potrzebnych na kanadyjskich bezdrożach.
Niezwykłe nagrania i zdjęcia z rosyjskiej Kamczatki poruszyły internautów. Przedstawiają zjawisko tak niesamowite, że wygląda jak biblijna plaga lub początek apokalipsy.Na filmach i zdjęciach, które mieszkańcy Kamczatki zaczęli umieszczać na Twitterze, widać coś, co przypomina z pozoru trąbę powietrzną. Jednak po dokładniejszym przyjrzeniu się widać, że groźny wir tworzą... komary.
Amerykański urząd ds. dzikiej zwierzyny i rybołówstwa (US Fish and Wildlife Service) ogłosił wiadomość, która rozeszła się szerokim echem wśród fanów wędkarstwa i w ogóle fauny wodnej: karp ma zmienić nazwę!A konkretnie karp azjatycki, gatunek introdukowany w Stanach, który stał się w ostatnich latach prawdziwą plagą amerykańskich rzek.
Krajenka to spokojna miejscowość, położona nad malowniczą rzeką Głomia w woj. wielkopolskim. Z dnia na dzień idylliczny krajobraz zmienił się w scenę jak z koszmaru. W ciągu paru godzin rzeka przestała płynąć.To miał być zwykły remont mostu przed młynem w Krajence. Niestety, w wyniku ludzkiego błędu doszło do tragedii. Mieszkańcy zmagają się teraz z ekologiczną katastrofą.
Chwile grozy i niecodzienna akacja straży pożarnej - tak zaczął się dzień w czeskim Cieszynie. Spokojny spacer jednego z przechodniów postawił na nogi całe miasto. Wszystko przez niezwykłe zwierzę.Świadek początkowo sam nie wiedział, na co patrzył. Ogromne cielsko wiło się powoli w nurcie rzeki Olzy. Czy jakiś pradawny rzeczy potwór dostał się jakoś na teren spokojnych Czech?
Pracownicy zoo w Detroit są w siódmym niebie. Co prawda ta sama niedźwiedzica urodziła już potomstwo w 2018 i 2019 roku, jednak niestety wówczas młode nie przeżyły. Teraz rokowania są naprawdę pozytywne i istnieje szansa, że małe niedźwiadki urosną zdrowe.
Sokoły wędrowne to jedne z najrzadszych ptaków na świecie. Są absolutnie genialnymi myśliwymi, a ich widok podczas pikowania potrafi zaprzeć dech w piersiach. Według niektórych źródeł sokoły potrafią osiągnąć w locie prędkość nawet 400 km/h! Wszystko za sprawą doskonałej anatomii. Te zwierzęta zostały obdarzone silnymi mięśniami, długimi, wąskimi skrzydłami oraz nozdrzami o odpowiedniej budowie, które umożliwiają im oddychanie przy wielkim pędzie. Czy jednak te cechy mogą stawić opór zagrożeniom, jakie niesie ze sobą rozwój ludzkiej cywilizacji?
Pocieszające w kwestii naszego środowiska są dwa fakty. Po pierwsze, wśród ludzi rośnie świadomość ekologiczna i zainteresowanie przyrodą, co przekłada się na lepszą ochronę zagrożonych gatunków. W przypadku niektórych ptaków nawet udało się sprawić, że działania ochronne znacząco poprawiły ich sytuację, co stało się np. w przypadku sokoła wędrownego. Co jednak sprawia, że akurat ochrona ptaków jest tak istotna, wyjaśnił w rozmowie z nami dr Tomasz Wilk z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, który m.in. miał duży udział w tworzeniu Czerwonej listy ptaków Polski.
Historia mówi, że na początku XIX wieku ostatnie tarpany, czyli dzikie polskie konie ostały się na terenie Puszczy Białowieskiej. W 1780 roku odłowiono je i przekazano do Zwierzyńca hrabiego Zamoyskiego na Roztoce, by uchronić je przed całkowitym wyginięciem. Kiedy jednak nastała bieda, rozdano je miejscowym chłopom, którzy pilnie potrzebowali zwierząt do pracy. Przez następne sto lat praktycznie wszyscy zapomnieli o tym, że coś takiego miało miejsce i tarpany praktycznie odeszły w niepamięć. Bynajmniej do czasu.
Długość życia papug to obszerny i mocno zaskakujący temat. To, ile dany ptak przeżyje, zależy od wielu czynników, a różnice mogą wynosić nawet kilkadziesiąt lat! Jednak wynika to nie tylko z gatunku, do jakiego należy skrzydlaty zwierzak, ale także ze sposobu utrzymania czy nawet jego diety. Jak zatem przewidzieć, ile lat przeżyje papuga?
Zdjęciami gigantycznego kota na Facebooku pochwaliła się Martyna Becker. Na pomysł budowy mruczka wpadła jej siostra, Malwina podczas odśnieżania. Kiedy łopaty poszły w ruch i zaczęły pojawiać się kulki śniegu należało coś z nimi zrobić. Mogły zamienić się w wielką górkę, standardowego bałwana, albo pięknego kota, o którym dziś mówi całe miasto!
Zabranie psa na spacer w góry może być niezwykłą wyprawą zarówno dla właściciela, jak i jego czworonoga. Wcześniej jednak na taką wycieczkę należy się solidnie przygotować. Warto dobrze wszystko rozplanować i dopasować do możliwości fizycznych psa. Jak jednak należy to zrobić, by uniknąć nieoczekiwanej interwencji ratowników górskich? Jacek Falkenberg, szef Podkomisji Psów Ratowniczych Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wytłumaczył, jakimi zasadami należy kierować się podczas górskiej wyprawy z psem.
Bocian Klepetan stał się sensacją przez swoje oddanie i wierność niepełnosprawnej ukochanej. Stjepan Vokić, wdowiec mieszkający na wschodzie Chorwacji, jeszcze na początku lat 90. uratował samicę bociana, która została postrzelona przez myśliwych. Przygarnął ją i nazwał Malena. Klepetan, bocian z południa Afryki, pierwszy raz odwiedził ją 19 lat temu.
Mała foka została znaleziona przez pracownika sprzątającego plażę. Ponieważ ten nie mógł się nią zająć, poprosił o pomoc spacerowicza z psem, który przejął inicjatywę. Mężczyzna wezwał służby ratunkowe i wraz z czworonożnym przyjacielem pilnował foczki, czekając na przybycie ratowników.
Sowa jarzębata rzadko przylatuje do Polski. W ciągu ostatnich 20 lat widziano ją zaledwie 50 razy! Niektórzy uważają, że bardziej przypomina jastrzębia niż sowę. W Wielkiej Brytanii mówi się na nią po prostu - sowa jastrzębia. Co ciekawe, ten piękny ptak prowadzi zupełnie dzienny tryb życia, polując na małe ptaki wróblowe.
Ptaki po dziś dzień potrafią zaskakiwać ludzi. Wśród nich spotkać można ponad 10 tysięcy gatunków i każdy jest zupełnie inny. Niektóre wyróżniają się rozmiarami, inne śpiewem bądź ciekawym zachowaniem, a jeszcze inne wyglądem. Do tej ostatniej grupy należy zaliczyć harpię wielką, choć zdecydowanie jest ona wyjątkowa nie tylko ze względu na swoje imponujące rozmiary.
Tatrzański Park Narodowy to jedna z najcenniejszych ostoi dzikiej przyrody na terenie Polski. Jest to jeden z mniejszych Parków Narodowych, o jednocześnie największej popularności i presji turystycznej. Między innymi dlatego obowiązuje tam zakaz wprowadzania psów. Są jednak miejsca na terenie Tatr, gdzie można udać się z czworonogiem na smyczy. Istnieje też kilka odstępstw, o których dowiedzieliśmy się, zasięgając informacji u pracowników TPN.
Pies mógł tylko bezradnie stać w oknie i patrzeć na całą sytuację. Dzikie zwierzę, młody wilk lub kojot wtargnął do ogrodu przed domem, który był placem zabaw dla suczki Penny. Szybko namierzył leżące tam zabawki i postanowił się nimi pobawić, ku niezadowoleniu psa.
Jak co roku, w mediach społecznościowych pojawiają się liczne apele o niestrzelanie fajerwerkami w Sylwestra. Chodzi tutaj głównie o dobro zwierząt, które niepotrzebnie cierpią. Może i ludzie będą zachwyceni widokiem wybuchających, kolorowych petard, jednak martwe zwierzęta, gdyby mogły, powiedziały co innego w tej sprawie.Użytkowniczka Facebooka udostępniła zdjęcia obrazujące to, co wydarzyło się rok temu w Warszawie podczas noworocznej zabawy. Na chodniku leżało całe stado pięknych jemiołuszek. Niestety, wszystkie były nieżywe.
Nikt nikomu nie zabroni bawić się w sylwestra, ale pamiętajmy, aby nie zrobić w tym czasie nierozmyślnego "odpału". Taką gafę bardzo łatwo może popełnić każdy z nas, przyczyniając się do cierpienia wielu zwierząt - dzikich ptaków, saren, jeży, psów czy kotów. Pamiętajmy, że duże, zorganizowane pokazy są lepsze od pojedynczych strzałów. Dlaczego? Wszystko wyjaśniła nam dr Agnieszka Czujkowska z Ptasiego Azylu.
Przyszła jesień, a na termometrach można dostrzec coraz niższe temperatury. Już niedługo część ptaków odleci do ciepłych krajów, a co poniektóre zwierzęta zapadną w sen zimowy. Dla wielu stworzeń to okres niemożliwy do przetrwania bez ludzkiej pomocy. Jak zatem dokarmiać je z głową?Jak pomóc zwierzętom jesienią i zimą? Granica między działaniem pożytecznym a takim, które może wyrządzić krzywdę znajduje się zupełnie gdzie indziej, niż większość ludzi przypuszcza. Często nieświadomie, próbując pomóc można doprowadzić nawet do najgorszego. W jaki sposób wiec pomagać, aby nasze działania nie zaszkodziły? Odpowiedzi udzieliła nam Anna Tadra z Działu Marketingu Warszawskiego ZOO.
Wilk został zauważony 28 grudnia na jezdni prowadzącej przez miejscowość Trzebicz. Kierowca, który na własne oczy ujrzał przechodzącego przez ulicę drapieżnika, długo się nie zastanawiał, czy zrobić mu zdjęcie, widząc zwierzę z tak bliskiej odległości. Niecodzienne spotkanie było niezwykle zaskakujące z jeszcze jednego powodu. Wilk niósł w pysku oderwaną głowę psa.
W ostatnią sobotę, 19 grudnia policja w stanie Oregon dostała nadzwyczajne zgłoszenie. Szeryf hrabstwa Multnomah odebrał telefon od pewnego mieszkańca Portland, który zgłosił, że widział „wielkiego, drapieżnego kota w cętki” w swojej okolicy. Zgłoszenie było na tyle interesujące, że później szeryf zamieścił je w mediach społecznościowych.