Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Wstrząsające zdjęcie pokazuje, co naprawdę powodują fajerwerki. Cierpią nie tylko psy
Ewa Nalepa
Ewa Nalepa 31.12.2020 01:00

Wstrząsające zdjęcie pokazuje, co naprawdę powodują fajerwerki. Cierpią nie tylko psy

Martwe ptaki na chodniku
Facebook/Mo Nika

Jak co roku, w mediach społecznościowych pojawiają się liczne apele o niestrzelanie fajerwerkami w Sylwestra. Chodzi tutaj głównie o dobro zwierząt, które niepotrzebnie cierpią. Może i ludzie będą zachwyceni widokiem wybuchających, kolorowych petard, jednak martwe zwierzęta, gdyby mogły, powiedziały co innego w tej sprawie.Użytkowniczka Facebooka udostępniła zdjęcia obrazujące to, co wydarzyło się rok temu w Warszawie podczas noworocznej zabawy. Na chodniku leżało całe stado pięknych jemiołuszek. Niestety, wszystkie były nieżywe.

Zdjęcie martwych ptaków po sylwestrze

W dniu 1 stycznia roku 2020 znaleziono w Warszawie na ulicy Senatorskiej całe stado martwych ptaków. Mieszkańcy, którzy je wypatrzyli, powiadomili strażników miejskich, którzy z kolei wezwali inspektora weterynarii.

14 martwych jemiołuszek leżało na ulicy, co zostało udokumentowane na zdjęciach. Inspektor weterynarii ustalił, że ptaki musiały zostać ogłuszone i upadły z dużej wysokości. Biorąc pod uwagę okoliczności, sprawa jest jasna. Ptaki przerażone hukiem petardy, nie wiedziały co robić i leciały na oślep. Musiały wówczas wpaść na pobliski budynek, niestety ich lot zakończył się śmiercią.

Jak twierdziła straż miejska, do śmierci ptaków doszło już w Nowy Rok, około godziny siódmej rano. Krew przy ptakach wciąż była świeża, co wyraźnie widać na opublikowanych zdjęciach. Jest wielce prawdopodobne, że nad ranem ktoś wystrzelił ostatnie petardy, by świętować Nowy Rok. Niestety, to musiało przesądzić o losie jemiołuszek.

Jemiołuszki to ptaki objęte ścisłą ochroną gatunkową. Przylatują do Polski na zimę z dalekiej północy, by przetrwać tutaj ten trudny dla nich w życiu okres. Niestety, uwiecznione na zdjęciach jemiołuszki nie były w stanie przewidzieć, że ktoś zgotuje im taki los.

Jak zorganizować bezpieczną zabawę noworoczną?

Nie od dziś bije się na alarm, żeby wypuszczać w Nowy Rok fajerwerki z głową, albo najlepiej, żeby w ogóle tego nie robić. Zawsze można przecież zastąpić je choćby zimnymi ogniami, albo nawet pójść na duży, zorganizowany pokaz fajerwerków. Takie imprezy z roku na rok są coraz lepiej zaplanowane właśnie pod kątem bezpieczeństwa zwierząt - tak domowych, jak i tych dzikich. Bardzo dobrym, bezpiecznym i równie efektownym pomysłem są też pokazy laserowe.

W tym roku nie będzie możliwości wzięcia udziału w masowych imprezach i pokazach. Każdy będzie spędzał ten czas w swoim domu i tutaj apelujemy, by dobrze przemyśleć i zaplanować własną imprezę. Jeśli bardzo chce się dotrzymać tradycji wypuszczania petard, nic nie stoi na przeszkodzie. Jedyne, co należy zrobić, to upewnić się wcześniej, że nikomu nie stanie się przy tym krzywda. Jak tego dopilnować?

Po pierwsze, wystarczy rozejrzeć się dookoła, czy nie ma w pobliżu nocujących zwierząt. Warto też pójść zorganizować własny pokaz na dużej, otwartej i bezptasiej przestrzeni, a unikać miejsc, które stanowią ostoję zwierzyny, jak np. parki, lasy czy zbiorniki wodne.

Dobrze, gdyby okolica była choć trochę oświetlona, by w razie czego spłoszone zwierzęta nie leciały na oślep w ciemności, zabijając się o "niewidzialne" przeszkody. Ostatnia, bardzo ważna zasada - lepiej zrobić jeden duży pokaz o północy, niż co chwilę do białego rana wypuszczać pojedyncze strzały. Dla ptaków jest dużo lepiej, gdy zbudzą się w nocy tylko raz i uciekną daleko w bezpieczne miejsce, niż gdy zorganizuje się im całonocną "zabawę życia".

Zobacz zdjęcia: