Jak przygotować pupila na górskie wędrówki?

Przygotowanie psa do spaceru po górach

Pierwsze, o czym warto wiedzieć, to oczywiście fakt, że wycieczka w góry ma wiele wspólnego ze spacerem po zwykłym lesie. Tak naprawdę przygotowanie psa do takiej wyprawy będzie dość podobne. W każdym przypadku tak samo ważne jest rozplanowanie wycieczki, a także wybranie odpowiedniego miejsca. Nie wszędzie bowiem można iść z psem na przechadzkę, warto więc wcześniej się upewnić, czy w danym miejscu można to zrobić. Na pewno jest to niedozwolone na terenie Parków Narodowych, np. w Tatrzańskim czy Karkonoskim. Obowiązujące przepisy mają na celu ochronę górskiej przyrody.

Z tego względu najpierw trzeba się upewnić, czy w wybrane przez nas miejsce, aby na pewno można zabrać psa. Należy też wziąć pod uwagę, że w wielu lokalizacjach akceptujących czworonożnych spacerowiczów zwykle zakazane jest puszczanie ich luzem. We wszelakich Parkach i lasach psy zawsze muszą pozostać na smyczy. O czym jeszcze musimy pamiętać?

- Jeśli chodzi o wyjścia w teren z psem, trzeba przede wszystkim pamiętać, że z nimi jest jak z ludźmi. Plan wycieczki musi być dopasowany do wieku i możliwości psa. Często zdarza się tak, że młode czworonogi (najczęściej ras dużych i średnich), są fizycznie rozwinięte dopiero w wieku 12 miesięcy. Ja z psem trening kondycyjny wprowadzam dopiero po pierwszym roku życia. Wiele osób, które mają już podrośnięte, młode zwierzaki, pokonują z nimi wielkie odległości w terenie. Taki pies nie daje wtedy rady – opowiedział szef Podkomisji Psów Ratowniczych GOPR.

Ile zatem jest w stanie przejść młody pies? Wszystko zależy od sposobu jego wychowania. Zwierzaka już od małego należy umieć wyprowadzać na smyczy. Jak się jednak okazuje, trudno mówić o optymalnej odległości dla szczeniaka w kilometrach, ponieważ każdy pupil ma zupełnie inną kondycję.

Bardzo wiele zależy od dokładnego wieku oraz rasy psa, gdyż każdy będzie dorastał w innym tempie. Dla przykładu berneńczyk w wieku 6-miesięczny będzie psem, który osiągnie wagę nawet 40 kg. Z kolei czworonóg małej rasy, takiej jak border collie, w tym samym wieku będzie ważył dużo mniej. Można go zabrać na nieco dłuższy spacer, gdyż jego rozwijający się organizm nie jest przesadnie obciążony własną masą.

Z kolei wraz ze starzeniem się psa dystans, który czworonóg da radę pokonać, będzie coraz mniejszy. Pamiętajmy też, że niektóre rasy mogą mieć wrodzone wady, jak np. predyspozycje do dysplazji czy problemów ze stawami. W takich przypadkach nadmierny wysiłek i eksploatacja mogą być szczególnie niebezpieczne dla zwierzęcia.

Co warto zabrać na górską wycieczkę?

Jak widać, istotna jest kwestia dopasowania terenu oraz dystansu do predyspozycji, wieku i możliwości kondycyjnych zwierzaka. To jednak nie wszystko, bo przed wyprawą warto uzbroić się w kilka przydatnych rzeczy, które mogą niejednokrotnie ocalić zdrowie czy nawet życie właściciela i jego pupila. Co więc należy ze sobą zabrać?

- Na pewno trzeba mieć dla psa wodę i miskę. Nie zawsze w terenie znajdzie się strumyk, z którego pies będzie mógł się napić. Mogą to być przysmaki, jeśli spacer traktuje się także jako trening. Dobrze jest też mieć ze sobą apteczkę ze środkami dla psa, które będą zapobiegać zakażeniom do pryskania ran. Przydatne mogą być też bandaże. Warto też zabezpieczyć się, gdyby się okazało, że zwierzak nie będzie w stanie iść i trzeba będzie go nieść przez dalszą drogę - wyjaśnia Jacek Falkenberg.

- Poza tym pies musi mieć obrożę, dobrze by było, gdyby był też oznakowany (np. chipem). Niezbędna jest także smycz i najlepiej, jeśli jest to  coś dłuższego. 5 metrowa flexi jest idealna, nie krótsza. Pamiętajmy, że pies, idąc na spacer, cały czas się czegoś uczy i funkcjonuje poprzez zmysł powonienia (w przeciwieństwie do człowieka, który polega na wzroku). Tych zapachów w terenie jest setki, czworonóg musi podejść i je wszystkie powąchać. Zatem linka, na której wyprowadza się psa, nie może być napięta, nie szarpie się jej i nie odciąga się zwierzaka od rzeczy, które on chce powąchać.

O czym jeszcze nie można zapomnieć przy planowaniu spaceru? Odpowiedź jest prosta - sprawdzenie prognozowanej pogody. W trakcie upalnych dni, gdy termometry wskazują ponad 30 czy nawet 40 stopni, wydaje się, że to idealne warunki na przechadzkę dla człowieka. Nie znaczy to jednak, że dla psa też jest to przyjemność. W takiej sytuacji pupil musi mieć możliwość schłodzenia się. Doskonałym pomysłem będzie obranie trasy w pobliżu strumyków, w których pies będzie mógł oddać nadmiar ciepła z organizmu.

Załóżmy więc, że pies jest już dość doświadczonym traperem i chodzeniu po górach nie jest dla niego wielkim wyzwaniem. Co zrobić w sytuacji, gdy pogoda zapowiadała się ładnie, po czym nagle nastąpiło załamanie?

- My ze sobą mamy najczęściej derki dla psów. Nawet nie chodzi tutaj o deszcz, ale o wiatr, który potrafi silnie wychłodzić organizm. Psom, które mają długa sierść, nic się nie stanie, ale zwierzakom z krótką sierścią i drobnym podszerstkiem warto zapewnić taką ochronę - tłumaczy Jacek Falkenberg.

O ile więc taki płaszcz przeciwwiatrowy jak najbardziej zda egzamin w terenie, co innego można powiedzieć o psich butach. W górach mogłoby się to przydać tylko w sytuacji, kiedy chodzi się po bardzo zmrożonym śniegu, na którym zwierzak ściera sobie opuszki palców. Ponadto w głębokim śniegu i przy dużym mrozie warto smarować psom łapy wazeliną. Tym, które mają długą sierść, obcina się włosy między palcami, co zapobiegnie tworzeniu w tym miejscu drażniących grudek lodu. Natomiast zakładanie butów na twardej powierzchni może być dla nich zgubne, gdyż pies nie ma wtedy możliwości używania pazurów. Tym samym, nie jest w stanie utrzymać się na podłożu i może doznać kontuzji.

- Pamiętajmy, chociażby że pies, schodząc z góry, zwykle po drodze szutrowej, bardzo ściera swoje opuszki. Widziałem nie raz, jak ktoś schodził w taką drogą i rzucał zwierzakowi patyk w dół. Czworonóg w takiej sytuacji biegnie i się rozpędza, a później bardzo mocno hamuje. Efekt? Poduszki palców zdarte do zera - podkreśla szef podkomisji Psów Ratowniczy GOPR.

Podsumowując, przed każdą wycieczką warto brać pod uwagę wiek, rasę, wytrzymałość, możliwości fizyczne i predyspozycje psa, a także rodzaj terenu i odległość, jaką zamierza się pokonać. Nierzadko ludzie marzą, żeby jak najwięcej przejść i osiągnąć, zdobywając kolejne górskie szczyty, lecz ich czworonożni pupile nie zawsze potrafią podołać górskim warunkom.

Zobacz zdjęcie:

fot. Unsplash/Matt Forster

Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:

• Suczka próbowała gryźć wszystkich w schronisku. Tylko jedna kobieta mogła się do niej zbliżyć

• Wyłudzają dane w sieci metodą „na zwierzęta”. Policja apeluje, jak nie dać się oszukać?

• Cztery pitbulle zaatakowały 97-latkę. Przeżyła tylko dzięki niespodziewanej bohaterce