Bady to 10-letni owczarek niemiecki, który przez lata służył w wojsku. Odpowiednie wyszkolenie umożliwiło mu wykrywanie materiałów wybuchowych, a doskonale sprawdzał się również podczas patroli. Jednak po przeniesieniu jego opiekuna, nic nie było już takie samo. Kiedy zobaczył go ponownie, wprost nie potrafił pohamować swojego szczęścia.Podczas służby sierżant Bilal i Bady byli nierozłączni. Wszyscy wiedzieli, że jeśli widzą żołnierza, gdzieś obok musi kręcić się jego owczarek niemiecki. K-9 i mężczyzna przez ten czas bardzo się ze sobą żyli, jednak w końcu nadszedł smutny i trudny dla obu czas pożegnania.
Mogłoby się wydawać, że sezon sportów zimowych dobiega już końca, jednak użytkownicy stoku narciarskiego w Tatrach mieli na jego zakończenie niespodziankę, jakiej mało kto mógłby się spodziewać. Na trasie pojawił się niedźwiedź. Snowboardziści robili wszystko, co w ich mocy, aby go wyminąć i nie spowodować krzywdy ani sobie, ani przerażonemu zwierzęciu. Filmik szybko podbił media społecznościowe.Kilka dni temu Słowakowi przebywającemu w polskich Tatrach, a konkretnie na stoku narciarskim nieopodal Łomnicy, przydarzyła się niezapomniana przygoda. Podczas zjazdów z innymi narciarzami i snowboardzistami doświadczył nietypowego spotkania. Otóż w pewnej chwili na trasie pojawił się młody niedźwiedź.
Czarno-biały kot potrafi nieźle zaskoczyć swoją rodzinę. Kiedy kilkuletnia córka zawołała mamę do sypialni, kobieta wprost nie mogła uwierzyć w to, co widzi na własne oczy. Nie spodziewała się, że mruczek sprawdzi się w roli masażysty. Od razu chwyciła za telefon i nagrała całą sytuację. Mimo że to psy uchodzą za najbardziej towarzyskie zwierzęta domowe, a koty z reguły wolą podążać własnymi ścieżkami, ten mruczek udowodnił, że zdarzają się wyjątki od reguły. Trudno uwierzyć w to, jak potraktował kilkuletnią dziewczynkę.
Nagranie przedstawiające psa, który moknie na deszczu, a jego pysk wyraża nieopisany smutek, podbiło sieć. Zwierzę wiernie czekało na swojego opiekuna i niestraszne mu były nawet niesprzyjające warunki atmosferyczne. Ten filmik to kolejne potwierdzenie tego, jak lojalne potrafią być czworonogi wobec swoich właścicieli. Na szczęście znów są razem.Aż trudno uwierzyć, że ta historia wydarzyła się naprawdę. Autor nagrania, które pojawiło się w sieci, chciał pokazać zachowanie psa, jednak na pewno nie spodziewał się, że dzięki niemu życie czworonoga obróci się o sto osiemdziesiąt stopni. Szczególnie wrażliwe osoby, którym nie jest obojętny los zwierząt, przed zapoznaniem się z nią powinny obowiązkowo zaopatrzyć się w chusteczki.
Ratownicy zwierząt z Bakersfield Strays opisali na swoim profilu na Instagramie niedawną interwencję. Akcja mocno zapadła im w pamięć, ponieważ czwórka porzuconych szczeniąt błąkała się po zupełnie niezamieszkałej okolicy. Chociaż maluchy uciekały ile sił w nogach, aktywiści nie dali za wygraną.Początek historii miał miejsce na opuszczonej drodze na wsi w hrabstwie Kern w Kalifornii. Kilkumiesięczne szczenięta biegły ulicą w pobliżu winnic oraz sadów. Jedyny dźwięk, jaki można było usłyszeć w okolicy, to ich pazurki uderzające w żwirowe podłoże. Ratownikom nie pozostało nic innego, jak spróbować je schwytać i zaopiekować się nimi.
Ukrainka udostępniła na swoim koncie na TikToku nagranie pochodzące z Polski, a dokładniej Bulwaru Nadmorskiego w Gdyni. Dzik biegający po promenadzie przysporzył strachu spacerowiczom. Populacja dzików bytująca w mieście jest bardzo liczna, a działania samorządów niewiele zmieniają. Pozostaje pytanie - kto jest temu wszystkiemu winny?Dziki coraz śmielej wędrują do centrum polskich miast, nie bacząc na obecność ludzi. Nie tak dawno w sieci ukazało się nagranie całego stada, które przemierzało ulice Gdyni. Jesienią ubiegłego roku doszło także do tragicznego w skutkach spotkania dzika z domowym pupilem. Jeden z osobników zaatakował psa rasy york, a zwierzę niestety nie przeżyło. Tym razem obeszło się bez rannych.
Kamery w dzielnicy Villa Luro w Buenos Aires zarejestrowały, jak kobieta wyrzuciła psa na śmietnik. Najprawdopodobniej nie była świadoma, że monitoring zarejestruje jej karygodne zachowanie. Nie przewidziała także, że w pewnej chwili sytuacja obróci się o sto osiemdziesiąt stopni. Aż trudno w to uwierzyć, jak zakończyła się historia porzuconej suczki.“Kto porzuca zwierzę, podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat lub do 5 lat, jeśli przestępstwo popełnione zostało ze szczególnym okrucieństwem” - stanowi polskie prawo, a dokładniej Ustawa o ochronie zwierząt z 1997 roku. Czy penalizacja spełnia swoją rolę i odwodzi właścicieli zwierzaków od pomysłu pozostawiania ich na pastwę losu? Niekoniecznie. Mimo że ludziom kochającym zwierzęta zachowanie, jakie zaprezentowała ta kobieta, nie mieści się w głowach, niestety takie przypadki zdarzają się na całym świecie.
Jak wygląda najlepsze powitanie po powrocie do domu? Odpowiedź na to pytanie z pewnością zna grecki fotograf Stratos Tinellis. Mężczyzna podzielił się z internautami nagraniem przedstawiającym reakcję kota na długo wyczekiwane spotkanie ze swoim panem. Mruczek doskonale wie, w jaki sposób go rozweselić po ciężkim dniu w pracy.Koty są na ogół mniej wylewne w okazywaniu uczuć niż psy - a przynajmniej tak się utarło w środowisko zwierzolubów. Wystarczy porównać sposoby witania członków rodziny po powrocie do domu - to zazwyczaj psiaki szybko przybiegają do drzwi, by następnie skakać na swojego ulubionego człowieka z uniesionymi do góry przednimi łapami. Niemniej jednak niektóre mruczki mają własne sposoby, by zrobić dobre pierwsze wrażenie na właścicielu przekraczającym próg.
Rodzina z Wirginii zostawiła psa w szpitalu dla zwierząt w Stafford, podczas gdy sami wybrali się na krótkie wakacje – mało kto podejrzewał, że czworonóg planuje własną podróż pod nieobecność właścicieli. 10-letni pirenejski pies górski pokonał wszystkie zabezpieczenia i wydostał się na zewnątrz. Śmiałą ucieczkę zarejestrował monitoring w placówce. Pirenejski pies górski to zwierzak zaliczany do molosów, którego przodkowie - jak sama nazwa wskazuje - zamieszkiwali szlak górski pomiędzy Francją a Hiszpanią. Poza silnym instynktem obronnym oraz imponującą, wzbudzającą respekt sylwetką, która zachwyciła samego Ludwika XIV-ego, przedstawiciele tej rasy mają jeszcze kilka asów w futrzastym rękawie. Jeden z nich wykorzystał czworonożny podopieczny należący do Travisa Campbella.
Hank to kot, który podbił serca internautów z całego świata. Jego opiekunka uwielbia nagrywać, jak jej pupil zachowuje się w różnych sytuacjach, a zgromadzone materiały udostępnia później w sieci. Dzięki temu mruczek doczekał się wielu fanów, którzy z niecierpliwością czekają na kolejne relacje.Mimo że Hank nie cieszy się dobrym zdrowiem, a zanim trafił do swojej opiekunki los zdecydowanie go nie oszczędzał, jest bardzo pociesznym kotem. Niektórzy internauci uważają nawet, że jego zachowania zupełnie przypominają te przypisane ludziom.
Coco to kot, który zorientował się, że jego rodzina go szpieguje. Sprytny zwierzak postanowił się im za do odpłacić. Choć jego opiekunowie kochają go najbardziej na świecie, doskonale zdają sobie sprawę, że z ich pupila jest naprawdę niezły urwis.Ta kotka, choć z wygląd prezentuje się, jak prawdziwy aniołek, zdecydowanie umie pokazać różki. Mimo to jej opiekunka Emily Chaplin, która udostępniła na TikToku te harce, zdecydowanie nie zamieniłaby jej na żadnego innego pupila.
Hudson to golden retriever, który po powrocie ze spaceru zaczął się bardzo nietypowo zachowywać. Jego opiekunowie byli przekonani, że pies się czymś zatruł. Kiedy odkryli, co tak naprawdę mu się stało, bezpośrednio zwrócili się do osoby, która była winna jego zatruciu. Nie uwierzycie, co ich pupil znalazł i zjadł przed domem.Nagranie, na którym widać zachowanie golden retrievera dotarło do użytkowników TikToka na całym świecie. Pies zachowuje się w bardzo nietypowy jak na niego sposób. Choć opiekunowie opowiedzieli całą historię jego zatrucia w dość zabawny sposób, na początku ewidentnie nie było im do śmiechu.
Zazwyczaj opiekunowie psów nie mogą napatrzeć się na swoich pupili, kiedy te wrócą z salonu groomerskiego. Bywają jednak sytuacje, kiedy fryzjer nie zawsze wykaże się dobrym wyczuciem stylu. Niestety taka sytuacja spotkała użytkowniczkę TikTka o nazwie julieferraraaa i jej ukochanego czworonożnego przyjaciela. Załamana pokazała, co specjalista zrobił jej psu.Użytkowniczka TikToka pokazała na jednym z udostępnionych filmów, jak fryzjer obciął jej psa, kiedy dała mu wolną rękę w wyborze stylizacji. Internauci od razu wyłapali podobieństwo do dwóch sławnych postaci. Waszym zdaniem to bardziej młody Leonardo DiCaprio czy Draco Malfoy?
Mężczyzna i jego pies wybrali się na wspólny spacer, jak zawsze mieli to w zwyczaju. Tym razem obrali trasę na plaży w Bretanii we Francji. Nic nie wskazywało na to, że podczas przechadzki na świeżym powietrzu może dojść do ogromnej tragedii. Całą sytuację udało się nagrać, a następnie umieścić w sieci ku przestrodze.Panująca tego dnia pogoda była wprost idealna na spacer. Świeciło słońce, niebo było niemal bezchmurne, a więc nie ma się co dziwić, że mężczyzna i jego pies z nagrania wybrali się, aby korzystać z takich warunków. Nie spodziewali się, że ich wejście na plaże może zakończyć się w tak niebezpieczny sposób.
Nadleśnictwo Brzozów udostępniło w swoich social mediach zdjęcia pochodzące z fotopułapki. Doskonale na nim widać, jak gronostaj wdzięczy się tuż przed kamerą. Uważni internauci i miłośnicy leśnych zwierząt dostrzegli, że założył już wiosenne wdzianko. Czym różni się jego szata w zależności od pory roku?Kuzyn łasicy, który pojawił się na terenie jednostki organizacyjnej Lasów Państwowych, rozbawił leśników do łez. Uroczy mieszkaniec lasu stwierdził, że to świetna okazja, aby skusić się na małą sesję zdjęciową w pierwszych wiosennych promieniach słońca. Dzięki swojej śmiałości udało się zaobserwować jego różnobarwną szatę, która jasno świadczy o tym, że dobiegł koniec zimy.
Nieudana wizyta u fryzjera zakończona płaczem lub złością zdarzyła się pewnie każdemu przynajmniej raz. Do grona niezadowolonych klientów dołączył właściciel psa labradoodle, któremu zależało na tym, by piękna, kręcona sierścią w odcieniach moreli została delikatnie przystrzyżona. Groomera nieco poniosło, a efekt końcowy przeraziłby niejednego miłośnika zwierząt.Każdy pies zasługuje na szczególne traktowanie, aczkolwiek w przypadku psów i kotów o długiej czy kręconej sierści zwyczajne czesanie może okazać się niewystarczające. Wówczas z pomocą przychodzą groomerzy, którzy z pomocą nożyczek oraz profesjonalnego sprzętu potrafią zdziałać cuda… bądź też przemienić słodko wyglądającego podopiecznego w potworka.
Użytkowniczka TikToka opublikowała na swoim profilu nagranie, na którym pokazała, co wydarzyło się w domu pod jej nieobecność. Wyraźnie zdziwiła się, gdzie kotka przeniosła swoje młode. Jednak znalezienie miejsca, które wybrała ich mama, wcale nie było takie łatwe i zajęło jej dobre kilka minut.Dlaczego kotka przenosi młode do nowego gniazda? Okazuje się, że nie wszyscy opiekunowie mruczków mogą zdawać sobie sprawę, z czego to wynika. Świeżo upieczone kocie mamy, troskliwie dbające o swojego potomstwo, mają w tym ukryty cel. Jesteś gotowy poznać jedną z ich tajemnic?
Pracownicy salonu urody dla psów zwrócili się z apelem do wszystkich opiekunów czworonogów, aby nie zapominali o regularnym rozczesywaniu sierści swoich pupili. Dołączono do niego filmik, na którym pokazano, czym może skończyć się zaniedbanie futerka przez dłuższy czas. Aż boli od samego patrzenia.Chociaż żaden człowiek nie chciałby chodzić ze skołtunionymi włosami, które boleśnie ciągnęłyby jego skórę, niestety niektórzy właściciele czworonogów nie zdają sobie sprawy, jak wielką krzywdę wyrządzają im, zaniedbując rutynową pielęgnację. W przeciwnym razie jedynym rozwiązanie może okazać się całkowite ogolenie sierści zwierzęcia.
Chomiki to popularne domowe zwierzątka, które znane są ze swojego talentu do ucieczek. Trudno doceniać intelekt tych gryzoni, gdy znajduje się za kratkami, jednak po wydostaniu z klatki potrafią przysporzyć właścicielowi kłopotów. Przekonała się o tym pewna kobieta, znajdując swojego podopiecznego w nietypowym miejscu.Chomiki to urocze i mało wymagające stworzenia, które są jednymi z najczęściej wybieranych zwierzątek domowych, zwłaszcza przez najmłodszych członków rodziny.s W przeciwieństwie do szczurów czy myszy, swoim wyglądem zdecydowanie bardziej zachwycają, niż odstraszają. Prawdopodobnie dlatego tyle osób decyduje się na przygarnięcie go do swojego domu.
Sarah Madden zainteresowała się niezrozumiałym zachowaniem suczki o imieniu Winnie. Kobieta dostrzegła, że należący do niej pudelek każdego dnia uporczywie przygląda się czemuś w oknie sąsiadów. Wraz z odkryciem powodu w mediach społecznościowych pojawił się filmik, w którym opiekunka psa podzieliła się wzruszającą historią.Czy zakochany pies to mit? A może miłość to wyłącznie wymysł człowieka? Okazuje się, że życie uczuciowe czworonogów może być bardziej skomplikowane, niż nam się wydaje.
W sieci pojawiło się nagranie, na którym doskonale widać, jak zareagował pies, kiedy dziecko zbytnio zbliżyło się do ruszającego samochodu. Wszystko zarejestrowała kamera monitoringu zamontowana na podwórku. Gdy chłopczyk znalazł się w niebezpieczeństwie, czworonóg podążył za swoim instynktem.Sytuacja, która miała miejsce w Chinach jest kolejnym dowodem na to, że niektóre psy są w stanie zrobić naprawdę wiele dla swoich najbliższych, a zwłaszcza dzieci, które postrzegają jako najsłabszych członków stada. Ten dzielny czworonóg dba o synka swoich właścicieli dokładnie tak, jakby opiekował się własnym potomkiem.
Podczas wypoczynku w Santa Catarina w Brazylii grupa turystów obserwowała ośmiornicę w jej naturalnym środowisku. Jak się okazało, bezkręgowiec również się nimi zainteresował, a nawet zdecydował, że zechce poznać ich bliżej. W tym celu zwierzę przyssało się do jednego z mężczyzn. Szczęśliwiec na długo nie zapomni wakacyjnego wypadu nad wodę.Ośmiornice to bardzo interesujące zwierzęta, głównie ze względu na przynależność do najbardziej inteligentnych stworzeń zamieszkujących naszą planetę. Swoich fanów doczekały się na całym świecie. Grupka znajomych, którzy wybrali się na wakacyjny wyjazd do Santa Catarina, mieli okazję poznać jedną z nich naprawdę blisko. Jednak to nie pierwszy taki przypadek.
Pewna Amerykanka przygarnęła z ulicy małego kota o czarnym umaszczeniu. Wtedy była przekonana, że urocza kulka wyrośnie na pięknego mruczka z nieco dłuższym futerkiem, jednak po upływie kilku tygodni z jej podopiecznym zaczęło dziać się coś dziwnego. W życiu by się nie spodziewała, że pyszczek zwierzęcia zmieni się nie do poznania.Kobieta o imieniu Erin przygarnęła swojego pupila, kiedy miał zaledwie osiem tygodni. Mruczek wyszedł z krzaków nieopodal domu jej byłego chłopaka, a ona od razu wiedziała, że to nie przypadek. Tak między nią a zwierzakiem narodziła się miłość od pierwszego wejrzenia.
Masz wątpliwości co do swojego wybranka serca? Pewna kobieta nauczyła psy, jak rozpoznać mężczyznę, który będzie dla niej odpowiednim partnerem. Oto poradnik dla każdej opiekunki zwierzaka. Od teraz pupil będzie jasno dawał do zrozumienia, czy potencjalny kandydat jest właściwym materiałem na tego jedynego.Zwierzęta już nie raz udowodniły, że doskonale potrafią poznać się na ludziach. Nie bez powodu mówi się, że psy potrafią wyczuwać intencje ludzi i decydują z kim wolą poznać się bliżej, a kogo zdecydowanie omijać szerokim łukiem. Pewna kobieta wpadła na pomysł, aby nauczyć swoich pupili, jak rozpoznać, czy mężczyzna, z którym się umawia, zasługuje na szansę.
W sieci udostępniono nagranie z nietypowej sytuacji, do jakiej doszło podczas wygłaszania kazania przez księdza Pierre Mauricio w kościele Santa Rita. W pewnej chwili przy ołtarzu pojawiły się dwa bezpańskie psy. "Moje dzieci, nie możecie tego robić tutaj" - wydusił z siebie duchowny, zakrywając oczy z zażenowania.Żaden z wiernych zgromadzonych w brazylijskim kościele nie mógł się spodziewać, że ich modlitwa zostanie przerwana przez dwa psy, które tuż obok ołtarza urządziły sobie miejsce schadzki. Choć dla niektórych ich zachowanie wydało się szokujące, użytkownicy sieci wprost zrywają boki ze śmiechu.
Młode dziki, które spacerowały z mamą po obrzeżach Krakowa, nie umknęły uwadze okolicznym mieszkańcom. Świadkowie ich przechadzki zdążyli uwiecznić ten widok na nagraniu, które następnie udostępnili w sieci. Internauci bardzo szybko dopatrzyli się podobieństwa do dalmatyńczyków. Czemu zawdzięczają unikatowe umaszczenie? Wyjaśniamy.Niedawno pewna rodzinka dzików udała się na spacer po obrzeżach Krakowa. Największe zainteresowanie pośród nich wzbudziły młode osobniki swoim umaszczeniem przypominające psy rasy dalmatyńczyk. Jedni internauci zachwycają się ich wyglądem, drudzy natomiast drżą o ich przyszłość. Czy mają słuszność martwiąc się o ich dalszy los?
Pirenejski pies górski o imieniu Ben odszedł za Tęczowy Most, zostawiając swojego młodszego brata - chihuahuę Tima - samego. Opiekunka nie spodziewała się, że młodszy ze zwierzaków tak mocno przeżyje rozłąkę z adoptowanym rodzeństwem. Aby uporać się ze smutkiem po śmierci przyjaciela, znalazł pocieszenie u pluszowej maskotki.Jenny Leech podzieliła się z serwisem “The Dodo” wzruszającą historią z jej dwoma psami w roli głównej. Tiny Tim to chihuahua, który przeżył wielką stratę, jaką była śmierć starszego brata o imieniu Big Ben. Choć mniejszy z nich długo nie mógł pogodzić się z odejściem drugiego za Tęczowy Most, w końcu znalazł pewien sposób na zaakceptowanie straty czworonożnego przyjaciela.
Pracowniczka fundacji zajmującej się bezpańskimi zwierzętami w Ohio spotkała bezpańskiego rudego kocurka. Zwierzę długimi miesiącami nie dawało się nikomu pochwycić. Kiedy w końcu wyszedł kobiecie na spotkanie, był tak bardzo przerażony, że jeśli tylko zrobiła krok w jego stronę lub wyciągnęła ku niemu rękę, z powrotem znikał w chaszczach. Donna się nie zraziła i obiecała, że da z siebie wszystko, aby uratować mruczka i zająć się nim tak, jak należy.Zdobycie zaufania mruczącego czworonoga wcale nie jest takie proste. Chcąc do tego doprowadzić, należy uzbroić się w nieskończone pokłady cierpliwości, ponieważ proces ten może potrwać dniami, tygodniami, a nawet latami. Mimo sporych trudności z oswojeniem “dzikusków” karmicielka wolno żyjących kotów o imieniu Donna czuła, że gra jest warta świeczki.