Kot odkrywa, że jest szpiegowany. Kamera zarejestrowała bezcenną reakcję, nie okazał skruchy
Coco to kot, który zorientował się, że jego rodzina go szpieguje. Sprytny zwierzak postanowił się im za do odpłacić. Choć jego opiekunowie kochają go najbardziej na świecie, doskonale zdają sobie sprawę, że z ich pupila jest naprawdę niezły urwis.
Ta kotka, choć z wygląd prezentuje się, jak prawdziwy aniołek, zdecydowanie umie pokazać różki. Mimo to jej opiekunka Emily Chaplin, która udostępniła na TikToku te harce, zdecydowanie nie zamieniłaby jej na żadnego innego pupila.
Kot odkrył, że jego ruchy śledzi kamera
Coco dołączyła do Emily i jej rodziny około dwa lata temu. Nie musieli długo czekać, żeby kocica pokazała, że z nią zdecydowanie nie będą narzekać na nudę. To prawdziwa rozrabiaka, która, choć doskonale zdaje sobie sprawę z obowiązujących zasad, niekoniecznie chce je przestrzegać.
W końcu opiekunowie Coco wpadli na pomysł, że zamontują w domu kamerę, dzięki której będą widzieć, co ich pupil robi, kiedy zostaje sam.
- Uwielbia otwierać szafki i spać w nich, wyjmować z nich własne jedzenie, gdy jest pora obiadowa i niszczyć papierowe ręczniki, gdy się nudzi - opowiada Emily cytowana przez The Dodo.
Ratują zwierzęta z rąk oprawców. Proszą o Twoje 1,5%Przed Coco nic się nie ukryje
Emily i jej mąż byli przekonani, że Coco nie jest w stanie dostrzec kamery. Urządzenie stało w kuchni na jednej z najwyższych szafek tuż pod sufitem. Zaledwie po pół godziny od rozpoczęcia nagrywania materiału, mężczyzna, będąc w pracy, zerknął na podgląd i zobaczył sprytnego kociak w momencie, kiedy z szafki wystawał mu niemal sam ogon.
- Mój mąż przypadkiem sprawdził kamerę i zauważył, że Coco jest do połowy w szafce. Podszedł do mikrofonu i kazał Coco wyjść - opowiada kobieta.
Reakcja kotki na głos dobiegający z dziwnego urządzenia była bezcenna. Jedno jest pewne, zdecydowanie nie była zadowolona z tego, że jest obserwowana.
Kot dosadnie pokazał, co myśli na temat monitoringu
Kilka sekund później, kotka wpadła na genialny plan, by pokazać swoim opiekunom, że nie zamierza godzić się na takie traktowanie. Wzięła duży rozpęd i ile sił w łapkach wybiła się, a po chwili była już na wysokiej szafce, na której stała kamera. Jednym sprytnym ruchem łapki sprawiła, że urządzenie przestało śledzić jej ruchy.
- Zrzuciła kamerę! Była zdenerwowana, że ją obserwujemy. Mój mąż i ja byliśmy przerażeni oglądając materiał - opowiada Emily.
Na szczęście cała akcja została nagrana. Następnie opiekunka przebiegłej Coco udostępniła film w sieci. Co najlepsze kotka zupełnie nie miała wyrzutów sumienia po tym, co zrobiła. Najpewniej w jej przekonaniu pokazała swoim opiekunom, kto tak naprawdę rządzi w ich domu.
źródło: The Dodo; lastampa.it