Do mrożącego krew w żyłach wydarzenia doszło w Indiach, w wiosce Borkhedi w stanie Maharasztra. Kobietę obudził dziwny dźwięk, dochodzący z pokoju jej córki. Gdy zajrzała za drzwi, jej oczom ukazał się widok, który do końca życie będzie jej się śnił w koszmarach.Jej 7-letni córeczka spała na podłodze. Nie była jednak sama. Na jej ciele ułożyła się jadowita kobra. To jej ruchy zbudziły matkę, a po chwili także i córkę.
Dantejskie sceny rozegrały się w Lubinie. To tragedia, którą trudno opisać - śmierć małego pieska i straszna psychiczna trauma dziecka.Dwie dziewczynki wprowadzały małego pieska po spokojnej zazwyczaj okolicy. Towarzyszył im ojciec jednej z nich. Niestety, nikt nie mógł przewidzieć koszmaru, który miał się zaraz rozegrać.
Mała Ella bardzo chciała przytulić swojego czworonożnego przyjaciela. Kiedy młoda mama filmowała swoją córeczkę, nie spodziewała się, że przypadkiem uwieczni tak wyjątkowy moment. Nagranie rozczuliło tysiące internautów. Psy rzeczywiście zasługują na miano najlepszych przyjaciół człowieka. Potrafią być lojalne, opiekuńcze, empatyczne, a przede wszystkim kochające wobec swoich właścicieli, bliskich, a także najmłodszych członków rodziny. Zsocjalizowane i posłuszne zwierzaki prawie nigdy nie odmówią pieszczot, zabaw i odpoczynku u boku dzieci, czego dowodem jest nagranie opublikowane w sieci przez młodą mamę ze Stanów Zjednoczonych.
Czasami ludzie potrafią być zaskakująco mili wobec siebie. Przekonał się o tym kierowca, który znalazł za wycieraczką samochodu kartkę od anonimowego nadawcy. Treść wiadomości pomogła mu wyciągnąć kociątko z tarapatów. Dustin Shepherd zauważył za wycieraczką przedniej szyby samochodu kawałek papieru. Spodziewając się wiadomości od kierowcy, który przypadkiem zarysował jego pojazd, z rezygnacją rzucił okiem na treść. Prawda okazała się być zupełnie inna.
Pewni rodzice postanowili sprawdzić, czy ich maleństwo przesypia całe noce. W tym celu zainstalowali nad kołyską elektroniczną nianię. To, co zarejestrowało oko kamery, przeszło ich najśmielsze oczekiwania. Niemowlę nie było samo.Elektroniczna niania zarejestrowała zadziwiającą scenę z życia niemowlaka. W środku nocy urządzenie uchwyciło ruch w pobliżu szczebelków kołyski. Podczas, gdy maleństwo smacznie spało, do łóżeczka wślizgnął się pewien puszysty gość.
Historia Lennoxa i Bogarta nie była łatwa. Duet przyjaciół musiał zostać rozdzielony wskutek nagłej przeprowadzki. Film przedstawiający ich ponowne spotkanie poruszyło serca milionów internautów z całego świata. Nagranie obrazujące ten moment to prawdziwy wyciskacz łez. Psiak imieniem Bogart i kilkuletni chłopiec z sąsiedztwa byli najlepszymi przyjaciółmi. Wspólnie się wychowywali, bawili i dzięki temu nawiązali wyjątkowo głęboką więź. Niestety, pewnego dnia przyszedł smutny moment, kiedy musieli się ze sobą pożegnać. Całe szczęście nie na zawsze.
Na firmę "Dakota" posypały się gromy po udostępnieniu wpisu z udziałem najmłodszych entuzjastów jeździectwa. Firma oferująca naukę jazdy konnej pozwoliła dzieciom pomalować kredkami jednego z wierzchowców. Pomysł nie przypadł internautom do gustu. Jak dowiadujemy się z oficjalnego profilu na Facebooku, DAKOTA.S jest firmą oferującą szeroki wachlarz usług w zakresie jazdy konnej. Oprócz podstawowych zajęć, w ramach atrakcji dzieci mogą wejść do stajni i pomalować wybrane konie kredkami.
W ogrodzie zoologicznym w Jekaterynburgu (Rosja) doszło do niecodziennych wydarzeń, które niejednego mogłyby przyprawić o palpitacje serca. To miała być zwykła wizyta z dziećmi w zoo, a przerodziła się w koszmar każdego rodzica.Władimir zabrał swoje dzieci do Zoo w Jekaterynburgu. Atrakcją tego dnia miał być pawilon, w którym wolno było dotykać gadów, głównie węży. 5-letnia córeczka Władimira, Wiktoria, nie wydała się zachwycona, ale pracownicy Zoo zapewnili, że wszystko będzie w porządku. Nie było.
Do porażających zdarzeń doszło w miejscowości Qakwini w RPA. Z niewiadomych przyczyn zmarł pies, należący do rodziny 7-letniego chłopca. Jakby utrata przyjaciela nie była wystarczająco straszna dla malca, jego ojciec dopuścił się czegoś, co wprost nie mieści się w głowie!Mężczyzna wrócił do domu i zastał na podwórku martwego psa. Jedynym domownikiem, który przebywał wtedy na posesji, był jego 7-letni syn.
Rodzice kilkumiesięcznego chłopca opublikowali w sieci nagranie przedstawiające jego pierwsze spotkanie z koniem. Interakcja pomiędzy maluchem a osobnikiem innego gatunku jest doprawdy wzruszająca. Ten film bez wątpienia umili Ci resztę dnia. Zdarzenie zostało zarejestrowane 1 sierpnia 2021 roku w Czechach. Na nagraniu widzimy, że słoneczna pogoda sprzyja odpoczynkowi na świeżym powietrzu. Rodzice kilkumiesięcznego chłopca postanowili wykorzystać tę okazję do odwiedzenia pobliskiej stadniny koni.
Do straszliwego zdarzenia doszło na ternie hrabstwa Harris w Teksasie (USA). 12-letni chłopiec wysiadł z autobusu, który przywiózł go ze szkoły do domu. Miał plany na ten dzień: korzystanie z pięknej pogody w ogródku kolegi. Niestety, zostały pokrzyżowane przez brutalny atak.Gdy tylko chłopiec wysiadł z autobusu, rzucił się na niego duży pies husky. Zwierzę było zadbane i w obroży, okolica schludna i spokojna. Najwyraźniej pies zerwał się komuś ze smyczy lub uciekł z podwórka. Zły los sprawił, że ogarnięte szałem zwierzę napotkało na swej drodze bezbronne dziecko.
Tragiczny wypadek w województwie kujawsko-pomorskim. Jadący na rowerze nastolatek wpadł pod nadjeżdżający samochód. Zdaniem świadków, próbował ominąć na drodze bezpańskiego psa. Medycy byli bezsilni, chłopiec nie miał szans na przeżycie. Do zdarzenia doszło w weekend w miejscowości Popielewo nieopodal Bydgoszczy. 13-letni Piotr M. umówił się z przyjaciółmi na wspólną jazdę na rowerze. Podczas przejażdżki drogę przebiegł mu bezpański pies.
Aktywiści należący do organizacji EKOSTRAŻ wyruszyli na ratunek kociętom wyrzuconym do przydrożnego kanału. Niestety, tym razem wszelkie dotychczasowe metody i pomysły na wyciągnięcie zwierząt zawiodły. Na szczęście z pomocą przyszedł 6-letni syn jednej z wolontariuszek. Na facebookowym profilu organizacji prozwierzęcej EKOSTRAŻ pojawił się wpis dotyczący interwencji we wsi Gniechowice (woj. dolnośląskie). Tego dnia wolontariusze otrzymali telefon z prośbą o pomoc.
Podczas przechadzki z psem pewna kobieta usłyszała przekleństwa i obelgi kierowane pod jej adresem. Jak relacjonuje, zabroniono jej wstępu na jeden z parkowych obiektów, na którym bawiło się kilkuletnie dziecko. Właścicielka czworonoga postanowiła zachować zimną krew i w spokoju wyprowadzić wulgarnych rodziców z błędu. Ich reakcja była tego warta.Jak dowiadujemy się z wpisu jednej z internautek na mediach społecznościowych, w trakcie spaceru z psem została upomniana w wyjątkowo niekulturalny sposób. Z ust napotkanego małżeństwa miały padać najgorsze wulgaryzmy.
Agnieszka Włodarczyk dopiero niedawno po raz pierwszy została mamą. Chwali się swoim synkiem Milanem w mediach społecznościowych, ale stawia na naturalność. Żadnych sesji zdjęciowych u profesjonalistów, samo życie. Tym razem gwiazda opublikowała niezwykłe nagranie.Film pojawił się na TikToku Agnieszki Włodarczyk i z miejsca zdobył dużą popularność wśród internautów. Ukazuje uroczą chwilę rodzinną. Synek Agnieszki i Roberta Karasia, Milan, występuje w nim u boku niezwykłego kolegi.
Spokojna wieś w gminie Nowy Kawęczyn ma smutny problem. Od wielu lat przy drogach biegnących przez pobliskie lasy nagminnie porzucane są psy. Tym razem jednak mieszkańcy nie wytrzymali. "To już przesada!" - mówią.Kilku chłopców szło wieczorem w odwiedziny do kolegów. Pokonywali już tę drogę wielokrotnie i nie spodziewali się żadnych niespodzianek. Niestety, miało się okazać, że tego spaceru długo nie zapomną.
Pewna Australijka wybrała się z dziećmi na spacer. Przechadzając się w pobliżu Eskdale, w północno-wschodniej Wiktorii postanowiła zrobić maluchom pamiątkowe zdjęcie. Dopiero po powrocie do domu, przeglądając fotografie, zauważyła, że tuż pod nogami skaczących dzieci czaił się wąż.Pewnego poniedziałkowego popołudnia mama postanowiła zabrać dwójkę maluchów na przechadzkę wzdłuż rzeki Mitta Mitta. Dzieci radośnie kroczyły leśną ścieżką, trzymając się za dłonie. Zdawałoby się, że nic nie jest w stanie zakłócić sielanki.
Kotka o imieniu Truffles stała się maskotką salonu optycznego prowadzonego przez jej właścicielkę. Zwierzak codziennie zachęca dzieci do dbania o wzrok i udowadnia, że nie ma niczego wstydliwego w noszeniu okularów. Sama uwielbia je zakładać!Historia kotki Truffles rozpoczęła się przed czterema latami, kiedy to była jeszcze malutkim mruczkiem. Wówczas została znaleziona przed Danielle Crull na skraju lasu w Pensylwanii.
Do mrożącego krew w żyłach zdarzenia doszło w poznańskim parku Rataje. Całe zajście nagrał telefonem jeden ze świadków. Gdy nagranie trafiło do Sieci, rozpętała się burza.Wideo zaczyna się niewinnie. Rodzina z dziećmi spaceruje po malowniczym parku w ciepły letni dzień. Za plecami mężczyzny widać jednak dzika - zapewne to stworzenie chciał nagrać świadek zdarzenia. Okazało się jednak, że jego telefon uchwyci o wiele więcej.
Świadkowie awantury nie wierzyli własnym oczom. W bramie stała grupa wyrostków z kijami w rękach. Za nimi trwało jakieś poruszenie, słychać było rozdzierające kwilenie zwierzęcia.Nie ulegało wątpliwości, że na jednym z osiedli w Szczecinku dzieje się coś bardzo niedobrego. W końcu ktoś zadzwonił po Straż Miejską.
Chłopiec ma zaledwie 8 lat. Od dawna był dumny z tego, że umie samodzielnie wyprowadzać swojego psa. Niestety, nieostrożność miała w końcu doprowadzić do tragedii.Chłopiec szedł ze swym psem po chodniku wzdłuż ulicy 8-go Marca w Kościerzynie (woj. pomorskie). Kawałek za nim spacerowali jego rodzice. Nagle pies wyrwał się do przodu, a potem w bok.
Na Komendzie Policji w Grójcu rozdzwoniły się telefony. Ludzie byli wystraszeni. Najwyraźniej doszło do niezwykłego i potencjalnie bardzo niebezpiecznego zdarzenia. Na drodze krajowej nr 50 w kierunku Mszczonowa miało leżeć jakieś duże zwierzę, być może niedźwiedź.Komendant nie zwlekał, tylko od razu wysłał patrol. Sprawę trzeba było przynajmniej zbadać. Ostatecznie kiedy ostatnio pod Grójcem ktoś widział niedźwiedzia, i to na środku drogi krajowej?
W sieci pojawiło się nagranie przedstawiające dziecko bawiące się na plaży. Nie byłoby w nim nic niepokojącego, gdyby nie fakt, iż w rękach malucha znajduje się żywa ryba. Dziecko rozciąga i wykręca zwierzę na wszystkie strony, a rodzice postanawiają zareagować dopiero wtedy, gdy wkłada je sobie do buzi. Film, który w założeniu miał rozczulić internautów, wywołał w komentarzach prawdziwą burzę.Niedawno na instagramowym koncie @babiesinig publikującym zabawne i urocze nagrania z dziećmi w roli głównej pojawił się krótki filmik w wakacyjnym klimacie. Widzimy na nim około rocznego malucha, który nieświadomy konsekwencji swoich czynów, traktuje rybę jak żywą zabawkę.
Niedawno w sieci pojawiło się nagranie przedstawiające niemowlę oraz psa rasy husky syberyjski. Dziewczynka, która dopiero uczy się mówić, próbowała wypowiedzieć swoje pierwsze słowa. Nieoczekiwanie do "rozmowy" wtrącił się czworonóg. Efekty ich rozbrajających pogaduszek oceńcie sami. Rodzice uwielbiają śledzić poczynania i prawidłowy rozwój swoich pociech - to oczywista kolej rzeczy w wychowaniu potomstwa. Za sprawą rozwijającej się technologii obecnie jesteśmy w stanie sprawnie dokumentować wszystkie pierwsze razy maluchów i dzielić się nimi z szerszą publiką. Tak też zrobiła mama dziewczynki, która trenowała wypowiadanie swoich pierwszych słów.
Dzieci mają naprawdę unikalne sposoby na zacieśnienie więzi z domowymi pupilami. Pewna dziewczynka postanowiła zafundować swojemu czworonożnemu przyjacielowi zabieg upiększający. Przyglądający się temu mruczek nie mógł zapanować nad zazdrością. Jak widzimy na popularnym filmie, nie czekał długo z reakcją. Aplikacja Tiktok stale bije rekordy popularności i zbiera wokół siebie coraz więcej użytkowników. To tutaj zaczyna się każdy trend. Spragnieni rozrywki widzowie mogą oglądać i odkrywać miliony spersonalizowanych krótkich filmów tworzonych przez ludzi z całego świata. Z pewnością nie zdziwi Was fakt, że wśród najchętniej oglądanych nagrań prym wiodą zabawne i słodkie zwierzaki. W końcu bądźmy szczerzy- kto nie lubi oglądać kotów, psów czy innych sierściuchów w zaskakujących sytuacjach?
Nie wiadomo, kto i kiedy nagrał ten niezwykły film. Wiadomo jednak, że wideo błyskawicznie zdobyło ogromną popularność. Nic dziwnego - ukazuje heroizm matki, która dla własnych dzieci może zrobić wszystko.Tym razem chodzi o mamę siódemki małych oposiątek. Oposy to nieduże ssaki, zwinne, zaradne i wszędobylskie. Dla pani oposowej nie ma problemu, którego nie zdołałaby rozwiązać, gdy w grę wchodzi dobro jej dzieci.
Dramatyczny wypadek na terenie gminy Stupsk niedaleko Mławy. 14-letnia dziewczynka z poważnymi obrażeniami klatki piersiowej trafiła do szpitala w Ciechanowie. Nastolatka została pogryziona przez psa, którego nie dopilnowała opiekunka. Policja bada okoliczności zajścia.Do przykrego zdarzenia doszło we wtorkowy wieczór. Jak poinformowała w środę rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Mławie asp. szt. Anna Pawłowska, dziewczynka została zaatakowana przez agresywnego czworonoga, który uciekł z kojca.
8-latek dla zabawy znęcał się nad kotem. Zwierzę we własnym domu stało się obiektem do kopania, przyduszania i rzucania w powietrze. Akty przemocy były dokumentowane przez starszego kolegę chłopca. Teraz zajmie się nim sąd rodzinny.W ostatnim czasie na mediach społecznościowych pojawiło się nagranie dokumentujące znęcanie się nad zwierzętami przez osobę nieletnią. Bulwersujący film został nadesłany do bydgoskiej organizacji na rzecz ochrony praw zwierząt. Aktywiści niezwłocznie powiadomili służby.