Psy „zarażają się" emocjami od swoich opiekunów. Jak to działa?
Mieliście kiedyś wrażenie, że Wasze psy w danej chwili czują dokładnie to samo, co Wy? Że potrafią bezbłędnie odczytywać Wasze emocje? Wyniki najnowszych badań nie pozostawiają wątpliwości: psy przejawiają bardzo silną empatię, ale tylko wobec najbliższych osób.
Psy to istoty społeczne. Są stworzone do życia z ludźmi i innymi psami, często też chętnie obcują z każdym napotkanym zwierzakiem, niezależnie od gatunku. Życie społeczne to życie wśród interakcji. Interakcje wymagają umiejętności odczytywania nastrojów i intencji.
Psy rozpoznają i przejmują emocje
Badania przeprowadzone przez naukowców z uniwersytetów w Arizonie i Georgii (USA) wykazały, że psy potrafią na wiele sposobów odczytywać emocje ludzi, z którymi są silnie związane.
Psy nie tylko odczytują emocje, ale także szybko przejmują je. To więc prawda, że kiedy ukochany opiekun psa denerwuje się, to i czworonogowi udziela się zdenerwowanie. Kiedy człowiek się cieszy, to i pies jest szczęśliwy.
Według badaczy psy potrafią odróżnić sześć głównych ludzkich emocji: smutek, gniew, strach, zaskoczenie, obrzydzenie i szczęście.
Ale jak to właściwie działa?
"Międzygatunkowe zarażenie emocjonalne"
Badania wykazały, że psy świetnie sobie radzą w obserwacji mimiki ludzkiej twarzy i mowy ciała. Im więcej czasu żyją w relacji z danym człowiekiem, tym lepiej wychodzi im interpretowanie jego emocji.
Kiedy pies widzi jakiś wyraz na twarzy swego opiekuna, nieświadomie stara się go naśladować - u ludzi działa to podobnie. Ruchy mięśni powodują aktywację określonych neuronów lustrzanych, które z kolei prowadzą do odpowiednich reakcji w mózgu i powstania stosownych emocji.
Innymi słowy: kiedy człowiek krzywi się w gniewie i obnaża zęby, jego pies naśladuje tę gniewną minę, a wtedy psi mózg na podstawie ruchu mięśni uznaje, że najwyraźniej też się gniewa.
Naukowcy nazywają to zjawisko "międzygatunkowym zarażeniem emocjonalnym".
Psy wyczuwają emocje... węchem
Psy odczytują emocje ludzi nie tylko na podstawie obserwacji. Potrafią też wyczuwać węchem subtelne zmiany zapachu ciała. Kiedy ludzie odczuwają silne emocje, jak strach czy radość, ich ciała wydzielają określone hormony, których zapach psy potrafią wyczuć. Podobnie działają także niektóre choroby, dlatego niektóre psy potrafią węchem wyczuć u niektórych pacjentów padaczkę lub cukrzycę.
Psy są tym wrażliwsze na mimikę, mowę ciała i zapach hormonów, im silniejsza i bardziej wydłużona w czasie jest ich relacja z danym człowiekiem. Z czasem psy uczą się reagować w podobny sposób na podobne zjawiska, np. zrywają się ze snu na dźwięk płaczu dziecka, kiedy to samo robią ich opiekunowie. Albo ziewają w tym samym momencie, co ich pan lub pani.
To działa w dwie strony
Ludzie także mogą przejmować emocje od swoich psów.
Każdy opiekun psa poczuł chyba kiedyś, jak udziela mu się entuzjazm czworonoga albo jego nagły niepokój. Głaskanie psa uszczęśliwia nie tylko czworonoga, ale też nas samych - kiedy to robimy, w naszym mózgu wydziela się oksytocyna, hormon szczęścia. To samo dzieje się wtedy z psem.
Ostatecznie, taki między innymi był cel udomowienia psa: by wykorzystać jego zmysły i nastroje do ostrzegania przed niebezpieczeństwem oraz zdobywania pożywania na polowaniu. Nic dziwnego, że psia ekspresja ma tak silny wpływ na ludzi.
Naukowcy twierdzą obecnie, że psie emocje są prostsze od ludzkich, pierwotne, a przez to szczere i może dlatego tak łatwo się nam udzielające. Badacze z Canine Science Collaboratory w Arizonie twierdzą, że psy odczuwają dwa rodzaje emocji: ciepłe (szczęście, ekscytację) i zimne (strach, niepokój).
Kiedy więc następnym razem zachwyci Was to, jak wasze psy upodabniają się do Was pod względem zachowań, reakcji, a nawet, do pewnego stopnia, mimiki, nie pozwólcie sobie wmówić, że to tylko złudzenie i przypadek. Psy naprawdę upodabniają się do swoich właścicieli właśnie przez międzygatunkowe zarażenie emocjonalne.
Źródło: National Geographic