4-letnia Maci nie mogła pogodzić się z tym, że jej ukochana suczka Kendal odeszła za Tęczowy Most. Dziewczynka nie zapomniała o swojej najlepszej przyjaciółce i napisała do niej wzruszający list. Odpowiedź, jaką wkrótce otrzymała, przeszła jej najśmielsze oczekiwania. Ta historia wyjątkowo chwyta za serce. Każdy kto kiedykolwiek miał psa doskonale wie jak niebywałe jest to zwierzę. Nie inaczej było w przypadku rodziny Hopkins. Od momentu przyjścia małej Maci na świat, dziecko i jej ukochany pies były nierozłącznymi przyjaciółkami.
Ostrzegamy, osoby chcące odpocząć na terenie Nadleśnictwa Olesno mogą przypadkiem natknąć się na widok rodem z horroru. Chodzi o nabijane na gałęzie ciała zwierząt, głównie drobnych gryzoni oraz ptactwa. Już wiadomo, kto, a właściwie co, jest odpowiedzialne za to to osobliwe zjawisko.Czy w opolskich lasach grasuje oprawca zwierząt próbujący napędzić innym strachu? Eksperci z Nadleśnictwa Olesno wyjaśniają, że za martwymi zwierzętami ponabijanymi na gałęzie wcale nie stoi człowiek. O co w takim razie może chodzić?
Tegoroczny Dzień Psa nie był łaskawy dla wszystkich czworonogów i ich właścicieli. Podczas wspólnego wyjazdu na kemping wydarzyła się tragedia, w wyniku której siedem szczeniaków straciło swoją matkę. Opisane na Facebooku szczegóły zdarzenia doprowadziły internautów do wściekłości. Winą obarczają nieodpowiedzialną opiekunkę zwierząt.- Historia ta pokazuje chyba najbardziej, że w Polsce posiadanie zwierząt powinno łączyć się z posiadaniem pewnego minimum wiedzy, szkolenia a przede wszystkim zabronione powinno być rozmnażanie psów poza profesjonalnymi hodowlami - tymi słowami członkowie organizacji EKOSTRAŻ rozpoczynają poruszający wpis. Co zdarzyło się podczas feralnego wyjazdu pod namioty?
61-letni Waldemar B. odpowie przed sądem za znęcanie się nad swoim psem ze szczególnym okrucieństwem. Jak podaje RMF FM do Sądu Rejonowego w Kościerzynie wpłynął akt oskarżenia wobec byłego senatora Prawa i Sprawiedliwości z Pomorza. Przypominamy, że w kwietniu 2021 roku Waldemar B. został zatrzymany przez Policję w związku z uzasadnionym przypuszczeniem popełnienia przestępstwa. Dowodem w sprawie było drastyczne nagranie przedstawiające psa przywiązanego do haka holowniczego, którego były senator PiS ciągnął za samochodem.
Joe Biden poinformował na Twitterze o osobistej tragedii, która dotknęła nie tylko jego, ale całą rodzinę prezydencką. Wczoraj zmarł ukochany pies Bidenów, Champ. Internauci zasypują prezydenta kondolencjami.Champ był owczarkiem niemieckim i oczkiem w głowie prezydenckiej rodziny. Dożył słusznego wieku trzynastu lat i zmarł z przyczyn naturalnych, spokojnie, we śnie.
W Narodowym Rezerwacie Masai Mara doszło do niewyobrażalnej tragedii. Ekolodzy i miłośnicy przyrody od tygodnia opłakują śmierć jednego z najsłynniejszych lwów na świecie. To wielki i wyjątkowo bolesny cios dla wszystkich miłośników dużych kotów. Uwielbiany przez wszystkich król dżungli o imieniu Scarface zakończył swoje panowanie. Jego serce wybiło ostatni raz w piątek, 11 czerwca. Zmarł z przyczyn naturalnych w wieku 14 lat.
Na jednym ze szlaków w Niżnych Tatrach doszło do dramatycznego odkrycia. Słowacy znaleźli ciało 57-letniego człowieka. Ślady na jego ciele jasno wskazują, że został zaatakowany przez niedźwiedzia.Tragedia najprawdopodobniej wydarzyła się w poniedziałek 14 czerwca. Jeden z mieszkańców Liptowskiej Łużnej wybrał się na rzadko uczęszczany szlak i przypadkiem natknął się na rozszarpane zwłoki turysty.
To musiał być przerażający dzień dla grupki dzieci, które w miejscowości Jabłkowo (woj. wielkopolskie) wspólnie się bawiły. W krzakach znajdujących się tuż obok placu zabaw znaleziono pięć kociąt. Niestety, żaden z nich nie przeżył.Informacja dotycząca traumatycznego wydarzenia została opublikowana na Facebooku przez zszokowaną internautkę. Jak poinformowała pani Mirosława Kucner, makabryczne zdarzenie miało miejsce w gminie Skoki.
W Kielcach wybuchła afera wokół bulwersującego zachowania kierowcy seata. Jak wynika z relacji świadków, mężczyzna pędził jak wariat na ul. Sienkiewicza. Nie zatrzymał go nawet spacerujący pies. Wystarczył ułamek sekundy, aby stało się najgorsze. O dramatycznym zdarzeniu poinformowano na mediach społecznościowych. Admin jednej z grup zrzeszających lokalną społeczność postanowił nagłośnić sprawę, publikując w sieci zdjęcie sprawcy,
Dramat w Pyskowicach. Właściciel 4-letniej suczki poinformował na mediach społecznościowych, że w wyniku nieszczęśliwego wypadku w salonie groomerskim, stracił swoją podopieczną. Tosia odeszła w niewyobrażalnych męczarniach. Sprawą zajmie się policja.Pan Igor Szymański opisał okoliczności zdarzenia na Facebooku. Jak wynika z jego wpisu, sytuacja miała miejsce 7 czerwca. Mężczyzna przyprowadził swoją pupilkę do salonu psiej urody Reksio w Pyskowicach i poprosił o standardowy zabieg w postaci strzyżenia i uczesania.
Kundelek o imieniu Benny oraz jego właściciel, Scott Ballenger byli najlepszymi przyjaciółmi i robili absolutnie wszystko razem - aż do momentu, kiedy mężczyzna poważnie zachorował. Jego stan zdrowia stale się pogarszał, dlatego rodzina i bliscy nie mieli serca odmówić kundelkowi ostatniego spotkania z ukochanym panem. Jego finał potrafi wycisnąć łzy z oczu.Czy wierzycie w miłość od pierwszego wejrzenia? W przypadku pieska o imieniu Benny i jego właściciela jak najbardziej można mówić o wyjątkowym rodzaju relacji, którą jest w stanie rozdzielić wyłącznie śmierć.
Świat obiegła smutna wiadomość o śmierci najsłynniejszego psa rasy shiba inu o imieniu Ken. Najsłynniejszy kasjer ze stoiska z pieczonymi batatami przegrał nierówną walkę. Odszedł w wieku zaledwie 6 lat.Właściciele wiecznie radosnego czworonoga z Japonii z przykrością poinformowali o stracie pupila. 31 maja br. na profilu zwierzaka na Instagramie pojawiła się wzmianka dotycząca pojawienia się nagłych dolegliwości zdrowotnych.
W amerykańskim stanie Tennessee aresztowano dziś mężczyznę podejrzanego o zagłodzenie swoich krów. I nie mowa o jednej czy dwóch. Na farmie mężczyzny znaleziono 155 martwych zwierząt.Ricky Dake, lat 59, został aresztowany w czwartek. Jak dowiedzieli się dziennikarze Fox17, postawiono mu 14 zarzutów znęcania się nad zwierzętami i 1 zarzut o zaniedbanie pozbycia się zwierzęcych zwłok.
Świat stał się nieco smutniejszy, odkąd San Francisco Zoo poinformowało o śmierci niezwykłego zwierzęcia i ulubieńca wszystkich bywalców. Zmarł Cobby, najstarszy amerykański szympans. Miał 63 lata.- Śmierć Cobby'ego to dla nas potworny cios - mówi Tanya M. Peterson, przewodnicząca Stowarzyszenia Zoologicznego San Francisco, w wywiadzie dla NBC NEWS. - Cobby od lat był przywódcą grupy szympansów w naszym zoo, pełnym charyzmy i współczucia. Uwielbiali go też bywalcy zoo, zwłaszcza dzieci.
Zagraniczne media przekazały wyjątkowo przygnębiającą informację. Znaleziono ciało 4-letniej dziewczynki, która została porwana sprzed domu przez dzikie zwierzę. Świadkowie ataku ujawnili wstrząsające szczegóły tragicznego zdarzenia. Niektóre wolno żyjące zwierzęta są uważane za urocze i rozkoszne, inne, chociaż groźne, niezmiennie rozbudzają naszą ciekawość i sprawiają, że nie możemy od nich odciągnąć wzroku. Niestety, historia małej Ady Shakir udowadnia, że w oczach drapieżników ludzkie dziecko jest łatwą zdobyczą.
Spacerowicze cieszący się weekendem nad polskim morzem natrafili na mrożący krew w żyłach widok. Na plażach od Świnoujścia aż po Mierzeję Wiślaną znaleziono 35 martwych fok. Wolontariusze Błękitnego Patrolu WWF wyjaśniają, co mogło być przyczyną śmierci tak wielu młodych osobników.W dniach od 28 do 31 maja na nadbałtyckim wybrzeżu znaleziono kilkadziesiąt martwych zwierząt, z czego sześć ciał rozkładało się na piasku przez prawie tydzień. Przez cały ten czas mieszkańcy okolicy i turyści obserwowali powolny rozkład ciał.
Wszystko wydarzyło się w ciągu sekundy. Kierowca mercedesa prowadził auto drogą w okolicy Podegrodzia. Było już po 22:00, ale nadal jasno. Widoczność była dobra. Niestety, nic nie mogło przygotować mężczyzny na to, co stało się po chwili.Na drogę tuż przed rozpędzonym samochodem wypadł jeleń. Kierowca nie był w stanie nic zrobić. Odczuł silne uderzenie, usłyszał szczęk giętej blachy. Po chwili było po wszystkim. Na drodze stał zniszczony mercedes, a kawałek przed nim leżał martwy jeleń.
To zdarzenie wstrząsnęło spokojnym sąsiedztwem w mieście Briston w Wielkiej Brytanii. W kontenerze na śmieci znaleziono owinięte w ręczniki ciała dwóch kotów. Sekcja wykazała, że zostały utopione. Po krótkim śledztwie znaleziono winnego. Tym razem to nie żaden ponury drab, lecz 20-letnia dziewczyna w ciąży!Beverly Lowe, mieszkanka Briston, zabiła swoje koty. Nie jest pewna, czy zrobiła to przez przypadek, czy w akcie miłosierdzia, by skrócić ich cierpienia. Sąd nie ma jednak wątpliwości, że zwierzęta cierpiały, gdy kobieta topiła je w wannie.
Świat obiegły tragiczne wieści. Plażowicze odpoczywający na jednej z brazylijskich plaży dokonali wstrząsającego odkrycia. Fale wyrzuciły na brzeg ciało samicy delfina, które obwinięte było trudnym do zidentyfikowania materiałem. Wyniki sekcji wskazały, że przyczyną zgonu było uduszenie częścią damskiej bielizny.Martwy ssak został znaleziony na plaży w brazylijskim kurorcie Itapoa. To młoda samica gatunku sotalia przybrzeżna, mierząca około 1,4 metra i ważącą 32,2 kg.
W nocy z wtorku na środę w południowej części Koszalina miał miejsce odstrzał stada dzików. Świadkowie zdarzenia porównują je do rzezi i dodają, że nie są w stanie wyrzucić z pamięci skowytu mordowanych zwierząt. Tymczasem magistrat tłumaczy podjęte działania obowiązkiem dbania o bezpieczeństwo mieszkańców i podkreśla, że zastrzelone dziki były bardzo agresywne. Obława na stado dzików rozegrała się między ulicami Gnieźnieńską i H. Modrzejewskiej w Koszalinie. Pierwsze strzały padły tuż po pierwszej w nocy, budząc i poważnie niepokojąc mieszkańców.
W chińskiej prowincji Henan doszło do niebezpiecznej sytuacji. Dwa tygrysy należące do cyrku w prowincji Anhui uciekły z klatek i zaatakowały karmiącego je mężczyznę. Niedługo potem podjęto decyzję o ich zastrzeleniu. Komunikat dotyczący kolejnego wypadku z udziałem wielkich kotów na terenie Chin został wystosowany we wtorkowy wieczór. Zwierzętom wypożyczanym do parku rozrywki udało się pokonać zabezpieczenia i uciec z klatki w trakcie karmienia.
Na południu Polski doszło do wypadku drogowego. Z ustaleń policji wynika, że zderzeniu uległy dwa pojazdy. W jednym z aut podróżował pies, którego właścicielka nie dopilnowała środków ostrożności koniecznych przy przewozie zwierzęcia. Czworonóg doznał poważnych obrażeń. Weterynarze nie byli w stanie go uratować. Do zderzenia doszło w środę, tj. 19 maja w Oświęcimiu na ulicy Nideckiego. Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że 18-letnia mieszkanka Chełmka, kierująca mini cooperem najechała na tył renault megane, którym kierowała 43-letnia mieszkanka gminy Oświęcim.
Zapadł kolejny wyrok w sprawie znęcanie się nad zwierzęciem. Usłyszał go mieszkaniec Lublina Marek Sz., który miesiącami utrzymywał czworonoga w stanie skrajnego zaniedbania. Zwierzę było wychudzone i chore. Jedyna możliwą drogą, aby mu ulżyć w cierpieniu, było poddanie go eutanazji.O dramacie cierpiącego zwierzęcia, którym winien zająć się sam właściciel, ale z przyczyn tylko jemu znanych, aktywiści dowiedzieli się w lutym 2020 r.. Skontaktowała się z nimi osoba, która przekonywała, że pies imieniem Lepperek jest w bardzo złym stanie.
Nowe fakty dotyczące sprawy dziesiątek chorych i martwych zwierząt znalezionych w gospodarstwie pod Toruniem wyszły na światło dzienne. Na posesji należącej do 76-letniej pani Zofii odnaleziono wychudzone, głodne i skrajnie zaniedbane zwierzęta. Starsza kobieta nie jest w stanie zapewnić im odpowiedniej opieki. Niewyobrażalny dramat rozgrywał się w miejscowości Czarne Błoto (powiat toruński). W listopadzie minionego roku członkowie Toruńskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami odnaleźli na posesji bliżej nieokreśloną liczbę psów, w każdym możliwym typie i wielkości oraz trzy koty i krowę. Ich fatalny stan zdrowia wzbudził w aktywistach wielkie obawy.
Na popularnej plaży w miejscowości Tuncurry w Australii rozegrał się prawdziwy koszmar. Rekin zaatakował około 50-letniego surfera. Mężczyzna znalazł się w stanie krytycznym. Tragedia na australijskiej plaży miała miejsce we wtorek, 18 maja. Służby otrzymały informację o incydencie około godziny 11:20 lokalnego czasu.
Królowa Elżbieta II nie zdążyła jeszcze otrząsnąć się się po śmierci męża, a już doznała następnej straty. Zagraniczne media donoszą, że monarchini straciła jednego z psów rasy corgi. Śmierć przyszła niespodziewanie. Nic nie zapowiadało tragedii, jaka miała nadejść, co jeszcze mocniej "zdruzgotało" Jej Królewską Mość.Ostatnie dwa miesiące nie były łatwe dla brytyjskiej rodziny królewskiej. 9 kwietnia w wieku 99 lat odszedł książę Filip. Jego śmierć była ogromnym ciosem dla monarchini, dlatego po stracie męża szukała wsparcia u swoich nowych pupili. Nieoczekiwanie
Dramatyczne sceny na Lubelszczyźnie. W niedzielne popołudnie kierujący audi jechał w stronę Puław, gdy w pewnej chwili tuż przed maskę wybiegło mu dużych rozmiarów zwierzę. Skutek tej konfrontacji okazał się być fatalny dla mieszkańca lasu.Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło na ulicy Żyrzyńskiej w Puławach. W pewnym momencie, z lasu znajdującego się po prawej stronie drogi, wprost pod samochód wybiegł łoś. Doszło do zderzenia.
Wieczorem z piątku na sobotę doszło do pożaru stadniny koni w Budach Michałowskich w woj. mazowieckim. Prywata stajnia stanęła w ogniu. Właściciel ruszył na ratunek zwierzętom.- Niestety budynku nie udało się uratować, ze względu na drewnianą konstrukcję. Na miejsce udał się zastęp GCBA Scania, w koszarach pozostał w gotowości drugi zastęp - poinformowali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Międzyborowie.