Kilka dni temu w Zgorzelcu doszło do tragedii, w wyniku której życie straciła siedmiotygodniowa dziewczynka. Dziecko zostało zaatakowane przez psa rasy bulterier. Pomimo natychmiastowej reakcji matki i interwencji służb medycznych, niemowlę zmarło niespełna dwie godziny po doznaniu obrażeń. Wiadomo już, co było bezpośrednią przyczyną tragedii. Śledczy ujawnili wyniki sekcji zwłok dziewczynki.
Ostatni kwartał 2023 roku był dla pracowników wrocławskiego ogrodu zoologicznego bardzo trudnym wyzwaniem. W ciągu miesiąca za Tęczowy Most odeszło dwóch przedstawicieli wyjątkowego gatunku, któremu grozi wyginięcie. Zmarły dwie pandki rude, które usiłowano sparować pomimo dużej różnicy wieku. Część internautów obarcza winą za śmierć zwierząt opiekunów. W odpowiedzi na zarzuty zarząd wrocławskiego ZOO wystosował oświadczenie.
Pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt pewnego dnia przekonali się o tym, że małe gesty mają ogromną moc. Wszystko dzięki listom otrzymanym od anonimowych osób, które postanowiły wysłać w nich gotówkę oraz kilka słów tłumaczących, dlaczego postanowili swoje pieniądze przeznaczyć właśnie na ten cel. To sprawiło, że zarówno porzuconym czworonogom jak i ludziom zajmującym się opieką nad nimi zrobiło się ciepło na sercu.
Mały pies podczas wieczornej przechadzki po ogrodzie został zaatakowany przez dzikie zwierzęta. Przerażony i zdezorientowany czworonóg nie miał szans na wyjście cało z tej potyczki. Na szczęście na ratunek rzucił mu się ktoś, po kim nikt by się tego nie spodziewał. Najlepszym przyjacielem bezbronnego psiaka okazało się być stworzenie, które na co dzień nie okazywało mu zbyt wielu czułości, pomimo tego, że od dawna mieszkali pod jednym dachem.
W jednym z odcinków podcastu o zwierzętach przeprowadzono wywiad z księdzem. Zapytano go o to, czy jego zdaniem między innymi psy oraz koty mają duszę. Odpowiedź duchownego zaskoczyła wielu słuchaczy. Katecheta wypowiedział się nie tylko na temat tego, czy zwierzęta mają duszę, ale również co to oznacza. Co więcej, posunął się o krok dalej. W wywiadzie nie pominął nawet wątku o tym, co wspólnego mają ze sobą dusze i rośliny.
Z miejskich obchodów Sylwestra oraz Nowego Roku całkowicie zrezygnowały największe polskie miasta, a w niektórych z nich wprowadzono całkowity zakaz organizowania pokazów fajerwerków czy używania materiałów pirotechnicznych przez osoby prywatne. To jednak nie powstrzymało amatorów petard i fajerwerków przed hucznym świętowaniem. Tragiczny bilans sylwestrowej nocy przedstawia dolnośląska fundacja „Puchaczówka” i śle „gratulacje” osobom odpowiedzialnym za uśmiercenie ich podopiecznych. Niektóre przypadki są naprawdę drastyczne.
Listonosze oraz kurierzy to grupy zawodowe, które są nielubiane przez większość psów. Okazuje się, że nawet zazwyczaj łagodne czworonogi często są wrogo nastawione do osób roznoszących przesyłki, nawet jeżeli starają się one nawiązać ze zwierzakiem przyjazną więź. Powodów takiego zachowania jest kilka. Kiedy je sobie uświadomisz, zrozumiesz, co zrobić, aby przekonać swojego pupila do tego, że szczekanie i warczenie na listonosza czy kuriera nie jest konieczne.
Pracująca w Karolinie Północnej Joette jak co dzień wyruszyła na akcję ratunkową do poszkodowanych gęsi. Nie spodziewała się, że tego dnia jej pomocy będzie potrzebował zaskakujący gość. Podczas gdy sprawdzała stan zdrowia stada, do którego została wezwana, z drzewa wprost pod jej nogi spadła ruda, niekształtna, kudłata kulka. To małe stworzenie z pozoru przypominające mysz okazało się czymś innym.
Coraz więcej miast decyduje się na zrezygnowanie z pokazu fajerwerków, które mają symbolizować w sylwestrową noc nadejście Nowego Roku. Mogłoby się wydawać, że świadomość ludzi się zwiększa, a co za tym idzie, coraz mniej amatorów petard postępuje w ten sposób. Niestety okazało się, że tym razem nieodpowiedzialne osoby zdecydowały się nawet na odpalenie fajerwerków w samym sercu Tatr.
Zdjęcie pewnego kociego seniora wzbudziło ogromne zamieszanie wśród użytkowników mediów społecznościowych. Leżących czworonóg prawą łapką dotykał list, w którym opisano jego niesamowitą historię. Już pierwsze zdanie sprawia, że po przeczytaniu go, każda osoba wrażliwa na los zwierząt ma zmrożoną krew w żyłach. Zakończenie jest jeszcze bardziej emocjonujące.
Jeffrey mieszka w bloku, w którym pewnego dnia wybuchł pożar. Ogień trawił mieszkanie położone tuż nad jego nieruchomością. W środku uwięzione zostały dwie istoty, które przez szalejące płomienie nie były w stanie wydostać się przez drzwi. Na szczęście sąsiad mieszkający piętro niżej zaoferował swoją pomoc. Nie spodziewał się jednak tego, w jaki sposób kobieta uwięziona w płomieniach zareaguje na jego gest. Nie myślała o sobie. Najważniejsze było dla niej dobro jej podopiecznego.
Czarna koteczka o imieniu Cranberry pierwsze kilka tygodni życia spędziła na ulicach. Na szczęście maleństwo mogło liczyć na pomoc lokalnych aktywistów zajmujących się pomocą dla bezdomnych zwierząt. Szybko okazało się, że niepozornie wyglądający czworonóg jest wyjątkowy. Cranberry z łatwością zdobywała serce każdej osoby, która spędziła z nią, chociażby pięć minut. Dzięki temu ta wspaniała istotka na własnej skórze doświadczyła noworocznego cudu.
W sieci pojawiło się nagranie słodkiej gromadki małych dzików w rolach głównych. W kadrze możemy zobaczyć wtulone w siebie warchlaki, które najprawdopodobniej postanowiły odespać wrażenia poprzedniej nocy. Czy widzieliście kiedyś małe dziki pogrążone we śnie?
Aalish Elise po powrocie do domu zastała swoje łóżko w nietypowym stanie. Na pościeli porozrzucane były różnobarwne płatki kwiatów. Sytuacja ta wymykała się wszelkim prawom logiki, gdyż właścicielka łóżka mieszka sama i nie ma żadnego partnera. Dopiero na następny dzień kobieta zdała sobie sprawę z tego, kto przygotował jej wyjątkową niespodziankę. Stała się wybranką serca pewnej niepoprawnej romantyczki.
Rok 2023 był trudnym czasem dla znanej polskiej prezenterki telewizyjnej Katarzyny Dowbor. Kobieta znana między innymi z programu “Nasz nowy dom” nie ukrywa, że końcówka grudnia jest dla niej wyjątkowo nieprzyjemnym okresem. Korzystając ze swoich zasięgów, zaapelowała do obserwujących ją osób w bardzo ważnej sprawie, która dotyczy nie tylko jej.
Pracownicy Nadleśnictwa Tułowice w celu obserwowania zwierząt w środowisku naturalnym, ustawili w lesie ukrytą kamerę. Nie spodziewali się, że ktoś postanowi przestawić ich sprzęt. Wszystkie poczynania samozwańczego operatora kamery zostały uwiecznione na nagraniu, które udostępniono w mediach społecznościowych. Internauci mają dużo do powiedzenia na temat zachowania niesfornego “filmowca”.
Samantha podczas spaceru ze swoim psem po rezerwacie natknęła się na zwierzę, które wyglądało bardzo nietypowo. Dopiero kiedy przyjrzała mu się dokładniej, zdała sobie sprawę z tego, że to porzucone stworzenie, które potrzebuje natychmiastowej pomocy. Kobieta nie była w stanie samodzielnie zabezpieczyć przerażonego czworonoga. Na szczęście mogła liczyć na pomoc przyjaciółki, która była specjalistką w opiece nad tym gatunkiem.
Do zachęcania rezygnacji ze strzelania fajerwerkami podczas świętowania nadejścia Nowego Roku dołącza coraz więcej ludzi i jednostek. Akcja ta nabiera zaskakująco dużego tempa. Udział w niej zaczynają brać przedsiębiorcy, którzy dotychczas czerpali zyski z tej tradycji. W tym roku decyzję o rezygnacji sprzedaży petard podjęły co najmniej dwie duże sieci marketów, w których jeszcze rok temu mnóstwo Polaków zaopatrywało się w pirotechniczne gadżety.
Praca w pewnej przetwórni pomidorów nagle została wstrzymana przez niespodziewanego gościa. W jednym z kartonów, który wypełniony był świeżymi warzywami, skrywało się zwierzę, które wyglądało na niebezpieczne. Odkrył to jeden z pracowników zajmujących się sortowaniem towaru. Do zabezpieczenia jaskrawo ubarwionego gada wezwano specjalistów zajmujących się tego typu interwencjami.
Zbliżająca się impreza sylwestrowa to noc, na którą z utęsknieniem czeka wielu ludzi. Niestety, równie duże grono żywych istot nienawidzi tej imprezy. Powodem tego są wszechobecne wtedy wybuchy fajerwerków. Okazuje się jednak, że pokazy pirotechniczne nie są niezbędnym elementem warunkującym udane świętowanie nadchodzącego Nowego Roku. Prezydent Wrocławia zapewnia, że można bawić się w taki sposób, aby był on komfortowy dla wszystkich mieszkańców. Zarówno dla tych, którzy chcą zaszaleć, jak i dla tych, którzy cenią sobie ciszę i spokój.
Pracownicy ogrodu zoologicznego w Warszawie pochwalili się ogromnym sukcesem. Końcówka roku okazała się być dla nich bardzo owocnym czasem. Para pewnych uroczych ssaków po raz kolejny doczekała się potomstwa. Chodzi o najmniejsze przeżuwacze na świecie, które wyglądają jak hybryda jelenia z myszą. Te zwierzęta są tak urokliwe, że nie sposób przejść obok nich obojętnie.
Fotografka przyrody podczas spaceru brzegiem morza nagle usłyszała przeraźliwy pisk. Kiedy zdała sobie sprawę z tego, co jest jego źródłem, wiedziała, że musi działać natychmiast. Pomiędzy skałami będącymi elementami falochronu utknęło młode zwierzę. Każda chwila zwłoki miała znaczenie, przypływ miał nadejść lada chwila. Kobieta nie wierzyła w to, że uda jej się pomóc bezbronnemu stworzeniu. Pomimo tego postanowiła spróbować.
Do powitania Nowego Roku pozostała dosłownie chwila. Z tej okazji policjanci z Opola opublikowali filmik, który ma na celu promocję wyjątkowej inicjatywy związanej z witaniem 2024 roku. Chodzi o dobro zwierząt, zarówno tych domowych, gospodarskich, jak i dzikich.
Kot Adaś, bo takie dostał imię w lecznicy, w swoim dotychczasowym życiu przeszedł piekło. Zwierzak został odebrany właścicielce podczas interwencji Ekostraży. Kobieta w kryzysie psychicznym twierdziła, że jej podopieczny nie potrzebuje jedzenia, gdyż koty żywią się energią słoneczną. Przeszłość dała w kość Adasiowi, jednak udało się go postawić na nogi. Teraz wolontariusze pragną, aby kocurek z Wrocławia odnalazł dom na stałe.
Pracownicy Lasów Państwowych z Nadleśnictwa Lubliniec opublikowali w mediach społecznościowych wyjątkowe nagranie. Głównym bohaterem filmiku jest zwierzę budzące ogromne emocje wśród ludzi, zwłaszcza kierowców. Ten mały, ale sprytny drapieżnik potrafi wyrządzić ogromne szkody zarówno na wsi, jak i w mieście. Przekonaj się, czy wiesz o jakim gatunku mowa. Specjaliści nie powiedzieli tego wprost, a udostępnili jedynie kilka podpowiedzi.
Bella to 7-letnia suczka rasy owczarek niemiecki, która nie przepada za innymi psami. Dlatego jej opiekunka bardzo stresowała się tym, jak suczka zareaguje na nowego członka rodziny, którym miał być piesek chihuahua. Kobieta analizowała w głowie wiele scenariuszy, ale nie była w stanie przewidzieć tego, jak sprawy potoczą się w rzeczywistości. Jej ukochana psinka bardzo ją zaskoczyła.
Do biura Krakowskiego Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami przyszedł starszy mężczyzna z dużą paczką. Aktywiści ucieszyli się z tego widoku, naiwnie zakładając, że są to dary dla ich podopiecznych. Niestety, w zaklejonym kartonie znajdowała się zaniedbana istota, która posłużyła jako prezent dla wnuczki mężczyzny. Kiedy pupil dziecka stał się problematyczny, został potraktowany jak niepotrzebny przedmiot i… wymieniony na “lepszy” model.
Jak powszechnie wiadomo, psy od zarania dziejów są uważane za najlepszych przyjaciół człowieka. To ciekawskie, oddane i przywiązane do człowieka oraz pełne miłości zwierzęta, dlatego najchętniej towarzyszyłby nam we wszystkich możliwych czynnościach. Może się więc wydawać, że czworonogi są niezmiennie szczęśliwe i zadowolone z samego faktu posiadania właściciela, ale tak, jak każda czująca istota, one również odczuwają samotność. Przedstawiamy 5 zachowań, które wskazują na to, że Twój pies za Tobą tęskni.