Kobieta zamierzająca zrobić zakupy w markecie spożywczym, zauważyła, że przy koszykach na żywność znajduje się dzikie zwierzę, które powinno unikać zaludnionych miejsc. Zaniepokojona zachowaniem stworzenia, postanowiła wezwać na pomoc specjalistów. Okazało się, że dzięki temu dała szansę na życie istocie, która pełni bardzo ważną funkcję w przyrodzie. Możliwe, że bez tych zwierząt równowaga ekosystemu zostałaby zaburzona.
Snoopy to uroczy psi senior, który w schronisku spędził ponad 660 dni. Mimo że czworonóg odznaczał się wyjątkowo przyjaznym usposobieniem, przez długi czas nikt nie chciał dać mu domu na stałe. Jego historia bardzo poruszyła 11-letnią dziewczynkę, która postanowiła wysłać do niego list. Ta historia jest doskonałym dowodem na to, że drobne gesty mają wielką moc.
Pepper to kotka, która doświadczyła ogromu cierpienia. Podczas życia bez dachu nad głową, doznała poważnego urazu szczęki. Bez pomocy weterynaryjnej pogruchotane kości nie zrosły się tak, jak powinny, w wyniku czego czworonóg ma zdeformowany pyszczek. Jednak to nie przeszkadza wyjątkowej samiczce w czerpaniu radości z najmniejszych przyjemności. Pepper to prawdziwa wojowniczka, która za nic w świecie nie da się pogrążyć w smutku, strachu czy frustracji.
Wangwang to owczarek niemiecki, który przez lata służył w policji. Jednak ze względu na sędziwy wiek, czworonóg od ponad dwóch lat cieszy się zasłużoną emeryturą. Jesień życia przeżywa wśród kochających go ludzi, którzy starają się, jak mogą, aby zapewnić mu wszystko, czego potrzebuje. Okazuje się jednak, że więź, którą czworonóg nawiązał ze swoim partnerem podczas pracy w policji, jest czymś, o czym zwierzak nie potrafi zapomnieć. Wangwang pokazał to w wyjątkowo wzruszający sposób.
Dlaczego kot budzi w środku nocy? Czasem po to, aby ostrzec przed czyhającym na nas niebezpieczeństwem. Przekonała się o tym kobieta mieszkająca pod jednym dachem z mruczkiem o imieniu Rumi. Dzięki reakcji pupila uniknęła bardzo nieprzyjemnego doświadczenia, które mogło zakończyć się tragicznie. Rumi pokazał, że domowe zwierzaki są gotowe stawić czoła znacznie większemu od nich przeciwnikowi, by zadbać o bezpieczeństwo swoich bliskich.
Przerażony mały, czarny, puchaty szczeniak ukrył się pod samochodem. Trudno zrozumieć, jak znalazł się na parkingu, na tyłach sklepu. Na szczęście los uśmiechnął się do niego. Natrafił na osobę, od której otrzymał niezwykły dar.
Grupka papug żako wywołała niemałe zamieszanie w Lincolnshire Wildlife Park w Anglii. Pracownicy odkryli, że sprytne ptaki łączy zamiłowanie do powtarzania pewnych wyrazów. Personel stanął przed trudnym zadaniem. Ptasi gang trzeba było relokować. Finał ich działań jest zaskakujący.
Kundelek nazywany Bill wiele lat spędził w schronisku dla bezdomnych zwierząt, aż wreszcie znalazł rodzinę adopcyjną. Pozornie szczęśliwe zakończenie było dopiero początkiem cierpień, z którymi przyszło mu się zmierzyć. Przez liczne problemy zdrowotne czworonóg nie może wychodzić na spacery ani mieć kontaktu z innymi zwierzętami. Psu bardzo doskwierała samotność, dlatego jego nowa opiekunka postanowiła nieco go rozweselić. Pomysł okazał się być strzałem w dziesiątkę.
Tajemniczy gość wpadł do szkoły, gdzie zarejestrowały go kamery monitoringu. Nauczyciele niemal od razu zostali poinformowani o wtargnięciu. Cwany osobnik okazał się pilnym uczniem i nie miał zamiaru opuścić budynku.
Pewien mężczyzna postanowił oświadczyć się wybrance swojego serca nad brzegiem morza. Zadbał nawet o to, aby wszystko nagrać na ukrytej kamerze. Uznał, że filmik będzie wspaniałą pamiątką. Nie spodziewał się tego, że głównym bohaterem nagrania nie będzie ani on, ani jego partnerka. Pewne stworzenie w najmniej odpowiednim momencie postanowiło skupić na sobie całą uwagę zakochanej pary.
Duke to zaledwie 9-miesięczny sznaucer olbrzymi o przyjaznym i ciekawym świata usposobieniu, który zazwyczaj góruje nad spotkanymi podczas spaceru czworonogami. Sprawy potoczyły się zgoła inaczej, kiedy pupil natknął się na łudząco podobnego psiaka, który był od niego dziesięciokrotnie mniejszy. Reakcja zwierzaka była na tyle komiczna, że stała się hitem w mediach społecznościowych. Filmik pokazujący zapoznanie sznaucera olbrzymiego ze sznaucerem miniaturowym obejrzano już ponad 2,5 miliona razy.
Takiego stworzenia nie spodziewała się zastać w swojej lodówce. Zwierzę pojawiło się niespodziewanie. Jadowity gad nie miał zamiaru odpuścić nowej kryjówki. Potrzebna była interwencja specjalnych służb.
Kilka dni temu na świat przyszło zwierzę, które wzbudziło ogromne zainteresowanie ludzi z wielu zakątków świata. Sprawcą zamieszania jest cielę, które znacznie różni się od pozostałych przedstawicieli swojego gatunku. Niektórzy twierdzą nawet, że wygląda jak obcy z kosmosu. Co więcej, niemalże niemożliwe jest to, że wyjątkowy cielak wciąż żyje. Większość zwierząt przychodzących na świat z taką anomalią anatomiczną rodzi się martwe lub umiera w ciągu kilku godzin.
Jeden z pasażerów linii lotniczych AirAsia podczas lotu dostrzegł, że tuż nad głowami podróżujących wije się wąż. Nietypowy pasażer na gapę znajdował się przy schowku bagażowym i wydawał się zdziwiony swoją obecnością podczas lotu tak samo, jak wszyscy na pokładzie. Niedługo później przewoźnik wydał oświadczenie, w którym odniósł się do zaistniałej sytuacji.
Narciarz podczas zjazdu z trasy, natknął się na potrzebującą istotę. Wycieńczona, leżała skulona pod drzewem, usiłując schronić się przed chłodem. Zbliżała się noc i nadciągała zamieć śnieżna. Mężczyzna nie był w stanie sam pomóc cierpiącemu stworzeniu. Dlatego postanowił zaalarmować profesjonalne służby. Dwie wolontariuszki, pomimo niesprzyjającej pogody i późnej pory, natychmiast zabrały się do akcji ratunkowej.
Właścicielka kota o imieniu Biscuit musiała kilka dni spędzić w szpitalu, dlatego poprosiła swojego chłopaka o to, aby wprowadził się na ten czas do jej mieszkania i zaopiekował pupilem. Kobieta postanowiła na czas swojej nieobecności zostawić w salonie kamerę, aby móc na bieżąco sprawdzać, jak się miewa ukochany mruczek. Chciało jej się płakać, kiedy zobaczyła, w jaki sposób partner traktuje Biscuita, gdy zostają sami w domu. Zachowanie mężczyzny skłoniło ją do podjęcia ważnej decyzji.
Do schroniska dla bezdomnych zwierząt podjechał mężczyzna, który bez żadnych skrupułów podrzucił pod bramę szczenię w typie labrador retrievera. Zanim odjechał, rzucił tylko dwa słowa, które zmroziły krew w żyłach świadkom zdarzenia. Przyjazny czworonóg o ufnym usposobieniu miał wadę ukrytą. Dotychczasowy właściciel nie miał zamiaru zaakceptować „wybrakowanego” psa, ale docenił go ktoś inny.
Pewnego dnia na jednym ze spokojnych osiedli mieszkaniowych pojawił się kot, który potrzebował natychmiastowej pomocy. Głowa czworonoga utknęła w słoiku. Niestety, spanikowane zwierzę panicznie bało się ludzi i skutecznie umykało przed każdym, kto próbował go złapać. Mijały dni, a zwierzę wciąż cierpiało. Dopiero kiedy sytuacja okazała się być krytyczna zjawił się mężczyzna, który był ostatnią deską ratunku dla wycieńczonego zwierzaka.
W sieci udostępniono nagranie, na którym widać drastyczny czyn, którego dokonała nastolatka. Dziewczyna kopnęła kota siedzącego na krawędzi fontanny. W wyniku tego zwierzę wpadło do lodowatej wody. Incydent ten zakończył się najgorszym z możliwych scenariuszy.
41-letni Robert Krawczyk, który od 19 lat mieszka w Edynburgu, został zaatakowany przez dwóch młodych mężczyzn. Z relacji poszkodowanego wynika, że nie spodobał im się sposób, w jaki zwrócił się do swojego psa. Napastnicy nie ograniczyli się do słownej agresji. Przewrócili ofiarę na ziemię i okładając ją pięściami po ciele, nakłaniali obywatela Polski do powrotu do swojej ojczyzny.
Właściciel jamnika postanowił wziąć udział w popularnym wyzwaniu, polegającym na całowaniu psa i nagrywaniu reakcji czworonoga na czuły gest. Zachowanie jamnika, który czy tego chciał, czy nie, wziął udział w akcji, rozemocjonowało internautów. Mina psa w pierwszym momencie wzbudziła w wielu osobach strach, niepokój, a nawet przerażenie. Później zadziało się jeszcze więcej.
Pewien mężczyzna nagrał swojej ukochanej filmik, żeby pokazać jej, jak żegna się z ich pupilem. Okazało się, że maleńki kociak jest w stosunku do swojego opiekuna bardzo wylewny. Codziennie obdarza go gestem, który rozczulił miliony ludzi. Nagranie zostało udostępnione w mediach społecznościowych. Obejrzano je już ponad 43 miliony razy.
Jasper to wyjątkowo pogodny pies, który urodził się w schronisku. Przez to, że jego matka, będąc w ciąży, zaraziła się groźną chorobą, czworonóg ma nietypowe problemy zdrowotne. W pewnym sensie na zawsze pozostanie szczeniakiem. To właśnie dlatego wciąż nie może znaleźć domu stałego. Pracownicy schroniska wyjaśnili kto byłby dobrą rodziną dla Jaspera. Najważniejszymi cechami jego przyszłego opiekuna są cierpliwość oraz uważność.
W brytyjskim dzienniku “Daily Mirror” opublikowano artykuł, w którym na jaw wyszły szokujące informacje dotyczące drastycznych wydarzeń, które przed kilkoma laty miały miejsce na terenie ogrodu przy Pałacu Buckingham. Pomimo tego, że polityk biorący udział w incydencie ukrywał wszystko przed Elżbietą II, okazało się, że królowa doskonale o wszystkim wiedziała.
Przy skalistym wybrzeżu zamieszkał młody kot, który panicznie bał się ludzi. Wielu lokalnych mieszkańców próbowało złapać czworonoga, aby zabezpieczyć go przed srogą zimą. Niestety, dni mijały, pogoda pogarszała się, a zwierzak uparcie unikał kontaktów z ludźmi. Kiedy nadeszła ogromna śnieżyca większość ludzi straciła nadzieję na to, że uda się uratować lękliwe zwierzę. Jednak dwie aktywistki nie odpuściły.
Właścicielka rudego, wyjątkowo sprytnego kota opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, na którym jej pupil zachowywał się w bardzo nietypowy sposób. Na pierwszy rzut oka zwierzak sprawiał wrażenie opętanego. Okazało się jednak, że jego popisy akrobatyczne spowodowane były czymś, co budzi ogromne emocje w wielu zwierzętach. Sprawdź, czy domyśliłbyś się, o co chodzi domowemu mruczkowi.
Opiekunka pasterskiego psa berneńskiego o imieniu Dogo w pogoni za swoimi marzeniami postanowiła studiować medycynę. Nie spodziewała się jednak, że w trakcie procesu kształcenia największym problemem nie będą kolokwia czy praktyki, a… znalezienie pokoju, w którym mogłaby mieszkać. Zdesperowana studentka odpowiedziała na niemalże 70 ofert. Właściciel każdej nieruchomości na wynajem odmawiał podpisania z nią umowy z tego samego powodu. Internauci postanowili pomóc dziewczynie.
Zakochana po uszy dziewczyna spędzała miło czas w domu swojego chłopaka. Wytresowana przez niego papuga ciągle powtarzała jeden wyraz. Niczego nieświadoma kobieta nie spodziewała się, że to właśnie zwierzę wyjawi jej całą prawdę.