41-letni Robert Krawczyk, który od 19 lat mieszka w Edynburgu, został zaatakowany przez dwóch młodych mężczyzn. Z relacji poszkodowanego wynika, że nie spodobał im się sposób, w jaki zwrócił się do swojego psa. Napastnicy nie ograniczyli się do słownej agresji. Przewrócili ofiarę na ziemię i okładając ją pięściami po ciele, nakłaniali obywatela Polski do powrotu do swojej ojczyzny.
Właściciel jamnika postanowił wziąć udział w popularnym wyzwaniu, polegającym na całowaniu psa i nagrywaniu reakcji czworonoga na czuły gest. Zachowanie jamnika, który czy tego chciał, czy nie, wziął udział w akcji, rozemocjonowało internautów. Mina psa w pierwszym momencie wzbudziła w wielu osobach strach, niepokój, a nawet przerażenie. Później zadziało się jeszcze więcej.
Pewien mężczyzna nagrał swojej ukochanej filmik, żeby pokazać jej, jak żegna się z ich pupilem. Okazało się, że maleńki kociak jest w stosunku do swojego opiekuna bardzo wylewny. Codziennie obdarza go gestem, który rozczulił miliony ludzi. Nagranie zostało udostępnione w mediach społecznościowych. Obejrzano je już ponad 43 miliony razy.
Jasper to wyjątkowo pogodny pies, który urodził się w schronisku. Przez to, że jego matka, będąc w ciąży, zaraziła się groźną chorobą, czworonóg ma nietypowe problemy zdrowotne. W pewnym sensie na zawsze pozostanie szczeniakiem. To właśnie dlatego wciąż nie może znaleźć domu stałego. Pracownicy schroniska wyjaśnili kto byłby dobrą rodziną dla Jaspera. Najważniejszymi cechami jego przyszłego opiekuna są cierpliwość oraz uważność.
W brytyjskim dzienniku “Daily Mirror” opublikowano artykuł, w którym na jaw wyszły szokujące informacje dotyczące drastycznych wydarzeń, które przed kilkoma laty miały miejsce na terenie ogrodu przy Pałacu Buckingham. Pomimo tego, że polityk biorący udział w incydencie ukrywał wszystko przed Elżbietą II, okazało się, że królowa doskonale o wszystkim wiedziała.
Przy skalistym wybrzeżu zamieszkał młody kot, który panicznie bał się ludzi. Wielu lokalnych mieszkańców próbowało złapać czworonoga, aby zabezpieczyć go przed srogą zimą. Niestety, dni mijały, pogoda pogarszała się, a zwierzak uparcie unikał kontaktów z ludźmi. Kiedy nadeszła ogromna śnieżyca większość ludzi straciła nadzieję na to, że uda się uratować lękliwe zwierzę. Jednak dwie aktywistki nie odpuściły.
Właścicielka rudego, wyjątkowo sprytnego kota opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, na którym jej pupil zachowywał się w bardzo nietypowy sposób. Na pierwszy rzut oka zwierzak sprawiał wrażenie opętanego. Okazało się jednak, że jego popisy akrobatyczne spowodowane były czymś, co budzi ogromne emocje w wielu zwierzętach. Sprawdź, czy domyśliłbyś się, o co chodzi domowemu mruczkowi.
Opiekunka pasterskiego psa berneńskiego o imieniu Dogo w pogoni za swoimi marzeniami postanowiła studiować medycynę. Nie spodziewała się jednak, że w trakcie procesu kształcenia największym problemem nie będą kolokwia czy praktyki, a… znalezienie pokoju, w którym mogłaby mieszkać. Zdesperowana studentka odpowiedziała na niemalże 70 ofert. Właściciel każdej nieruchomości na wynajem odmawiał podpisania z nią umowy z tego samego powodu. Internauci postanowili pomóc dziewczynie.
Zakochana po uszy dziewczyna spędzała miło czas w domu swojego chłopaka. Wytresowana przez niego papuga ciągle powtarzała jeden wyraz. Niczego nieświadoma kobieta nie spodziewała się, że to właśnie zwierzę wyjawi jej całą prawdę.
Cecil to wyjątkowo grzeczny pies rasy goldendoodle. Pomimo tego, że czworonóg na co dzień jest wzorem do naśladowania, pewnego dnia zdarzyło mu się zrobić coś, w wyniku czego jego opiekunowie stracili mnóstwo pieniędzy. Co więcej, przez kosztowny wybryk zwierzak wylądował w lecznicy weterynaryjnej, a właściciele psiaka byli zmuszeni zrobić coś wyjątkowo dziwnego.
Basen to doskonałe miejsce relaksu, ale i siedlisko niebezpiecznych dla zdrowia patogenów. Poza drobnoustrojami namnażającymi się w wodzie można tam znaleźć również mniej lub bardziej interesujące żyjątka. W Internecie opublikowano zdjęcie zwierzęcia, które zostało znalezione w basenie. Na pierwszy rzut oka przypomina węża, choć wcale nim nie jest. Zagadkę rozwiązał jeden z profesorów z Uniwersytetu w Sydney, dodając, że groźny pasożyt potrafi zapanować nad umysłem swojego żywiciela.
Po kilku miesiącach śledztwa policja zatrzymała czterech członków grupy przestępczej, którzy szykowali się do sprzedaży kilkuset gadów. Łączną wartość nielegalnie odłowionych zwierząt oszacowano na ponad 3 miliony złotych. Osobniki przeznaczone na eksport przetrzymywano w skandalicznych warunkach. Miały one trafić do Hongkongu, światowej stolicy nielegalnego handlu okazami egzotycznymi.
Kotka o imieniu Kitty okazała się być wyjątkowo mściwym czworonogiem. Po tym jak mężczyzna, któremu zaufała bezgranicznie zawiódł ją, postanowiła dotkliwie go za to ukarać. Ogromną zniewagą w mniemaniu czworonoga było to, że ulubiony gość przez miesiąc jej nie odwiedzał. Żadne próby udobruchania Kitty nie przynosiły żadnych rezultatów. Kotka była zimna jak lód, a zemsta przynosiła jej ogromną satysfakcję.
Lisa to świeżo upieczona mamą dziewczynki o imieniu Lucy. Pierwsze tygodnie po porodzie były dla niej niewątpliwie między innymi dlatego, że jeden z futrzastych pupili okazywał zazdrość o nowego członka rodziny. Lisa obawiała się, że sfrustrowany zwierzak może zrobić krzywdę niemowlęciu, dlatego początkowo odseparowała go od dziecka. Kiedy pewnego dnia sprawdziła elektroniczną nianię z widokiem na łóżeczko córki, zdała sobie sprawę, że przez nieuwagę jej męża mógł ziścić się najgorszy z możliwych scenariuszy.
Dwóch przechodniów przez zupełny przypadek uratowało kolejną ofiarę tzw. świątecznych porządków. Z jednego z kontenerów na używaną odzież słychać było niepokojące zawodzenie. Okazało się, że ktoś celowo wrzucił tam niechcianego pupila, licząc na to, że w ten sposób pozbędzie się problemu. Cierpienie bezbronnego stworzenia mogłoby pozostać niezauważone, gdyby nie czujność mieszkańców.
Czarno-biały kot o imieniu Oreo jest nie tylko ulubieńcem swojej rodziny, ale i wszystkich pracowników lokalnej cukierni. Zwierzak każdego dnia, jeszcze przed otwarciem sklepu, waruje przed drzwiami w oczekiwaniu na swój ulubiony przysmak. Co więcej, pozostali klienci doskonale wiedzą, że mruczka nie należy wyprzedzać. Oreo ma zawsze pierwszeństwo i to za nim należy ustawiać się w kolejce.
W środku nocy dwie kobiety podjechały samochodem pod bramę schroniska dla bezdomnych zwierząt, wyciągnęły z niego psa, a następnie przywiązały go to furtki i odjechały. Wszystko zostało nagrane przez kamery monitoringu. Przerażonemu czworonogowi udało się uciec, co ostatecznie skończyło się dla niego tragicznie. Policja pracuje nad ustaleniem tożsamości kobiet, które są odpowiedzialne za śmierć zwierzęcia.
Maszynista pociągu dostrzegł na dobrze znanej mu trasie żywe zwierzę. Był przekonany, że kiedy pociąg zbliży się do czworonoga, ten szybko oddali się od torów, lecz kiedy pojazd zbliżał się z ogromną prędkością, zwierzak nadal stał w miejscu. Okazało się, że nie mógł uciec, ponieważ ktoś przywiązał go do torów łańcuchem. Sprawca naraził psa na śmiertelne niebezpieczeństwo.
Pracująca w Karolinie Północnej Joette jak co dzień wyruszyła na akcję ratunkową do poszkodowanych gęsi. Nie spodziewała się, że tego dnia jej pomocy będzie potrzebował zaskakujący gość. Podczas gdy sprawdzała stan zdrowia stada, do którego została wezwana, z drzewa wprost pod jej nogi spadła ruda, niekształtna, kudłata kulka. To małe stworzenie z pozoru przypominające mysz okazało się czymś innym.
Zdjęcie pewnego kociego seniora wzbudziło ogromne zamieszanie wśród użytkowników mediów społecznościowych. Leżących czworonóg prawą łapką dotykał list, w którym opisano jego niesamowitą historię. Już pierwsze zdanie sprawia, że po przeczytaniu go, każda osoba wrażliwa na los zwierząt ma zmrożoną krew w żyłach. Zakończenie jest jeszcze bardziej emocjonujące.
Jeffrey mieszka w bloku, w którym pewnego dnia wybuchł pożar. Ogień trawił mieszkanie położone tuż nad jego nieruchomością. W środku uwięzione zostały dwie istoty, które przez szalejące płomienie nie były w stanie wydostać się przez drzwi. Na szczęście sąsiad mieszkający piętro niżej zaoferował swoją pomoc. Nie spodziewał się jednak tego, w jaki sposób kobieta uwięziona w płomieniach zareaguje na jego gest. Nie myślała o sobie. Najważniejsze było dla niej dobro jej podopiecznego.
Czarna koteczka o imieniu Cranberry pierwsze kilka tygodni życia spędziła na ulicach. Na szczęście maleństwo mogło liczyć na pomoc lokalnych aktywistów zajmujących się pomocą dla bezdomnych zwierząt. Szybko okazało się, że niepozornie wyglądający czworonóg jest wyjątkowy. Cranberry z łatwością zdobywała serce każdej osoby, która spędziła z nią, chociażby pięć minut. Dzięki temu ta wspaniała istotka na własnej skórze doświadczyła noworocznego cudu.
Aalish Elise po powrocie do domu zastała swoje łóżko w nietypowym stanie. Na pościeli porozrzucane były różnobarwne płatki kwiatów. Sytuacja ta wymykała się wszelkim prawom logiki, gdyż właścicielka łóżka mieszka sama i nie ma żadnego partnera. Dopiero na następny dzień kobieta zdała sobie sprawę z tego, kto przygotował jej wyjątkową niespodziankę. Stała się wybranką serca pewnej niepoprawnej romantyczki.
Samantha podczas spaceru ze swoim psem po rezerwacie natknęła się na zwierzę, które wyglądało bardzo nietypowo. Dopiero kiedy przyjrzała mu się dokładniej, zdała sobie sprawę z tego, że to porzucone stworzenie, które potrzebuje natychmiastowej pomocy. Kobieta nie była w stanie samodzielnie zabezpieczyć przerażonego czworonoga. Na szczęście mogła liczyć na pomoc przyjaciółki, która była specjalistką w opiece nad tym gatunkiem.
Fotografka przyrody podczas spaceru brzegiem morza nagle usłyszała przeraźliwy pisk. Kiedy zdała sobie sprawę z tego, co jest jego źródłem, wiedziała, że musi działać natychmiast. Pomiędzy skałami będącymi elementami falochronu utknęło młode zwierzę. Każda chwila zwłoki miała znaczenie, przypływ miał nadejść lada chwila. Kobieta nie wierzyła w to, że uda jej się pomóc bezbronnemu stworzeniu. Pomimo tego postanowiła spróbować.
Bella to 7-letnia suczka rasy owczarek niemiecki, która nie przepada za innymi psami. Dlatego jej opiekunka bardzo stresowała się tym, jak suczka zareaguje na nowego członka rodziny, którym miał być piesek chihuahua. Kobieta analizowała w głowie wiele scenariuszy, ale nie była w stanie przewidzieć tego, jak sprawy potoczą się w rzeczywistości. Jej ukochana psinka bardzo ją zaskoczyła.
Pogromcy gadów w swojej codziennej pracy mierzą się z wieloma gatunkami, nawet tymi niebezpiecznymi. Gdy pewnego dnia otrzymali wezwanie do domu osoby potrzebującej ich pomocy, nie spodziewali się, że interwencja zakończy się w taki sposób. Zdecydowanie zapamiętają ją na długo. Takiego “gatunku” węża jeszcze nie widzieli.
Właściciel młodego owczarka niemieckiego nagrał z ukrycia filmik, na którym widać prawdziwe oblicze jego pupila. Czworonóg słynął wśród lokalnej społeczności ze złej sławy, a do pokazania swojej prawdziwej natury został sprowokowany przez listonosza. Nagranie zostało udostępnione w mediach społecznościowych i szybko stało się hitem.