Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Inne zwierzęta > Prastary szczur znaleziony na targu mięsa w Azji. Miał wyginąć miliony lat temu
Antonina Zborowska
Antonina Zborowska 20.02.2024 10:38

Prastary szczur znaleziony na targu mięsa w Azji. Miał wyginąć miliony lat temu

Laotański szczur skalny
canva, ZOO Wrocław

Osoby chętne do odkrywania bogactwa potraw sprzedawanych na ulicy mogą otrzymać wiele produktów na targach w Azji — od rozmaitych rodzajów mięs, przez produkty mleczne, po przyprawy i egzotyczne owoce. Naukowcy badający zwierzęta wiedzą, że na tego typu stoiskach można znaleźć również rzadkie okazy zwierząt, które są cenną zdobyczą kupców. Nikt jednak nie spodziewał się odnaleźć tam prehistorycznego zwierzęcia, które od dawna było uznawane za wymarłe. Mało brakowało, a zamiast w laboratorium, skończyłoby w garnku.

Niezwykle zwierzę znalezione na targu w Azji. Ssaka uznano już za wymarłego

Targi od dawien dawna stanowią centralny punkt wymiany usług, towarów i informacji, ale również przenikania się odmiennych kultur. Przykładowo kupcy przybywający z daleka ze swoimi eksponatami sprawili, że w antycznej greckiej willi możemy obecnie zobaczyć chińskie wazy. Tamte czasy minęły już bezpowrotnie i obecnie znacznie łatwiej jest zdobyć zagraniczne towary, dokonując zamówienia przez sklepy internetowe. Mimo to targowiska nadal tętnią życiem i można na nich nabyć produkty, z którymi nie mamy na co dzień do czynienia, czy też skosztować lokalnych przysmaków.

Radosław Ratajszczak, były dyrektor zoo we Wrocławiu i wicedyrektor zoo w Poznaniu, z własnego doświadczenia wie, że naukowcy często przechadzają się po targach, mając nadzieję, że napotkają tam rzadkie i ciekawe okazy zwierząt oraz roślin. Mają bowiem świadomość, że miejscowi kupcy jak nikt inny znają siedliska ryb, ptaków, gadów czy ssaków, które po pochwyceniu są sprzedawane na stoiskach. Tak też uczynił brytyjski badacz azjatyckich zwierząt Robert Timmins. 

Mężczyzna udał się na patrol po targu mięsnym w Thakhek w prowincji Khammouan w Laosie i to właśnie w tym miejscu całkiem przypadkiem dokonał odkrycia, które można okrzyknąć przyrodniczą sensacją. Stworzenie, które przykuło jego uwagę, nie przypominało mu żadnego powszechnie znanego gatunku zwierzęcia. Wiedział więc, że musi być czymś niezwykłym. 

Znalazła wśród paczek porzuconego kota. Wyglądał jakby miał się rozpłakać Nie wahała się, by oddać psa teściowej do schroniska. Twierdzi, że miała wystarczający powód

Stworzeniu nadano nową nazwę. Laotański szczur skalny miał już dawno zniknąć z powierzchni Ziemi

“Stwór” zaobserwowany w 1996 roku na laotańskim targowisku leżał niedaleko stoiska z warzywami. Od razu przyciągnął uwagę brytyjskiego naukowca. Mimo iż był martwy, a jego mięso najprawdopodobniej miało zostać składnikiem potrawy, mężczyzna postanowił go kupić. Nie mógł przegapić szansy na odkrycie niezwykłego zwierzęcia. 

Okazało się, że intuicja nie zawiodła uczonego. Gryzoń opisany przez Brytyjczyka jako Laonastes aenigmamus nie należał do żadnej znanej naukowcom istniejącej rodziny. Laotańczycy nazywają to stworzenie khanyou. Nie jest ani szczurem, ani wiewiórką, ani żadnym innym współcześnie żyjącym gryzoniem. Stworzenie spokrewnione jest z innymi podobnymi ssakami żyjącymi na terenie Indochin, ale wszystkie one już dawno wymarły. 

Trudno wyjaśnić, dlaczego gryzoń tak długo ukrywał się przed ludźmi i do lat 90. minionego wieku nikt nie miał pojęcia o jego istnieniu. Naukowcy posiadają jedynie kilka nagrań dokumentującymi te zwierzęta. Na pierwszą oficjalną klasyfikację zwierzęcia należało poczekać aż do 2005 roku, kiedy to trudnego zadania podjęła się Paulina Jenkins i współautorzy z Muzeum Historii Naturalnej na podstawie egzemplarzy zebranych w prowincji Khammouan w Laosie. Tak świat nauki usłyszał o laotańskim szczurze skalnym.

Dobry z niego wspinacz, aie potrafi chodzić po płaskim

Robert Timmins zaliczył skamielinowca laotańskiego do nowego rodzaju gryzoni, a nawet do nowej rodziny nazwanej gundioszczurowatymi. Gundie to zwierzęta pochodzące z Afryki. Wyglądem przypominają świnki morskie oraz gryzonie południowoamerykańskie. Możliwe, że nowo odkryty zwierzak ma z nimi ewolucyjnie wiele wspólnego. 

Jak opisuje dyrektor Ogrodu Zoologicznego we Wrocławiu, który miał niesamowite szczęście widzieć na żywo te zwierzę podczas swojej wyprawy do Azji, przypomina ono pewnego gryzonia.

Trochę przypomina szynszylę i tak jak te gryzonie z Ameryki porusza się po skałach niemal pionowych. Tam gdzie żyje wznoszą się tak ostre ostańce, które te zwierzęta pokonują bardzo sprawnie. Są znakomitymi wspinaczami. Za to nie potrafią poruszać się po płaskim. Gdy postawi się go na stole wywraca się, albo porusza niezdarnie jak kaczka - opowiada o swoich obserwacjach Radosław Ratajszczak, dyrektor ZOO.

To bardzo wrażliwe zwierzęta. Władze Laosu chciały im pomóc

Skamielinowce laotańskie nie mają potrzebnych zdolności do relokacji. To bardzo wrażliwe zwierzęta, które naturalnym środowisku zostały niemal całkowicie odcięte od świata ze względu na skalne ostańce, pośród których mieszkają. Gryzonie nie mają szans na bezpieczną przeprawę przez ryżowiska.

Krótko po odkryciu gatunku władze Laosu rozpoczęły akcję promocyjną prehistorycznego zwierzęcia występującego na ich terenie. Wszędzie rozwieszono bilbordy, chwaląc się dumą narodu, jaką stało się zwierzę. Niestety przyniosło to odwrotny skutek. Ludzie, wierząc w nadprzyrodzoną, magiczną moc prehistorycznego zwierzęcia, postanowili na nie zapolować. Uważali, że zjedzenie zwierzęcia, które przetrwało miliony lat, zagwarantuje im długowieczność. 

Działania kłusowników odbiły się na liczebności stworzeń. Skamielinowce rozmnażają się bowiem bardzo powoli i w ciągu roku wydają na świat tylko jedno młode. Takim sposobem zwierzęta, które stosunkowo niedawno zostały odkryte, bardzo szybko mogą zniknąć z naszej planety. 

 

Źródło: zielona.interia.pl