9 kwietnia na całym świecie obchodzony jest Dzień Gołębia w celu upamiętnienia wszystkich zasług tych niepozornych ptaków. Niedoceniane, a nawet niezbyt lubiane dziś gołębie odgrywały dużą rolę podczas wojen, m.in. podczas II wojny światowej. Sprawdzały się w roli latających szpiegów z aparatami fotograficznymi.Już starożytni Egipcjanie, Grecy i Rzymianie oraz wiele państw Bliskiego Wschodu korzystało z usług gołębi pocztowych. Ptaki te służyły podczas Zimnej Wojny jako szpiedzy z aparatami. Były w tym celu wykorzystywane także podczas I i II wojny światowej. Te szare i pospolite latające zwierzęta naprawdę zasłużyły na swoje święto, jakim jest Światowy Dzień Gołębia.
Do sieci trafiło nagranie przedstawiające rozpacz papugi po stracie ukochanego partnera. Jedno ze zwierząt zostało potrącone przez nadjeżdżający samochód i nie było już dla niego ratunku. Zachowanie drugiej papugi nie pozostawia wątpliwości, że czuje ogromny ból po stracie.Naukowcy nie wykluczają, że zwierzęta też opłakują śmierć swoich bliskich i odczuwają żałobę. Wiele gatunków zwierząt ma rytuały pogrzebowe, które zadziwiająco przypominają ludzkie. Jeden z nich został udokumentowany na filmie.
Helikopter japoński, o którym jest mowa to mutacja gatunku papużek falistych. Swoją dziwaczną nazwę zawdzięczają zabawnemu ułożeniu upierzenia na grzbiecie. Pióra układają się tak, że mogą kojarzyć się ze śmigłami helikoptera. Występują one w rozmaitych kolorach. Wśród mutacji papużek falistych występują cztery kolory: żółty, niebieski, zielony i czarny. Żółta barwa powstaje dzięki barwnikowi o nazwie psittacinie. Może być on także czerwony i pomarańczowy, jednak te kolory nie występują u tego gatunku papug. Papugi faliste stają się coraz bardziej popularne i są lubiane ze względu na uroczy wygląd oraz łatwość ich hodowli. Możemy je oglądać m.in. na wystawach ptaków egzotycznych i ozdobnych.
54-letni mieszkaniec Sarnowa został zatrzymany przez policję w związku z podejrzeniem kradzieży elektronarzędzi oraz inwentarza żywego na łączną kwotę ponad 11 tys. zł. Tłumaczenia mężczyzny są zaskakujące, padło nazwisko prezydenta Federacji Rosyjskiej.Policja powiadomiła, że na przełomie lutego i marca 2022 roku w gminie Lidzbark Warmiński dochodziło do kradzieży... z włamaniem do kurników. Łupem złodzieja padło łącznie 34 kur i 3 kogutów. Oprócz tego, przywłaszczył sobie elektronarzędzia.
Gołąbie miejskie są pod ochroną i nikt nie ma prawa ich zabijać lub niszczyć ich czynnych gniazd. Niemniej jednak nie ulega wątpliwości, że zwierzęta zakładające gniazda na balkonach czy parapetach stają się dużym utrapieniem zarówno dla mieszkańców. Jak skutecznie odstraszyć gołębie? Poznaj sprawdzone metody.
W mediach społecznościowych pojawił się filmik przedstawiający rozczulającą interakcję pomiędzy sikorką a ukraińskim żołnierzem. Ptaszek przyjaźnie dziobie mężczyznę po twarzy i zdaje się go „całować". To nie pierwszy raz, kiedy zwierzęta podniosły morale żołnierzy. Mija jedenasta doba, odkąd rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę. Ukraińcy bronią się dzielnie i publikują w sieci zdjęcia oraz nagrania, która docierają do internautów z wielu państw świata. Wśród nich znalazł się film z udziałem ptaszka, którego znakiem rozpoznawczym jest żółty brzuszek.
Mieszkaniec Turka pod Lublinem nie potrzebował kawy, aby rozbudzić organizm i stawić czoła wyzwaniom dnia codziennego. Gdy wyszedł rano do pracy, przeżył niemałe zaskoczenie. Jego oczom ukazał się beztrosko spacerujący osiedlowymi uliczkami gatunek nielotnego ptaka. Czy wychodząc do pracy, spodziewalibyście się zobaczyć "strusia" kroczącego środkiem uliczki? Mieszkańcy osiedla Borek w podlubelskiej Turce zapewne też nie brali tej możliwości pod uwagę. A jednak to zdarzyło się naprawdę.
Choć trudno w to uwierzyć, czasem niezwykła relacja może narodzić się nawet pomiędzy zwierzakami dwóch różnych gatunków. Przykładem jest chihuahua o imieniu Lurdy i jej nieodłączny towarzysz - gołąb Herman. Nieustanna chęć zabaw i przytulania się na posłaniu to nie jedyne, co ich połączyło.Pewien czas temu świat obiegły zdjęcia nietypowej pary przyjaciół. Wspólne ujęcia szczeniaka i gołębia opublikowała organizacja The Mia Foundation, której celem działania jest pomoc zwierzętom z wadami wrodzonymi.
Smutne wieści napływają ze wsi Łęka pod Łęczycą w woj. łódzkim. Bocian Kajtek został znaleziony martwy. Zwierzę pozbawiono głowy, która została precyzyjnie odcięta. Czy człowiek maczał palce w bestialskim morderstwie? Bocian biały jest nieodłącznym symbolem polskiej wsi i jednym z najbardziej znanych i lubianych gatunków ptaków w kraju. Nic więc dziwnego, że kiedy w zeszłym roku, nieopodal wsi Łęka przyszły na świat młode bociany, mieszkańcy zaczęli je doglądać. Pisklak, który wykluł się jako ostatni, zyskał ich szczególną sympatię.
Mundurowi z wydziału ruchu drogowego międzyrzeckiej policji pomogli stworzeniu, które prawdopodobnie uległo potrąceniu, udowodniając, że każde zwierzę zasługuje na ochronę oraz poszanowanie. Funkcjonariusze zabezpieczyli je i przewieźli do pobliskiej lecznicy. W środę, 16 lutego około godziny 19 policjantów z drogówki w Międzyrzeczu czekała nietypowa interwencja. Funkcjonariusze w trakcie patrolu zauważyli leżące na jezdni ranne zwierzę, które nie reagowało na obecność otaczających je ludzi.
Niedawno do sieci trafiły zdjęcia oraz nagrania przedstawiające mrożącego krew w żyłach zjawisko. Widać na nim, jak setki żółtogłowych kosów zaczęły w jednej chwili spadać z nieba. "Deszcz" martwych ptaków przeraził mieszkańców Meksyku. Co było przyczyną ich śmierci?Historia zna wiele przypadków, w których ptaki, ryby, owady czy płazy niespodziewanie spadały z nieba. Wbrew pozorom, deszcze zwierząt należą do częstych zjawisk meteorologicznych i zdarzają się w najróżniejszych zakątkach świata. Tym razem miały one miejsce w mieście Cuauhtémoc w stanie Chihuahua.
Z pozoru niewinna papużka ukradła kamerę GoPro należącą do turystów i zabrała ją na podniebną wycieczkę. Urządzenie schwytane w dziób nie przestało nagrywać. Film nakręcony przez ptaka-kleptomana podbija serca internautów. Do nietypowego zdarzenia doszło w Nowej Zelandii, a dokładniej na terenie Fiordland, największego i zdecydowanie najpiękniejszego parku narodowego w kraju. Rodzina ustawiła kamerę GoPro na balkonie, aby udokumentować papugi z endemicznego gatunku nestor kea. W pewnej chwili sytuacja przybrała nieoczekiwany obrót.
Najnowsze wieści o jednopłciowej para pingwinów z wrocławskiego ogrodu zoologicznego rozniosły się po sieci w błyskawicznym tempie. Wszystko za sprawą różowego flaminga odnalezionego w ich gniazdku. Bluey i Forest uznali zabawkę za członka rodziny, choć zdaniem niektórych pełni ona wyłącznie rolę dekoracji w ich "ogrodowej willi". Jesienią 2014 roku do wrocławskiego ogrodu zoologicznego przyjechało 55 przedstawicieli gatunku zagrożonego wyginięciem w środowisku naturalnym. Mowa o pingwinach przylądówkowych, inaczej nazywanych tońcami. Zwierzęta te żyją w monogamicznych związkach, dlatego po procesie aklimatyzacji naturalnie zaczęły szukać partnera na całe życie.
Bociany odlatujące do Afryki zostały zaskoczone niespodziewanym atakiem mrozu w Bułgarii. Skrzydła ciepłolubnych ptaków były zamarznięte, przez co kontynuacja lotu była niemożliwa. Z pomocą przybyli mieszkańcy wioski, u których zwierzęta znalazły schronienie.W trakcie powrotu z ciepłych krajów pewną grupę bocianów zaskoczył zbieg niepomyślnych okoliczności. Wczesną wiosną przedłużająca się zimowa pogoda sprawiła, że skostniałe z zimna ptaki nie mogły dłużej lecieć. Zwierzęta były zmuszone osiąść w Bułgarii.
Podczas jednego z obchodów farmy rolnik postanowił zajrzeć do kaczego gniazda. Jakie było jego zdziwienie, gdy w miejscu, w którym ptak składał jajka, pojawiła się futrzasta sierotka. Okazuje się, że szukała bezpiecznego schronienia przed światem.Właściciel farmy niedaleko miasta Adelaida w Australii był tak zaskoczony znaleziskiem, że postanowił wyciągnąć zwierzaka z gniazda i dokładnie się mu przyjrzeć. Niezapowiedzianym gościem okazała się kitanka lisia.
Komenda Miejska Policji w Elblągu prosi o informację od osób, które rozpoznają mężczyznę ze zdjęć lub mają jakąkolwiek wiedzę na temat kradzieży rasowych gołębi pocztowych z terenu ogródków działkowych przy ul. Skrzydlatej. Jeśli widziałeś sprawcę kradzieży, pomóż policji w poszukiwaniach.
W ostatnim czasie krótki film z pięcioma kaczątkami oraz szczeniakiem został ciepło przyjęty przez internautów. Pomimo różnic w wyglądzie i zachowaniu, ptaszki o żółciutkim upierzeniu uznały czworonoga za swoją mamę i zaczęły podążać jego śladami. Ich wspólny spacer potrafi rozczulić każdego! Żyjące we wszystkich częściach świata zwierzęta dostarczają ludziom nie tylko wiele radości, ciepła, ale i niezapomnianych wrażeń. Czasem wprawiają w osłupienie, innym razem zaskakują swoją inteligencją. Nie inaczej jest w przypadku małych kaczątek.
Zgodnie z powszechnym przekonaniem kury nie potrafią latać. Nic bardziej mylnego. Okazuje się, że gdy pojawi się taka konieczność, zwierzęta te potrafią zdobyć się na ten wysiłek i pokonać znaczną odległość. Jedno z takich zdarzeń udało się zarejestrować na nagraniu.
Pewnego chłodnego dnia Sabahattin Yılmaz był w swoim domu w Turcji, kiedy dostrzegł na zewnętrznej stronie parapetu stworzenie w potrzebie. Był to zmarznięty i wycieńczony gołąb. Mężczyzna postanowił mu pomóc w kreatywny sposób.Nie ma wątpliwości co do tego, że zwierzęta potrafią w cudowny sposób okazywać miłość i troskę. Ludziom także zdarza się wykonać szlachetne gesty bezinteresownej pomocy, czego dowodem jest historia pewnego mężczyzny z Turcji.
Właścicielka pieska rasy yorkshire terrier spuściła go, aby pobiegał w ogrodzie. W pewnym momencie zauważyła, że wyczuł coś w śnieżnej zaspie. Gdy zbliżyła się do tajemniczego znaleziska, z przerażeniem odkryła, że musi natychmiast podjąć akcję ratunkową.
Kto by pomyślał, żeby zostawiać kota sam na sam z trzema malutkimi kaczuszkami? A jednak, znaleźli się śmiałkowie. Nagranie z tego niezwykłego spotkania obiegło Internet. Wielu może się zdziwić, jaki miało finał.Rodzeństwo żółciutkich kaczątek ledwo zdążyły przyjść na świat, a już spotkał je dramat. Zwierzaki zostały odrzucone przez matkę i pozostały bez opieki. Na szczęście ich opiekunowie wpadli na pomysł, kto może stać się ich zastępczym rodzicem.
Mieszkaniec domu jednorodzinnego w Wawrze wypuścił wieczorem do ogrodu swojego psa. Niedługo potem usłyszał, że zwierzę głośno szczeka pod jednym z drzew i nie odrywa wzroku od sterty igliwia i liści, w której coś się ruszało. Zdarzenie miało miejsce 24 listopada przy ulicy Artystycznej w Warszawie. Właściciel posesji zauważył, że jego czworonożny przyjaciel zachowuje się inaczej niż zwykle, dlatego postanowił to sprawdzić.
Pingwinek z lękiem przed wodą został podopiecznym organizacji zajmującej się badaniami i ochroną morskich stworzeń. Gdy tylko miał wejść do basenu, uciekał w panice. Jeden z członków podjął się wyzwania rehabilitacji i oswojenia nielota z wodą. Efekty jego pracy robią olbrzymie wrażenie.Chociaż pingwiny to najbardziej znane nieloty wśród ptaków, wrodzone braki nadrabiają wyśmienitymi umiejętnościami pływackimi. Ich skrzydła pełnią rolę wioseł, dlatego bez najmniejszego problemu poruszają się w wodzie.Zwierzęta występujące na wolności nie potrzebują nauki nurkowania - wystarczy im podpatrywanie swoich rodziców podczas połowów ryb. Jednakże w przypadku małego pingwinka, któremu ratownicy nadali imię Natalia, konieczny był kurs pływania od podstaw.
Kobieta zgłosiła na policję kradzież psa. Mimo tego że właścicielka była przekonana, że wie, kto odpowiada za zniknięcie czworonoga, policja ma swoje własne przypuszczenia. W ocenie funkcjonariuszy za zniknięcie psa odpowiedzialne są dzikie zwierzęta.Właścicielka psa, Pani Halina z okolic Biskupca, straciła swojego najlepszego przyjaciela. Udała się więc na policję, zgłosić kradzież, ale takiej odpowiedzi ze strony służb się nie spodziewała. Według policjantów za zniknięcie czworonoga miał odpowiadać... jastrząb lub lis.
Funkcjonariusze straży miejskiej otrzymali dosyć niecodzienne zgłoszenie. Chodziło o przetrzymywanie gołębi w zamkniętych plastikowych workach, których "właścicielka" miała zabrać je z dworca. Sprawą już zajęła się policja. We wtorek, 19 października br. w godzinach popołudniowych dyżurny Krakowskiej Straży Miejskiej przyjął zgłoszenie w związku z przetrzymywanie ptaków w reklamówkach na Plantach.
Cecilia Celis usłyszała niepokojące odgłosy dobiegające sprzed jej rodzinnego domu. Gdy nastolatka wybiegła na zewnątrz, ujrzała jastrzębia usiłującego upolować niewielkiego pieska rasy yorkshire terier. Niewiarygodne zdarzenie nagrały kamery monitoringu. 15-letnia mieszkanka stanu Nevada w Stanach Zjednoczonych nie spodziewała się, że pewnego spokojnego popołudnia stanie do walki, w której stawką będzie życie jej ukochanego pupila.
Na posesji znajdującej się przy ulicy Sośnie Dolne w Grybowie (pow. nowosądecki) doszło do nietypowej interwencji strażaków. Domowników zaniepokoiły odgłosy dobiegające z wnętrza przewodu kominowego budynku jednorodzinnego. Jak się okazało, w środku utknął całkiem urodziwy zwierzak. O tym, że strażacy zawsze są na posterunku i nigdy nie odmawiają pomocy, wie chyba każdy. Tym razem zastęp ratowników z Ochotniczej Straży Pożarnej Grybów Biała został wezwany w niecodziennej sprawie.
Na poniższym zdjęciu znajduje się wiele sów. Wśród nich ukrył się jeden kot. Zadanie nie jest łatwe, większość ludzi nie potrafi go odnaleźć. Uda Ci się dołączyć do grona najbardziej spostrzegawczych osób? Sprawdź!Zagadki, quizy i testy na spostrzegawczość cieszą się popularnością wśród osób w każdym wieku. Bez względu na to, ile mamy lat, oraz w jakim środowisku jest się wychowanym, zawsze będziemy czerpać wiele radości z tego rodzaju łamigłówek. Oto dzisiejsza porcja gimnastyki dla szarych komórek!