W Polsce można natknąć się zarówno na nastoletnich oprawców zwierząt, jak i na seniorów, którzy latami znęcają się nad swoim pupilem. Kolejną ofiarą nieludzkiego traktowania był Dżeki. Stary pies, który wył z bólu tak głośno, że sąsiedzi nie byli w stanie dłużej tego ignorować. Po zgłoszeniu sprawy do inspektoratu OTOZ Animal w Gorzowie Wielkopolskim na jaw wyszło, że czworonóg męczył się latami. Był głodzony, bity oraz nieleczony, pomimo tego, że cierpi na poważną chorobę, której nie da się nie zauważyć. Ponadto, jego dotychczasowy właściciel uważa, że nie zrobił nic złego.
Adoptowane zwierzęta, po zadomowieniu się w nowym otoczeniu, dosłownie rozkwitają. Zmienia się nie tylko ich wygląd, ale również psychika. Często zdarza się, że najbardziej wycofane osobniki w schronisku stają się ciekawe świata i nowych doznań po przeprowadzce do kochającego domu. Przyjemność obserwowania takiej metamorfozy miała Danielle, która kilka miesięcy temu adoptowała zlęknioną sunię. Psinka panicznie bała się wody, ale dzięki wsparciu swojej nowej opiekunki przekonała się, że nawet największy lęk można pokonać.
Sierpień bieżącego roku to w Polsce miesiąc cierpienia wielu niewinnych istot. Do makabrycznych czynów znęcania się nad zwierzętami doszło już między innymi w Poznaniu oraz w Olsztynie. Co więcej, przez nieuważnych kierowców, na drogach giną gatunki zagrożone wyginięciem. Okazuje się, że to nie koniec złych wiadomości. Kolejne straszne wieści przychodzą z Wrocławia. Kilka dni temu znaleziono tam worek dryfujący po Odrze. W środku było ukryte ciało. W sprawę została zaangażowana policja.
Białystok to kolejne miasto, w którym z całą pewnością żyją zwierzęta katowane przez swoich opiekunów. Co gorsza, oprawcy są przekonani, że nie robią nic złego. Są na to dowody w mediach społecznościowych w postaci nagrania przedstawiającego nieletniego, który znęca się nad swoim psem. Po serii ciosów nastolatek, jak gdyby nigdy nic, zaczął kontynuować spacer. Inspektorzy ds. ochrony praw zwierząt w asyście policji skonfrontowali się z rodzicami chłopaka, ale póki co, nie mogą liczyć na współpracę z państwowymi organami.
Przechodzący obok opuszczonego budynku mężczyzna zauważył widok, obok którego nie mógł przejść obojętnie. Z dziury w murze wystawał mały pyszczek. Zaklinowane zwierzę potrzebowało pomocy. Nie wahał się ani przez chwilę, chwycił za młotek i dłuto. Musiał uwolnić przestraszone zwierzę, zanim będzie za późno. Nagranie z akcji ratunkowej zdobyło gigantyczną popularność w mediach społecznościowych, generując ponad 50 milionów wyświetleń.
Wiele psów każdego dnia udowadnia, że ten gatunek naprawdę zasługuje na miano najlepszego przyjaciela człowieka. Nawet niewielkie pupile są w stanie wykrzesać z siebie niesamowitą moc, kiedy chodzi o pomoc w uratowaniu życia swojego opiekuna. Jak się okazuje, czworonogi są w stanie walczyć także o dobro osób, których nie znają. Niektóre z nich poświęcają własne życie dla zupełnie obcych jednostek. Zdolne do tego są nie tylko profesjonalnie wyszkolone psy. Pewien pitbull podczas zwykłego spaceru wyczuł obecność noworodka porzuconego w śmietniku. Gdyby nie pies, maleństwo prawdopodobnie by umarło.
Nagle pojawiająca się choroba to jedna z najgorszych rzeczy, jaka może przytrafić się w życiu. To szczególnie bolesne, kiedy pada na młodego psa, który kilka miesięcy wcześniej cieszył się pełną sprawnością. Champ, 5-letni pies rasy shih tzu pewnego dnia zaczął podupadać na zdrowiu. Jego choroba postępowała z dnia na dzień. Lekarze doradzali właścicielce eutanazję zwierzęcia. Ona jednak nie chciała poddać się bez walki, mimo że jedyne możliwe leczenie było bardzo kosztowne i mogło nie przynieść oczekiwanych rezultatów. Wiedziała, że zwierzęta z niepełnosprawnością mogą cieszyć się komfortowym życiem. Chciała zawalczyć o swojego ukochanego czworonoga, ale potrzebowała pomocy.
Upalne dni dają się we znaki nie tylko ludziom, ale również czworonogom. Zwierzęta również nie przepadają za skrajnie gorącą temperaturą, a wiele z nich w tym czasie nie chce nawet wychodzić na zewnątrz. Niestety ten pies nie miał tyle szczęścia, by móc schłodzić się w domowym zaciszu. Był bezdomny, a odrobiny wytchnienia w cieniu szukał w lokalnym parku.
Wakacje to doskonały czas na grillowanie z najbliższymi. W tego typu wydarzeniach ludziom często towarzyszą psy. Nic dziwnego, aktywności w rodzinnym ogródku to doskonała okazja do urozmaicenia codzienności pupila. Warto jednak pamiętać, że niektóre grillowane frykasy mogą być dla psów niebezpieczne. Dlatego należy zadbać o to, żeby czworonóg nie miał dostępu do żadnych resztek. Co więcej, należy przestrzec wszystkich uczestników imprezy przed potencjalnym zagrożeniem dla zwierzaka. Poważne konsekwencje, wynikające z nieuwagi podczas rodzinnej imprezy poniosła suczka o imieniu Bailey. Psinka niemalże straciła życie. Wszystko przez jedną z grillowanych potraw.
Profesjonalne strzyżenie i pielęgnacja psów oraz innych zwierząt to wymarzone zajęcie dla wielu ludzi. Salony groomerskie jeszcze niedawno były dziwną atrakcją, spotykaną głównie w dużych miastach. Teraz widok dobrze prosperującego salonu dla zwierząt nie dziwi nikogo. Co więcej, do najlepszych specjalistów często trzeba się ustawiać w długich kolejkach i czekać nawet kilka tygodni. Większość zwierząt obsługiwanych przez groomerów to psy, ale na usługę profesjonalnej pielęgnacji pupila mogą liczyć też właściciele innych gatunków.
Szukasz nowego przyjaciela swojej rodziny? A może jesteś hodowcą, który szuka właścicieli dla psów lub kotów? Poznaj Petso - portal, który łączy miłośników zwierząt. Tu z łatwością znajdziesz pupila i dodasz całkowicie darmowe ogłoszenie sprzedażowe.
Wakacje to czas, który dla czworonogów może być bardzo trudnym okresem. Liczne wyjazdy, poznawanie nowych ludzi i wysokie temperatury mogą być źródłem wielu stresów. Dlatego warto umilić im te letnie miesiące. Dobrym pomysłem są prezenty. Co więcej, można postawić na taką rzecz, która jednocześnie będzie przyjemnym urozmaiceniem codzienności dla zwierzaka oraz ułatwieniem życia dla człowieka. Jedna z najpopularniejszych sieci sklepów w Polsce obecnie ma w swojej ofercie artykuły, które sprostają nawet najbardziej wymagającym właścicielom zwierząt. Warto skorzystać z okazji.
Spacerowicz poszedł do lasu na grzyby, ale dokonał ważniejszego znaleziska. Z zawiązanej reklamówki wydobywał się płacz. Natychmiast rzucił się na ratunek konającym zwierzętom. Kiedy otworzył torbę, jego oczom ukazały się malutkie szczenięta. Ledwo pojawiły się na tym świecie, miały jeszcze pępowinę, a ktoś porzucił je jak śmieci, żeby skonały.
Sezon urlopowy w pełni. Niestety, w czasie, w którym ludzie odpoczywają, wiele zwierząt cierpi z powodu zaniedbania oraz przemocy. Kolejną ofiarą znieczulicy jest Buba, suczka w typie owczarka podhalańskiego. Kilka dni temu znaleziono ją konającą, nie mającą siły wstać na jednym z placów budowy na terenie województwa pomorskiego. Wszystko wskazuje na to, że suczka cierpiała od dawna. Na szczęście robotnicy, którzy natknęli się na nią w drodze do pracy, postanowili jej pomóc. Teraz sunia ma szansę na doświadczenie takiego życia, na jakie zasługuje.
Bestialskie traktowanie czworonogów to coś, czego wciąż dopuszcza się wielu ludzi. Wyjątkowo okrutny przypadek znęcania się nad zwierzętami miał miejsce w zeszłym tygodniu w centrum Poznania. Przypadkowi przechodnie na ulicy Podgórnej znaleźli martwego szczeniaka, który został wyrzucony przez okno z mieszkania na czwartym piętrze. Po kilku dniach udało się ustalić szczegóły zdarzenia. Już wiadomo, że oprawczynią zwierzęcia była jego właścicielka - 27-letnia kobieta.
Wiele osób boi się śmierci. Swojej, bliskich, czy ukochanego zwierzaka. Gdy ta już nadejdzie, zazwyczaj bardzo trudno pogodzić się ze stratą. Istnieje wiele sposobów, by upamiętnić czworonoga, który odszedł już za Tęczowy Most. Choć nie ma go fizycznie obok, w sercach opiekunów pozostaje na zawsze. Na popularnym forum Reddit, internauci dzielą się historiami, w których opowiadają, jak wspominają swoich pupili. Przygotujcie chusteczki - niektóre z nich naprawdę wyciskają łzy.
Nieznajomość prawa podczas podróży z pupilem może zakończyć się tragicznie. Na własnej skórze przekonała się o tym właścicielka buldożka francuskiego, która razem ze swoim psem planowała polecieć na urlop. Kiedy okazało się, że nie przygotowała odpowiednio swojego pupila do wycieczki, postanowiła szybko rozwiązać problem. To co zrobiła, zaskoczyło wszystkich. Kobieta złamała prawo i skrzywdziła swoje zwierzę, żeby planowo polecieć na wakacje. Sprawą zajęła się policja.
Klatka kennelowa dla psa to niesłusznie kontrowersyjny temat. Jedni widzą w niej więzienie, a drudzy receptę na wszystkie bolączki. Właściwie zastosowana ma pozbyć się lęku separacyjnego u pupila, zatroszczyć się o czystość w mieszkaniu i pomóc zwierzęciu się zrelaksować. Jednak czy faktycznie tak jest? Z mitami, które narosły wokół klatek kennelowych pomaga nam rozprawić się założycielka Psiedszkola, Zofia Zaniewska-Wojtków.
Pies spędził 500 dni w schronisku, czekając na rodzinę, która go pokocha. Kiedy inne psy opuszczały mury ośrodka, on nie ruszał się z miejsca. Chociaż był kochającym psiakiem, nikt nie chciał zwrócić na niego uwagi. Los się do niego uśmiechnął, kiedy w końcu znalazła się rodzina, która obiecała zapewnić mu dom na całe życie. Miał być w końcu szczęśliwy, ale ludzie nie dotrzymali słowa.
Ogrodnik zatrudniony przez placówkę opiekuńczą dla małych dzieci zajmował się pielęgnacją rzędu roślin, aż w pewnym momencie poczuł na sobie czyjeś spojrzenie. Mężczyzna miał nieodparte wrażenie, że ktoś przygląda mu się z ukrycia. Z bezpiecznej odległości przyglądał mu się kudłaty pies. Chociaż pracownik usiłował do niego podejść, przestraszone zwierzę natychmiast uciekło. Obawiał się, że zwierzakowi może grozić niebezpieczeństwo, zważywszy na polujące w okolicy kojoty. Nie mógł dopuścić do tego, by było to ich ostatnie spotkanie.
Poppy to piękna suczka rasy labrador o biszkoptowym umaszczeniu. Zwierzakowi dotychczas nie dolegały żadne problemy zdrowotne, dlatego nagłe dolegliwości żołądkowe oraz silna apatia poważnie zaniepokoiły jego opiekunów. Sunię przywieziono do weterynarza, gdzie skierowano ją na prześwietlenie. Kiedy lekarz spojrzał na zdjęcie rentgenowskie, zauważył liczne ciała obce umiejscowione w żołądku pacjentki. Z czymś takim spotkał się pierwszy raz w całej swojej karierze. Potrzebna była pilna operacja.
Dwuletni chłopiec przełożył dłoń przez ogrodzenie. Zanim ojciec zareagował, owczarek niemiecki odgryzł jego synowi dwa palce. Nieszczęśliwy wypadek wydarzył się w katowickiej dzielnicy Wełnowiec, kiedy dziecko spacerowało z rodzicem. Poszkodowany chłopiec trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie podjęto próbę retransplantacji znalezionego palca. “Rokowania są ostrożnie optymistyczne” – mówi rzecznik prasowy szpitala.
Niektóre zwierzęta muszą czekać długie lata na to, żeby w końcu znaleźć się w ramionach ludzi, którzy je pokochają. Co gorsze, część bezdomnych czworonogów nigdy nie doczeka się wymarzonego domu. Inne muszą przejść bardzo trudną drogę, zanim trafią tam, gdzie będą czuć się dobrze. Tak jest w przypadku Snoopiego, wyjątkowego psiego seniora, który potrafi w kilka sekund rozkochać w sobie każdego człowieka. Niestety, pomimo swojego przyjaznego usposobienia, nie może znaleźć stałego domu. Wszystko przez jego chorobę. Prezent, jaki otrzymał od 11-letniej dziewczynki, poruszył serca pracowników schroniska.
Mieszkańcy jednego z olsztyńskich osiedli usłyszeli donośny skowyt za ścianą. Nie wahali się ani przez chwilę i ruszyli na pomoc maltretowanemu zwierzęciu. Złapali za słuchawkę i zadzwonili na policję, która natychmiast przyjechała na miejsce. W sąsiednim mieszkaniu od miesięcy dochodziło do znęcania nad kilkumiesięcznym kundelkiem Leonem. “Gdyby nie interwencja sąsiadów-zwierzolubów, mogło go już nie być na tym świecie” – pisze schronisko. Doświadczony przez los pies szuka domu na całe życie.
W niektórych okolicach nawet w środku dnia nie można czuć się bezpiecznie. W jednym z takich miejsc znalazła się kobieta, która nagle została zaatakowana przez młodego mężczyznę. Agresor rzucił się na swoją ofiarę i zaczął ją z całej siły okładać. Niestety, w okolicy nie było żadnego człowieka, który mógłby jej pomóc. Mogła jednak liczyć na bohatera małego ciałem, ale wielkiego duchem. Całe wydarzenie zostało nagrane.
Kiedy powódź nawiedziła Słowenię, tej rodzinie przydarzyło się najgorsze. Widzieli, jak ich ukochanego psa zabrał destrukcyjny żywioł. Chociaż pogodzili się z utratą zwierzęcia, wciąż tliła się w nich iskierka nadziei. Zanim zaczęli poszukiwania psa, musieli jednak poczekać.
Kradzieże rowerów są prawdziwym utrapieniem fanów tego środka komunikacji. Niektórzy w razie włamania do mieszkania czy garażu mogą liczyć na pomoc swojego psa. Zazwyczaj domowe pupile podnoszą alarm, kiedy na ich terenie pojawi się ktoś zupełnie obcy, ale czy zawsze można na nich polegać? Zweryfikowali to właściciele pewnego golden retrievera, który przyłapał złodzieja na kradzieży roweru wartego ponad 5 000 PLN. Całe zdarzenie zostało nagrane na monitoring, a filmik cieszy się ogromną popularnością wśród internautów. Wszystko za sprawę reakcji czworonoga.
Inspektorzy z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt ponownie zadają sobie pytanie, do czego jeszcze będzie w stanie posunąć się człowiek względem bezbronnego zwierzęcia. Po ich opiekę trafiła sunia, która jak się okazało oprócz widocznego, dużego guza na łapie, cierpiała jeszcze z innego powodu. Miłośnicy zwierząt łapią się za głowy, a pracownicy DIOZ dopatrują się już tendencji.