Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Jak często wracasz pamięcią do swojego zwierzaka, który już odszedł? Te historie wycisną łzy z oczu
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 10.08.2023 12:27

Jak często wracasz pamięcią do swojego zwierzaka, który już odszedł? Te historie wycisną łzy z oczu

Jak często wspominasz swojego zwierzaka, który odszedł?
Jak często wspominasz swojego zwierzaka, który odszedł?, źródło: unsplash/Manuel Meza

Wiele osób boi się śmierci. Swojej, bliskich, czy ukochanego zwierzaka. Gdy ta już nadejdzie, zazwyczaj bardzo trudno pogodzić się ze stratą. Istnieje wiele sposobów, by upamiętnić czworonoga, który odszedł już za Tęczowy Most. Choć nie ma go fizycznie obok, w sercach opiekunów pozostaje na zawsze. Na popularnym forum Reddit, internauci dzielą się historiami, w których opowiadają, jak wspominają swoich pupili. Przygotujcie chusteczki - niektóre z nich naprawdę wyciskają łzy.

Odejście zwierzaka może boleć, zupełnie jak strata członka rodziny

Żaden miłośnik czworonogów nie ma najmniejszych wątpliwości, że odejście ukochanego zwierzaka może boleć równie mocno, co śmierć bliskiej osoby. Choć zazwyczaj zrozumieją to jedynie osoby, które mają za sobą podobne doświadczenie, opiekunowie nie raz zadają sobie pytanie, co dzieje się z ich milusińskimi po śmierci.

Niektórzy uważają, że żałoba po pupilu jest przesadzona, nie można jednak zapominać, że to indywidualna kwestia i każdy ma prawo przeżyć ją na swój sposób. Życie ze zwierzakiem to coś więcej, niż obowiązki. To codzienne, wyuczone z obu stron zachowania, często dostosowywanie planu dnia do potrzeb czworonożnego przyjaciela.

Naukowcy potwierdzili, że osoby, które niedawno straciły zwierzaka, mogą słyszeć wydawane przez niego dźwięki, miewać złudzenia optyczne, a nawet zdawać sobie sprawę, że choć nie ma go już obok, wciąż łapią się na tym, że w ciągu dnia chcą powtarzać schematy takie jak karmienie, czy wspólny spacer.

Pokazali "mistrzów relaksu" z Tatr. Możesz spotkać ich na szlakach, nic tylko brać z nich przykład

O najlepszym przyjacielu nie da się zapomnieć

Jeden z użytkowników forum internetowego Reddit rozpoczął wątek, w którym zadał następujące pytanie pozostałym internautom:

- Jak często myślicie o swoich zwierzakach z przeszłości?

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedzi miłośników zwierząt. Wątek stał się bardzo popularny i pojawiło się pod nim mnóstwo komentarzy. Większość z nich to niezwykle poruszające historie, w których opiekunowie czworonogów opowiadają o swoich doświadczeniach po stracie psów i kotów.

- Nadal dość często śni mi się, że wraca do domu, przynajmniej raz lub dwa razy w roku. Dzisiaj siedziałam i płakałam przez to - zdradza autor wpisu.

Te słowa okazały się być początkiem wielu zwierzeń opiekunów, którzy stracili swoich zwierzęcych towarzyszy życia. Nie mogli trafić lepiej, bowiem nikt nie zrozumie bólu i cierpienia tak, jak ktoś, kto przeżył podobne doświadczenie.

patrick-hendry-HYLUskFJkpU-unsplash.jpg
Odejście pupila to wielki ból dla jego opiekuna, źródło: unsplash/Patrick Hendry

"Jeśli istnieje niebo, chciałbym żeby moje psy tam były"

Większość internautów wyznaje, że notorycznie zdarza im się wracać wspomnieniami do zwierząt, z którymi stworzyli wyjątkową więź, a nie ma ich już obok. Dotyczy to ludzi w różnym wielu. Co ciekawe wypowiadali się użytkownicy sieci, którzy stracili swojego pupila niedawno, ale również ci, którzy przeżyli pożegnanie kilka, a nawet kilkanaście lat temu.

- Wciąż mówię o moim Newfie, jakby odszedł kilka lat temu. Niedawno przyszło mi do głowy, że nie ma go ponad 20 lat. Tęsknię za tym chłopcem i psami, które pojawiały się i znikały jak świeże rany;

- Od wczesnych lat 80-tych miałem koty prawie nieprzerwanie. Moje pierwsze dwa - otrzymane jako kocięta mniej więcej w tym samym czasie - były ze mną odpowiednio 13 i 19 lat. Nadal za nimi tęsknię. Od tamtej pory wciąż tęsknię za każdym z nich - ponieważ każdy miał odrębną osobowość i ciepłą obecność w naszym domu. Cenię te wspomnienia;

silvana-carlos-RThwIDHHV90-unsplash.jpg
Strata po zwierzaku bywa bardzo bolesna, źródło: unsplash/Silvana Carlos

- Jestem po sześćdziesiątce i zaledwie kilka dni temu zacząłem płakać nad moim labradorem, który zmarł około 6 lat temu. Miałem w życiu siedem psów i co jakiś czas jeden wpadnie mi do głowy i będę jednocześnie szczęśliwy i smutny;

- Myślę o wspaniałych wspomnieniach, które miałem z nimi. Lubię myśleć, że po śmierci wszystkie znów zamieniają się w kocięta i już zawsze bawią się na pięknej łące, gdzie można ścigać motyle, wspinać się na drzewa i kąpać się w ciepłych promieniach słońca, by uciąć sobie drzemkę. Pewnego dnia znów będę mogła się z nimi pobawić;

- Czasami przysięgam, że czuję, jak liże moją stopę na chwilę przed włączeniem budzika. Był moim budzikiem przez 10 lat.

Zachęcamy do podzielenia się własnymi przeżyciami w komentarzach. Jesteśmy przekonani, że większość czytelników chętnie wesprze wszystkich, którzy zmagają się z bólem po stracie ukochanego pupila.

źródło: Reddit