Opieka nad pupilem bywa dużym wyzwaniem nawet dla doświadczonych osób. Okazuje się, że każda rasa psów ma nieco inne wymagania w porównaniu do pozostałych czworonogów. Co więcej, niektóre psy są bardzo podatne na pewne schorzenia. W grupie wysokiego ryzyka problemów związanych z uszami są mopsy. Na własnej skórze przekonała się o tym słodka suczka o imieniu Dolores. Gdyby nie szybka reakcja właścicieli, pupilka cierpiałaby znacznie dłużej. Jej historia jest cenną lekcją dla wszystkich właścicieli czworonogów.
Śmierć ukochanego zwierzęcia jest ogromnym przeżyciem dla właściciela, ale żal i smutek związany z utratą człowieka, który w oczach domowego pupila jest całym jego światem, to bez porównania trudniejsze doświadczenie. Psy nie tylko czują, lecz także cierpią, co można zaobserwować na przykładzie niewielkiego kundelka imieniem Twix. Po odejściu ukochanego opiekuna nikt ze wsi nie zainteresował się dalszym losem osieroconego czworonoga. Skupiając się wyłącznie na własnych sprawach, pozwolili na to, by zwierzę podupadło na zdrowiu.
Przez odgłosy ulewnych opadów deszczu przebijał się rozpaczliwy krzyk wzywający pomocy. “Ratuj mojego przyjaciela!” - zdawało się prosić bezbronne stworzenie, które nie odstępowało nieprzytomnego psiaka ani na krok. Szczeniaczek pozostał oddany swojemu umierającemu koledze, nie będąc w stanie nawet wyobrazić sobie swojej przyszłości bez jego towarzystwa. Postawa małego czworonoga ujęła internautów za serca.
Internauci już od jakiegoś czasu podejrzewali, że w domu Małgorzaty Rozenek-Majdan dzieje się coś niepokojącego. Prezenterka telewizyjna we wzruszającym wpisie potwierdziła spekulacje fanów. Chociaż przez długi czas starała się ukrywać swój ból, w końcu opowiedziała o bolesnym ciosie, który ostatnio przeżyła. “To była moja mała córeczka” – rozpacza Rozenek, przybliżając okoliczności odejścia członka rodziny.
Pewna rodzina postanowiła spełnić swoje podróżnicze marzenie i wspólnie wybrać się na wyspy we wschodniej części archipelagu Bahamów. Meldując się w wynajętej kwaterze, nawet przez myśl im nie przeszło, że główną atrakcją ich wakacji stanie się pewien wyjątkowy czworonóg. Starszy kundelek nazywany Żołnierz postawił sobie za cel uszczęśliwienie urlopowiczów i tym samym sprawił, że wyjazd na wyspę położoną na Oceanie Atlantyckim stał się niezapomnianym wspomnieniem.
Kobieta zamówiła w restauracji jedzenie dla pupila. Nie oczekiwała zbyt wiele. Krwisty stek miał być nagrodą dla wieloletniego kompana. Wspólny posiłek był dla niej bardzo ważny, bowiem czekała ich ostatnia wspólna wizyta w gabinecie weterynaryjnym. Julianna była już na skraju załamania, kiedy w końcu otrzymała swoje zamówienie. Wzruszająca notatka na paragonie sprawiła, że kobieta uwierzyła, że na tym świecie istnieją jeszcze dobrzy ludzie.
Kundelek wybrał prawdopodobnie najgorsze możliwe miejsce na ucięcie sobie drzemki. Zwierzę usnęło na torach kolejowych. Pociąg nieubłaganie się zbliżał, a pies nadal tkwił pomiędzy szynami. Obudzony przez maszynę, ani myślał, żeby ruszyć się ze swojego ulubionego miejsca. Spanikowani przechodnie patrzyli na całą scenę przez palce, a jednemu udało się nagrać niecodzienne zdarzenie. Kiedy w końcu nadjechała potężna maszyna, niewzruszony psiak pozostał na swoim miejscu. Finał niebezpiecznego zajścia zapadnie wszystkim na długo w pamięci.
Z perspektywy człowieka niektóre psie zachowania wyglądają, delikatnie mówiąc, osobliwie. Wiele pupili miewa zwyczaje, których nie wykazują inni przedstawiciele tego gatunku. Gryzienie butów, zjadanie odchodów czy tarzanie się w padlinie nie ma nic wspólnego ze złośliwością czy szaleństwem. Wręcz przeciwnie - czworonogi zazwyczaj mają w swoich działaniach konkretny cel. Wymieniamy największe dziwactwa psiaków, którymi podzielili się ich opiekunowie. To wszystko prezentuje się naprawdę komicznie! Czy Twój zwierzak też tak robi?
Tatry pozostają niezmiennie jedną z najchętniej wybieranych destynacji przez urlopowiczów. Chociaż niemal każdego dnia do mediów napływają doniesienia o nieodpowiedzialności osób wyruszających na szlak, zachowanie turystów niestety nie ulega poprawie. “Ku przestrodze” – pisze przewodniczka, na której oczach rozegrały się niewiarygodne sceny. Ojciec z 5-letnim dzieckiem i kobieta niosąca na rękach psa prosili się o wypadek.
Ochotnicza Straż Pożarna w Królowej Górnej (woj. małopolskie) informuje o makabrycznym znalezisku. Spacerowicz natknął się w lesie w okolicy "Czarnej Kępicy" w Kamionce Wielkiej na psiaka przywiązanego do drzewa. Poranione zwierzę było przykute łańcuchem, na jego ciele znajdowała się głęboka rana. “Jeśli ktoś rozpoznaje to biedne stworzenie, niech skontaktuje się z Naszymi Policjantami z Nawojowej” – apelują druhowie.
Jakie rasy psów żyją najdłużej? Na łamach jednego z najbardziej prestiżowych czasopism naukowych opublikowano wyniki, na podstawie których ustalono, które psy charakteryzują się największą długowiecznością. Eksperci wymienili też rasy, które żyją znacznie krócej niż przeciętny czworonóg. Wiele wskazuje na to, że niektóre deformacje ciała, związane ze specyfiką kilku ras negatywnie wpływają na długość życia psów.
Temperatura powietrza utrzymuje się powyżej 20 stopni Celsjusza? To znak, że właścicieli czworonogów czeka wyczesywanie wyliniałej sierści. Ta część obowiązków bywa utrapieniem psiarzy. Obficie tracony podszerstek często wyrzucamy do kosza, choć to ogromny błąd. Dla Ciebie psia sierść to odpad, zaś dla innych cenny surowiec. Internautka pokazuje, jak wykorzystać to, co zostaje po czesaniu pupila. Za ten ekologiczny sposób na wykorzystanie sierści psa "podziękują" Ci inne gatunki zwierząt.
Ludzkie okrucieństwo wobec zwierząt nie zna granic. Okazuje się, że również osoby nieletnie są zdolne do bestialskich czynów wobec zwierząt. Co gorsza, często ich opiekunowie prawni doskonale zdają sobie z tego sprawę i nie widzą w tym nic niepokojącego. W Warszawie na jaw wyszła kolejna sprawa dotycząca znęcania się nad zwierzętami. Uczennica szkoły podstawowej pastwiła się nad psem i rozsyłała rówieśnikom nagrania dokumentujące krzywdę niewinnego stworzenia. Oprawczyni ma zaledwie trzynaście lat.
Posypały się mandaty za nieprawidłowe parkowanie. Policjanci byli bezlitośni, polowali na łamiących przepisy turystów. Następni w kolejce mieli być właściciele psów, którzy chodzą szlakiem bez smyczy. Przyparte do muru turystki nie miały wyboru. Albo smycz, albo mandat. Musiały myśleć szybko, ich kreatywność nie zna granic.
Liczba bezdomnych zwierząt jest przerażająca. Szacuje się, że w Polsce żyje ponad 100 000 psów niemających dachu nad głową, natomiast globalnie to co najmniej kilkaset milionów osobników. Wiele czworonogów nigdy nie znajduje kochającej rodziny, inne muszą czekać na kogoś, kto je zauważy przez długie lata. Na szczęście, chociaż niewielka część potrzebujących zwierząt zostaje adoptowana. Pomocne w tym okazują się być materiały udostępniane w mediach społecznościowych przez pracowników schronisk dla zwierząt. Niestety, okazuje się, że to rozwiązanie ma również swoje wady. Niektóre psy cierpią przez to podwójnie.
Funkcjonujące na terenie Polski, organizacje i stowarzyszenia, zajmujące się pomocą dla potrzebujących zwierząt okazują się być bardzo potrzebne. Każdego dnia usłyszeć można o kolejnych przypadkach bestialskiego znęcania się nad zwierzętami. Niestety, aktywiści walczący o dobro bezbronnych istot nie są bezpieczni. Jeden z przedstawicieli stowarzyszenia Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt podczas interwencji, w której miały zostać zabezpieczone zaniedbane psy, został dotkliwie pobity przez właściciela zwierząt. Mężczyzna wylądował w szpitalu.
Para myślała, że ma już za sobą długie dyskusje dotyczące imienia dla ich dziecka. Wspólnie zadecydowali, jak nazwą potomka. Jedna rzecz nie przyszła im jednak do głowy. “Pomyślą, że nazwałem syna po psie” – narzeka załamany mąż. Nie może uwierzyć, że znowu czekają go wyczerpujące sesje szukania imion dla dziecka.
Motto “pomagamy i chronimy”, którym posługuje się policja, nie tyczy się jedynie ludzi. Udowodnili to właśnie funkcjonariusze z Kalet (powiat tarnogórski), którzy uratowali zwierzę, które było w potrzebie. Maleńki piesek odwdzięczył się im w uroczy sposób. Internauci nie kryją wzruszenia.
Dyszenie, to naturalny sposób termoregulacji ciała przez psy. Dlatego czworonogi intensywnie sapią po wysiłku fizycznym, podczas upałów lub w trakcie przeżywania silnych emocji. To zupełnie normalne zjawisko, które dotyczy każdego psa. Jednak jeżeli Twój pupil dyszy więcej, niż inne czworonogi i zdarza mu się to nawet bez wyraźnego powodu, warto udać się do weterynarza. Chroniczne dyszenie może być objawem bardzo poważnej choroby, która nieleczona może prowadzić do poważnych konsekwencji, w tym również przedwczesnego zgonu.
Psy rasy pitbull, wśród wielu ludzi uchodzą za krwiożercze bestie. Ta zła sława nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. To bardzo przyjazna i towarzyska rasa, która może być doskonałym kompanem rodziny. Niestety, niektóre pitbulle ze względu na swoją budowę, są wykorzystywane jako psy bojowe, co często kończy się poważnymi obrażeniami. Na własnej skórze przekonała się o tym Myrtle, adoptowana suczka. Na szczęście po przejściach znalazła kochającą rodzinę. Co więcej, w pewnym momencie zaczęła dostawać prezenty. Długo nie wiadomo było, kto jest nadawcą paczek wypełnionych smakołykami oraz zabawkami.
Dla wielu dzieci posiadanie własnego czworonoga to spełnienie największego marzenia. Jednak niektóre pociechy muszą same zapracować na to, żeby ich zachcianki się spełniły. Dzięki temu uczą się, że aby coś osiągnąć, należy się do tego przyczynić. Doskonale wie o tym pewna jedenastolatka, która jest gotowa zrobić wszystko, aby osiągnąć swój cel. Ogłoszenie, które własnoręcznie przygotowała, wzruszyło wielu internautów.
Okazuje się, że właściciele zwierząt bywają największymi wrogami swoich pupili. Niestety, regularnie napływają informację o czworonogach, nad którymi znęcają się Ci, którzy powinni być ich najlepszymi przyjaciółmi. Kolejną ofiarą ludzkiego okrucieństwa jest dorosły pies. Czworonóg przez wiele tygodni był zdany sam na siebie. Został zamknięty w mieszkaniu, bez dostępu do jedzenia oraz wody. Znaleziono go przez przypadek. Zostały z niego sama skóra i kości. Nie wiadomo, czy uda się go uratować.
Zgłoszenia dotyczące znęcania się nad zwierzętami przez ich właścicieli prawdopodobnie nie dziwią żadnego policjanta. Tego typu sytuacje, niestety, zdarzają się regularnie. Dlatego funkcjonariusze policji, którzy kilka dni temu dostali informację o kolejnym podejrzeniu okrutnego traktowania psa, zareagowali natychmiast. Okazało się jednak, że ta interwencja znacząco różniła się od wszystkich poprzednich. Zwierzę wyglądało bardzo nietypowo. Patrząc na nie, można poczuć jednocześnie zaskoczenie i zaniepokojenie.
Podłość ludzka nie zna granic. Jak się okazuje, właściciele psów są w stanie wyrzucić swojego pupila przez okno z 4 piętra, pobić go w trakcie spaceru czy dotkliwie ukarać za wejście na fotel. Niektórzy nie mają oporów przed wykorzystaniem szczeniaka jako celu broni palnej. Na własnej skórze przekonał się o tym Magic, pies w typie owczarka. Jako kilkumiesięczny czworonóg został postrzelony w głowę i porzucony. Kula w cudowny sposób ominęła mózg. Prawdziwie cudowny pies musiał być pod profesjonalną opieką przez wiele miesięcy, zanim odzyskał siły.
Nadmierny apetyt często cieszy właścicieli czworonogów. Zazwyczaj jest interpretowany jako oznaka dobrego zdrowia. Niestety, z czasem zamiłowanie do przekąsek może stać się problematyczne. Niektóre psy potrafią całymi dniami szukać w mieszkaniu, czy podczas spacerów czegoś, co nadaje się do zjedzenia. To z kolei może prowadzić do otyłości. Przekonali się o tym właściciele Draxa, psa w typie labradora. Zwierzak przekroczył niebezpieczną granicę i potrzebował natychmiastowej pomocy, by zawrócić znad krawędzi.
Pies rasy amstaff uciekł właścicielowi i rzucił się w pościg za koniem policyjnym. Spanikowany 12-latek próbował go dogonić, wszystkiemu przyglądali się policjanci. Przestraszony wierzchowiec zaczął uciekać. Nie powstrzymało to jednak agresywnego psa. Incydent zarejestrował przechodzień, który nagrał go telefonem.
Nie da się ukryć, że ze względu na milusińskich, ich opiekunom zdarza się zmieniać plany, nawet na ostatnią chwilę. Jednakże tym razem stało się nieco inaczej, bowiem wszystko wskazuje na to, że właściciele golden retrievera o imieniu Chickie, być może będą zmuszeni tego dokonać nie z własnej woli. Za wszystko odpowiedzialny ma być ich pupil.
Mężczyzna chciał tylko odebrać paczkę, ale los napisał dla niego inny scenariusz. Skierował się w stronę swojej skrytki, ale po drodze zauważył pusty karton. Przeszedłby obok niego obojętnie, gdyby nie tajemniczy napis na paczce. Rozejrzał się wokół i zrozumiał, że zawartość kartonu zdążyła wyjść już na zewnątrz.