Internauci nie pozostawili suchej nitki na Katarzynie Cichopek za zdjęcie z wakacji. Gwiazda, która niedawno odpoczywała na Dominikanie pochwaliła się, jak spędzała czas wolny. Aktorka m.in. wybrała się na przejażdżkę konną po plaży, jednak stan zdrowia konia wzbudził wiele wątpliwości. - Spełnione marzenie - napisała Kasia Cichopek na Insatgramie, chwaląc się zdjęciem z przejażdżki konnej.
W piątek, 9 kwietnia media na całym świecie obiegła smutna wiadomość. Pałac Buckingham poinformował o śmierci męża królowej Elżbiety II. Książę Filip odszedł w wieku 99 lat i był najdłużej żyjącym mężczyzną w całej historii imperium brytyjskiego. Jego życie u boku królowej nie było proste, jednak książe wynagradzał sobie ten fakt na wiele sposobów. Prowadził "sekretne życie", w którym nie brakowało szybkich samochodów, dalekich podróży i... zwierząt! Tak, Filip tak jak monarchini uwielbiał konie. Nawet napisał o tym kilka książek.
Rita Meredith była poruszona tym, co zrobili dla niej policjanci. Po latach ciężkiej służby zgodzili się przyprowadzić do niej konie, która tak bardzo uwielbiała. 75-latka była prawdopodobnie pierwszą konną policjantką. Z powodu coraz gorszego stanu zdrowia nie mogła opuścić placówki medycznej, jednak dla medyków i mundurowych to nie był problem, aby spełnić ostatnie życzenie Meredith.
Praca marzeń może oraz szansa na doświadczenie niezapomnianej przygody być bliżej, niż myślisz. W stolicy Śląska ruszył nabór Referatu Patroli Konnych. Wolne są trzy miejsca pracy, zaś sama rekrutacja jest nieograniczona czasowo. Potrwa do momentu znalezienia idealnych kandydatów i uzupełnienia kadry.
Widok opustoszałych wiosek i niezwykłych okazów przyrody robi niewyobrażalne wrażenie i daje nadzieję, że Strefa Wykluczenia wokół Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej, która dotąd kojarzyła się jedynie z ludzką tragedią, może stać się synonimem raju dla dziko żyjących zwierząt. To właśnie w tym rejonie zaobserwowano stado majestatycznych stworzeń, których spotkanie na wolności jest prawie niemożliwe.
W niedzielę, 31 stycznia odbędzie się 29. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku pieniądze zostaną przekazane oddziałom dziecięcej laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy. Do puszek będzie można wrzucać w niedzielę, ale internetowo już można wspierać orkiestrę. Jak co roku w akcję zaangażowało się wiele gwiazd, które postanowiły nie tylko wesprzeć finansowo fundację, ale dorzucić coś od siebie na licytację.
Dzisiejszego ranka tj. 28 stycznia na krajowej „siódemce" rozegrała się mrożąca krew w żyłach scena. Stado kucyków wykorzystało nieuwagę hodowców i uciekło ze stadniny. Zwierzęta skierowały się w stronę drogi prowadzącej w kierunku Warszawy.
Kuc wpadł do lodowatej wody około godziny 18:00. Dyspozytor straży pożarnej nie zlekceważył dramatycznego zgłoszenia. Na miejsce od razu ruszyły trzy zastępy straży pożarnej, wyposażone w specjalistyczny sprzęt, dzięki któremu mieli uratować zwierzę z opresji. Na miejscu pojawił się także lekarz weterynarii, który zbadał wycieńczonego i zmarzniętego kuca.
Terier należący do pewnego małżeństwa z Kentucky niedawno przez przypadek stał się gwiazdą sieci. Wszystko za sprawą reakcji na widok zwierząt w telewizji, a konkretnie koni biorących udział w wyścigu. Na ich widok urocza Bella zaczęła cieszyć się do ekranu i wykonywać niewiarygodny taniec!
Koń jest zwierzęciem, które z łatwością potrafi skraść serce niejednego malucha. Po części jest to pewnie spowodowane częstym pojawianiem się wizerunku jednorożców, pegazów oraz ziemskich koni w uwielbianych przez maluchów kreskówkach i bajkach.
Córka Marty Kańczyńskiej, Martynka pochwaliła się wspaniałą nowiną. Jej ukochany koń wrócił już do pełni sił, choć to nie było takie oczywiste. Zwierzak keszcze niedawno musiał przejść poważną operację, a teraz znów dzielnie walczy z nastolatką o miejsca na podiach.
Konie zostały udomowione prawie 5 tysięcy lat temu. Nie tylko przywykły do towarzystwa człowieka, ze swoimi opiekunami nawiązują głębokie relacje. Zawsze starają się im pomagać, są smutne i przerażone gdy dzieje się z nimi coś niedobrego. Mężczyzna postanowił sprawdzić, jak zachowa się stado jego podopiecznych, gdy uda, że traci przytomność na ich wybiegu.
W Rzymie podjęto decyzję w sprawie dorożek konnych. Wkrótce mają zostać one wycofane z ulic włoskiej stolicy. Włosi podjęli tę decyzję, być może czerpiąc przykład z Warszawy - tutaj dorożki wycofano już dawno temu i spotkać je można już tylko z dala od największego miejskiego zgiełku.
Konne jednostki policji funkcjonują w wielu krajach od dekad. Obecnie jednak wiele osób twierdzi, że wykorzystywanie tych zwierząt przez służby porządkowe mija się z celem. Zajścia takie jak to, które widzimy na nagraniu z Times Square, dostarczają ich przeciwnikom kolejnych argumentów. Zdaniem krytyków piesi policjanci nie mieliby problemów z obezwładnieniem i zatrzymaniem walczących mężczyzn.
Ukochany koń 13-letniej Martyny Dubienieckiej, córki Marty Kaczyńskiej poważnie cierpiał - wdała się u niego groźna infekcja. Trzeba było podjąć szybkie działania, by poprawić los zwierzęcia. Co będzie się działo dalej?
Dziś, o godzinie 24.00, minie szansa na uratowanie biednego kucyka. Feluś potrzebuje naszej pomocy. Niestety, jak się okazuje, kiedy sezon wakacyjny dobiegł końca, a mały konik przestał być źródłem dochodu, właściciele chcą się go pozbyć. Feluś prosi o życie. Tylko my możemy ocalić kucyka przed śmiercią. Niestety zostało już mało czasu, bo jedynie kilka godzin. By to się udało, trzeba zebrać jeszcze niewiele ponad tysiąc złotych. Liczy się każda sekunda i każda złotówka. Pomożecie? Pokażmy, że internet ma ogromną moc, a dobro ludzi nie zna granic. Historia tego kuca wywołuje łzy.
Trufla to klacz, której życie wisi na włosku. Niestety, zostały ostatnie 24 godziny, by ocalić konia, który został skazany na rzeź tylko dlatego, ponieważ jej gospodarz przenosi się do miasta. Do uratowania istnienia Trufli, która nigdy nie bała się ludzi, chodziła pod siodłem i rodziła źrebaki, brakuje niewiele ponad 4 tysiące złotych. Pokażmy, że internet ma moc i ocalmy to niewinne, bezbronne zwierzę.Trufla potrzebuje naszej pomocy. Ten wspaniały, bezbronny i niewinny koń, bez naszego wsparcia nie da sobie rady. Jeżeli w tym momencie nie zareagujemy, to biedne zwierze trafi na rzeź. Pokażmy nie tylko siłę internetu, ale i moc oraz dobro ludzkich serc, liczy się każdy grosz. Wpłacajmy i udostępniajmy, by uratować truflę. Zbiórkę znajdziemy na www.ratujemyzwierzaki.pl/centaurus-trufla.
Dalmatyńczyk o dość nietypowym imieniu Jack Sparrow ma wspaniałych przyjaciół. Ci wyglądają zupełnie jak psy w cętki, można powiedzieć, że są jego przyszywanym rodzeństwem! Miłośniczka zwierząt, szczególnie koni Greetje Arends-Hakvoort pokazała na swoim Instagramie niezwykłe zdjęcia. Okazuje się, że jej zwierzaki, które są różnych ras zaprzyjaźniły się ze sobą. Uśmiech sam wywołuje się na twarzy, kiedy oglądamy te niezwykłe fotografie!
Koń z połamanymi nogami znalazł się na środku autostrady. Następnie nieszczęśliwie się poślizgnął, na skutek czego połamał sobie nogi. Na miejscu wypadku trwa akcja służb ratunkowych. Z informacji podanych przez polsatnews.pl, wynika, że do zdarzenia doszło na autostradzie A2 w kierunku Warszawy między węzłami Modła i Konin Wschód. Koń wybiegł na drogę. Poznański oddział GDDKiA informuje, że zdarzenie miało miejsce w sobotę przed południem na wysokości miejscowości Żdżary. Wypadek spowodował ogromne utrudnienia na autostradzie. Kierowcy utknęli w korku.
Koń nie od razu trafił w ręce Jerzego Sawki. Właściciel, który zakochał się w zwierzęciu od pierwszego wejrzenia, nie mógł go nabyć, gdyż cena konia po tym, jak dostał „angaż” do Ogniem i Mieczem, drastycznie wzrosła. Ustawiła się do niego także kolejka chętnych, którzy chcieli nabyć zwierzę. Sawka nigdy jednak się nie poddał, a swoje marzenie spełnił, dopiero gdy Damar miał kontuzję w 2001 roku. Całą historię o ich niezwykłej przyjaźni można przeczytać na Facebooku właściciela zwierzęcia. Koń, który zachwycił widzów Ogniem i Mieczem, nie żyje. O śmierci zwierzęcia poinformował jego właściciel Jerzy Sawka w mediach społecznościowych. Damar dożył wspaniałego wieku, żył bowiem 27 lat. Jego uroda powalała wszystkich. Nie było w Polsce konia, który mógłby z nim wygrać casting na rolę konia Bohuna – wspomina Sawka.
Koń to zwierzę dostojne, które powala elegancją. Może być ono najlepszym przyjacielem człowieka. Teddy, który jest na zdjęciu poniżej, niczym nie przypomina swoich większych kolegów. Rozmiary tego zwierzaka rozczulą chyba każdego. Na jego Instagramie jest już prawie 150 tysięcy fanów! Nie ma co się dziwić, najmniejszy konik świata jest przeuroczy.Koń z reguły kojarzy nam się z dużym ssakiem, który swoimi gabarytami znacząco przewyższa człowieka. Ten opis jednak nie dotyczy Teddiego, który jest tak mały, że to aż niemożliwe! Na swoim Instagramie ma opis, który wyraża więcej niż tysiąc słów. Jego właściciele twierdzą, że jest międzynarodowym łamaczem serc! Kochamy zdjęcia takich cudownych zwierzaków, a Wy?
Naukowcy z Chin sklonowali kolejne zwierzę. Już w lipcu przyjdzie na świat malutkie źrebię. Prezes firmy biotechnologicznej w rozmowie ze Sputnikiem wyjaśnił szczegóły nowego klonowania. Na czym polegały?
Koń pojawił się w komunikacji miejskiej. Ten niecodzienny widok postanowił uwiecznić nawet policjant. Mężczyzna potrzebował niezbitych dowodów, które mogłyby potwierdzić prawdziwość jego historii. Pytanie tylko, jak zwierze znalazło się w miejskim autobusie? Policjant, który zobaczył konia jadącego miejskim autobusem, z pewnością może powiedzieć, że w swoim życiu widział już wszystko. Zagubiony koń, który uciekł wcześniej właścicielowi, zablokował cały ruch uliczny. Ludzie byli tak zaskoczeni sytuacją, że zupełnie nie wiedzieli co mają zrobić ze zwierzęciem.
Koń o bardzo niezwykłym umaszczeniu, uważany, za najpiękniejszego konia na świecie. Jest naprawdę przepiękny i majestatyczny, nic dziwnego, że tyle osób się nim zachwyca. Wygląda jakby cały był z masy perłowej. Koń to bardzo mądre i wspaniałe zwierzę, nic dziwnego, że ma tyle fanów. Ten koń wygląda naprawdę nietypowo, ma cudowne umaszczenie, jednak rzadko spotykane. Kolor jego sierści wygląda jakby był zrobiony z perły.
Koń to zwierzę, które z człowiekiem jest niemal od zawsze. W naszej wspólnej historii te zwierzęta pomagały nam w przeróżnych zadaniach, od transportu do uprawy roli. Kojarzą nam się z wysokimi, postawnymi zwierzętami. Jednak Bombelek jest inny. Ten malutki konik pochodzi z Łodzi, a jego wygląd rozczula zarówno dzieci, jak i dorosłych. Bombelek jest mini kucykiem, przedstawicielem rasy, która często używana jest w hipoterapii. Koń z natury jest spokojny i łagodny, nie płoszy się i chętnie spędza czas w towarzystwie wielu ludzi. Jest uwielbiany nie tylko przez ludzi, ale też przez inne konie. Przez swój wyjątkowy wygląd niedawno stał się znany w całej Polsce!
Dziewczyna znalazła się pod ogniem krytyki, kiedy podzieliła się na Facebooku zdjęciem, na którym pokazała okrutne przed i po: swojego majestatycznego konia i… potrawę, którą z niego przyrządziła. Sposób, w jaki się tłumaczyła, wcale nie sprawił, że ktokolwiek spojrzał na jej postępowanie przychylniej. Była przygotowana na kontrowersję, ale nie spodziewała się aż takiej reakcji Internautów. Dla większości z nas istnieje dosyć jasne rozgraniczenie, pomiędzy zwierzętami hodowanymi na mięso a tymi, z którymi łączy nasz więź emocjonalna. Nie wszyscy widzą to jednak w ten sposób, co zawsze jednak będzie szokować. — Chciałam w ten sposób oddać jej hołd. Lepiej, żebym zjadła ją ja, niż robaki — powiedziała dziewczyna, która napisała kontrowersyjnego posta.
Koń dramatycznie udawał martwego kiedykolwiek ktoś próbował na niego wsiąść. Próbował przechytrzyć ludzi i uniknąć wysiłku. Na wideo można zobaczyć jak zwierzę potrafi wymigać się od pracy. Koń wymyślił chytry sposób na uniknięcie pracy. Właścicielom udało uchwycić się na filmiku jak udaje martwego za każdym razem, gdy ktoś próbuje na niego wsiąść. Wyjątkowo zabawne nagranie umieszczono w sieci.
Koń nie mógł pogodzić się ze śmiercią swojego najlepszego przyjaciela, który niespodziewanie odszedł. Ich ostatnie pożegnanie wzrusza do łez i potwierdza, że miłość zwierząt jest ogromna i niewyobrażalnie silna. Koń rży z rozpaczy, kiedy zdaje sobie sprawę z tego, że jego ukochanego człowieka już nie ma. Wzruszające i bolesne pożegnanie zwierzęcia z najbliższym dla niego człowiekiem. Gest, który wykonuje, wywołuje łzy rozpaczy u najmniej wrażliwych uczestników uroczystości. Już nigdy mężczyzna nie wsiądzie na grzbiet konia i nie przemierzą wspólnie nieznanych lądów. Zwierzę całkowicie się rozsypało i nie potrafiło powstrzymać rozpaczy.