Dołączenie nowo narodzonego dziecko do rodziny, do której należy zwierzę, zawsze niesie za sobą nutkę niepewności, na to jak zareaguje on na malca. Niektóre psy lub koty doskonale czują się w roli opiekuna niemowlaka, inne natomiast potrafią się nawet obrazić lub być zazdrosne o uwagę opiekunów. Pies z nagrania swoim zachowaniem zaskoczył wszystkich, nawet właścicieli. Na szczęście wszystko się nagrało.
Adopcja pupila potrafi zmienić życie nie tylko zwierzęcia, ale i całej rodziny. Przekonali się o tym rodzice dwójki pociech, których wzruszająca reakcja na spotkanie z nowym futrzastym przyjacielem, stała się hitem wśród internautów. Niesamowita więź między dziećmi i pupilem nawiązała się już przy pierwszym spotkaniu. Uroczy filmik wyciska łzy z oczu, pokazując, jak wygląda bezwarunkowa miłość.
3-letnia dziewczynka została porwana. Opiekunowie spuścili ją z oczu tylko na chwilę, ale to wystarczyło, żeby dziecko rozpłynęło się w powietrzu. Zrozpaczeni rodzice rozpoczęli poszukiwania, które miały przynieść nieoczekiwane rezultaty. Tajemniczy porywacz okazał się… nie być człowiekiem. Znaleziona na krawędzi klifu dziewczynka została uprowadzona przez małpę.
Wielu z nas traktuje zwierzęta jako pełnoprawnych członków rodziny. Zazwyczaj zaliczamy do nich psy, koty, fretki, papugi, chomiki czy szczury, choć w niektórych domach mieszkają też bardziej egzotyczne stworzenia. Pewien chłopiec dowodzi, że przyjacielem człowieka może zostać także wąż. Dziecko nie czuje przed swoim olbrzymim pupilem najmniejszego strachu. Pomimo milionów wygenerowanych wyświetleń autorzy nagrania spotkali się krytyką ze strony internautów.
Wszystko zaczęło się od ich młodszej córki, która z przekonaniem mówiła, że w jej sypialni grasuje dziwna istota. Opis stworzenia był tak fantazyjny, że rodzice zrzucili to na wybujałą dziecięcą wyobraźnię dziewczynki. Kiedy kilka dni później sytuacja się powtórzyła, nie mogli jej zignorować. Zajrzeli do środka szafy i pożałowali.
Rodzinne wakacje skończyły się piskiem i paniką, kiedy jeden z rodziców odkrył, co ukrywało się w ich pokoju. Wzywana obsługa nie reagowała – udawali, że problemu nie ma. Insekty skrywające się w ramie łóżka przypuściły atak pod osłoną nocy. Synek drapał się do krwi, a matka chłopca postanowiła nagłośnić rażące zaniedbanie sanitarno-higieniczne. O historii hotelu z koszmaru mieli usłyszeć wszyscy.
Psy już niejednokrotnie udowadniały, że są nie tylko najlepszymi przyjaciółmi ludzi, ale także potrafią nawet uratować im życie. Podobnie było w tej sytuacji. Zwykła kolacja rodzinna mogła obrać najgorszy z możliwych do wymyślenia scenariuszy. Wtedy do akcji wkroczyła sunia o imieniu Poppy.
Nie da się ukryć, że pomiędzy niektórymi małymi dziećmi a zwierzętami potrafi wywiązać się szczególna więź. Jednakże bywa również, że poszczególne zwierzaki zdecydowanie nie przepadają za niemowlakami. W sieci ukazało się nagranie, na którym doskonale widać, jak pies zareagował na płaczące dziecko. Zdecydowanie miał już dość jego wrzasków.
Każdy odpowiedzialny opiekun zwierzaka domowego doskonale zdaje sobie sprawę, że wizyty u weterynarza z pupilem powinny mieć miejsce nie tylko, gdy zaczynają pojawiać się problemy z jego zdrowiem. Bardzo ważną kwestią w opiece nad psem lub kotem są również rutynowe wizyty, podczas których upewniamy się, czy z czworonożnym członkiem rodziny, aby na pewno jest wszystko w porządku. Nikt nie spodziewał się jednak, że podczas jednej z nich mała dziewczynka doprowadzi wszystkich w gabinecie do wzruszenia.
Ten filmik ze spaceru z psem stał się cenną rodzinną pamiątką. Rodzice nie spodziewali się, że uda im się nagrać coś tak wyjątkowego. Ich rozbawienie podzieliły miliony internautów. Mało kto wie jednak, co stoi za zabawnym filmikiem, który od lat udostępniany jest w sieci. Po usłyszeniu historii psa Alberta do oczu cisną się łzy – tym razem nie z rozbawienia.
Mama czwórki pociech była sparaliżowana, kiedy zobaczyła, że dzwoni do niej osoba z ich szkoły. Wzięła głęboki oddech i odebrała. To, co usłyszała po drugiej stronie słuchawki, zostanie z nią na dłużej. Powód telefonu wprawił ją w osłupienie. Czekała ją wycieczka do szkoły, żeby odebrać urwisa, który sprawiał wszystkim kłopoty. Nie chodziło jednak o jedno z jej dzieci.
W szkole podstawowej, gdzie codzienność zazwyczaj skupia się na zadaniach, lekcjach i obowiązkach, pewnego dnia wydarzyło się coś niezwykłego. Zaczęło się od prostego pytania jednego z uczniów. Życie nie było dla niego łatwe, a jego myśli pochłaniała jedna sprawa. Pełen desperacji, poprosił nauczyciela, żeby zrobił dla niego wyjątek. Skutki jego prośby odczuła cała klasa.
Kilka dni temu zaginęła dwuletnia dziewczynka. Dziecko wyszło z domu i zniknęło w okolicznym lesie. W poszukiwaniach wzięło udział mnóstwo specjalistów oraz lokalnej społeczności. Mała uciekinierka została znaleziona pięć kilometrów od rodzinnego domu. Spała wśród leśnej roślinności. Ku zaskoczeniu wszystkich, nie była tam jednak sama.
Wielu rodziców i opiekunów zastanawia się, czy dziecko poniżej 18. roku życia jest wystarczająco odpowiedzialne, by samo wyprowadzać psa. To ważne pytanie, które wymaga uwzględnienia wielu aspektów, takich jak wiek dziecka, charakterystyka psa oraz poziom doświadczenia dziecka w opiece nad zwierzęciem. Co warto wziąć pod uwagę przed zezwoleniem na samodzielne wyprowadzanie psa przez młodsze osoby? Co prawo mówi o wyprowadzaniu psów na spacer przez dzieci?
Historia kota Gacka, który niegdyś zasłynął jako “atrakcja” Szczecina z ulicy Kaszubskiej, a nawet doczekał się takiego miana w Google Maps, poruszyła wielu miłośników zwierząt. Stało się tak głównie ze względu na to, iż większość z nich nie zgadzała się z trybem życia, na jaki spisany był mruczek. Po wielu próbach interwencji, w końcu udało się zapewnić mu właściwą opiekę, a nawet zasłużony dom. Okazuje się, że tam czeka na niego nowa rola!
Mieszkańcy nadmorskiej miejscowości stali się świadkami przerażającego ataku na kilkuletniego chłopca. Samotnie spacerujące dziecko bawiło się na plaży do czasu, gdy zostało osaczone przez sforę zdziczałych psów, która niestety od dłuższego czasu sprawia problemy okolicznej ludności. Agresywne zwierzęta rzuciły się na malca z zębami, kąsając go po ciele. Nie mogąc liczyć na pomoc osób dorosłych, kilkulatek dokonał właściwej decyzji, która zapewne uratowała mu życie.
Para myślała, że ma już za sobą długie dyskusje dotyczące imienia dla ich dziecka. Wspólnie zadecydowali, jak nazwą potomka. Jedna rzecz nie przyszła im jednak do głowy. “Pomyślą, że nazwałem syna po psie” – narzeka załamany mąż. Nie może uwierzyć, że znowu czekają go wyczerpujące sesje szukania imion dla dziecka.
Dla wielu dzieci posiadanie własnego czworonoga to spełnienie największego marzenia. Jednak niektóre pociechy muszą same zapracować na to, żeby ich zachcianki się spełniły. Dzięki temu uczą się, że aby coś osiągnąć, należy się do tego przyczynić. Doskonale wie o tym pewna jedenastolatka, która jest gotowa zrobić wszystko, aby osiągnąć swój cel. Ogłoszenie, które własnoręcznie przygotowała, wzruszyło wielu internautów.
O tym, jak niebezpieczny może być kontakt z dzikimi zwierzętami, nawet wówczas, gdy mieszkają one w zoo i mają częsty kontakt z człowiekiem, świadczy sytuacja, która wydarzyła się w Dolnej Saksonii. Na terenie popularnego ogrodu zoologicznego Filmtierpark Eschede doszło do wypadku z udziałem 8-letniego dziecka. Chłopiec trafił do szpitala z pogryzieniami przez wilka. Znamy kulisy dramatycznego zdarzenia.
Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak trzy duże psy biegają swobodnie po okolicy bez niczyjego nadzoru. Monitoring na jednym z domów w sąsiedztwie zarejestrował moment, gdy zaatakowały dziecko, które wyszło przed dom. Mieszkańcy są mocno zaniepokojeni, bowiem okazuje się, że to nie pierwszy raz, kiedy zwierzęta te sieją postrach.
W libańskiej gminie Trypolis dokonano szokującego odkrycia. Kwilące niemowlę porzucono w worku na śmieci. Gdyby nie czujność bezpańskiego psa, który uratował dziecko, mogłoby skończyć się tragedią. “Pies, który je wyciągnął, był bardziej ludzki od tego, kto je porzucił”.
Powiększenie się rodziny to niewątpliwie ważny moment dla zwierząt domowych, zwłaszcza jeśli do tej pory opiekunowie to im poświęcali większość swojego czasu. Para mieszkająca w Teksasie zdecydowała, że to właśnie ich pies o imieniu Charlie zadecyduje, jakiej płci ma być ich dziecko. Wszystko udokumentowali i udostępnili na TikToku.
Kiedy inne dzieci były pochłonięte grami i zabawami, ona postanowiła zrobić coś wartościowego. Z miłości do bezdomnych zwierząt dokonała czegoś niemożliwego. Zatroszczyła się, żeby żaden pies w jej sąsiedztwie nie musiał chodzić głodny. Dumna mama pochwaliła się efektami w internecie.
Ojciec i jego 5-letni syn przyjechali odwiedzić dziadka mieszkające w Jesionce na Podkarpaciu. Podczas gdy dorośli rozmawiali, nieoczekiwanie rozległ się krzyk dziecka. Chłopiec został pogryziony w twarz przez psa należącego do członka rodziny. Zważywszy na bezpośrednie zagrożenie utraty zdrowia czy życia, funkcjonariusze pomogli w szybkim dotarciu poszkodowanego do szpitala w Rzeszowie.
Pies to najlepszy przyjaciel człowieka, szczególnie tego małego. Wychowujące się z pupilem dzieci mogą liczyć na ich opiekę, a także na wspólną zabawę, kształcącą obu z nich. Ojciec dwójki dzieci myślał, że uda mu się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i zająć czymś zarówno psa, jak i brzdąca. Okazało się, że miał rację, jednak takiej zabawy na pewno się nie spodziewał.
Amee Tomkin z Wielkiej Brytanii jest w spektrum autyzmu i często mierzy się z atakami paniki. Ogromnym ułatwieniem w miejscach publicznych był dla niej pies asystujący staffordshire bulterier o imieniu Belle. Kiedy Amee zaszła w ciążę, pomoc pupila była nieoceniona. Suczka Belle wspierała swoją panią w tym trudnym okresie, a kiedy kobieta zaczęła rodzić, wiedziała, że nie poradzi sobie bez asysty.
Wieź, która może narodzić się pomiędzy dzieckiem a psem, potrafi przerodzić się w coś wyjątkowego. Zdarza się, że czworonogi skuteczniej komunikują się z najmłodszymi członkami rodziny. Dowód takiej sytuacji został uwieczniony na jednym z popularnych filmików. Bywa, że “zły dzień” u małego dziecka wydaje się być nie do opanowania. Jednak kiedy rodzicom pozostaje jedynie rozkładać ręce, do akcji może wkroczyć… pies!
Nie myślała, że reakcja kota będzie tak intensywna. Kiedy dziewczynka wymyśliła plan, nie spodziewała się, że drobny żart wzbudzi w mruczku takie emocje. Reakcja zwierzęcia może i ją rozbawiła, ale kotu na pewno nie było do śmiechu.Chciała przetestować, jak kot zareaguje na jej nowe przebranie. Chociaż wiedziała, że może wzbudzić w mruczku emocje, nie spodziewała się, że zareaguje tak gwałtownie. Zachował się niczym prawdziwa drama queen, jak na kota przystało.