Dramat w Jasionce, pies ugryzł 5-latka w twarz. Ojciec roztrzęsionym głosem poprosił policję o pomoc
Ojciec i jego 5-letni syn przyjechali odwiedzić dziadka mieszkające w Jesionce na Podkarpaciu. Podczas gdy dorośli rozmawiali, nieoczekiwanie rozległ się krzyk dziecka. Chłopiec został pogryziony w twarz przez psa należącego do członka rodziny. Zważywszy na bezpośrednie zagrożenie utraty zdrowia czy życia, funkcjonariusze pomogli w szybkim dotarciu poszkodowanego do szpitala w Rzeszowie.
Zabawa wymknęła się spod kontroli. 5-letni chłopiec został pogryziony przez psa
Podkarpaccy policjanci ustalają okoliczności zdarzenia, do którego doszło 5 lipca w godzinach popołudniowych w miejscowości Jesionka. Do ataku ze strony zwierzęcia doszło na prywatnej posesji członka rodziny dziecka, gdzie odbywało się spotkanie rodzinne.
Bawiący się na podwórku chłopiec, z niewyjaśnionych przyczyn, został ugryziony przez psa, należącego do uczestników spotkania, wskutek czego doznał obrażeń twarzy i wymagał pilnej opieki medycznej. Samego pogryzienia nikt nie widział, jednak policja przekazała, iż zwierzę posiada aktualne szczepienia.
- Chłopiec miał poszarpaną twarz i wargę – mówi asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji, cytowana przez “Rzeszów News”.
Nastolatek adoptował małego owczarka. Wtedy jeszcze nie wiedział, że nie powinien wpuścić go do domuPolicjanci eskortowali dziecko do szpitala
Zgłoszenie dotyczące wypadku dotarło do funkcjonariuszy z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach. Do radiowozu podjechał zrozpaczony ojciec chłopca, który kierował się do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie przy ul. Lwowskiej. Roztrzęsionym głosem poprosił mundurowych o pomoc, na co ci, chociaż nie znali trasy przejazdu do placówki, włączyli sygnały i rozpoczęli eskortę volkswagena.
– Pilotaż przebiegł sprawnie i 5-letni chłopczyk został oddany w ręce lekarzy – dodaje Żuk.
Na razie nie wiadomo, w jakim stanie znajduje się poszkodowane dziecko.
Właściciel ponosi pełną odpowiedzialność za zachowanie zwierzęcia
Chociaż wiadomości dotyczące pogryzień dzieci przez psy wywołują bardzo silne emocje, będące w pełni zrozumiałym wyrazem sprzeciwu dla nieodpowiedzialnej opieki nad zwierzęciem, należy przypomnieć, że za zachowanie psa zawsze odpowiada jego właściciel. Zanim przystąpi do ataku, najczęściej wielokrotnie sygnalizuje swój dyskomfort.
Ze statystyk wynika, że najczęstszymi ofiarami pogryzień psów są dzieci do lat 5. To bardzo ważne, aby pamiętać, jako że nawet pies, który jest przyjaźnie nastawiony do domowników, może wyrządzić krzywdę, zarówno obcej, jak i znajomej osobie.
Skutki zachowań psów wynikają najczęściej z błędów popełnianych przez ludzi - np. pozostawianie zwierzęcia z dzieckiem bez opieki osoby dorosłej, niezapewnianie właściwych warunków bytowych, brak szkoleń i dyscypliny, czy nieprzestrzeganie terminów szczepień. Jeżeli jesteś właścicielem psa pamiętaj, że brak wyobraźni może doprowadzić do tragedii!
Policja przypomina, że w zależności od skutków właściciela może spotkać mniej lub bardziej surowa odpowiedzialność karna. W przypadku gdy Twój ulubieniec kogoś pogryzie, przewróci bądź doprowadzi do zniszczenia czyjegoś mienia, poszkodowana osoba ma pełne prawo do tego, by uzyskać od Ciebie odszkodowanie oraz zadośćuczynienie za wyrządzone szkody materialne i niematerialne.
Źródło: policja
