Pozwolili psu zdecydować o płci dziecka. Charlie nie miał wątpliwości, jakie ludzkie rodzeństwo woli
Powiększenie się rodziny to niewątpliwie ważny moment dla zwierząt domowych, zwłaszcza jeśli do tej pory opiekunowie to im poświęcali większość swojego czasu. Para mieszkająca w Teksasie zdecydowała, że to właśnie ich pies o imieniu Charlie zadecyduje, jakiej płci ma być ich dziecko. Wszystko udokumentowali i udostępnili na TikToku.
Pies był obok niej w najtrudniejszych chwilach
Serena i jej mąż od jakiegoś już czasu starali się o powiększenie rodziny. Niestety za każdym razem test pokazywał negatywny wynik. Kobieta nie ukrywa, że w tym czasie czuła się załamana i powoli zaczynała tracić już nadzieję na upragnione dziecko.
W tym trudnym czasie mogła liczyć na wsparcie nie tylko ze strony partnera, ale również pupila. Goldendoodle imieniem Charlie był obok niej zawsze, gdy miała chwilę zwątpienia. Wyjawia, że pies zupełnie jakby rozumiał, że przechodzi przez ciężki okres i był zawsze w pobliżu.
- Po prostu był obok mnie - mówi w wywiadzie dla today.com.
Spacerowała z psem, nagle rzuciło się na nich dwóch "napastników". Nikt nie poczuwa się do odpowiedzialnościPozwolili pupilowi, by to on wybrał płeć ich dziecka
Po wielu nieskutecznych próbach zajścia w ciążę małżeństwo zdecydowało się skorzystać z metody in vitro. Niedawno para dowiedziała się, że udało się wyselekcjonować trzy wysokiej jakości zarodki, z których dwa były żeńskie, a jeden męski. Wtedy zaczęli zachodzić w głowę, jakiej płci woleliby pociechę.
Wpadli na pomysł, że decyzję tę powierzą swojemu psu. To Charlie miał zdecydować, jakiej płci ludzkie rodzeństwo ma pojawić się u jego boku.
- Po prostu sami nie mogliśmy się zdecydować - opowiada kobieta.
Chłopiec czy dziewczynka? Nagranie hitem w sieci
Serena i jej mąż doskonale zdawali sobie sprawę, że Charlie uwielbia aportować. W związku z tym przygotowali dwie piłeczki - jedną z napisem “dziewczynka”, drugą z napisem “chłopiec”. Gdy nadszedł dzień podjęcia ostatecznej decyzji, po prostu rzucili je pupilowi, a ten miał za zadanie przynieść jedną z nich.
Po chwili pupil wrócił z piłką w pyszczku. Zniecierpliwieni opiekunowie szybko sprawdzili, jaki napis na niej widnieje. Jednakże informacja ta dla internautów, póki co pozostanie tajemnicą. Małżeństwo podzieli się nią dopiero, po przeprowadzeniu zabiegu.
źródło: today.com