Panika w zoo, 8-letni chłopiec pogryziony przez wilka. Miał wcześniej powąchać rękę dziecka
O tym, jak niebezpieczny może być kontakt z dzikimi zwierzętami, nawet wówczas, gdy mieszkają one w zoo i mają częsty kontakt z człowiekiem, świadczy sytuacja, która wydarzyła się w Dolnej Saksonii. Na terenie popularnego ogrodu zoologicznego Filmtierpark Eschede doszło do wypadku z udziałem 8-letniego dziecka. Chłopiec trafił do szpitala z pogryzieniami przez wilka. Znamy kulisy dramatycznego zdarzenia.
Chłopiec został wpuszczony na prywatną widownię w zoo. Doszło do ataku
Filmtierpark Eschede w Dolnej Saksonii różni się od większości ogrodów zoologicznych, reklamując się jako “kontaktowe zoo”. Koncepcja obiektu zakłada przyzwyczajanie zwierząt do kontaktu z ludźmi od najmłodszych lat. Odwiedzający za opłatą mają możliwość przeżyć spotkania ze zwierzętami, takimi jak pytony królewskie, surykatki, szopy pracze czy ostronosy. Na liście stworzeń, które można podziwiać z bliska w ramach prywatnych pokazów znajdują się też wilki, aczkolwiek warunkiem uczestnictwa jest minimalny wiek 16 lat. Ograniczenia te mają na celu zapobiec wypadkom z udziałem młodszych gości.
Niestety, zasady bezpieczeństwa zostały zignorowane podczas pokazu, który odbył się 29 lipca br. Rodzina z okolic Husum (Szlezwik-Holsztyn) zarezerwowała spotkanie ze zwierzętami, a za uczestnictwo zapłacili 150 euro. To właśnie podczas interakcji z drapieżnikiem doszło do groźnego incydentu, w wyniku którego 8-letni chłopiec został zaatakowany.
Dlaczego kot biega po domu jak oszalały? O niektórych powodach nie ma pojęcia nawet doświadczony opiekunWilk z nieznanych przyczyn ugryzł dziecko. Wilczych audiencji oficjalnie zakazano
Ruben Liedtke, dyrektor Filmtierpark, opisał przebieg zdarzenia. Z jego relacji wynika, iż pan L. skontaktował się z władzami obiektu, wykupując prywatne widowisko dla siebie, swojej żony, 8-letniego wnuczka oraz jego rodziców. Po wstępnej rozmowie i przedstawieniu wskazówek dotyczących zachowania środków bezpieczeństwa trener zwierząt udzielił rodzinie zgody na interakcję z 2-letnim wilkiem.
Dyrektor parku opisuje młodego wilka uczestniczącego w pokazie jako “bardzo aktywnego". Wilki uzyskują samodzielność po 2 latach, toteż osobnik dopiero co wszedł w okres dojrzałości płciowej. Zwierzę miało być w doskonałej kondycji i nie wykazywało żadnych zauważalnych objawów agresji. Pierwsze minuty poza wybiegiem miał spędzić na stopniowym przyzwyczajaniu się do nieznajomych.
Gdy dziecko zrobiło krok w stronę wilka, ten nagle rzucił się na niego i ugryzł go w pierś. Zgodnie z relacją świadków drapieżnik miał wcześniej powąchać rękę chłopca. Trener zareagował natychmiastowo, zakładając zwierzęciu chwyt i poprzez duszenie zmuszając go do puszczenia dziecka. O wypadku powiadomiono służby ratownicze. 8-latek musiał zostać przetransportowany karetką do szpitala z obrażeniami ciała.
Rzecznik policji Dirk Heitmann poinformował, że po leczeniu ambulatoryjnym chłopiec został wypisany ze szpitala. Obecnie policja ustala przesłuchała osoby uczestniczące w wypadku i dokonała oględzin miejsca zdarzenia.. Przyczyna ugryzienia pozostaje nieznana.
Według Liedtke, jak dotąd nie doszło do podobnego incydentu. Widowiska wilków zostały oficjalnie zakazane ze skutkiem natychmiastowym, do czasu opracowania skuteczniejszych zasad bezpieczeństwa.
Jaki jest sens współczesnych ogrodów zoologicznych? W ochronie zwierząt nie chodzi o pieniądze
Jak podkreśla niemiecki oddział organizacji PETA, wilk nie bez przyczyny został zaklasyfikowany jako drapieżnik i umieszczony w kategorii zwierząt dzikich. Ataki na ludzi nie są częste, aczkolwiek jeśli chodzi o dobro zwierząt, jest wiele powodów aby nie traktować ich jako domowe maskotki.
Fakt, iż ewolucja przystosowała je do życia w naturalnym środowisku i z natury unikają kontaktu z człowiekiem, jest tylko jednym z powodów, dla których nie powinniśmy ich uprzedmiatawiać, nie wspominając już o egoistycznych pobudkach ludzi marzących o posiadaniu egzotycznego pupila. Jednocześnie należy podkreślić, iż bezpośredni kontakt z ludźmi naraża zwierzęta na ogromny stres i niesie ze sobą ryzyko urazów oraz przenoszenia chorób zakaźnych.
Incydent w niemieckim Filmtierpark Eschede po raz kolejny udowodnił, że podstawowym celem nowoczesnych ogrodów zoologicznych powinna być ochrona zagrożonych lub wymarłych w naturze populacji wielu gatunków zwierząt dzięki skoordynowanych działaniom specjalistów z całego świata, aniżeli przetrzymywanie ich wyłącznie w celach rozrywkowych. Dlatego zachęcamy do odwiedzin w ogrodach zoologicznych faktycznie dbających o dobrostan swoich podopiecznych i przypominamy, że istnieje wiele bezpieczniejszych sposobów uczenia dzieci szacunku i empatii wobec otaczającej przyrody niż parki określane mianem “zoo kontaktowego”.
Źródło: peta.de, celleheute.de
