Rozstanie z bliską osobą nigdy nie jest łatwe, o czym na własnej skórze przekonał się Matty. Mężczyzna załamał się po zerwaniu z ukochaną. Czuł się tak samotny, że wszystko wokół straciło dla niego sens. Złamane serce najlepiej leczyć we dwoje. Odnalazł prawdziwą miłość, choć wcale jej nie szukał.
Lęk akustyczny to dość powszechne zjawisko, którego doświadczają zwierzęta domowe. Często jest wynikiem traumy, a objawia się niespokojnym zachowaniem na skutek usłyszanych głośnych dźwięków. Pewna internautka opublikowała film przedstawiający suczkę imieniem Molly, która w trakcie burzy została przywiązana do drzewa i porzucona przez poprzednich właścicieli. Teraz panicznie bać się hałasów, petard i błyskawic. Pomoc i pocieszenie odnalazła w ramionach innego mieszkańca domu.
Sprzątanie po psie to nie tylko obowiązek z prawnego punktu widzenia, ale przede wszystkim wyraz społecznej odpowiedzialności, szacunku wobec otaczających nas osób i kwestia estetyki. Dla jednych osób jest to oczywistość, inni nie zawsze stosują się do ogólnie przyjętych zasad. Warto pamiętać o tym, że za złamanie przepisów grozi mandat, lecz nie wizja kary pieniężnej okazuje się być największym problemem. Sanepid wydał oświadczenie, które powinno nas mocno zaniepokoić.
Korto, który okazał się Pimpkiem ponad rok spędził w schronisku w Toruniu. Losem starszego pieska nikt poza pracownikami się nie interesował. Wolontariusze błagali, choć o tymczasowy dom dla pociesznego zwierzaka. Mimo dużego odzewu Korto nie znalazł nowych opiekunów. Niespodziewanie odezwała się rodzina, która zaskoczyła swoją historią nawet pracowników schroniska. O takim happy endzie marzy każdy pies.
Bezdomne zwierzęta muszą radzić sobie same w otaczającym je świecie. Ta sunia na ulicy przeżyła niezwykle trudny czas, a w takich okolicznościach nawet przyszło jej urodzić szczenięta. Na szczęście znaleźli się ludzie, którym ich los nie był obojętny. Podczas gdy maluchy wzbudziły zainteresowanie potencjalnych opiekunów, ona nadal czeka, by ktoś ją zechciał.
Funkcjonariusze policji wezwani na pomoc porzuconemu pod sklepem zwierzęciu przeprowadzili nietypową interwencję. Odwiązali przywiązanego do słupka psa, uspokoili go i pozwolili, aby czworonóg zaprowadził ich do sprawcy zdarzenia, czyli do właściciela. Powód zostawienia czworonoga pod marketem okazał się zaskakujący. Internauci pogratulowali policjantom pomysłowości.
Gdy zobaczyła błąkającego się po ulicach małego szczeniaczka, nie mogła zostawić go samego. Zabrała zwierzę do domu i postanowiła wychować razem z resztą swoich psów. Gdy szczeniak zaczął rosnąć i zachowywać się inaczej niż jej domowe pupile kobieta zaczęła podejrzewać, że coś z nim jest nie tak. Nie mogła uwierzyć, że z małego pieska wyrosło takie zwierzę.
Suczka o imieniu Catita towarzyszyła małżeństwu przez 14 lat. Niespodziewanie zmarła, pozostawiając po sobie ogromną pustkę. Wnuczka nie mogła już dłużej patrzeć, jak jej dziadkowie płaczą za ukochanym czworonogiem. Choć wiedziała, że nikt i nic nie zastąpi wiernej psiej towarzyszki, postanowiła spróbować ich rozweselić. Niespodzianka okazała się strzałem w dziesiątkę.
Kuweta dla psa? Brzmi niedorzecznie, niemniej współczesny styl życia pełen aktywności skłania właścicieli czworonogów do szukania rozwiązań, które ułatwią im i ich podopiecznym codzienne funkcjonowanie. Niektórzy wpadają na pomysł wykorzystania kuwety dla psa, aby uwolnić się od obowiązku wyprowadzania zwierzęcia na długie spacery. Kiedy warto zakupić kuwetę dla psa i czy to na pewno dobry pomysł? Zapytaliśmy behawiorystę zwierząt Piotra Wojtkowa.
Niektóre szczenięta od momentu pojawienia się na świcie spotyka wiele cierpienia. Nie wszystkie mają tyle szczęścia, by dorastać z matką i kochającymi opiekunami. W podobnej sytuacji znalazła się psie rodzeństwo. Gdy wydawało się, że los uśmiechnął się do suni i trafi pod opiekę chętnych ludzi, ci w ostatniej chwili zmienili zdanie. Ich tłumaczenie było niedorzeczne.
Niektóre psy nie są fanami porannych spacerów, zwłaszcza jeśli pogoda za oknem nie dopisuje. Edith jednak zdecydowanie nie zalicza się do tej grupy. Z niecierpliwością wyczekuje, kiedy opiekunka zabierze ją nad rzekę nieopodal ich domu. Powód jej ekscytacji może zaskakiwać.
”Jak się nie ma, co się lubi, to się kradnie, co popadnie” - brzmi reinterpretacja dobrze znanego Polakom przysłowia. I ten właśnie cel przyświecał trzej młodym mężczyznom, którzy dopuścili się kradzieży z włamaniem w Czempiniu. Z półek zniknęły nie tylko używki, ale i słodkości na umilenie wieczoru po skoku na sklep spożywczy. Straty wyceniono na blisko 500 zł. Nieocenioną rolę w schwytaniu złodziei odegrał pies policyjny Nadis.
Zakopane ma Białego Misia, a Szklarska Poręba łagodnego olbrzyma z beczułką zawieszoną przy szyi. Wielu turystów pamięta bernardyna znad Wodospadu Szklarki i ma z nim pamiątkowe zdjęcie ze szlaku. Teraz to Max potrzebuje pomocy. Niestety jego opiekun poważnie zachorował. Pies stracił nie tylko dom, ale i najlepszego przyjaciela.
Owczarek holenderski został uratowany już niemal 5 lat temu. Z opłakanych warunków, w których suczka żyła jako szczeniak, trafiła do domu tymczasowego, gdzie otworzyły się przed nią drzwi do lepszej, bezpiecznej przyszłości. Niestety idylla trwała krótko. Suczka trafiła do schroniska i z utęsknieniem obserwowała, jak tysiące innych psów zostaje oddanych do adopcji. Do tej pory czeka na swoją kolej…
Dramatyczny wypadek we Wrocławiu. Pies biegający luzem na spacerze przypadkiem znalazł się na torach kolejowych. Pociąg relacji Wrocław — Poznań nadjechał niespodziewanie szybko. Opiekun, aby ratować życie swojego pupila, wbiegł pod pociąg, sam narażając się na niebezpieczeństwo.
Na tegorocznej gali rozdania Oscarów pojawiło się mnóstwo hollywoodzkich gwiazd. Uwagę światowych mediów przykuł jednak czworonożny gość — pies Messi. Zwierzak wystąpił w filmie „Anatomia upadku”, dlatego nie mogło zabraknąć go na tym znamienitym wydarzeniu. Nie obyło się jednak od drobnej wpadki, którą uwieczniły kamery. O tej scenie, choć nienagrodzonej złotą statuetką, będzie się mówiło jeszcze długo!
Szczęśliwiec mieszkający w Stanach Zjednoczonych wygrał na loterii 4 miliony dolarów. Gdy przyszedł odebrać swoją nagrodę, złożył pisemną deklarację. Ogromny miłośnik zwierząt nie mógł zostawić czworonogów w potrzebie. Jego gest wzruszył miliony ludzi.
Tylko dzięki szybkiej pomocy strażaków udało się uratować uwięzionego czworonoga. Bezbronne zwierzę nieopodal swojego domu wpadło w pułapkę kłusowników. Skowyt rannego psa obudził niemal wszystkich mieszkańców. Policja poszukuje sprawcy nielegalnego procederu, przez który ranne zostało niewinne stworzenie.
Kobieta prowadząca miejscowe schronisko dla zwierząt była przyzwyczajona do szczekania swoich podopiecznych. Tym razem psy zachowywały się jednak inaczej niż zwykle. Niespodziewanie zaczęły ujadać jak szalone, próbując przekazać w ten sposób ważną informację swojej opiekunce. Gdy zrozumiała, o co im chodzi, nie mogła uwierzyć, że zachowały się w ten sposób.
Do ogrodu kobiety zakradło się potrzebujące pomocy zwierzę. Stworzenie było w tak złej formie, że nie mogła określić jego gatunku. Jedno było jednak pewne, właścicielka domu musiała uratować biednego czworonoga. Zwierzę nie wykazywało żadnej agresji, ani nie uciekało. Kobieta stwierdziła więc, że musi to być bezdomny pies. Wykonane badania DNA rozwiały wątpliwości.
Ratowniczka zwierząt mając pod opieką wiele uratowanych czworonogów, odkryła cudowny sposób, na pozbycie się wszędzie lzalegającej sierści. Dotychczas kupowała drogie sprzęty i odkurzacze, a i tak nie była zadowolona z rezultatów. Jeden domowy przedmiot załatwił sprawę. Można go kupić niemal w każdym sklepie.
Wielu z nas ubolewa nad losem zwierząt z odległych zakątków świata, nie mając świadomości, że w Europie corocznie dokonywany jest pogrom chartów hiszpańskich. Tam, skąd pochodzą, giną w tysiącach każdego roku, a przejeżdżając przez hiszpańskie pola uprawne i gaje oliwne, można natknąć się na masowe groby tychże zwierząt. Dlaczego w XXI wieku charty padają ofiarą zagłady? O powody pytamy Marka Dmochowskiego, członka grupy Chartoterapia i organizatora demonstracji, których uczestnicy domagają się ochrony prawnej dla psów używanych podczas polowań, głównie chartów.
Przez ostatnie dwa miesiące nie cichły echa tragedii, jaka rozegrała się w Zgorzelcu, a policja zawiadamia o kolejnym pogryzieniu dziecka przez psa. W Wieluniu niespełna 2-letnia dziewczynka, przebywając w mieszkaniu pod opieką matki, została zaatakowana. W obliczu zaistniałej sytuacji dziecko wymagało udzielenia pomocy lekarskiej. Trafiło do szpitala w Łodzi.
Żaden miłośnik zwierząt nie przejdzie obojętnie obok stworzenia potrzebującego pomocy. Dokładnie tak zachował się mężczyzna, który znalazł na podwórku szczenięta. Był przekonany, że bezpańska sunia wtargnęła na jego teren, gdzie urodziła. Gdy znalazł maluchy, które były same, pomyślał, że najlepszym rozwiązaniem będzie zabranie ich do weterynarza. Jednak gdy zadzwonił telefon, usłyszał coś, czego zupełnie się nie spodziewał.
O tym, że ugryzienie przez kleszcza jest niebezpieczne dla psów, wie już chyba każdy posiadacz pupila. Niestety czworonogi porzucone w lasach są narażone na wzmożone ataki tego powszechnie spotykanego pajęczaka. Wolontariuszka działająca w organizacji pomagającej zwierzętom znalazła wystraszoną suczkę na poboczu drogi. Od razu zobaczyła na niej kleszcze i czym prędzej zawiozła ją do kliniki weterynaryjnej. Specjaliści nie mieli dobrych wieści.
Zazdrość to uczucie, które ma nas chronić przed konkurentami, dlatego zarówno w ludzkim, jak i psim świecie jest zjawiskiem stosunkowo częstym. Nasze psy mogą czuć się zaniedbywane i odrzucone, gdy w pewnym momencie rodzina się powiększa — o dziecko, inne zwierzę domowe, a czasem i nowego partnera swojego opiekuna. Jak rozpoznać, że zwierzę jest zazdrosne? Nasze czworonogi zdradza 5 zachowań świadczących o silnej potrzebie bliskości. Wyjaśnimy, co robić w takiej sytuacji.
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie wystosowało ważny komunikat do dorosłych osób posiadających dzieci. Wszystko zostało zawarte w regulaminie, który rodzice podpisują. Chodzi o dobro podopiecznych placówki. Podobna sytuacja miała już miejsce w przeszłości. Tym razem jednak padło ostrzeżenie, by nie było potrzeby podjęcia tak radykalnych kroków.
Do sieci trafił filmik, na którym widać niecodzienne zajście, które miało miejsce przy śmietniku. Z wyrzuconej kanapy dochodziły dźwięki, które na szczęście zaalarmowały przechodniów. Choć odkryli to w nocy, od razu zorganizowali akcję ratunkową.