Bohaterski akt na torach kolejowych. Naraził życie, by ratować psa
Dramatyczny wypadek we Wrocławiu. Pies biegający luzem na spacerze przypadkiem znalazł się na torach kolejowych. Pociąg relacji Wrocław — Poznań nadjechał niespodziewanie szybko. Opiekun, aby ratować życie swojego pupila, wbiegł pod pociąg, sam narażając się na niebezpieczeństwo.
To właściciel odpowiada za bezpieczeństwo czworonoga
Spacer jest jedną z najważniejszych i najbardziej podstawowych potrzeb każdego psa. To nie tylko czas na zaspokojenie potrzeb fizjologicznych, ale także tych związanych z aktywnością fizyczną, eksploracją, węszeniem czy kontaktem socjalnym. Jako opiekunowie jesteśmy odpowiedzialni za dobór bezpiecznego miejsca dla naszego czworonoga. Zdarza się jednak tak, że nawet najbardziej znane nam miejsce może nas niemiło zaskoczyć zagrożeniem, o którym nie zdążymy nawet pomyśleć. A ułamki sekund decydują o życiu i zdrowiu naszego pupila.
Mężczyzna wybrał się ze swoim czworonogiem na codzienny, poranny spacer. Nic nie zapowiadało, że za chwilę wydarzy się tragedia. Zwierzę spuszczone ze smyczy eksplorowało spokojnie znany mu teren. Niespodziewanie znalazło się na torach. Pech chciał, że w tym momencie nadjechał pociąg osobowy, który zagrażał życiu zwierzęcia. Opiekun nie wahał się ani chwili.
To nie oni pomogli kotu w potrzebie. W rzeczywistości było całkiem odwrotnie Wygrał na loterii. Nagrodą podzielił się z potrzebującymi zwierzętamiOpiekun rzucił się na ratunek
Mężczyzna, chcąc uratować swojego psa przed nadjeżdżającym pociągiem, wtargnął na tory. Niestety maszynista prowadzący pociąg nie miał możliwości wyhamować. Rozpędzona maszyna potrąciła go, uszkadzając mu nogi.
Do wypadku doszło w niedzielę po godzinie 11:00 w okolicach stacji Wrocław Popowice. 47-letni mężczyzna został przetransportowany z urazami kończyn dolnych do szpitala. Niestety w starciu z potężną maszyną mężczyzna stracił część kończyny. Druga z otwartym złamaniem została zabezpieczona przez lekarzy.
Zdarzenie mogło skończyć się o wiele gorzej
Mężczyzna ratunek swojego psiego przyjaciela przepłacił zdrowiem. Mimo tragicznego w skutkach wypadku opiekun może mówić o sporym szczęściu. Starcie z maszyną, jaką jest pociąg, mogło zakończyć się dla niego o wiele gorzej.
Pamiętajmy, aby nie doprowadzać do takich sytuacji i spuszczajmy nasze czworonogi, tylko jeśli mamy pewność, że miejsce jest bezpieczne, a nasz pies idealnie się odwołuje. Pozwoli to uniknąć zdarzeń, w których będziemy musieli narażać nasze życie, aby ratować ukochane cztery łapy.
Źródło: tuwroclaw.com