Jak informuje linia.com.pl, zdarzenie miało miejsce w Izabelinie w gminie Wiązowna na Mazowszu. Jest to kolejny przypadek wścieklizny u lisa w powiecie otwockim. Niedawno Wojewódzki Lekarz Weterynarii wydał rozporządzenie w sprawie zwalczania choroby na terenie powiatu otwockiego, mińskiego i w dwóch dzielnicach Warszawy: Wawrze i Wesołej [styczeń/luty 2021].Właściciele musieli uśpić psa, który zaraził się wścieklizną od lisa. Nie jest znana rasa, ani wiek zwierzęcia. Mamy 2️⃣ przypadek #wścieklizna u lisa w województwie #mazowieckim.✅ Ponownie na terenie powiatu otwockiego, tym razem w gminie Kołbiel.➡️ Rozporządzenie #WojewodaMazowiecki w sprawie zwalczania wścieklizny, zostanie zmienione przez powiększenie obszaru zagrożonego.— Wojewódzki Inspektorat Weterynarii z/s w Siedlcach (@WSiedlcach) January 29, 2021
Zeus umarł w jej ramionach. Pies był chory, weterynarz go uśpiłBartosz Żukowski o niehumanitarnym traktowaniu zwierząt. „Kary jeśli już są orzekane, to są śmieszne”Cała Polska szuka Łyny! Zaginęła suczka z charakterystycznym ogonkiem, jest nagroda
Tyrannosaurus rex, potocznie nazywanym T-Rexem, był jednym z najbardziej niebezpiecznych dinozaurów, którego istnienie zostało oficjalnie potwierdzone. Mierząc nawet 13 metrów długości i ważąc prawie 9 ton,undefined nadal pozostaje największym znanym tyranozauroidem i jednym z największych znanych i budzących grozę drapieżników lądowych wszech czasów.Na szczęście dla współcześnie żyjących ludzi, t-rex całkowicie zniknął podczas wielkiego wymierania kredowego. Pozostaje jednak pytanie - czy stado radosnych golden retrieverów poradzi sobie w starciu z naśladowcą tego niebezpiecznego stworzenia? Czas się przekonać!
W sobotę, 27 marca niedaleko wsi Ogonowice (woj. łódzkie) znaleziono zwłoki psa. O makabrycznym losie czworonoga obrońcy zwierząt z Opoczna dowiedzieli się dzięki osobie, która przypadkowo natknęła się na nieżyjące już stworzenie.
- Łynka jest gończym polskim, ma niecałe trzy lata. Urodziła się 1 czerwca w dzień dziecka i taka właśnie jest, jest małym słodkim psiakiem, takim dzieciaczkiem. Jest bardzo wrażliwa, delikatna. Swoich ludzi kocha na zabój, do reszty odnosi się z rezerwą - czytamy na wydarzeniu "Cała Polska szuka Łyny".
Naukowcy udowodnili, że przytulanie jest niezbędne do życia człowieka. Jednakże, w świecie zwierząt czułe uściski, które wydają nam się oznaką sympatii lub formą zabawy, mogą oznaczać dla psa dyskomfort, a nawet stać się powodem agresji. Tak niestety było w przypadku czworonoga rasy border collie, który rezydował w schronisku w Claremore w stanie Oklahoma. Jedyną rzeczą, jaka kojarzyła mu się z ludzkim dotykiem, był wyłącznie niemożliwy do wytrzymania ból.
Sisu próbował ukraść fioletowego jednorożca z Dollar General w Kenansville w Północnej Karolinie. Dokładnie pięć razy został przyłapany na uczynku, po czym zabierano mu zabawkę i wypędzano ze sklepu. Pies nie poddał się, a dzięki swojemu uporowi szczęście się do niego uśmiechnęło.
W Internecie jest pełno uroczych, zabawnych oraz zaskakujących zdjęć i wideo ze zwierzakami w roli głównej. Okazuje się jednak, że nie każdy pupil jest naturalnie fotogeniczny i ma przysłowiowe parcie na szkło. W przypadku niektórych czworonogów jest wręcz przeciwnie - obiektyw aparatu działa na niego niczym czerwona płachta na byka, a każda próba zrobienia ładnego zdjęcia kończy się katastrofą.
- Antonia, "La Toni" dla przyjaciół - zdradziłą imię i ksywkę zwierzaka Georgina na Instagramie.
- Poprosili nas o pilną pomoc. Piękny fox terrier żył przykuty do ściany od wielu lat. Jej właściciel przestał się nim interesować już dawno temu i zostawił przykutą z tyłu budunku, przy wszystkich maszynach i traktorach - czytamy na youtubie Viktor Larkhill.
Miot u suki może liczyć nawet kilkanaście szczeniąt. Wpływ na to ma m.in. rasa, wielkość psa, jego wiek czy zdrowie. Do Księgi Rekordów Guinessa udało się wpisać wyczyn suczki, która wydała na świat 24 szczeniaki. Poród został przeprowadzony przez cesarskie cięcie, ale np. psinka Mary Jane w 2019 roku urodziła 21 szczeniąt naturalnie (nie wszystkie przeżyły).
Mały piesek był nie tylko prezentem samym w sobie, ale na obroży miał także ukrytą wiadomość. Shelby była zaskoczona tym, co chce jej przekazać. Wszystko zostało nagrane.
Aktywiści z organizacji Hope Fot Paws otrzymali zgłoszenie o psie, bojącym się wyjść z ukrycia. Nie wahając się ani chwili, podjechali pod wskazany adres. Na miejscu znaleźli przerażoną suczkę, która od 9 lat nie ruszała się z miejsca. Jej właściciel został deportowany z kraju. Suczka została na miejscu.
Aktywiści byli oburzeni postawą człowieka, który porzuciła 9 szczeniąt na pastwę losu. Widać było, że pieski są młode, potrzebują swojej matki.
Do pogryzienia agenta doszło na przełomie lutego i marca tego roku. Mężczyzna został zaatakowany przez Majora, którego Joe Biden wraz z żoną adoptowali ze schroniska. Pies miał źle znieść przeprowadzkę w nowe miejsce. Odpowiedział atakiem.Czworonogi w rezydencji mieszkały około 2 miesięcy. Na około miesiąc zostały oddelegowane do rodzinnego domu
- Mój pies jest głuchy – napisała pokrótce kobieta, nagrywając próbę szczekania przez swojego zwierzaka.
Owczarki niemieckie to jedne z popularniejszych psów nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Świetnie sprawdzają się jako stróże, ratownicy, pocieszyciele czy obrońcy. Czworonogi łatwo przywiązują się do właścicieli, a kiedy widzą, że grozi im niebezpieczeństwo, robią wszystko, aby ich ochronić.
Psie szczekanie może stać się koszmarem dla właścicieli i wszystkich osób znajdujących się w pobliżu uporczywego czworonoga. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy hałaśliwego zachowania zwierzęcia nie powinno się ignorować, ponieważ może stać za nim ważny przekaz.
Ludzkie okrucieństwo nie zna granic, czego przykładem jest los biednej suczki o imieniu Cassie. Na szczęście wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że równowaga w przyrodzie pozostaje niezachwiana. Wszystko dlatego, iż na każdą pozbawioną empatii osobę przypada inna - o złotym sercu i chęci do pomocy.
Dobra kołysanka potrafi zdziałać cuda. W patowych sytuacjach, kiedy wydaje się, że nic już nie jest w stanie uspokoić rozbrykanego łobuziaka, łagodny głos oraz spokojna melodia mogą okazać się kluczem do sukcesu i odzyskania odrobiny spokoju. Przekonał się o tym właściciel szczeniaka, który w błyskawicznym tempie "uśpił" malucha na tylnym siedzeniu samochodu.
37-letni wówczas mieszkaniec stolicy Anglii zachorował na keratoconus - dolegliwość zwaną także jako stożek rogówki. Jest to degeneracyjna, niezapalna choroba rogówki oka, która może prowadzić do znacznego zaburzenia lub całkowitej utraty wzroku. Patel zdawał sobie sprawę z tego, że wraz z pogorszeniem stanu jego zdrowia, wykonywanie codziennych czynności stanie się trudniejsze, niż dotychczas. Nie przewidział jednak, że doświadczy sytuacji w metrze, która nigdy nie powinna mieć miejsca.
Mama nagrała poruszające zachowanie domowego psiaka. Labrador długimi godzinami siedział na łóżku i wypatrywał czegoś za oknem. Co dokładnie widział pies? Czego szukał? Kobieta doskonale wiedziała, wobec czego nie zamierzała zakazywać czworonogowi.
Jak czytamy na animalchannel.co, pies miał zostać porzucony latem na ulicy. Nie miał przy sobie jedzenia, wody, ani oczywiście żadnego schronienia. Na dodatek miał być mocno związany, przez co nie mógł się ruszyć i uciec z tego miejsca. Ktoś wyraźnie chciał uśmiercić zwierzę. Pies o mały włos, a umarłby w ogromnym cierpieniu.
"Śpieszmy się kochać szczeniaki, tak szybko robią się ogromne i ciężkie". Jeśli kiedykolwiek miałeś pieska to doskonale rozumiesz, co autor tego powiedzenia miał na myśli. Czworonogi dojrzewają w zastraszającym tempie, czasem wystarczy kilka miesięcy a mamy przed sobą rosłego i masywnego zwierzaka. Czy można zatem szczenięce chwile zatrzymać na dłużej? Według użytkowników imgur.com, którzy zdecydowali się zebrać zdjęcia psów w jednym miejscu, odpowiedź jest twierdząca. Niektóre rasy czworonogów starzeją się wolniej i dłużej. Jeśli chcemy mieć "wieczne" szczenię przy sobie, może powinniśmy rozważyć jedną z tych ras?
Jak informuje trojmiasto.pl policjant postrzelił psa w obronie własnej. Ranne zwierzę miało trafić do schroniska. Jest pod opieką weterynarza.
O sytuacji poinformowało Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, oddział w Środzie Wielkopolskiej. To właśnie w tamtejszych okolicach doszło do tego zdarzenia. Aktywiści otrzymali zgłoszenie o zamkniętym psie w garażu, który nie przestawał wyć od paru godzin.
Większość zwierząt unika weterynarzy jak ognia, a jednak gdyby nie oni to wiele dwu i czworonogów mogłoby nie żyć. Medycy starają się pomóc naszym pupilom. Często nie jest to łatwe i przyjemne, jednak bez dwóch zdań konieczne. Kiedy weterynarze z jednej z brazylijskich lecznic zauważyli samodzielnie wchodzącego psa do środka, mogli być zszokowani. Zwierzak nie miał rodziny, więc nikt nie mógł go przyprowadzić prosząc o pomoc dla niego. Pies musiał zrobić to za siebie.
Do zdarzenia doszło w okolicach Żyrardowa w województwie mazowieckim. Do organizacji zgłosili się właściciele domu, którzy na swojej posesji znaleźli cudzego psa. Nagranie z monitoringu wyjawiło im całą prawdę.